Pulchne, miękkie i obłędnie pachnące miodem, cynamonem i jabłkiem…
Bardzo smaczne i przyjemne do jedzenia babeczki:) Przyjemne także do przygotowania, bo -jak to muffinki- robi się je naprawdę błyskawicznie. Fajna słodycz do kawy, herbaty czy mleka, ale także przekąska na wynos, wycieczkę czy piknik. Mi najbardziej smakują świeże, takie zaraz po wystygnięciu, ale następnego dnia także się odnajdą. Dzieci za nimi przepadają, dorośli w sumie także… polecam gorąco!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam muffinki miodowo-cynamonowe. Zapraszam do obejrzenia!
Muffinki miodowo-cynamonowe
czas przygotowania: ok. 30 minut
/proporcje na 12 muffinek/
:: pisząc szklanka, mam na myśli szklankę o poj. 200 ml
- 1/2 szklanki miodu (=100 ml miodu;))
- 1/2 szklanki soku jabłkowego (=100 ml soku)
- 2 całe jajka
- 1/3 szklanki oleju roślinnego
- kilka-kilkanaście kropli aromatu do ciast –najlepiej waniliowy lub pomarańczowy
(w prezentowanej wersji dodałam waniliowy) - 2 szklanki mąki pszennej 450 lub 500
(może być też orkiszowa lub pszenna pełnoziarnista) - 1/2 szklanki otrębów pszennych
- 1/3 łyżeczki soli
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki cynamonu
- 1/4 szklanki cukru
- opcjonalnie: siekane bakalie np. rodzynki, suszone morele czy orzechy
Blachę do muffinek wykładam papilotkami lub smaruję tłuszczem i przyprószam bułką tartą lub mąką.
Rozgrzewam piekarnik do 200 st. C -zanim się rozgrzeje muffinki będą gotowe do pieczenia;)
Do miski dodaję miód oraz sok jabłkowy, mieszam i odstawiam na bok, by miód rozpuścił się w soku, a sama szykuję składniki sypkie.
Do drugiej miski dodaję mąkę, otręby, sól, proszek do pieczenia, sodę, cynamon oraz cukier. Jeśli decyduję się na wersję z bakaliami, to dodaję je teraz:) Całość dokładnie mieszam i odstawiam na bok.
Miód w międzyczasie powinien już się dość dobrze rozpuścić w soku, raz jeszcze go mieszam, po czym dodaję jajka, aromat do ciast i olej –całość dokładnie mieszam do połączenia składników.
Do miski ze składnikami mokrymi dosypuję składniki sypkie (ja niemal zawsze w tej kolejności, bo lepiej i szybciej się wymieszają) i szybko, wręcz niedbale mieszam do połączenia zawartości obu misek. Mieszam od dna, szybko, wręcz niedbale i nie za długo -w cieście mogą być grudki, ale jeśli będę mieszać zbyt długo i dokładnie, muffinki po upieczeniu będą twarde i zbite, podczas gdy szybkie mieszanie gwarantuje ich lekkość;)
Ciasto przekładam do formy, wypełniając muffinkowe otworki równymi porcjami ciasta –nakładam do mniej więcej 3/4 wysokości.
Wstawiam do piekarnika i piekę w 200 st. C na środkowej półce przez 20-25 minut, grzanie góra/dół –ja moim dałam bodajże 20 minut. Po upieczeniu wyjmuję z blaszki i przekładam na kratkę-ruszt do ostygnięcia. Podaję lekko ciepłe lub po całkowitym wystygnięciu.
Uwagi:
- Najlepsze są świeżutkie, ale smakują i następnego dnia (jeśli oczywiście wytrwają:)). Można je „odświeżyć” wstawiając na 20 sekund do mikrofali –smakują jak prosto po wyjęciu z piekarnika;)
- Można także zamrażać, by mieć pod ręką na niespodziewaną wizytę lub naprawdę szybką słodką przekąskę np. gdy nie ma czasu na pieczenie:) Rozmrażam w woreczku, w którym się mroziły, owiniętym w suchą ściereczkę lub w mikrofali.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
12 komentarzy
Magda
Super przepis na muffinki! Wyszly wysmienite i najlepsze jakie do tej pory pieklam. Moja rodzina zachwala! Zrobilam male modyfikacje i zamiast otrebow bo ich nie mam w szafce dalam platki owsiane i dodatkowo dalam pokrojona gorzka czekolade do srodka.
Dorota
Pyyyyyyychaaaaaaaa!!!!!!!!!
Magda
Muffinki można też spokojnie zamrozić 😉 i zrobić obie mały zapas 😉 idealnie smakują rano przy kawie 🙂 po rozmrożeniu w mikrofalówce smakują jak świeżo wyciągnięte z piekarnika 🙂
MaGda
tak:) a wiem, bo jestem fanem mrożenia muffinek, przydają się na czas, gdy… nie ma czasu na pieczenie:):):) cieszę się, że smakują!! M.
Anka
„Mowilam” ze zrobie i zrobilam. Powiem tak: moze nie rewelacja ale naprawde bardzo dobre; pulchne, miekkie, pachnace miodem. Napewno jeszcze nie raz zrobie 🙂
Anka
Slinka mi cieknie jak o nich slucham i mysle o ich zapachu 😉 Jutro napewno zrobie 🙂 Pozdrawiam!
urszula
Witam Pani Magdo!
Zrobilam niedawno ogorki kiszone do sloikow wedlug Pani przepisu ,sloiki „chycily” po 4 dniach gdy chcialam je zaniesc do piwnicy nakretki sloikow byly wypukle i wyplywala z nich cala zalewa, jeszcze raz zaznaczam ze byly dobrze zawekowane.Moze Pani bedzie wiedziala co moze byc przyczyna . Z gory dziekuje za odpowiedz.
Urszula
Karol
Pani Magdo gdzie pani kupiła silikonowe foremki? Szukam, szukam i nic. Z góry dziękuję za odpowiedz.
Jula
allegro.pl 🙂
urszula
Mam pytanie…….dlaczego Pani nie odpisuje na innych stronach?……przyklad …pisalam wiele dni temu na „OGORKI DO SLOIKOW” ….do dzisiaj nie ma odpowiedzi…….
MaGda
Witam:) …ale na jakich innych stronach?? Ja prowadzę tylko tę stronę i każdy komentarz, jak tylko go dostanę, jest uzupełniany odpowiedzią, szczególnie, gdy jest to pytanie. Czy moge prosic o więcej szczegółów?
Pozdrawiam,
MaGda
Karol
Babeczki wyglądają bardzo pysznie. Pani Magdo gdzie pani kupiła silikonowe foremki? Szukam, szukam i nic. Z góry dziękuję za odpowiedz.