Gorąca, delikatnie kokosowa i z lekką nutą kawowego likieru…
Czasem mam ochotę na kawę inną niż zwykle i wówczas zaczynam eksperymenty:) Jednak kawa kokosowa eksperymentem już nie jest, bo dawno wpisała się do moich ulubionych kaw. Smakuje zarówno na ciepło (a właściwie gorąco:)), jak i na zimno, podana na kostkach lodu. Jeśli piję gorącą, to już jej nie słodzę, ale mrożoną lubię lekko słodką i wtedy po prostu dosładzam:)
Nie jest tak nachalnie kokosowa, ale kokosowy smak przyjemnie łamie jej kawową nutę. Czasem dodaję kapkę likieru, czasem nie, ale lubię ją jednakowo w obu wersjach -polecam!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam kawę kokosową z lekko spienionym mleczkiem. Zapraszam do obejrzenia!
Kawa kokosowa z lekko spienionym mleczkiem
czas przygotowania: do 10 minut (w zależności od tego jak parzymy kawę:))
- 2 łyżeczki kawy sypanej (lub inna ilość według własnych upodobań)
- 1 czubata łyżeczka wiórków kokosowych
- 150 ml wrzącej wody
- mleko –ilość według uznania
- cukier –jeśli słodzimy
- likier kawowy –jeśli mamy ochotę na złamanie smaku (ja dodaję ok. 1 łyżkę)
- opcjonalnie do przybrania kawy: bita śmietana, kulka lodów lub do przyprószenia: kakao, cynamon czy inne dodatki, jaki lubimy
Kawę wsypuję do zaparzacza z tłokiem (ewentualnie innego naczynia, które umożliwia odcedzenie fusów z kawy po zaparzeniu; można też skorzystać z ekspresu ciśnieniowego np. tradycyjnego lub takiego specjalnego metalowego dzbanka, który podgrzewa się na gazie:)). Dodaję wiórki kokosowe i zalewam całość wrzątkiem. Zostawiam na jakieś 5 minut, aby kawa się zaparzyła i naciągnęła posmakiem kokosowym. Następnie delikatnie naciskam tłok zaparzacza w dół, oddzielając fusy i wiórki od gorącej kawy, którą za chwilę będę przelewała do szklanki. Zostawiam na jakąś minutę, aby ewentualny osad opadł na dno zaparzacza, a w tym czasie spieniam ciepłe mleko.
Jeśli nie mamy urządzenia do spienienia mleka to żaden problem… o ile mamy słoiczek lub inne naczynko z pokrywką:) Posłuży jako shaker: wlewam ciepłe mleko do słoiczka, zakręcam nakrętkę i energicznie wstrząsam słoiczkiem, spieniając w ten sposób mleczko. Pokazuję to też tutaj przy okazji kawy cappuccino: Szybka, domowa kawa cappuccino –w każdych warunkach
Do szklanki wlewam odrobinę likieru (jeśli wybieram opcję z likierem), wlewam spienione mleko, a następnie zaparzoną kawę kokosową. I gotowe:) Słodzę jeśli mam ochotę, ale zazwyczaj ta minimalna słodycz z likieru wystarcza.
Mleczną piankę można przyprószyć kakao, ciemną czekoladą, cynamonem. Kawę można też przykryć czapeczką z bitej śmietany lub dodać kulkę lodów (najlepiej kokosowych:)). Jest smaczna, delikatnie kokosowa i smakuje wyśmienicie zarówno na ciepło, jak i na zimno (sama, na kostkach lodu lub z kulką lodów;)).
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
6 komentarzy
OrtomistrzzUkrainy
Błąd ortograficzny ( SpróbUj ) uwieńczył cały wspaniały przepis : )
MaGda
??
Justyna
przepis SPRÓBOWAŁAM, kawa jest pyszna 🙂 założyłam już 3 zeszyt z Pani przepisami 🙂 i codziennie wykorzystuje coś nowego 🙂 mąż, rodzice są zachwyceni tymi nowymi, szybkimi daniami 🙂 Pozdrawiam Panią, jest PANI cudownaaa 🙂
Martyna
czy można zastąpić kawe sypaną kawą rozpuszczalną ?;>
MaGda
tak, sądzę, że tak, choć przyznam, że z rozpuszczalna nie próbowałam:)
jim
cool