Schłodzona, orzeźwiająca, pachnąca pięknie świeżą pietruszką i cytryną…
Pyszna i zielona;) A także szybka w przygotowaniu oraz bardzo zdrowa. Świetny pomysł na gorące czy upalne dni, ale nie tylko. Jako bomba witaminowa sprawdzi się także w okresie przeziębieniowym (ale wówczas chyba trochę mniej lodu bym dała) oraz przejściowym np. przed wiosną, gdy organizm wręcz woła o zieleninkę;)
Mam nadzieję, że i Wam ten pyszny, zielony napój przypadnie do smaku. Jeśli lubicie pietruszkę, koniecznie spróbujcie:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam lemoniadę pietruszkową. Zapraszam do obejrzenia!
Lemoniada pietruszkowa
czas przygotowania: 5 minut
/proporcje na 2 szklanki o poj. 200 ml/
- 1 pęczek świeżej natki pietruszki
- 2 szklanki (o poj. 200 ml) niegazowanej wody mineralnej
- świeżo wyciśnięty sok z 1/3-1/2 cytryny (ale następnym razem spróbuję też z limonką;))
- 2 łyżki cukru trzcinowego lub miodu (ew. zwykłego cukru czy słodziku;))
- szczypta soli
- szczypta kardamonu
(ew. szczypta mielonego imbiru z paczki lub odrobinka świeżego imbiru, obranego i dobrze rozgniecionego/posiekanego) - 4-5 kostek lodu -do zmiksowania
- 2 kostki lodu do podania z gotowym napojem
Natkę myję, osuszam i z grubsza siekam. Jeśli nie mam malaksera lub nie mogę z niego skorzystać, to siekam ją bardzo drobno;)
Natkę przekładam do blendera, dolewam wodę mineralną, dodaję sok z cytryny, miód lub cukier, szczyptę soli i kardamonu oraz kostki lodu. Całość dokładnie miksuję, aż napój się spieni, a pietruszka będzie drobno posiekana.
Lemoniada gotowa -podaję schłodzoną. Do wysokich szklanek dodaję lód (np. 1 kostka na szklankę), zalewam napojem, wkładam słomki i od razu serwuję. Pyszne!
Wskazówka:
Napój szykowałam w blenderze, aczkolwiek, jeśli go nie mamy, to myślę, że można po prostu drobniutko posiekać pietruszkę, a resztę składników dodać do shakera lub po prostu słoika z nakrętką i po zakręceniu mocno wstrząsnąć.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
10 komentarzy
Katarzyna
Czekam zatem na swoją zieleninę. Tymczasem popijam bardzo podobny, tylko ze szpinakiem.
Kitton
Sprobowalam i chociaz pierwsze lyczki byly nieufne to musze przyznac, ze napoj calkiem calkiem :). Smakuje mi polaczenie smakow, ewoluuja w ustach – kwasny, slodki i na koncu pikantny… orzezwia i do tego samo zdrowie :). Dzieki za pomysl, cos mi sie wydaje, ze bede spijac 🙂
Aneta
Madziu!! Zrobilam ten napoj na urodziny mojego syna. Dla dzieci byl super wiele witamin! Bardzo lubialy!!!! A dla doroslych dodalam troche wodki. Bylo przepyszne.Choc na poczatku Amerikanie niebyli przekonani do picia tego napoju?! Lecz puzniej zmienili zdanie calkowicie!!!! Prosili o ten przepis!! I czy twoja strone sie da przetlumaczyc na angielski??!!!
Aga
Lepiej nie tlumaczyc. Takie strony powinny pozostac nasza slodka tajemnica. Amerykanki i tak nie gotuja…
Magdable
nie zmieliła mi się ta natka do końca i mi to przeszkadza bo zostaje na zębach 🙁
MaGda
hahaha, no to rzeczywiście niefajne:)
może trzeba dłużej miksować? mój blender zmielił na drobinki:) ale zawsze można niezwykle drobniutko posiekać nożem… i do shakera;)
M.
Aga
Zawsze mozna przecedzic w takim wypadku 🙂
kulinarne-smaki
Cudowna zieleń, gdy tylko będę miała nadmiar pietruszki to przepis wykorzystam 🙂
Asia
Madziu, kochana jesteś:) Buziaki!!!
MaGda
Wyszedł jednak troszkę inaczej, ale i tak dla mnie bomba;)