Tortille orkiszowe (lub pszenne)

z 23 komentarze
Tortille orkiszowe (lub pszenne)

Jasne, miękkie tortille, opieczone na bardzo gorącej patelni, na tyle elastyczne, że można w nie zawijać dowolne farsze…

…farsze smakowite i to zarówno gorące, jak i zimne;) To bardzo uniwersalne placki, które owinięte czy odpowiednio złożone wokół wspomnianego nadzienia zmieniają się w bardziej lub mniej klasyczne dania kuchni meksykańskiej –tacos, buritos, enchilady, quesadille. Mogą także służyć jako wrapsy (czyli „owijki”;)), w które np. możemy zawinąć sałatkę czy inne nadzienie warzywne lub mięsno-warzywne. Dzięki temu stają się fajną przekąską na wynos oraz świetną alternatywą dla tradycyjnej kanapki.

Można je oczywiście wykorzystać w sposób dedykowany, szykując specjalnie do nich przeznaczony farsz/wkładkę, ale warto wiedzieć, że w oryginalny i smaczny sposób mogą także pomóc „wymieść” resztki z lodówki:)

Dzisiaj pokazuję placki, których przygotowanie trochę czasu zajmie, ale gdy już mamy je w lodówce, to z ich pomocą zawsze i szybciutko wyczarujemy smaczne i pożywne danie. Kliknij w pierwszy z przykładowych przepisów: Quesadilla serowa -szybka przekąska z tortilli –a reszta stopniowo i z czasem;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam tortille orkiszowe (lub pszenne). Zapraszam do obejrzenia!

Tortille orkiszowe (lub pszenne)

czas przygotowania: 50-60 minut (z czego ok. 30 minut to czas „odpoczywania” ciasta; pozostały czas zależy trochę od wprawy i szybkości w formowaniu i opiekaniu tortill)
/proporcje na 10-12placków/

  • 3 szklanki (poj. 200 ml) mąki (w prezentowanej wersji: orkisz typ 700, ale może być pszenna 500 lub 650 czy pełnoziarnista)
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1 łyżeczka soli
  • opcjonalnie:
    – solidna szczypta ziół, które pasują do chlebów (np. czubryca, przyprawa kuchni włoskiej, itp.)
    – otręby (dodaję je zazwyczaj, gdy robię tortille ze zwykłej mąki pszennej, wzbogacając ją w ten sposób w błonnik;))
  • 1 i 1/2 szklanki letniej wody (dolewam najpierw 1 szklankę i w zależności od konsystencji ciasta decyduję czy dolać resztę)
  • 1/2 łyżki oleju (można pominąć, by zbliżyć się składnikami do oryginału, ale ja czasem dodaję, bo z olejem placki są bardziej miękkie)

Do miski dodaję mąkę, proszek, sól (i jeśli chcę, to zioła oraz otręby), dokładnie mieszam. Do suchych składników dolewam wodę i mieszam składniki do połączenia. Kiedy masa zaczyna już przypominać ciasto (ale jeszcze nie jest dobrze wyrobiona), dodaję olej i wyrabiam całość na gładkie, miękkie, elastyczne ciasto.
Jeśli przestrzelę z mąką, dodaję odrobinę wody, jeśli przestrzelę z wodą, dodaję mąkę –chodzi o to by ciasto miało odpowiednią konsystencję, powinno być miękkie, ładnie odchodzić od  dłoni i od miski.

Gotowe ciasto formuję w kulę, przekładam na talerz, przykrywam ściereczką i zostawiam na jakieś 20-30 minut, by odpoczęło. Po tym czasie raz jeszcze krótko wyrabiam, na podsypanej mąką stolnicy formuję równej grubości wałek, który dzielę na tyle równych części, ile chcę mieć placków. Ja w zależności od planowanej wielkości tortill dzielę je na 8, 10 lub 12 kawałków, ale najczęściej na 8, bo potem wykrawam je z pomocą talerza, a ze skrawków formuję kolejne tortille –w ten sposób finalnie mam ich 10-12 sztuk.

Opiekam je na patelni. Patelnia obojętnie jaka, najlepiej żeliwna lub teflonowa, ale nie jest to konieczne, może być zwykła patelnia, byle -i to jest ważne!- mocno rozgrzana.

Ja mam taką technikę ich robienia i jednoczesnego opiekania, że robię to „na zakładkę” tj. jednocześnie/równolegle, czyli po podzieleniu ciasta na odpowiednią ilość części, rozgrzewam patelnię, by czekała gorąca i:
– formuję pierwszą kulkę ciasta, rozpłaszczam ją na posypanej mąką stolnicy i wałkuję na cienki placek, podsypując mąką w razie potrzeby; jeśli chcę ładny, idealnie okrągły placek wykrawam go z pomocą talerza, jeśli nie, to nadaję mu w miarę kolisty kształt wałkując odpowiednio wałkiem;)
:: do zawijania i owijania farszów (burito, enchilada, itp.) idealne koło nie jest potrzebne, ale już np. do dania typu quesadilla czy taco ładniej wygląda idealnie okrągły placek;)
– gotową i cieniutką tortillę układam na mocno rozgrzanej patelni i opiekam z jednej strony; w tym czasie podsypuję stolnicę mąką, rozpłaszczam kolejną kulkę i zaczynam wałkować. Kiedy placek jest cienki, przewracam tortiillę z patelni na druga stronę, a tę na stolnicy wykrawam z pomocą talerza
– zdejmuję upieczony placek z patelni, kładę drugą i zabieram się za wałkowanie trzeciej, itd.

Dzięki temu systemowi idzie to naprawdę sprawnie i w miarę szybko. Zdecydowanie szybciej niż gdybym najpierw uformowała wszystkie tortille, a potem kolejno je wszystkie opiekała, bo… nie trzeba czekać;) Wszystko dzieje się w międzyczasie.

Tortilla jest gotowa do przewrócenia na drugą stronę po mniej więcej 45 sekundach do minuty tj. gdy zaczyna się wybrzuszać, a na spodzie pojawiają się brązowe plamki, wówczas przewracam na druga stronę, dopiekam i gotową układam na wyłożonym ściereczką talerzu, przykrywam również ściereczką i zostawiam w ten sposób. W miarę pieczenia dokładam pod przykrycie kolejne tortille, jedną na drugą, tworząc stos placków… jak przy naleśnikach;) Placki stygnąc, parują i stają się elastyczne, dzięki temu można je później łatwo zginać, zawijać, owijać…

Zostawiam przykryte ściereczką do całkowitego ostygnięcia, po czym zawijam je w ręcznik papierowy, wkładam do woreczka i przechowuję w lodówce (do tygodnia lub nawet kilka dni dłużej) i sięgam po nie w dowolnych ilościach i według potrzeby;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

23 Komentarze

  1. Elżbieta
    | Odpowiedz

    Robiłam z mąki pszennej typ 500 i też mi „wyszły”twarde mimo, że trzymałam na talerzu tak jak opisujesz. Niestety były do wyrzucenia 😥

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Ale serio?? Kładzione na talerzu i od razu gorące przykryte ściereczką, by pod nią stygły i parowały, i… były twarde? 🙁 Dziękuję, że się tym dzielisz i jednocześnie nie wiem co mogło pójść nie tak, bo to aż niemożliwe. Teraz będę miała „rozkminkę” -robiłam je tyle razy, plus robiło je tyle osób (w tym przy mnie), że nie wiem co może być przyczyną. Napisz, proszę coś więcej!

  2. Monika
    | Odpowiedz

    Witam. Można pominąć proszek do pieczenia?

  3. Jadwiga
    | Odpowiedz

    Czy woda do tortilli ma być ciepła czy zimna,wyglądają super i chciałabym się na nie skusić.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Daję letnią (patrz przepis) tj. w temp. ciała. Zimna raczej nie:)

  4. Asia27
    | Odpowiedz

    a czy te upieczone tortille można mrozić?

  5. […] 2-4 tortille pszenne lub orkiszowe /w prezentowanej wersji kupne, ale mogą być domowe np. te:  http://gotuj.skutecznie.tv/2011/10/tortille-orkiszowe-lub-pszenne/ […]

  6. Michał
    | Odpowiedz

    Witam, mam pytanie: jak długo można przechowywać takie tortille?

    • Ewa
      | Odpowiedz

      Dołączam się do tego pytania 🙂

      • MaGda
        | Odpowiedz

        Odpisywałam na nie, ale widzę, że odpowiedzi nie ma. Jakby co, info jest w przepisie na końcu: kilka dni (ja: maks. do tygodnia, szczelnie zapakowane w lodówce), ale można je też mrozić i wtedy czas wydłuża się do 2-3 miesięcy nawet.

  7. Magdalena
    | Odpowiedz

    dodałam pszennej, bo taką miałam, chyba jednak za dużo tej wody i później za dużo mąki bo strasznie suche i twarde a wręcz gumiaste mi wyszły, nie mogłam pod koniec rozwałkować,ale co tam może następnym razem wyjdą, a słuchaj czy one po upieczeniu są takie sztywne suche czy powinny być lekko miękkie >?????mi wcale nie zwilgotniały na talerzu niestety, za twarde chyba były,

    • MaGda
      | Odpowiedz

      one wilgotnieją (w sensie miękną) od pary, gdy są układane gorące pod czystym ręcznikiem. to bardzo ważne i jeśli to pominiesz, to mogą zostać twarde.

  8. Magdalena
    | Odpowiedz

    Magda!!! Ratuj, coś mi nie wyszły te tortille, twarde jak skała, chyba za dużo mąki dałam, ciasto mi wyszło jak guma, nie mogłam go rozciągnąć wałkiem, niby składniki te same, ale chyba wody wlałam ponad szklankę i musiałam mąki dosypywać, żeby się nie kleiło i tortille do wyrzucenia

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Trudno mi poradzić na odległość, bo tego nie widziałam:( Ja zawsze robię tak, jak w przepisie i w filmiku. Wodę dodaję stopniowo, aż poczuję, że da się zagnieść miękkie ciasto. A jaką mąkę brałaś? Może to jest przyczyna? Jakby co, ciasto musi się kleić na początku, dopiero potem nabiera konsystencji. A po odpoczęciu, wyrabia się już naprawdę przyjemnie, i tak samo dobrze się wałkuje. Napisz coś więcej, proszę.

  9. […] 4-6 placków tortilla (ja: pszenne pełnoziarniste) mogą być kupne lub domowe –jeśli domowe, można skorzystać np. z tego przepisu: http://gotuj.skutecznie.tv/2011/10/tortille-orkiszowe-lub-pszenne […]

  10. […] placki tortilla (domowe lub kupne, pszenne lub kukurydziane, ja: pszenne pełnoziarniste) :: jak zrobić domowe tortille pokazuję tutaj: http://gotuj.skutecznie.tv/2011/10/tortille-orkiszowe-lub-pszenne […]

  11. […] 4-5 placków tortilla (ja: pszenne) mogą być kupne lub domowe –jeśli domowe, można skorzystać np. z tego przepisu: http://gotuj.skutecznie.tv/2011/10/tortille-orkiszowe-lub-pszenne […]

  12. Monika
    | Odpowiedz

    Witam. Pani Madziu. Czy mozna z mąki orkiszowej zrobić ciasto biszkoptowe lub kruche takie jak skubaniec?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      kruche na pewno, biszkoptowe nie wiem, bo ja zawsze biorę tortową, więc trudno mi powiedzieć… ale gdyby wspomóc to ciasto proszkiem do pieczenia, to wyjdzie pseudobiszkoptowe i powinno być ok., bo generalnie orkiszowa sprawdzi się wszędzie tam, gdzie pszenna.
      pzdr,
      M.

  13. Teresa
    | Odpowiedz

    Pani jest niesamowita! „piekę,wykładam,zawijam,przykrywam” tak jak na taśmie produkcyjnej.Gratuluję pomysłu,który warto wypróbować.Jest to czynność na pewno łatwiejsza,niż słynny zakwas.Nijak nie mogę się odważyć go zrobić.

  14. jolka
    | Odpowiedz

    świetne 🙂
    bardzo mi się ten przepis przyda 🙂
    pozdrowienia 🙂

  15. jolka
    | Odpowiedz

    eee 🙁 co za chochlik film ukradł ? piszą mi, że niedostępny 🙁
    Poczekam 🙂
    miłego dnia !

    • MaGda
      | Odpowiedz

      coś się z YT dzieje:( rzeczywiście trzeba poczekać:(