Błyskawiczne bułeczki

z 181 komentarzy

Błyskawiczne bułeczki

Świeżutkie, domowe i chrupiące, wypełniają zapachem pieczywa całą kuchnię i dom…

Te proste bułeczki są szybkie w przygotowaniu i bardzo uniwersalne. Prezentuję dzisiaj wersję bazową (choć nieco ją złamałam, dodając otręby;)), ale do ciasta można dodać wiele różnych dodatków. Oczywiście takich, które pasują do pieczywa –zioła, prażona cebulka, posiekane drobniutko czarne oliwki, ziarna słonecznika, soi, siemię lniane, itp. Dzięki temu za każdym razem możemy cieszyć się nieco innymi, a zawsze prostymi w przygotowaniu wypiekami. Domownicy i goście będą nas kochać! No bo kto oprze się takiej świeżej, jeszcze lekko ciepłej, domowej bułeczce? Mało kto:)

Ja piekę je na śniadanie i kolację, a czasem jako dodatek do pieczonego kurczaka. Jeśli wiem, że nie zjemy wszystkich, to zaraz po wystudzeniu pakuję je w woreczki i mrożę. W razie potrzeby wyjmuję i rozmrażam (np. wieczorem i rano na śniadanie są jak świeżutkie:)) Te bułeczki są bowiem najlepsze w dniu pieczenia, więc mrożenie doskonale się w ich przypadku sprawdza.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam błyskawiczne bułeczki. Zapraszam do obejrzenia!

Błyskawiczne bułeczki

czas przygotowania: do 40 minut (z czego 25-30 minut to czas pieczenia w piekarniku;)

/proporcje na 8 bułek/

  • 500 g mąki (pszennej typ 500 lub 650, pszennej z żytnią w proporcji 2/3 do 1/3)
  • 300 ml letniej wody
  • 2,5 dag drożdży
  • 1 łyżeczka miodu lub cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • opcjonalnie i według uznania własne dodatki:
    – ja najczęściej dodaję 3 łyżki otrąb pszennych
    – można też: zioła, czerwoną paprykę w proszku, granulowany czosnek, prażoną cebulkę, suszone pomidory, posiekane drobniutko oliwki itp.
  • jajko lub mleko do posmarowania bułek
  • opcjonalnie: ziarno, mąka, mak do przyprószenia bułek z wierzchu

Drożdże mieszam z miodem do rozpuszczenia.
Jeśli korzystam z mrożonych, rozpuszczam je w niewielkiej ilości wody, ale także z miodem.

Do miski dodaję mąkę, sól i ewentualne wybrane dodatki, jeśli się na nie decyduję –ja dodałam otręby. Dolewam rozpuszczone drożdże oraz pozostałą letnią wodę i całość mieszam –najpierw łyżką, potem ręką (w razie potrzeby uzupełniam niewielką ilością wody) i zagniatam na spójne, gładkie i elastyczne ciasto. Wyrabiam je przez jakieś 3-5 minut, po czym zostawiam do wyrośnięcia. LUB: jeśli nie mam na to czasu (a że są to bułki błyskawiczne, to najczęściej tak właśnie jest:)), wkładam ciasto do miski i pod przykryciem wstawiam na 1-2 minuty do mikrofalówki na najniższą moc (u mnie 250W). Po tym czasie szybko wyjmuję ciasto i zagniatam ponownie i etap wyrastania mam za sobą:)
ALE uwaga: choć to bardzo praktyczny sposób, to jednak trzeba bardzo uważać, aby ciasta nie zagotować;)

Ciasto dzielę na 8 części i z każdej formuję bułeczkę (technikę formowania bułeczek pokazuję na stronie Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do tego przepisu), każdą spłaszczam i układam na wyłożonej papierem do pieczenia blasze. Bułki nacinam z wierzchu ostrym nożem (np. dwa równoległe cięcia lub w krzyżyk) i smaruję mlekiem lub rozkłóconym jajkiem. Można przyprószyć ziarnem, mąką lub makiem.

Blachę wstawiam do zimnego piekarnika, który razem z bułkami nagrzewam go do 200 st. C –kiedy piekarnik się nagrzewa bułeczki rosną, a kiedy jest już nagrzany zaczynają się piec. To bardzo praktyczne rozwiązanie:) Piekę przez jakieś 25-30 minut, po czym wyłączam grzanie, bułki wyjmuję na metalową kratkę i zostawiam do odparowania oraz ostygnięcia.

Podaję takie jeszcze lekko ciepłe. Są świeżutkie, chrupiące i pyszne!

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

181 komentarzy

  1. AniaU
    | Odpowiedz

    Tym razem bułki są z prażona cebulką,jak zawsze pyszne

  2. Paulina
    | Odpowiedz

    Zrobiłam bułeczki po raz kolejny wczoraj i dzisiaj znów upiekłam 🙂 Są fantastyczne 🙂
    Teraz myślę nad tym, aby zrobić czosnkowe. Tylko zastanawiam się, czy lepiej do tego użyć czosnku granulowanego czy świeżego (starty/posiekany?) i nad dodaniem kostki/ek czosnkowej/ych (firmy zapewne wiadomej) aby jakoś ewentualnie smak czosnku wzmocnić dodatkowo (nie jestem pewna czy ten sam czosnek wystarczy).
    Tak więc bardzo chętnie przeczytam tutaj jakąś Pani radę na ten temat 🙂
    Pozdrawiam serdecznie 🙂

  3. Radek
    | Odpowiedz

    Bułeczki udały się znakomicie!:) Mam małe pytanko jak długo piec bułeczki jak mamy gorący piekarnik np. 2 porcję ( 1 standardowo do zimnego piekarnika a 2 do gorącego). Polecam również przepisy na chlebki – szybko i smacznie. Pozdrawiam

  4. Zielony
    | Odpowiedz

    Komentarz nie dotyczy bułeczek, choć właśnie mi ciasto na nie wyrasta.
    Właściwie jest to uwaga techniczna dotycząca poprawnego działania strony, a nie znalazłem kontaktu, żeby to zgłosić.

    Błąd dotyczy wyświetlania strony w Chromie i Internet Explorerze, w Firefoxie jest ok. Mianowicie po najechaniu kursorem na pierwsze dwa przyciski z rozwijanego menu rozwija się ono za okienkiem z filmikiem (tym po lewej stronie „witaj w mojej kuchni”.

    Pozdrawiam i dzięki za przepis, zaraz będę bułeczki formował.

  5. Paulina
    | Odpowiedz

    Ale w smaku, tak czy inaczej, są super:) Na pewno jeszcze skorzystam z tego przepisu i na pewno jeszcze wiele razy zajrzę na tę stronę 🙂
    Pozdrawiam 🙂

  6. Paulina
    | Odpowiedz

    Właśnie zrobiłam (a właściwie jeszcze robię) bułeczki 🙂 Pięknie wyrosły (użyłam mąki tortowej 650). Po 30 min. pieczenia wyjęłam je, jedną przekroiłam, aby sprawdzić, czy dobrze się zrobiły. W środku wyglądało jakby delikatnie albo się nie dopiekły, albo jakby się minimalnie zrobił zakalec… Dlatego z powrotem włożyłam je do piekarnika na 10 minut, ale dalej to samo… Nie wiem o co chodzi – zrobiłam chyba wszystko tak jak w przepisie. A pieczę w piekarniku elektrycznym bez termoobiegu – może to dlatego?
    Ale tak czy inaczej przepis super 🙂 Może następny razem wyjdą mi lepiej 😀
    Pozdrawiam 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ja też w sumie w elektrycznym bez termoobiegu:) ale mąkę zazwyczaj biorę pszenną typu 500. Aha, i kroję je dopiero po wystygnięciu.
      Czasem, gdy mam wrażenie, że skórka może być taka bardziej twarda po wystygnięciu, to studzę je przykryte czystym ręcznikiem kuchennym lub lnianą ściereczką.
      Mam nadzieję, że następnym razem wyjdą takie, na jakie czekasz -ale cieszę się, że smakowały;)
      M.

  7. jagoda
    | Odpowiedz

    hEJKA,jak zajrzałam tak zostałam.zrobilam buleczki zrobiłam chlebek,upiekłam ciasto czekoladowe i karmelowe.dla mnie bomba. zrobiłam koszyczki z mięsa i kotlety ze schabu ,mufinki na ostro to juz norma w domu.A i jeszcze nalesniki z musem jabłkowym..Dzięki

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Bardzo mi miło:) Cieszę się, że się przydaje, że się podoba i oczywiście zapraszam do dalszych odwiedzin!
      Pozdrawiam serdecznie,
      MaGda

  8. Agikar
    | Odpowiedz

    przepyszne bułeczki!!!! robimy je z różnymi dodatkami a najbardziej lubimy z czosnkiem 🙂

  9. Agikar
    | Odpowiedz

    przepyszne bułeczki!!!! z różnymi dodatkami je robimy a najbardziej lubimy z czosnkiem i dodatkowo spłaszczając je przed wypiekiem przykładam do talerza wysypanego ziarnami słonecznika i dzięki temu ich spód jest cały w słoneczniku:)

  10. Agikar
    | Odpowiedz

    Uwielbiamy te bułeczki!!! robimy je z różnymi dodatkami a najczęściej z 2 ząbkami czosnku i są pyyycha czosnkowe bułeczki

  11. jadwiga
    | Odpowiedz

    Hej czy mozna zostawic wyrobione ciasto na noc i rano upiec bułeczki? ,mam malo czasu przed praca a chciałabym swiezych bułeczek pojesc na sniadanko.Nadmienię ,że robiłam wedlug Twojego przepisu ciasto karmelowe i dla mnie bomba! Mojemu mężowi za to przypadło do gustu czekoladowe a dzis zrobiłam trójkaciki z bakaliami-pycha.koszyczki z miesa mielonego na stałe u mnie zagoszcza.Dzięki za przepisy.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Cieszę się:):):) Takie bułeczki ciasto wieczorem-wypiek rano robię inaczej, ale myślę, że i z tych można spróbować, choć osobiście z tego ciasta tak nie robiłam, więc za efekt nie ręczę:( ja w takim przypadku wstawiam ciasto na noc do lodówki, gdzie rośnie pomału i rano jest gotowe. pokażę niedługo te „nocne” bułki, może się przydadzą:)

  12. Ola
    | Odpowiedz

    Zrobiłam ciasto, ale większą część wykorzystałam na chińskie bułeczki bao-tzi (cienkie ciasto, nadziewane mięskiem mielonym z sosem sojowym, olejem, posiekanym porem, czosnkiem i imbirem), które z powodu awarii garnka do gotowania na parze ugotowałam w szybkowarze na podstawce i wyszły boskie.
    Z pozostałego ciasta ulepiłam kajzerkę-gigant (według sposobu zawijania/wiązania kajzerki z youtube), posypałam sezamem i właśnie czekam na efekt.
    Ciasto 50/50 mąka wrocławska i pełnoziarnista pszenna. Pięknie rosło.

  13. Ania K.
    | Odpowiedz

    Magda, wczoraj upieklam Twoje buleczki:) zrobilam je z maki pszennej pelnoziarnistej w calosci. i pieklam je krocej niz Ty. skorka byla chrupiaca, nawet bardzo (az plomba z zeba mi sie ukruszyla!), a w srodku wyszly takie jak razowe. byly bardzo syte i smaczne, tylko ta twardosc byla chyba zbyt duza. czy to wina maki??? pomozesz?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Nie powinny być aż tak twarde:( Trudno mi ocenić na odległość, ale pełnoziarnista wymaga więcej wody. Dodatkowo możesz nawilżyć piekarnik podczas pieczenia (np. na dolną półkę wstawić żaroodporne lub metalowe naczynie z wodą), woda będzie parować, nawilży bułki, a skórka będzie miękka.
      …miałam raz taką sytuację, że skórka była twarda i wtedy po upieczeniu przykryłam bułki czystą ściereczką kuchenną (stygnąc, parują, co także powoduje, że skórka jest miękka).

  14. Angelika
    | Odpowiedz

    Witam. Mam zamiar zrobić te bułeczki, lecz mam pytanie czy mogę użyć mąki typu 480. Innej nie mam w domu a bardzooo chcę je upiec jeszcze dzisiaj .:) Proszę o szybką odpowiedź. Pozdrawiam .;D

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Witam:)
      Gdybym nie miała innej, to bym użyła. Zwróć, proszę, uwagę, by przed wstawieniem do piekarnika bułeczki były ładnie wyrośnięte i powinno chyba być ok
      M.

  15. Gosia
    | Odpowiedz

    Zrobiłam bułeczki z mąki pszennej wrocławskiej typ 500. Wyrabiałam ciasto i piekłam identycznie jak w przepisie. Bułeczki wyszły pyszne, miękkie w środku,ale miały bardzo twardą skórkę z góry oraz przykleiły się do papieru do pieczenia. Czy to przyklejenie mogło być spowodowane mlekiem, które ściekło z ciasta? Co zrobić żeby ta skórka nie była taka twarda? Pani Magdo proszę o jakieś rady.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      można naparować piekarnik przez włożeniem bułeczek (tj. spryskac go dość solidnie wodą, po czym szybko wstawić bułeczki i pozwolic im się piec. inna opcja, to na dolną półkę wstawić miskę żaroodporną/metalową z wodą, która będzie parować i skórka nie będzie twarda.
      spód blachy można przyprószyc mąką, by bułki się nie kleiły
      pzdr,
      M.

  16. Krzysiek
    | Odpowiedz

    Przepis na bułeczki jest świtny. Pierwszy raz zrobiłem z dodatkiem mąki kukurydzianej w proporcji 35 dkg pszennej typ 650 i 15 dkg kukurydzianej oraz zamiast wody zastosowałem mleko. Bułeczki są bardzo smaczne ale trochę jakby zbite (może nizbyt puszyste). Drugi raz upiekłem z mąki typ 650 z niewielkim dodatkiem otrąb żytnich (akurat nie miałem innych). Pomimo że wydawało mi się że je mocno spłaszczyłem kilka urosło prawie jak pączki. W smaku są przepyszne do jednych i drugich dodałem po 1,5 łyżeczki kminku.Czy smarować lub posypywać mąką blachę bo po upieczeniu poprzywierały. Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się, że smakowały;) blachę można wyłożyć papierem do pieczenia

  17. ewelina
    | Odpowiedz

    Witam,

    Mam pytanie – czy pieczenie 25-30 minut liczy się od :
    – włożenia bułek do zimnego piekarnika?
    – czy od nagrzania się piekarnika do temperatury 180 stopni?

    Ja pierwszy raz piekąc liczyłam to „od zimnego piekarnika” i jak próbowałam wyjąć jedną bułeczkę i gorącą ja przekroić, aby zobaczyć jaka jest w środku, niestety była niedopieczona, więc piekłam je 12 minut dłużej. Prosze o odpowiedź:) Bułeczki wyszły w miare dopieczone, ale miały strasznie twardą skórkę ;/ Więc stąd moje zapytanie:)

  18. Madzia
    | Odpowiedz

    Bardzo fajny kanał,gratuluje !:)Właśnie upiekłam bułeczki-bardzo smaczne !:) pozdrawiam

  19. Kasia
    | Odpowiedz

    dziś upiekłam bułeczki są super ale zamiast wody dałam same mleko smaczniutkie dzięki za pomysł pozdrawiam

  20. Liliana
    | Odpowiedz

    Bułeczki wychodzą wyśmienite. Pomimo, że mam problem z piekarnikiem (niestety gazowy i grzeje od dołu) i pierwsze bułeczki się przypaliły następne wyszły już wspaniałe. Wystarczy spróbować i nie zrażać się niepowodzeniami:)

  21. NIKITA
    | Odpowiedz

    Znakomite! Piekłam kilka razy z różnych rodzajów mąki.
    Kwestia była tylko dobrania temperatury i czasu pieczenia. 25 minut w 180u st. i są rewelacyjne.
    Pozdrawiam.

  22. Marcin
    | Odpowiedz

    Witam.

    Mam pytanko: jak ustawić piekarnik? góra /dół czy termoobieg?
    Wczoraj dodałem 1 szklankę za dużo ale pominąłem etap wyrabiania i wyszedł chlebek sympatyczny tylko 30 min dłużej piekłem.

    Pozdrawiam

    Marcin

    • MaGda
      | Odpowiedz

      góra/dół:)
      a jak udało się bez wyrabiania??
      M.

  23. Ma-dziunia
    | Odpowiedz

    Witam!

    Przepis rewelacyjny!
    Wyczytalam w komentarzach, ze mozna upiec bochenek, no i wlasnie go sobie posmakowalam, tez z miodem 🙂 pycha!
    Dodalam 100 g maki graham i wyszedl taki grahamkowy, troche zbity w srodku ale smak domowego chleba i ten zapach… mniam.
    Pomysl z mikrofala- bombowy!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Cieszę się:)
      Co do mikrofali: lubię ułatwiać sobie życie, ale jeśli nie muszę, to zostawiam do normalnego wyrastania, bo jednak trzeba uważać, można przesadzić i sparzyć ciasto:)
      No i skoro szlaki już przetarte, zapraszam do częstych odwiedzin;)
      Pozdrowionka,
      M.

  24. Katarzyna
    | Odpowiedz

    Bułeczki przepyszne – zrobiły furorę na rodzinnym grillu . Mąż zjada jeszcze ciepłe . Przepysznie smakują z suszonymi pomidorami , czosnkiem i bazylia ( przyprawa kamis ) do tego masło czosnkowe – rewelacja. Pozdrawiam Panią Magdę , której przepisy coraz częściej goszczą w moim domu ku ogólnej uciesze domowników ;-)))).

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Cieszę się! I oczywiście zapraszam po więcej przepisów:):):)
      Pozdrawiam serdecznie!
      M.

  25. Marta
    | Odpowiedz

    Witam,
    Czy można te bułeczki upiec tylko z mąki żytniej typ 750?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Powiem szczerze, że nie piekłam ich nigdy z samej żytniej i nie wiem:( musiałabyś spróbować, a jak się skusisz, to daj znać, bo jestem ciekawa:) M.

  26. Ewa
    | Odpowiedz

    Pani Magdo bułeczki są wprost wyśmienite! 🙂 Chrupiące, pachnące…mmm… Wcześniej robiłam z innego przepisu i bardzo było czuć drożdże – tu nawet nie czuć! Ciasto pięknie wyrosło w kołderce. Rodzinka zachwycona, przepis na stałe zagościł w domu!
    Dziękujemy i pozdrawiamy:)

    • MaGda
      | Odpowiedz

      super! bardzo się cieszę:) no i życząc SMACZNEGO zapraszam do korzystania z przepisów. będzie mi bardzo miło Was gościć;)
      M.

  27. Mirek
    | Odpowiedz

    No nie,tyle tu superlatyw w tym temacie że sam muszę spróbować upiec te bułeczki ,mój syn 7 latek uwielbia bułeczki takie sklepowe,więc muszę koniecznie te Pani wypróbować..Pozdrawiam.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      są pyszne i proste, ale kilka osób meldowało, że się kleiły, więc ostrożnie z wodą, lepiej dolewać stopniowo, by nie przesadzić, bo mąka może być różna i różnie zabierać wodę:) powodzenia!

  28. Sebastian
    | Odpowiedz

    Rewelacja!

  29. Ania
    | Odpowiedz

    Robiłam te bułeczki i nie bardzo mi wyszly. Wyjelam ciasto wyrosniete i przyklejaly mi sie do rak. Wiec na stolnicy podsypywalam maka. I to nieiwel pomoglo bo nadal sie przyklejalo przy formowaniu buleczek. A po za tym. Po uformowaniu ich splaszczalam. Po wyjeciu z piekarnika bylynadal splaszczone a nie takie okraglutnie jak na filmie . 🙁 DLACZEGO?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      trudno tak na odległość;( ale brzmi jakby nie wyrosły. a jaka mąka? i czy drożdże były świeże? wspominasz, że ciasto wyrosło, więc pewnie tak, ale wolę zapytać:)
      to drugie wyrastanie jest „trudniejsze”, więc warto zwrócić uwagę na kilka czynników: woda do ciasta powinna być letnia, miejsce, gdzie ciasto wyrasta nie powinno być zimne, drożdże muszą być świeże tj. nie mogą być stare/zwietrzałe.

  30. AniaU
    | Odpowiedz

    Dziś znów zrobiłam bułeczki,dałam 250ml wody po 2 łyżki otrąb i płatków owsianych,ciasto wyszło super.Dałam 2 razy po 15 min do wyrosnięcia.Starsza córka nie mogła się doczekać aż wystygną.Chyba uzależniam się od tych bułek,są ekspresowe w wykonaniu i pyszne,dziękuję za przepis i pozdrawiam

  31. AniaU
    | Odpowiedz

    Musiałam dodać trochę więcej mąki,bo ciasto było rzadkie,wyszło mi 9 bułeczek,zapomniałam spłaszczyć już uformowane,wyszły takie bąbki,ale i tak pycha.
    Następnym razem dam więcej otrąb i płatków owsianych.

  32. Ania
    | Odpowiedz

    A jak mrozić te bułki. Surowe ciasto czy już upieczone? Czy na drugi dzien beda bardzo twarde?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      upieczone: zaraz jak tylko ostygną, takie na maksa świeżutkie;) na drugi dzień są nieco inne, ale oczywiście jadalne. można też odświeżyć kilkadziesiąt sekund w mikrofali lub w piekarniku (tu już nieco dłużej:)).

  33. BeataZ.
    | Odpowiedz

    Bułeczki…mmm-to już legenda:)… pochłonięte ”na amen”tuż po ostygnięciu!:) Mniamuśne,chrupiące,poezja!szybko się je robi,a po upieczeniu wystarczy tylko na chwilę spuścić je z oczu,to ”myszy domowe”wkraczają do akcji..
    W moim przypadku dałam 2/3 mąki pszennej+1/3 żytniej oraz 2 łyżki siemienia lnianego,3 spore łyżki mieszanki otrębów różnego typu(sama zmieszałam”śrutę”ha,ha!) oraz garść rodzynek.Nie ma obawy,że wyjdą”słodkawe”.Wyszły REWELACYJNIE!!!!!Ciasto się nie kleiło:)
    Jutro ”popełnię”kolejną wersję -ze słonecznikiem,i…. niestety ”przepadłam z kretesem”,gdyż ”bułeczkowy repertuar”wpisuję na stałe do rodzinnego menu:))Pozdrawiam,Bi

    • MaGda
      | Odpowiedz

      hahaha, jak ja to rozumiem! zarówno „myszy domowe”, jak i to „przepadłam z kretesem”:):):) te bułeczki wciągają, to prawda, ale aż się nie chce z tego ciągu… wypadać;)
      korzystając z okazji od razu zapraszam do testowania także pozostałych przepisów -mam nadzieję, że również posmakują!
      pozdrawiam ciepło;)
      MaGda

  34. Beata
    | Odpowiedz

    Właśnie zrobiłam bułeczki i są pyszne 🙂 oczywiśnie mój mały pomocnik odrazu powiedział „mama bueczka z dżemem” hehe straszne było te czekanie aż troszkę się ostudzą hehe:) i pytanie co minute „mama juś ” hehe ahh:) Miałam ten sam problem z ciastem co „Gosia” strasznie się kleiło ale jakoś dałam rade niby mąka pszenna 650 no nie wiem może tak jak Pani pisała „Gosi” może dodałam za dużo wody wlałam wszystko na raz a powinnam stopniowo:) no ale cóż uczymy się na błędach:) następnym razem pewnie wyjdzie lepiej:) Pozdrawiamy 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      ja z kolei musiałam jeszcze odrobinkę dolać:) to zależy od mąki, a może jej wilgotności? cieszę się, że smakowały:):):)

  35. Ela
    | Odpowiedz

    a jeśli w postaci bochenka to jaki czas pieczenia?

  36. Beata
    | Odpowiedz

    Pani Magdo jeszcze jedno pytanie jeżeli chcę pozostawić ciasto do wyrośnięcia to jaki czas potrzebuje te ciasto i czy dać je do lodówki czy w ciepłe miejsce??

    • MaGda
      | Odpowiedz

      jakieś 20 min w ciepłym miejscu powinno wystarczyć, ja trzymam je do czasu, aż zwiększy objętość

  37. Beata
    | Odpowiedz

    Pani Magdo a czy drożdże piekarskie to są te same drożdże co np”Babuni” używanych do ciasta??

    • MaGda
      | Odpowiedz

      oj, tak, właśnie tego typu drożdże miałam na myśli:)

  38. Asia
    | Odpowiedz

    Oczywiście wyszły rewelacyjnie!!!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      pyszne są, prawda? a zrób z nich jeszcze chleb -patrz komentarze poniżej. też rewelka:) M.

  39. Ania
    | Odpowiedz

    Smacznie wygladaja te bułeczki. Tylko jak zrobic z nich tzw grahamki, żeby mozna jesc je jak pełnoziarniste pieczywko 🙂 Bo przeciez takei jest zdrowa, a zapene sa tak dobre, że nie jedna mozna zjesc.

    • Monika
      | Odpowiedz

      wystarczy użyć mąki typu graham – czyli pszenna typ 1850, do kupienia w hipermarketach. Tylko ja bym zrobiła z mieszanki tej mąki ze zwykłą pszenną chlebową…

  40. Asia
    | Odpowiedz

    Właśnie się pieką… i zaczęły pachnieć…

  41. Gosia
    | Odpowiedz

    Witam.Mam pytanie:właśnie zrobiłam bułeczki ale ciasto strasznie kleiło mi się do rąk:( Dosypałam mąki i nic. Dlaczego tak się stało? Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      A jaką mąkę wykorzystałaś? Może to kwestia mąki? Lub za dużo wody? Co do wody, to lepiej ją dodawać stopniowo. Ja zawsze zanim wyrobię ciasto dłońmi, najpierw dobrze „przygotowuję” je łyżką w misce i dopiero takie spójne przekładam na stolnicę i wyrabiam. Spróbuj następnym razem (jeśli zechcesz raz jeszcze je zrobić rzecz jasna:)) dodać mniej wody. M.

  42. Joanna
    | Odpowiedz

    Bułeczki przepyszne. Niby się odchudzam, a zjadłam dwie. Nawet mąż stwierdził, że mogę takie piec. Dziewczynki też zjadły. Dałam trochę mleka zamiast wody. Magda, powiedz mi tylko dlaczego Tobie się nie kleją przy wyrabianiu i formowaniu, a mnie tak? Musiałam co chwilę podsypywać mąką.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się, że smakowały:)
      a czemu mi się nie kleją? nie wiem jak wyrabiasz, ale ważne by szybko i energicznie operować dłońmi tak, by ciasto nie miało szans na długo do nich przylgnąć:):):) a tak serio: może dlatego, że moja stolnica jest gładka? a może ciasto masz za wilgotne? patrzyłaś na konsystencję ciasta na filmiku? jest podobne?

  43. Dorota
    | Odpowiedz

    ja bym chciała z mąki orkiszowej zrobic te buleczki czy jest to mozliwe?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      będą trochę zbite, ale można spróbować:) zostawiłabym je jednak do tradycyjnego wyrośnięcia po wyrobieniu ciasta i po uformowaniu bułeczek, i dopiero wówczas do piekarnika. M.

      • Monika
        | Odpowiedz

        Ja już robiłam z orkiszowej – mąka orkiszowa typ 630 zachowuje się tak samo jak pszenna chlebowa typ 650 (w końcu orkisz to odmiana pszenicy). Więc śmiało możesz zrobić, ja czasem dodaję jednak odrobinę mąki zwykłej pszennej – 400 g orkiszowej i 100 g pszennej np.

  44. AniaU
    | Odpowiedz

    Witam ponownie,mam pytanie,czy można te bułeczki zrobić z mąki przennej dodając otręby żytnie i płatki owsiane?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      można, dodatki mogą być przeróżne, to bardzo uniwersalne bułki:)

  45. Monika
    | Odpowiedz

    No przepyszne, właśnie pochłonęłam pierwszą (i mam nadzieję, że ostatnia zważywszy na porę dnia 😉 )…
    Wiesz, że jestem fanką domowych wypieków i dla swojej rodzinki tylko sama piekę chleby i bułki, więc wymagania mam spore do 😉

    No ale te bułeczki na medal!!! Szczególnie zauroczył mnie sposób wyrastania – genialnie prosty i rewelacyjnie skraca czas oczekiwani a(i czas pracy), a to bardzo ważne (przynajmniej dla mnie). Wypróbuję ten sposób z mikrofalówką przy innych moich wypiekach, mam nadzieję, że przy innych tez się sprawdzi…. tylko na drożdżowych raczej, na zakwasie bym nie ryzykowała z tą mikrofalówką, jak myślisz?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się, że aż tak przypadły Ci do gustu!
      sposób wyrastania: przebłysk inspiracji, intuicji czy czego tam, no wiesz, ułamek sekundy i olśnienie:) kiedy pierwszy raz zaryzykowałam i wyszło, byłam zachwycona! zazwyczaj staram się jednak raczej normalnie „wyrastać” ciasto, a ten sposób rezerwuję na bardziej szalone dni. wiesz, że czasem takie są:):):)
      ale na zakwasie raczej bym się nie odważyła -czuję, że nie za bardzo by to wyszło:)

  46. Beata
    | Odpowiedz

    Dzieci są szczere i zawsze powiedzą prawdę:) wiec bułeczki są w 100% pyszneeeeee;)

  47. Wiktor
    | Odpowiedz

    przepyszne wyszły! jest Pani cudowna!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się, że wyszły i że smakują! M.

  48. Teresa
    | Odpowiedz

    Te „łapeczki” i głosiczki w filmiku wystarcza za cały smak bułeczek. Moje gratulacje!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Dziękuję, przekażę chłopcom:)
      Nie mogłam się oprzeć, by ich nie wstawić:) Dzięki temu mamy bułki z certyfikatem, tj. z zapewnieniem od dzieci, że dobre:):):)
      Pozdrowionka! M.

  49. Beata
    | Odpowiedz

    mmmmm wyglądają pysznie hehe:) no i oczywiście najważniejszym smakoszom smakują a to podstawa:) Mój mały smakosz wybrałby pewnie z dżemem:) muszę koniecznie wypróbować :)Pozdrawiam całą rodzinkę 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się, że się podobają:)
      z dżemem też pysznie! ale u nas na topie jest ostatnio właśnie miód, najchętniej wszystko by z miodem jedli… nawet kotleciki:D
      Dziękuję, pozdrowię rodzinkę i od razu ślę pozdrowienia zwrotne!
      M.

  50. AniaU
    | Odpowiedz

    Czy wystarczy tak na 15-20 min. zostawić ciasto do wyrośnięcia po wyrabianiu?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      tak, powinno wystarczyć
      ja czasem (rzadko, ale zdarzało się) w ogóle nie zostawiałam do wyrośnięcia, ale nie polecam tego sposobu, bo wówczas bułeczki są takie bardziej zbite, stąd pomysł z mikrofalą, który sprawdza się super;)