Kolorowy, gęsty od warzyw i treściwego jajka, a przy tym chłodny i rześki, idealny na ciepłe dni…
No i prosty oraz sprawny w przygotowaniu… jak to chłodnik:) Chłodniki to moje ukochane letnie zupy i deklaruję to z pełnym przekonaniem:) Nie tylko świetnie chłodzą, ale i zaspokajają upalnego lenia tj. brak chęci czy mniejszy niż zwykle zapał do siedzenia w kuchni i pichcenia. Są smaczne, zdecydowane w smaku i bardzo sycące. I zdrowe. I lekkie. I mało kaloryczne. Jak widać przyznaję im same plusy:):):) I mimo, że chłodne, to gorąco zachęcam!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam chłodnik wiosenny -kolorowy i sprawdzony. Zapraszam do obejrzenia!
Chłodnik wiosenny -kolorowy i sprawdzony
czas przygotowania: do 20 minut
/proporcje na 2 osoby/
- 1 jajko
- 1 średniej wielkości świeży ogórek (lub 1/2 dużego)
- 1/2 czerwonej papryki
- 10 rzodkiewek (trochę więcej niż pół pęczka rzodkiewek)
- opcjonalnie: 1/2 papryczki peperoni
(można ją pominąć, ale jako, że daje fajnego kopniaczka, to jak tylko mam, dodaję;)) - solidna garść świeżej zieleninki
(ja dałam rukolę, ale można ją zastąpić np. pęczkiem szczypiorku lub koperku) - 1 ząbek czosnku (można go ew. pominąć, choć z czosnkiem smakuje lepiej)
- 300 ml mocno schłodzonej maślanki (można wymieszać pół na pół z kefirem lub kwaśną śmietaną)
- sól do smaku
Jajko gotuję na twardo, ugotowane, jeszcze w skorupce wkładam do zimnej wody, by szybko się schłodziło.
Ogórek obieram ze skórki i kroję w półplasterki.
Połowę umytej, oczyszczonej i pozbawionej gniazdek nasiennych papryki kroję w cienkie paski, ale niezbyt długie, by przyjemnie się je w zupie jadło;)
Rzodkiewki myję, oczyszczam i kroję w niezbyt grube półplasterki.
Połowę umytej, oczyszczonej i pozbawionej gniazdek nasiennych papryczki peperoni drobno siekam lub kroję w cieniutkie paseczki (tj. jeśli ją dodaję;)).
Jajko obieram, drobno siekam, kroję w kostkę lub dzielę na ćwiartki czy ósemki –w zależności od tego jak chcę je podać;)
Rukolę (ew. szczypior lub koperek) rwę na małe kawałeczku lub drobno siekam.
Pokrojone warzywa przekładam do miski, dodaję przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany ząbek czosnku. Maślankę -samą lub pół na pół z kefirem czy śmietaną- mieszam, spieniam i dolewam do warzyw. Doprawiam solą, odstawiam pod przykryciem do lodówki na jakieś 10-15 minut do przegryzienia się smaków, po czym mocno schłodzony podaję.
Podaję z przygotowanym wcześniej jajkiem, ale można zastąpić jajko szynką drobiową. Kroję wówczas w drobne paseczki i dodaję do chłodnika przed podaniem, zamiast jajka;)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Zuzia
Właśnie kończę przygotowywać chłodnik według Twojego przepisu, czekam jeszcze tylko aż jajka się zagotują. Wygląda i smakuje świetnie, jak wszystkie potrawy z tej strony, które wypróbowałam :).
Pozdrawiam ciepło!
Kitton
Zrobilam i pychotka:)! Dodalam rowniez cebule i kielki… Rukoli nie lubie ale posanowilam zaryzykowac i mile mnie zaskoczylo, ze w takim zestawieniu bardzo mi smakuje! Wiec nie dosc, ze smacznie, zdrowo, to jeszcze przekonalam sie do warzywa, ktore nigdy wczesniej mi nie smakowalo :).. Wielkie dzieki
Agata
Jak ja żałuje że tak póżno odkryłam pani kuchnie, bo ten chłodnik bylby idealny ale nie teraz jak lato jest paskudne. W czerwcu, może na początku lipca, ale jak tylko będzie mi doskwierać upał napewno zrobie.