Długie makaronowe nitki osnute głębokim w smaku sosem pomidorowym z podsmażonymi krewetkami…
Proste, smaczne i szybkie w przygotowaniu w całej krasie:) Danie można podać na stół mniej więcej w 30 minut i jest nie tylko pyszne, ale i sycące.
Bardzo lubimy to spaghetti, więc z pełnym przekonaniem polecam. Chłopcy od czasu do czasu wybierają krewetki i podsuwają je na nasze talerze (więcej dla nas;)), ale cała reszta znika w mgnieniu oka, więc w zasadzie wszyscy i zgodnie jesteśmy na „tak” -bardzo nam smakuje:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam spaghetti w sosie marinara z krewetkami. Zapraszam do obejrzenia!
Spaghetti marinara z krewetkami
czas przygotowania: do 30 minut
- makaron spaghetti (ilość według uznania, ja wzięłam ok. 200 g i sięgnęłam po makaron pełnoziarnisty, ale oczywiście może być dowolne spaghetti;))
- 250 g krewetek (jeśli biorę mrożone, to najpierw je rozmrażam)
- sól morska –ilość według uznania
- czarny świeżo zmielony pieprz –ilość według uznania
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- solidna garść świeżej natki pietruszki (może być też świeża bazylia)
pomidorowy sos marinara:
- 1 puszka (ok. 400 g) pomidorów (oczywiście mogą być także świeże pomidory;))
- 2 solidne łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 łyżeczki suszonego oregano
- 1/2 łyżeczki soli
- czarny, świeżo zmielony pierz (ja: tak na czubku łyżeczki, ale nie za mało)
- 1/2 cebuli
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek
- 50 ml białego wytrawnego wina
Jeśli korzystam z mrożonych krewetek, to je rozmrażam, wyjmując odpowiednio wcześniej z zamrażarki.
Jeśli się zagapiłam, to przekładam je do miski tak, by leżały na dnie „jedną warstwą”, miskę wstawiam do większego naczynia z ciepłą wodą i zostawiam -krewetki powinny się rozmrozić w miarę szybko;)
Gotowanie zaczynam od tego, że najpierw miksuję składniki na sos (jeśli nie mamy blendera lub miksera z nakładką miksującą, można po prostu przetrzeć pomidory przez sito). Do blendera dodaję pomidory, koncentrat pomidorowy, przeciśnięty przez praskę lub drobno posiekany czosnek, oregano, sól, pieprz i dokładnie miksuję na gładki sos pomidorowy.
Cebulę kroję w drobną kostkę lub drobno siekam.
Rozgrzewam patelnię, dolewam oliwę i podsmażam cebulkę do czasu, aż się zeszkli. Wtedy dolewam przygotowany wcześniej sos pomidorowy oraz wino i dokładnie mieszam. Gotuję na małym ogniu pod przykryciem przez jakieś 20, może 25 minut. Co jakiś czas oczywiście mieszam;)
Sos się gotuje, a ja w tym czasie szykuję pozostałe składniki.
Nastawiam wodę na makaron i jakieś 15 minut przez końcem gotowania się sosu, zaczynam go gotować. We wrzącej, osolonej wodzie, według przepisu na opakowaniu;) Ja gotuję al dente.
Następnie szykuję krewetki –zaczynam ok. 10 minut przed końcem gotowania się sosu. Wykładam je na talerz, doprawiam solą i pieprzem i odstawiam na chwilę na bok. Rozgrzewam patelnię, dodaję oliwę z oliwek i kiedy jest już rozgrzana (uwaga, by jej nie przypalić!), dodaję krewetki –wykładam równą warstwą na patelnię, podsmażam z jednej strony przez ok. minutę, po czym odwracam i smażę z drugiej strony przez kolejną minutę. Następnie dolewam sos pomidorowy, który cały czas gotował się w tle;) Dokładnie mieszam i chwilkę gotuję –nie za długo, jakieś 3 minuty. Na koniec dokładam natkę pietruszki (część zostawiam do posypania dania na talerzu), mieszam i gotowe;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
72 Komentarze
Jolka
Witam, witam 🙂
oj, myślałam ja,że Skutecznie na urlop sobie wyskoczyło, bo od dwóch dni wpisów na mego maila niet :))) a ja subskrybuję i absolutnie się nie zgadzam, żeby nie subskrybować :)))
Wypadłam z listy, czy co ???? 🙂
Pozdrawiam Cię najserdeczniej i proszę o skuteczną pomoc 🙂
Jolka
MaGda
jutro jestem:) wypadł mi niespodziewany wyjazd:)
pozdrowionka!
M.
Natalia
Madziu-uwielbiam Twoje przepisy-jesteś moim kulinarnym guru 😉 Wszystko smaczne, szybkie w przygotowaniu-bomba! zwłaszcza dla takiej osoby jak ja-która niestety ale kulinarnym talentem nie może się chwalić 😉
Nie przepadam za krewetkami, ale ten przepis mam ochotę wypróbować! :))
pozdrawiam ciepło 😉