Kolorowa, gęsta od mięsa i warzyw, w moim przypadku dość pikantna…
Lekka, smaczna, prosta i szybka zupa. Ja lubię ją w wersji pikantnej, więc dodaję ostre papryczki, ale można dać ich mniej lub pominąć, a smak skorygować ulubionymi przyprawami. I też będzie smacznie.
Taka zupa świetnie sprawdzi się zarówno na obiad, jaki na kolację. Można ją podać z pieczywem lub z makaronem i wówczas zmieni się w pełnowartościowy, bardzo sycący posiłek;) Ja lubię ją samą, bez żadnych dodatków, choć czasem, już pod koniec, gotuję w niej makaron -zupka lekko się zagęszcza i nabiera dodatkowego smaczku i wymiaru. Spróbujcie:)
:: Ze względu na wykorzystane składniki sprawdzi się w diecie Dukana.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam lekka zupa fasolowa z mięsem i grzybami. Zapraszam do obejrzenia!
Lekka zupa fasolowa z mięsem i grzybami
czas przygotowania: do 40 minut
- garść suszonych grzybów (ja mam pocięte w cienkie plastry)
- 2-3 marchwie
- 2 papryczki peperoni (jeśli nie ma być pikantnie, to daję 1 lub 1/2 papryczki)
/pomijam w wersji dla dzieci i matek karmiących/ - 1 duża cebula
- 300 g zielonej fasolki szparagowej
(ja biorę mrożoną, pociętą na małe kawałeczki, ale może być oczywiście świeża i wówczas ją obieram i kroję;)) - 450-500 g dowolnego mielonego mięsa (ja wzięłam drobiowe)
- 20 ml wody lub łyżeczka oleju/oliwy do podsmażenia mięsa
/w wersji Dukana: woda/ - sól, pieprz ziołowy do mięsa (pieprzu niedużo, bo mam już peperoni)
- 2 litry wody (można gorącą, by gotowanie poszło szybciej;))
- 3 kulki ziela angielskiego
- 1 liść laurowy
- sól do smaku
- opcjonalnie: 1-2 kostki rosołowe (warzywne, drobiowe; ja nie dodaję)
Grzyby zalewam gorącą wodą i zostawiam do namoczenia na 2-3 godziny.
Jeśli się spieszę, to (w ostateczności) zalewam je gorącą wodą na samym początku i kiedy się moczą, szykuję pozostałe składniki zupy.
Marchew obieram, myję i kroję w kostkę lub półtalarki. Papryczkę peperoni myję, osuszam, dzielę na połówki i pozbawiam gniazdek nasiennych, po czym kroję w cieniutkie paseczki lub drobno siekam. Cebulę obieram i kroję w półtalarki lub piórka. Odważam fasolkę (jeśli świeża, to oczyszczam, obieram i kroję).
W dużym garnku rozgrzewam niewielką ilość wody lub oleju/oliwy -ja biorę wodę;) Na rozgrzaną wykładam mięso i na dość sporym ogniu podsmażam je (lub duszę, jeśli na wodzie;)), jednocześnie je rozdrabniając.
Kiedy mięso się nieco zetnie, przyprószam je solą i pieprzem, mieszam i smażę/duszę, aż całkowicie straci surowość. Wtedy rozdrabniam je widelcem lub tłuczkiem do ziemniaków i dodaję papryczkę, cebulę oraz marchew. Całość dokładnie mieszam i zalewam wodą. Ja biorę ciepłą, by poszło szybciej;) Dodaję ziele angielskie oraz liść laurowy. Solę do smaku.
No i czas na grzyby, zlewam wodę, grzyby płuczę, odciskam i jeśli są w całości, to siekam, jeśli w plastrach lub w mniejszych kawałkach, to zostawiam jak są. Dodaję do zupy.
Na tym etapie można też dodać kostki rosołowe, jeśli takie jest życzenie, ja nie dodaję, bo w zupie jest już sporo mięsa i warzyw i one wraz z przyprawami dadzą jej pożądany smak.
Gotuję pod przykryciem przez ok. 20 minut do czasu, gdy marchew zmięknie i będzie miękka, ale nadal jędrna i nie rozgotowana. Wtedy dodaję moją mrożoną fasolkę, mieszam i gotuję całość, nadal pod przykryciem, do miękkości warzyw. U mnie trwało to jakieś 10 minut.
Kiedy warzywa i grzyby są miękkie, wyłączam grzanie i jeśli trzeba, doprawiam zupę do smaku.
Ja już nie doprawiam, bo moja wersja z założenia jest dość pikantna i nie chcę tu zbyt wielu intensywnych smaków –wystarczą przyprawy dodane na początku;)
Można ją także zaciągnąć (mąką ziemniaczaną rozprowadzoną w niewielkiej ilości wody) lub zabielić (śmietaną, mlekiem). Pod koniec gotowania można także dodać makaron i ugotować go w zupie –makaron zagęści ją nieco, no i zupa stanie się jeszcze bardziej treściwa:)
Można podawać od razu, ale ja najczęściej przygotowuję ją dnia poprzedzającego podanie, bo jak każda zupa najlepsza jest następnego dnia:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
4 Komentarze
Olcia
Witam Pani Magdo 🙂
Mam 15 lat i uwielbiam pani przepisy i filmiki o gotowaniu oraz pieczeniu ciast 🙂 Jestem łasuchem więc lubie czasami razem z mamą upiec jakieś pyszne ciasto 🙂 Ostatnio wymyśliłam ciasto:Biszkopt z polewą czekoladową udekorowany wiórkami kokosowymi i orzechami laskowymi.
Składniki:
Biszkopt:
-3 jajka
-0,5 szkl. cukru
-0,5 szkl. mąki przennej
-1/4 szkl. mąki ziemniaczanej
-1 łyżeczka proszku do pieczenia
Polewa:
-1/3 kostki masła
-3 łyżki mleka (lub 2 łyżki wody)
-3 łyżki cukru
-3 łyżki kakao
Do dekoracji:
-wiórki kokosowe
-orzechy laskowe
Przygotowanie:
Biszkopt: Oddzielamy żółtka od białek.Białka ubijamy z cukrem,dodajemy żółtka,mąke przenną i ziemniaczaną oraz proszek do pieczenia. Następnie miksujemy do uzyskania jednolitej masy.Tortownicę smarujemy tłuszczem,wylewamy w nią masę i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni C. przez 30 minut.
Polewa: Wszystkie składniki na polewę rozpuszczamy w rondelku na małym ogniu.Odstawiamy do ostygnięcia.
Dekoracja: Na ostygniąty biszkopt wylewamy polewę i posypujemy wiórkami oraz pokrojonymi orzechami.
MaGda
dzięki:) już wyciągnęłam na światło dzienne:) M.
Gonia
rzeczywiscie kolorowa zupka, powinna wpasc w oko dzieciom. Trzeba wyprobowac 🙂
MaGda
dla dzieci bez peperoni!…no chyba, że lubią pikantnie, ale raczej bym nie ryzykowała:)