Miękki, złocisty rulonik zawinięty wokół farszu, jaki tylko zapragniemy…
Te niby-tortille powstały z myślą o osobach będących na diecie Dukana. Można je nadziać czym tylko zechcemy -w wersji białkowej: kurczak, indyk, opiekana wołowina czy ryba polane dowolnym zimnym sosem (czosnkowy, musztardowy, itp.), w wersji warzywnej: sałatki mięsne, mięso z warzywami czy same warzywa. Naprawdę pyszne i smakuje… tak, jak gdyby dieta nie istniała:) Bezcenne. Osoby będące na diecie wiedzą o czym mowa.
Ciekawostka: przyrządziłam te tortille dla dwóch osób na diecie, a także ci, którzy na diecie nie byli mieli na nie ochotęły:):):)
:: Można zawinąć w folię aluminiową i zabrać jako przekąskę do pracy.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam otrębowe 'tortille’ z kurczakiem i warzywami. Zapraszam do obejrzenia!
Otrębowe 'tortille’ z kurczakiem i warzywami
czas przygotowania: do 20 minut (jeśli sałatka lub farsz są gotowe, to szybciej)
- 1 całe jajko
- 3 łyżki otrąb owsianych (ja biorę mielone)
- 1 czubata łyżka serka homogenizowanego
:: w diecie Dukana o niskiej zawartości tłuszczu - 1 łyżeczka jogurtu naturalnego
- szczypta soli
- szczypta ziół (np. czubrzyca, do pizzy, przyprawa kuchni włoskiej, itp.)
- dowolne nadzienie np. sałatka warzywno-mięsna, opiekany kurczak w sosie czosnkowym czy same warzywka -według uznania;)
Jajko, otręby, serek, jogurt, sól i zioła mieszam na niezbyt gęste, gładkie ciasto. Odstawiam na chwilkę, aby otręby spęczniały. W tym czasie rozgrzewam patelnię.
Patelnię teflonową smaruję cienko zwilżonymi oliwą palcami (ma być bardzo lekko natłuszczona) i mocno ją nagrzewam. Na taką gorącą wylewam przygotowane ciasto otrębowe, rozprowadzam równomiernie po całym dnie patelni. Następnie przykrywam pokrywką i na bardzo małym ogniu, pod przykryciem opiekam ten placek przez jakieś 2 minuty. Po tym czasie przewracam placek na drugą stronę i dopiekam już bez pokrywki.
Gotowy przekładam na talerz, żeby zaparował i nieco zmiękł, po czym obkładam nadzieniem, zawijam w rulonik (jeśli się rozwija, można spiąć wykałaczką) i podaję.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Mateusz
co za prosty i genialny pomysl na urozmaicenie omleta, śniadania 😉 faktycznie przypomina tortille, dzięki ! 😉
Joanna
Zjadłam na śniadanie z sosem lekko musztardowym i tuńczykiem. Pycha! Teraz tylko się martwię, że już mam w sobie 3 łyżki otrąb i nie mogę zjeść chlebka.
MaGda
hihihi -ano tak, trzeba wybierać:) ale warto zrobić czasem małą odmianę i… zamiast chlebka zjeść tortillę:)
trzymam kciuki za wytrwałość i efekty!
pozdrawiam serdecznie,
MaGda