Gorąca, delikatnie kwaskowa i szpinakowo zielona…
Pyszna, prosta i sycąca zupa z jajkiem. Można ją przyrządzić ze świeżego, jak i mrożonego szpinaku. Idealna na piątek czy po prostu jako danie bezmięsne. Podaję z grzankami, tostami lub z pieczywem z masłem. Szybka i smaczna –spróbujcie:)
:: Ze względu na składniki sprawdzi się w diecie bezglutenowej oraz proteinowej (np. Dukana).
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam zupę szpinakowo-jogurtową z jajkiem. Zapraszam do obejrzenia!
Zupa szpinakowo-jogurtowa z jajkiem
czas przygotowania: ok. 20 minut
/proporcje na 2 osoby/
- 1 cebula
- 1/2 łyżki oliwy z oliwek
:: można pominąć i „podsmażyć” np. na wodzie;) - 300 g szpinaku (jeśli mrożony, jeśli świeży, biorę trochę więcej tj. ok. 400 g)
- 500 ml rosołu -najlepiej domowy (ew. z kostki)
- 1/2 łyżeczki majeranku
- 1/4 łyżeczki tymianku
- ew. inne sól, pieprz do smaku (ja nie dodaję, bo rosół jest domowy =doprawiony pod smak;))
- 2 całe jajka
- 100 ml śmietany do zup i sosów (12%, 18% albo kremówka) LUB jogurtu naturalnego i ja często korzystam z tego drugiego wariantu;)
Podgrzewam rosół.
Cebulę obieram i kroję w dowolne mniejsze kawałki –półtalarki, piórka, kostkę.
Jeśli korzystam ze świeżego szpinaku, to go płuczę, osuszam i siekam. Jeśli z mrożonego -wyjmuję z zamrażarki i odmierzam stosowną ilość;)
Rozgrzewam garnek z niewielką ilością oliwy z oliwek. Na gorącą (ale nie za mocno, by nie zaczęła dymić), dodaję cebulę, majeranek oraz tymianek. Dokładnie mieszam i smażę 2-3 minuty, aż cebula się zeszkli.
Kiedy cebula jest gotowa, zalewam ją gorącym rosołem i dodaję mrożony szpinak. Całość mieszam i gotuję pod przykryciem na małym ogniu, aż cebula i szpinak będą odpowiednio miękkie -ja: przez mniej więcej 10 minut.
Jeśli korzystam ze świeżego szpinaku, to dodaję go do zeszklonej cebuli, chwilę podsmażam i dopiero później zalewam gorącym rosołem.
Zupę będę chciała zmiksować na gęstą zupę w stylu zupy-krem, ale najpierw ugotuję w niej jajka. To jest porcja na 2 osoby, więc szykuję 2 jajka. Wbijam je kolejno do miski lub filiżanki i osobno, ostrożnie/pomału wlewam do gotującej zupy –najpierw jedno, potem drugie. Nadaję im taki z grubsza kolisty kształt łyżką, po czym zmniejszam grzanie, przykrywam i gotuję pod przykryciem na małym ogniu przez ok. 5 minut. W tym czasie nie mieszam zupy i nie podnoszę pokrywki –czyli gotuję jak jaja w koszulkach, mają się w spokoju ściąć;)
Po tym czasie jajka powinny już być gotowe. Przekładam je na talerze, na których będę je podawać, a sama miksuję zupę:
– dla lepszego smaku i koloru dodaję do niej śmietanę do zup i sosów lub jogurt
– jeśli jogurt (polecam, bo zdrowsze i naprawdę smaczne), to zupa przed jego dolaniem powinna lekko przestygnąć.
Miksuję z pomocą blendera, pod koniec dodając śmietanę/jogurt. Aby się nie zwarzyły, zupę zostawiam do przestygnięcia, a najczęściej najpierw dodaję do śmietany/jogurtu niewielką ilość gorącej zupy, mieszam i dopiero tę mieszankę dolewam do całości. Miksuję na gładką i przyjemnie spienioną zupę-krem;)
Ja miksuję ciepłą, w temperaturze serwowania i już jej nie podgrzewam. Tą szpinakowo-jogurtową zupą zalewam wyłożone na talerzach jajka (ew. przekrawam jajka na pół, prezentując żółtko, które ładnie kontrastuje z zielenią zupy) i od razu podaję.
Serwuję bez dodatków lub chętniej z dodatkami –świetnie spasują tu np. ugotowany na sypko ryż, grzanki czosnkowe, tosty lub po prostu pieczywo z masłem. Pycha!
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
106 komentarzy
ewa
Ja bym dodała czosnek….
Damian
Wczoraj zrobilem z obawa, bo sam nie lubie szpinaku, ale wyszla dobra, a zona mowi ze przepyszna;) Ja rzucilem jako ugotowane na miekko i przekroilem na pol, do tego makaron w serduczka i kremowka w zamian jogurtu. Dzieki.
Młoda sniezyca
Zupka bardzo fajna, chociaż wyszła mi troszkę rzadsza niż powinna, co chyba nie miało większego wpływu na jej smak 🙂
Krzysztof
Magda, Dzięki wielkie, fantastycznie szybka i smaczna zupa. Wejdzie do częstego „repertuaru”
MaGda
🙂
Marta
Witam, (tu tym razem) Marta 😉
Czy mogłabyś odezwać się do mnie na mejla. Mam jakby to powiedzieć, pewną sprawę do Ciebie =) Szukałam na stronie ale nie mogłam znaleźć 🙂
Pozdrawiam,
Marta
MaGda
Odezwe sie jak wroce do cywilizacji:-) Teraz jestem tylko na laczu telefonicznym. Czyli w przyszlym tygodniu, ok?
Marta
Będę czekać 🙂