Pełnoziarnisty cebularz –z patelni

z 24 komentarze
Pełnoziarnisty cebularz –z patelni

Ciemnobrązowy, cieniutki i gorący, z pięknie skarmelizowaną i pachnącą cebulką, skrytą pod warstwą ciągnącego się sera…

Pyszny:) No ale ja oczywiście lubię takie placki i to w każdej postaci, więc nie mogę powiedzieć nic innego:D To był eksperyment, ale WIEM, że nie raz będę do niego powracać i to z różnymi dodatkami, bo ten patent na szybki „pizzopodobny” placek jest naprawdę fajny. Do podania na ciepło, prosto z patelni lub po całkowitym wystygnięciu, kiedy to można potraktować go jako alternatywę dla kanapki do pracy czy do szkoły.

Przygotowałam go sobie właśnie z myślą o zabraniu do pracy następnego dnia, tyle, że nie doczekał:) Chłopcy spałaszowali go, jak tylko poczuli zapach i przybiegli do kuchni, tak więc „skapnęły” mi tylko 2 trójkąciki, a reszta zniknęła w ich brzuszkach. Mogę śmiało powiedzieć, że test zaliczony. I teraz jestem ciekawa jak Wy go odnajdziecie;)

:: Po małej modyfikacji składników odnajdzie się w diecie „bezmlecznej” oraz „bez nabiału i jajek”.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam pełnoziarnisty cebularz –z patelni. Zapraszam do obejrzenia!

Pełnoziarnisty cebularz –z patelni

czas przygotowania: do 30 minut
/proporcje na 1 cebularz o kształcie przypominającym pizzę/

  • 1 szklanka (poj. 200 ml) mąki pszennej pełnoziarnistej (=100 g)
    można podmienić na zwykłą mąkę pszenną typu 500 lub 650
  • 1 pełna łyżeczka drożdży instant
    (lub 2 dag świeżych drożdży rozpuszczonych w letniej wodzie, tej samej, którą będę wymieniać poniżej;))
  • sól –według własnego uznania
  • 1/2 łyżeczki ziół (ja: przyprawa kuchni włoskiej, ale równie dobrze może to być przyprawa do pizzy lub do spaghetti)
  • 1/3 łyżeczki cukru
  • 1/3 szklanki letniej wody
  • 1 łyżka oleju lub oliwy
  • 1/3 szklanki mąki pszennej typu 500
  • 1 średnia cebula
  • przyprawy do cebuli -właściwie według uznania, ja dodałam:
    – zioła lub majeranek
    – sól
  • 1 niepełna łyżeczka koncentratu pomidorowego
  • 1 łyżeczka wody
  • żółty ser -ilość dowolna, tyle, by przykryć placek z wierzchu
    :: można pominąć w diecie „bezmlecznej” i „bez nabiału i białek”
  • zioła -do przyprószenia sera dla smaku i ozdoby;)

Do miski dodaję mąkę, drożdże, sól, zioła, cukier i dokładnie mieszam. Dolewam letnią wodę oraz olej lub oliwę z oliwek i zagniatam ciasto –najpierw łyżką, a kiedy składniki z grubsza się połączą, wysypuję mąkę pszenną na stolnicę i wgniatając ją w ciasto, chwilę starannie wyrabiam.

Ciasto powinno być miękkie, elastyczne i nie kleić się do rąk. Formuję z niego placek o takiej średnicy, by zmieścił się na patelni, na której będę go opiekać. Bardzo delikatnie podsypuję/smaruję mąką (aby się nie kleił i łatwo można było go później podnieść), przekładam na talerz i pod przykryciem odstawiam na bok.
Można je przygotować wcześniej, ale nie ma konieczności, by mocno wyrosło. Ja przygotowałam ciasto, odstawiłam na bok, a sama zajęłam się szykowaniem pozostałych składników. W tym czasie ciasto trochę „spuchło” i lekko się „rozpulchniło” i od razu kładłam je na patelnię.

Cebulę kroję w półtalarki lub piórka.

Żółty ser ścieram na tarce o grubych oczkach.

Rozgrzewam patelnię (taką z pokrywką) i dodaję niewielką ilość oliwy z oliwek. Kiedy oliwa jest mocno ciepła (ale nie za gorąca, aby jej nie spalić), dodaję cebulę, zioła oraz sól i chwilkę podsmażam, aż cebula się zeszkli i zmięknie. Dodaję koncentrat pomidorowy i wodę, mieszam dokładnie, aż cebulka stanie się „pomidorowa”;)

Cebulę rozprowadzam równą warstwą na dnie patelni, zachowując jakieś 2 cm od brzegów i przykrywam ją przygotowanym wcześniej plackiem (szczegółowo pokazuję to na stronie Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu). Dociskam placek do patelni tak, by cebula się przykleiła, po czym zmniejszam grzanie, przykrywam patelnię i pod przykryciem, na najmniejszym z możliwych ogniu, trzymam przez jakieś 3-5 minut (zależy od patelni i stopnia grzania –trzeba sprawdzać;)).

Po tym czasie podnoszę pokrywkę, zaglądam pod placek, sprawdzając stan cebuli i jeśli trzeba, zwiększam grzanie, po czym dopiekam jeszcze przez 1-2 minuty, aby placek ładnie się zrumienił. Następnie przewracam go na drugą stronę, przyprószam tartym żółtym serem oraz ziołami i już bez przykrycia dopiekam, tym razem od spodu, przez kolejne 3-5 minut. Ser w międzyczasie ładnie się stopi i placek będzie gotowy.

Gotowy przekładam na metalową kratkę –ruszt do odparowania i lekkiego przestygnięcia, po czym póki ciepły podaję;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

24 Komentarze

  1. Adam
    | Odpowiedz

    Nam placek wyszedł piękny smakował przepysznie, miękki i puszysty, a jednocześnie troche chrupki!!!☺☺☺

  2. Robal
    | Odpowiedz

    Dodam i swoje trzy grosze 🙂
    Wczoraj zrobilem cebularza wedlug Twojego przepisu 🙂 I jest pyyyyyyszny 🙂 poza tym bajecznie latwy. Drobne modyfikacje ilosci przypraw czy cebuli to nic. Grunt, ze przepis wchodzi na stale do menu, tak, jak ”tortellini del campo” 🙂
    Aha… dzisiejszy cebularz juz stygnie. bedzie na sniadanie do pracy 🙂
    Serdeczne dzieki za ten przepis 🙂
    Hmmmmmm….

    • MaGda
      | Odpowiedz

      smacznego! przeogromnie cieszę się, że smakuje;)
      M.

  3. ewelina
    | Odpowiedz

    Przepis jest przepyszny:):):):):):):):) mniam mniam:)

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się! …wobec tego zapraszam do próbowania kolejnych przepisów -smacznego;) M.

  4. Magi
    | Odpowiedz

    Pizza była bardzo dobra,moim chłopcom też smakowała choć jak smażyłam warzywa pytali co tak dziwnie pachnie?ale później spałaszowali ze smakiem:)pozdrawiam
    Dodam jeszcze,że to z Twojego przepisu wyszedł mi pierwszy sernik:)

  5. Magi
    | Odpowiedz

    Droga Magdo!Już od jakiegoś czau mam Twoją stronkę w ulubionych.Chętnie korzystam z Twoich przepisów.Wczoraj zrobiłam ten placek jest po prostu rewelacyjny 🙂 nawet moje dzieci spałaszowały ze smakiem,choć normalnie cebuli nie cierpią :)nawet im nic nie mówiłam;)Przepis na prawdę rewelacyjny,a dziś robimy pizze z warzywami i mam nadzieję,że będzie równie smaczna.Pozdrawiam i dziękuję za wspaniałę przepisy

    • MaGda
      | Odpowiedz

      mój starszy synek też początkowo nie wiedział, że jest tam cebula:) nie uświadomiłam go… bo po co:)
      pizza z warzywami jest specyficzna. pewnie nie każdemu będzie smakować -i jestem ciekawa jak ją odnajdziesz.
      M.

      • Sylvia
        | Odpowiedz

        …jeżeli pizza z warzywami jest specyficzna to w takim razie ja też jestem specyficzna 😀 Odnalazłam się z pizzą wyśmienicie ;)jest superpyszna!!!

  6. Małgosia
    | Odpowiedz

    ale świetny przepis ,mam dwie dziewczyki (5 i 2 lata)i staram się urozmaicić im dania ,zwłaszcza na kolacje bo jesteśmy wtedy w domu i możemy robić razem,a takie dania jak to to po prostu cudo.Jedna wyrabia druga trze ser i ręce zajęte,dzięki i pozdrawiam:)

    • MaGda
      | Odpowiedz

      super! to zapraszam, zaglądaj częściej, może coś jeszcze Ci się spodoba i przyda;)
      …ja mam 2 chłopców (wiek podobny!) i ostatnio w ten sposób właśnie robiliśmy pizze -każdy dla siebie, a oni najwięcej zabawy mieli ze smarowaniem sosem i układaniem dodatków na uformowanych już plackach:P
      pozdrowionka!
      M.

  7. MARTA
    | Odpowiedz

    Rewelacja!!!Właśnie jemy z córką na kolację.Gratuluję świetnego pomysłu i pozdrawiam.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się i ogromnie mi miło:)
      pozdrowionka, oczywiście również dla córci!
      M.

  8. Ania
    | Odpowiedz

    Ja lubię dodawać cebulę do wszystkiego np. do takiej potrawki mięsnej nie wiem czy ktoś to już wymyślił ale jest naprawdę pyszne.
    Oto Przepis:

    składniki:
    -3-4 piersi drobiowe
    -1 średnia cebula
    -Przyprawy(sól morska drobno zmielona,pieprz, słodka papryczka, takie sosy knorra (pieczarkowy i pieczeniowy ciemny w proszku), maggi ew. przyprawa do zup knorr, musztarda)

    Przyrządzenie:
    Przygotowuję marynatę mieszając łyżkę musztardy,sól morską, słodką papryczkę,i kilka kropel maggi(ew. jak ktoś chce łagodniejszy smak to dużą szczyptę cukru)mieszam odstawiam na ok.5-10 min
    Piersi kroję bardzo drobno w kawałki o wielkości ok. 1 cm – 1,5 cm.
    Wkładam piersi do jakiegoś małego garnuszka i zalewam marynatą, mieszam i odstawiam na 15 min
    Siekam cebulę i podsmażam na oleju lub maśle na złoto lub szklisto.
    W szklance mieszam 2 łyżki sosu pieczarkowego i pieczeniowego, łyżką maggi i szczypcie zmielonej soli morskiej, dodaje zimnej wody mieszam i odstawiam. Wrzucam mięso na patelnie podsmażam (duszę) je przez 10 min zalewam sosem i jeszcze pół szklanki wody(zimnej).
    Gotuję przez 35-40 min mieszając co jakiś czas.
    Trochę długo ale po podaniu np z ziemniakami mięso jest po prostu rozlatujące się.
    SMACZNEGO.

    • Ania
      | Odpowiedz

      Mam 13 lat i bardzo lubię gotować a od pani po prostu się uczę nowych przepisów

      • MaGda
        | Odpowiedz

        miło mi:):):) no i serdecznie zapraszam!
        M.

  9. AliG
    | Odpowiedz

    Również zrobiłam sobie do odgrzania na jutro do pracy… Tyle, że z cebulą podsmażyłam trochę papryki, a pod ser żółty dodałam wcześniej podsmażone kawałki filetu drobiowego 🙂 Nie mogę się doczekać – współlokatorzy zgodnie orzekli, że pyszna :)) I rzeczywiście prosta w wykonaniu. Uczę się z panią gotować Pani Magdo, już niejeden przepis dodałam do ulubionych! Pozdrawiam 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      jestem zaszczycona i oczywiście serdecznie zapraszam do dalszych odwiedzin:)
      cieszę się, że smakowało!

  10. Ania
    | Odpowiedz

    Wczoraj to sobie obejrzałam i przypomniałam dzisiaj otworzyłam żeby sprawdzić składniki była wyśmienita właśnie wyrasta mi 2 porcja.
    Pani Magdo ma pani naprawdę talent do gotowania, gdzie pani znajduje te przepisy albo jak wymyśla te przepisy.
    Pozdrowienia.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      cieszę się, że smakowało!
      źródło przepisów to głównie inwencja własna, patrzę na składniki lub na to, co mam w domu / na co mam ochotę i… czekam na olśnienie;)
      tym przepisem jestem bardzo podekscytowana i jestem z niego bardzo dumna -od dawna myślałam jak ugryźć temat „pizza z patelni” i oto efekt:) ja uwielbiam pizzę w każdej postaci, ale czasem chcę podejść do tematu „bardziej zdrowo i mniej kalorycznie”;), a czasem po prostu „ma być szybciej niż zazwyczaj”:) i stąd ten pomysł…
      zdradzę sekret: po pierwszym kęsie skakałam z chłopcami po kuchni z radości, że tak fajnie wyszło:)
      M.

  11. Agnieszka
    | Odpowiedz

    O zdjęciu napisałam, ale to w sumie mało istotne, wygląda prawie tak samo jak u Ciebie,może jest ciemniejsze.

  12. Agnieszka
    | Odpowiedz

    OK, więc zrobiłam wersję bezglutenowa i jest pyszna. Zastąpiłam mąkę pełnoziarnistą mąka teff, a do podsypania użyłam mąki z tapioki. Dodałam jeszcze pół łyżeczki guar gum i trzeba dać więcej niż łyżkę oliwy, myślę, że półtora. My nie możemy uzywać cukru więć zastąpiłam go stevią, ale ciasto w zasadzie nie urosło więc nie wiem czy stevia „pasie” drożdze… Nic to nie szkodzi, reszta przebiegła tak samo jak u Ciebie, (ja dałam jeszcze do cebuli troche żółtej papryki) , był problem z obróceniem placka bo jednak się łamie, ale można się bez problemu posłużyć dwoma patelniami odwracając. Wyszło pyszne i już jest zjedzone. Jak moge tu dodać zdjecie?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      no to super! mój placek też chciał popękać przy odwracaniu, ale udało mi się „doprowadzić” tylko do 1 ryski;)
      co do zdjęć, to nie wiem jak komentujący może to zrobić:( zazwyczaj ludzie podają w komentarzach link, bo foty chyba jednak nie można tu wstawić:( z drugiej strony, jak podasz link, mogę pokombinować jak to kodem wstawić na stronę, by fota była widoczna -innego sposobu nie znam:(
      M.

  13. jolka
    | Odpowiedz

    pożywny :)))
    z pewnością 🙂
    fajny pomysł, kupuję
    pozdrowienia serdeczne, także asystentom 🙂 🙂