Złociste, miękkie i delikatnie chrupiące (ale tylko z wierzchu;)…
Idealne jako dodatek do wszelkiego rodzaju sosów gulaszowych na bazie kurczaka (pikantnych i mniej pikantnych), jako ciepły dodatek do sałatki owocowej czy po prostu jako słodka przekąska lub podwieczorek.
Polecam miłośnikom placuszków, ale od razu dodaję, że nie są to takie typowe placki. Przypominają raczej placki z kabaczka czy cukinii… są delikatne i świetnie kontrastują z daniami o zdecydowanym smaku, do których zresztą są wspaniałym dodatkiem:)
Spróbujcie, póki dynia jest jeszcze wszędzie dostępna i, jeśli zechcecie, podzielcie się wrażeniami:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam placki z dyni -na słodko i na ostro. Zapraszam do obejrzenia!
Placki z dyni -na słodko i na ostro
czas przygotowania: do 30 minut
/proporcje na ok. 15 średniej wielkości placków/
- ok. 750 g dyni (już obranej i wydrążonej z miąższu oraz pestek)
- 2 garście łuskanych ziarenek słonecznika (lub posiekanych pestek dyni lub dowolnych orzechów lub sezamu)
- 2 całe jajka
- 1 szklanka (o poj. 200 ml) mąki pszennej, żytniej… lub ziemniaczanej;)
(ja: żytnia 720, ale spokojnie może być pszenna 500, jak i mąka ziemniaczana) - solidna szczypta soli
- w wersji wytrawnej opcjonalne dodaję pikantne przyprawy np. pikantną paprykę
- olej roślinny do smażenia
Dynię przekrawam, wydrążam ze środka miękki miąższ oraz pestki, po czym obieram ze skóry.
Tak przygotowaną dynię ścieram na tarce o grubych oczkach (lub drobnych, jak ktoś woli;)) prosto do miski, w której będę szykować ciasto.
Do startej dyni dodaję ziarno słonecznika (lub inne wymienione w składnikach lub takie, które lubimy i które pasuje do dyni;)), jajka oraz mąkę i dokładnie mieszam, rozprowadzając równomiernie wszystkie składniki. Na koniec solę (opcjonalnie: doprawiam pikantnie w wersji wytrawnej), raz jeszcze dokładnie mieszam i ciasto gotowe.
Rozgrzewam patelnię i kiedy jest gorąca wlewam olej roślinny –tyle, by dość solidnie pokryć nim dno patelni. te placki lepiej smażyć bowiem na głębokim tłuszczu.
Kiedy tłuszcz jest gorący, zwilżoną w wodzie łyżką nabieram porcję ciasta, formuję zgrabne placuszki i smażę na niezbyt dużym ogniu, po kilka minut z każdej strony na złocisto-rumiany kolor.
Usmażone przekładam na metalową kratkę ruszt, by nieco przestygły i odparowały (mam wrażenie, że kładąc je na papierowym ręczniku przyczyniam się do tego, iż stają się wilgotne i tracą i tak dość ulotną tu chrupkość;)), a sama smażę kolejne partie placków.
Podaję na gorąco.
W wersji wytrawnej/ostrej są świetnym dodatkiem do dań głównych np. do wszelkiego rodzaju sosów gulaszowych na bazie kurczaka, a także do sałatek (w tym owocowych), surówek, zimnych i ciepłych sosów, itp.
W wersji na słodko podaję polane płynnym miodem i przyprószone cynamonem lub posypane cukrem pudrem czy po prostu z konfiturą owocową.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
4 Komentarze
Anna
Placuszki są rewelacyjne!
An
REWELACJA! Świetny przepis! Uwielbiam gotować z panią Magdą. Wprawdzie sporo przepisów już przetestowałam, ale te placuszki są przepyszne. pozdrawiam panią Magdę i życzę ciągłych, fantastycznych pomysłów na wyśmienite dania.
Gos
Dynie scieram na tarce surowa? Smazac tylko pare minut z obu stron nie bede jesc surowej dyni? 🙂
MaGda
Nie, tłuszcz jest rozgrzany, dynia starta na wiórki, placki cienkie -u nas zawsze jest ok:) Podobnie robię placki ziemniaczane (takie na tarce: http://gotuj.skutecznie.tv/2010/11/zlociste-i-chrupiace-placki-ziemniaczane-uniwersalne), a ziemniaki jednak dłużej dochodzą niż dynia;)