Kruche, dobrze doprawione i dobrze odchodzące od kości mięso, w gorących nitkach kiszonej kapusty…
Proste, smaczne i szybkie w przygotowaniu danie w pełnym tego słowa znaczeniu:) Wystarczy doprawić mięso, a pozostałe składniki w odpowiedniej kolejności i w odpowiedni sposób włożyć do garnka, włączyć grzanie i… resztę zostawić czasowi. W trakcie duszenia raz czy dwa zaglądam pod pokrywkę i za kilkadziesiąt minut mogę podawać parujące, mięciutkie, smaczne i wspaniale pachnące danie na stół;) Fajna sprawa;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam pieprzne żeberka duszone w kiszonej kapuście. Zapraszam do obejrzenia!
Pieprzne żeberka duszone w kiszonej kapuście
czas przygotowania: 70 minut (z czego ok. 60 minut to czas duszenia, a to dzieje się samo;))
- 600 g wieprzowych żeberek
- pieprz ziołowy (tyle, by dość obficie przyprószyć i natrzeć żeberka =dość sporo;))
- 1 średnia cebula
- 600 g kiszonej kapusty
- 1 łyżeczka czubrycy (można zastąpić przyprawą kuchni włoskiej lub innymi ulubionymi ziołami)
- 3 kulki ziela angielskiego
- 3 kulki jałowca
- 1 liść laurowy
- 2 x 100 ml wody, bulionu lub białego wina –ja wzięłam wodę;)
Żeberka myję, osuszam i odkrawam z nich cały zbędny tłuszcz lub tylko bardziej tłuste kawałki. Dość obficie i starannie przyprószam, a następnie nacieram je z obu stron pieprzem ziołowym. Odstawiam na bok i szykuję pozostałe składniki.
Cebulę obieram i kroję w kostkę, półtalarki lub piórka.
Do w miarę dużego garnka wkładam kiszoną kapustę, dodaję cebulę, przyprawy oraz ziele angielskie. Całość dokładnie mieszam.
Nie solę, bo kiszona kapusta ma w sobie sól, nie podsmażam, bo żeberka mają w sobie wystarczającą ilość tłuszczu;)
W kapuście układam kawałki mięsa tak, by leżały na warstwie kapusty (a nie na dnie garnka;)) oraz były warstwą kapusty przykryte. Podlewam pierwszą częścią wody, przykrywam i pod przykryciem, na małym ogniu duszę żeberka przez jakieś 40 minut. Mniej więcej w połowie duszenia sprawdzam czy nie trzeba podlać wodą, by danie się nie przypaliło. Po tym czasie przewracam żeberka na drugą stronę, a całość (=kapustę;)) dokładnie mieszam. Mięso układam tak, by ponownie było przykryte kapustą, podlewam pozostałą wodą, przykrywam garnek i nadal duszę na małym ogniu tym razem tak długo, aż zarówno żeberka, jak i kapusta odpowiadały mi miękkością. Ja dusiłam przez kolejne 20 minut.
Kiedy mięso i kapusta są już dobre, wyłączam grzanie i jeśli trzeba doprawiam do smaku. Ja nie doprawiałam, bo nie było takiej potrzeby -mięso było dość obficie natarte pierzem, a potem dusiło się w dobrze doprawionej kapuście;)
Podaję koniecznie na gorąco –bezpośrednio po przyrządzeniu lub następnego dnia pod odgrzaniu;) Dobór dodatków oczywiście dowolny, ja najchętniej serwuję z gotowanymi ziemniakami lub po prostu z pieczywem.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
6 komentarzy
Jerzy
Pani Magdo-jestem człowiekiem w zawansowanym wieku lubię gotować,smażyć, wędzić,oglądałem wiele progrmów gotowania. Lubiłem programy J.Pepin ” dania na szybko „niektóre z jego przepisów wykorzystywałem.Jednak to co Pani prezentuje najbardziej mi odpowiada. Forma pezekazu,treść a przedewszystkim smak. Robi to Pani doskonale.Serdecznie pozdrawiam.
Ania
Pychota. Przyznam, że nie powinnam jeść takich potraw, bo miewam przeciążenia wątroby, często pojawiał się u mnie ból po takich ucztach, ze względu na tłustość takowych, lecz tłuszczyk się wygotował, więc wystarczyło, że wzięłam swój Essentix i zabrałam się za dokładkę i nie miałam żadnych problemów. Zatem ten przepis na stałe zapisuję w swoim kajecie z przepisami. Jest wspaniały. Pozdrawiam.
Aleksandra
Zrobiłam po raz pierwszy te żeberka w tym wykonaniu . Wyszły przepyszne. Podałam je z kluskami śląskimi ze skwarkami. Pasowały rewelacyjnie.
MaGda
z kluskami -mniam!
Aneta
uwielbiam wszystko co z kiszonej kapusty.
jolka
….doskonały sposób, świetne danie 🙂
będzie co jeść w chłodne popołudnie 🙁
pozdrowienia ! 🙂