Młody kapuśniak z mięsem

z 8 komentarzy
Młody kapuśniak z mięsem

Miska gorącej, pachnącej zupy, gęstej od kapusty, z dużą ilością mięsa i pomidorów…

Banalnie prosty kapuśniak, gdzie największą pracą jest poszatkowanie kapusty (przy okazji: ostrym nożem idzie to naprawdę sprawnie;)) Tego typu zupy uwielbiam szczególnie jesienią lub zimą -gorące i treściwe, wypełniają kuchnię zapachem i sprawiają, że chłód za oknem jest mniej istotny. ALE ten kapuśniaczek sprawdzi się właściwie o każdej porze roku, a z odpowiednim dodatkiem, np. z kromką pieczywa z ziarnami, zmieni się w pełnowartościowy, jednodaniowy posiłek;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam młody kapuśniak z mięsem. Zapraszam do obejrzenia!

Młody kapuśniak z mięsem

czas przygotowania: do 60 minut

  • 2 cebule
  • 1 ząbek czosnku
  • niewielka ilość oliwy z oliwek do smażenia (można zastąpić wodą, jeśli chcemy beztłuszczowo;))
  • 500 g mielonego mięsa (ja borę wołowe)
  • 1 płaska łyżeczka soli (ale ilość według własnych preferencji i uznania)
  • 2 łyżeczki majeranku
  • 1 płaska łyżeczka pieprzu ziołowego
  • 3 marchewki
  • 1 główka kapusty (moja ważyła 1,3 kg)
  • 2 puszki siekanych pomidorów bez skórki  + 2 puszki wody
  • 1 litr wody
  • 1 liść laurowy
  • 3-4 kulki ziela angielskiego
  • 2 łyżki przyprawy do rosołu (=suszone warzywa, ale spokojnie można zastąpić dowolną, ulubioną przyprawą, by nadać zupie smak)
  • przyprawy do smaku –dowolne według uznania, ja dodaję:
    -sól
    – odrobina cukru
    – majeranek

Cebule obieram i kroję w półtalarki lub w piórka.

Do rozgrzanego garnka, w którym będę gotować zupę dodaję niewielką ilość oliwy z oliwek, oleju (beztłuszczowo: wody;)). Dodaję cebulę i chwilę podsmażam. Kiedy zacznie się lekko rumienić, dodaję przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany czosnek, mieszam, chwilę podsmażam, aż zacznie aromatycznie pachnieć, po czym dodaję mięso. Podsmażam razem z cebulą do chwili gdy straci surowość. Solę, dodaję roztarty w dłoniach majeranek oraz pieprz ziołowy i całość dokładnie mieszam, jednocześnie rozdrabniając mięso. Przykrywam i duszę przez chwilkę do czasu, gdy przygotuję warzywa.

Marchew obieram, oczyszczam, po czym kroję w półplasterki lub w kostkę.

Kapustę dzielę na ćwiartki, wykrawam głąb, po czym w miarę drobno szatkuję. Kapuściane nitki kroję w poprzek tak, aby nie były zbyt długie i stały się „przyjaźniejsze” w jedzeniu;)

Połowę kapusty układam równą warstwą na mięsie, przyprószam solą oraz roztartym w dłoniach majerankiem. Całość zalewam puszką pomidorów, następnie puszkę uzupełniam wodą i ją także dolewam  ją do garnka. Na to równą warstwą wędruje druga część kapusty, którą także przyprószam solą i majerankiem, po czym zalewam puszką pomidorów oraz puszką wody. NIE mieszam, tylko zostawiam tak ułożone warstwami, przykrywam i gotuję na małym ogniu przez jakieś 20-30 minut minut.

Po tym czasie całość dokładnie mieszam u uzupełniam pozostałą wodą. Dodaję liść laurowy, ziele angielskie oraz przyprawę do rosołu i dokładnie mieszam. Przykrywam i gotuję na małym ogniu, aż kapusta będzie miękka i dobra do jedzenia –u mnie trwało to jakieś 15 minut. Przyprawiam do smaku -ja: niewielka ilość cukru, roztarty w dłoniach majeranek oraz sól. Mieszam i gotowe.

Jak każda zupa najlepiej smakuje następnego dnia, więc najczęściej gotuję ją po prostu dnia poprzedzającego podanie. Jeśli planuję podać od razu, to staram się zostawić pod przykryciem na co najmniej 10 minut, aby smaki się przegryzły.

Podaję z pieczywem lub samą, bez dodatków.

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

8 komentarzy

  1. Magdalena
    | Odpowiedz

    Witam serdecznie
    Bardzo poleca pierwy raz robilam dzis taka zupe przepyszna naprawde polecam calej rodzinie bardzo smakowala.Pani Magdo odkrylam pani strone pare dni temu i bardzo dziekuje za super przepisy sprawdzilam pare innych palce lizac i wszystko wyszlo znakomicie przepisy proste a jednoczesnie wykwintne .Serdecznie pozdrawiam i dziekuje

  2. ania
    | Odpowiedz

    Witam mój mąż nie lubi kapusty nie wspominając o kapusniaku ale zaryzykowalam i jest to teraz jego ulubiona zupa jak i duszona łopatka z ziemniakami z Pani przepisu Dziekuje za super przepisy dziś będę piekła racuchy drozdzowe na deser po sycacym kapusniaku na obiad napisze jak smakowaly 😉

  3. bogusia
    | Odpowiedz

    prawie już kończę a już mi smakuje

  4. Monika
    | Odpowiedz

    Zrobiłam! Bez mięsa i ciut po swojemu, ale zrobiłam bazując na Twoim przepisie. Pyszniutkie 🙂 W przepisie chyba nie napisałaś kiedy wrzucić marchewkę. Dzięki za inspiracje i Pozdrawiam!

  5. Maciek
    | Odpowiedz

    Nie czekając do jesieni 😉 nagotowałem tej zupy. Wyszło 6 słoików „na później” i jakieś 3-4 dni jedzenia dla 4-osobowej rodziny, bo najmniejsza kapustka na bazarku miała 3 kilo! Zupa przepyszna, wszystkim smakuje.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      no to nieźle:):):) bardzo się cieszę, że smakowała! M.

  6. Kitton
    | Odpowiedz

    Witam serdecznie.
    Zroibilam i wyszla mi bardzo smaczna ale przeogromna ilosc – przyslowiowa armie moglabym nakarmic :). Najmniejsza kapusta jaka udalo mi sie dostac to 2.5 kg i tak jakos sie zamyslilam, ze calosc mi sie skroilo, za tym poszla odpowiednio wieksza proporcja reszty skladnikow… Baardzo dobra, chociaz przy mojej ilosci to wydaje sie jakby to byl kapusciany rog obfitosci i juz mam ciut dosc, za to maz pochlania duze ilosci, szczegolnie z ryzem.
    Pozdrawiam i dziekuje za pomysl.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      hihi:) z kapustą tak już jest, łatwo przesadzić:) zupę ew. można zawekować i trzymać w lodówce, ale skoro mąż zjada, to nie ma chyba nie ma sensu;) cieszę się, że smakuje! M.