Gorący, kwaskowaty i lekko pieprzny, o głębokiej, buraczanej barwie…
Idealny barszcz. Najlepszy, bo domowy:) Tzn. wg nas, ale myślę, że każdy miłośnik tej zupy skłoni się ku tej opinii. Kto jeszcze nigdy nie kisił buraków na barszcz, tego gorąco zachęcam. 10 minut pracy, a potem kiszą się same i po kilku dniach można ugotować to cudo. Do tak przygotowanego barszczu podaję uszka (z grzybami lub z kapustą i grzybami) albo krokiety (farsz najchętniej taki, jak w przypadku uszek, ale przyznam, że z krokietami jako wigilijnym dodatkiem częściej eksperymentuję i pojawiały się już na naszym stole np. krokiety z łososiem i szpinakiem czy ze szpinakiem i fetą;)).
Zupa pyszna i mega-prosta. Zachęcam z pełnym przekonaniem:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam wigilijny barszcz z uszkami …nie tylko na Wigilię:) Zapraszam do obejrzenia!
Wigilijny barszcz z uszkami …nie tylko na Wigilię;)
czas przygotowania: ok. 20 minut (jeśli mam już ugotowany wywar, jeśli nie, trzeba doliczyć czas na jego ugotowanie)
/proporcje na 2-3 litry zupy/
- 2-3 kiszone buraki oraz zalewa, w której się kisiły (ilość zależy od naszego smaku i tego jak kwaśny barszcz lubimy)
/po sprawdzony sposób na w miarę szybkie i proste ukiszenie buraków odsyłam do tego przepisu: https://skutecznie.tv/2012/11/kiszone-buraki-na-barszcz-wigilijny-i-nie-tylko/ - wywar warzywny (w wersji nie-wigilijnej może być po prostu rosół lub dowolny wywar mięsno-warzywny) –podaję przykładowe proporcje, z których często korzystam, ale spokojnie można go ugotować wg swojego sposobu:
– 2-3 litry wody
– 2 marchwie
– 1 pietruszka (korzeń)
– kawałek selera (korzeń)
– 1 średni por (odcinam większość zielonych liści)
– 1 średnia cebula
– sól, ziarna czarnego pieprzu, liść laurowy i ziele angielskie - kilka suszonych grzybów (ja mam już pokrojone przed suszeniem, więc piszę kilka, ale gdybym miała zobrazować ilość, to jakie 2 całe suszone grzyby)
- przyprawy na koniec:
– majeranek (ok. 1 łyżeczka)
– sól oraz pieprz –do smaku - jako dodatki:
– jak w tytule: uszka –np. te: https://skutecznie.tv/2012/12/uszka-lub-uszy-z-kapusta-i-grzybami
– …lub np. krokiety:)
Gotuję wywar z warzyw –na małym ogniu, do miękkości warzyw. Gotowy przelewam przez sito. Warzywa wykorzystuję np. na sałatkę jarzynową, bo tu już nie będą mi potrzebne. Wywar solę do smaku i ponownie przelewam do garnka. I teraz zaczynam gotowanie barszczu:)
Otwieram słoik z ukiszonymi burakami. Buraki przekładam do czystego słoika, zalewę przelewam przez sito, odcedzając przyprawy oraz czosnek i zalewam nią buraki. Po wykorzystaniu części składników do barszczu (kilka buraków i część zalewy), słoik zakręcam i wstawiam do lodówki, gdzie przechowuję, aż do zużycia (kolejne barszcze, barszczyk na zimno do picia, sałatki, do chrupania, itp.)
Do wywaru dodaję suszone grzyby oraz 2-3 kiszone buraki (można pokroić na mniejsze kawałki, ja w barszczu już ich nie podaję, więc dla mnie nie ma to znaczenia, bo i tak je wyjmę z zupy;)) i gotuję na małym ogniu, aż grzyby zmiękną, a buraki stracą barwę. Ja gotuję ok. 15 minut.
Po tym czasie wyłączam grzanie, wlewam buraczany zakwas (tj. zalewę, w której kisiły się buraki) i całość doprawiam finalnie do smaku.
– Już nie gotuję, by barszcz nie stracił barwy. A jeśli chcę później podgrzać, to gotuję naprawdę krótko, dosłownie tyle, by doprowadzić do pożądanej temperatury i nie doprowadzam do wrzenia -po prostu podgrzewam i wyłączam.
– Zakwasu wlewam tyle, by uzyskać piękną barwę barszczu, ale także dobry smak:) Zatem nie za dużo, by nie przesadzić z kwaśnością –tyle tylko, by barszcz był kwaskowaty i miał piękną, głęboką buraczkową barwę. Ja wlewam mniej więcej w proporcji 1:2 tj. 1/3 zalewy i 2/3 barszczu, ale można też dolać tylko kilka łyżek -to już kwestia upodobań. Lepiej jednak dolewać stopniowo.
Moja babcia zawsze mawiała, że dobry barszcz powinien być kwaskowaty i pieprzny –i tego się w naszym domu trzymamy;) Na koniec dodaję roztarty w dłoniach (aby lepiej uwolnił aromat) suszony majeranek i doprawiam solą oraz pieprzem.
Podaję na gorąco np. z uszkami lub z krokietami. Pycha!
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
16 komentarzy
Aga
Pani Magdo,
Czy może Pani lub ktoś kto tu zajrzy:-))) polecić farsz do uszek dla dzieci. Moje nie chcą z grzybami i kapustą nawet raz do roku. I tak zastanawiam się co by pasowało do barszczyku postnego. Pomoże Pani?
Aga
MaGda
Może farsz jak do ruskich (ziemniaki i twaróg). Lub soczewica (jak do pierogów z soczewicą (tylko nie mówiłabym dzieciom co jest w środku, by nowa nazwa (jeśli jest nowa) nie nastawiła ich „anty” -ja zawsze mówię dzieciom coś w stylu „spróbuj i zgadnij, kto zgadnie ma niespodziankę” (i jakąś tam niespodziankę zawsze mam, jeśli tak mówię) lub „ulubiony farsz [Borysa Jelcyna /lub jakieś inne nazwisko, którego dzieciaki raczej nie znają], zobacz co o nim sądzisz” -generalnie nie pokazuję, że mi zależy, ale jeden ZAWSZE muszą spróbować i moi już o tym wiedzą;)). Z innych farszów -wydaje mi się, że większość wege powinna się tu sprawdzić, tylko przepuszczałabym najpierw przez wyobraźnię czy będzie pasować do barszczu;) W skrajnym przypadku może dobrze doprawiona zblendowana kasza (z ulubionym dodatkiem lub bez)? Powodzenia!
Tomasz
Chcialbym ugotowac 5 lit. barszczu. Ile musze dodac zakwasu?
Maria
Podam jeszcze ,jak sobie przygotowuję barszcz na zimę a raczej dla wygody aby mieć go pod ręka bo i zima tak można zrobić. Buraki gotuję w łupinkach. OBieram trę na grubej tarce zalewam gorącym sokiem z kiszonego ogórka. Jak jest bardzo kwaśny to trochę rozcieńczam wodą. Buraki nakładam do 1 litr słoików trochę więcej niż połowę. Zalewam gorącym sokiem , zakręcam i obracam do góry dnem aby złapały Sok ogórkowy przynoszę ze sklepu jarzynowego gdzie sprzedają ogórki kiszone z beczki. Robię tak do litrowych słoików. Zakwaszam sokiem ogórkowym bo znajoma nigdy nie stosowała octu dla dzieci. Wystarczy zrobić wywar jak wyżej opisałam i wlać zawartość słoika, doprawić. U nas wszyscy zjadają razem z tymi tartymi buraczkami. Jarzyny z wywaru wykorzystuję do własnego pomysłu sałatki- po prostu dodaję co mam- mięso z obiadu jak zostanie,resztki wędliny, ser żółty, ogórek kiszony lub korniszon, trochę majonezu i sałatka gotowa.
Maria
Podam przepis na wspaniały barszcz mojej znajomej. Wiele osób go wypróbowało i twierdza, że najlepszy jaki jedli. Ja kiszę buraki na barszcz ale można tez bez kiszonego. Dzień przed wigilią gotuję mocny jarzynowy bulion z cebulą i czosnkiem oraz dodaje angielskie ziele. pieprz ziarnisty, liść laurowy. Osobno gotuję nie obrane buraki do miękkości. Buraki obieram i ucieram na grubej tarce. jarzynę i przyprawy wyjmuję a potarte buraki zalewam wywarem z jarzyn. Dolewam kiszonego barszczu. Jak nie mam to zakwaszam zagotowanym sokiem z kiszonych ogórków. Mieszam i odstawiam w chłodne miejsce. Na drugi dzień barszcz podgrzewam , pilnuje aby się nie zagotował bo straci kolor. przed podaniem barszcz odcedzam z tartych buraków , doprawiam do smaku solą i pieprzem. Niektórzy dodają trochę masła aby nie był „chudy” .Koleżanka gotuje barszcz na wywarze z szynki wędzonej a można też dodać wywar z grzybów suszonych. Tak gotuję barszcz nie tylko na wigilię ale przez cały rok. Raz podaję na czysto np. z uszkami a czasem zabielany z ziemniakami. Można do czystego dodać fasolki czerwonej , ugotowane w kostkę ziemniaki.
Monika
Witam
czy można ten barszczyk przygotować przed Wigilią i później zamrozić albo zapasteryzować? Nie straci koloru i smaku?
MaGda
Niestety nie odpowiem:( Barszcz zawsze wpisuję do dań, które robię przed Wigilią i nie mrożę. Jeśli już, to raczej spróbowałabym z wekowaniem, ale to tak na czuja, bo też nie próbowałam:( A może ktoś z czytających to osób próbował? Ktoś wie? Ktoś pomoże?
bożena
witam \
czy da się wydrukować ten przepis?
Łukasz
Dla mnie BOMBA !!!!
Anika
Witam
Mam pytanie do Pani, pierwszy raz chce zrobić taki prawdziwy barszczyk na zakwasie, „przestudiowałam” cały przepis i..
Czy do gotującego się już wywaru razem z włoszczyzna nie dajemy świeżych buraków???? Czy dodanie samego wywaru z kiszonych buraków na końcu wystarczy żeby zupka miała intensywny kolor???
Dziękuję z góry za odp.
MaGda
można dodać świeże. i czasem nawet dodaję, ale jak widać nie trzeba:) dodaję natomiast obowiązkowo kilka kiszonych buraków ze słoika -oddają wywarowi barwę i smak. dopiero na koniec, już bez gotowania,wlewam buraczany zakwas;)
Asia
Rewelacyjna stronka, dla mnie idealna. Dziekuję za pracę, jaką Pani wykonała, aby mogła powstać i pomóc początkującym takim jak ja.
magda z melbourne
MaGda juz przedswiateczna gonitwa sie zaczela,tyle przygotowan i pracy zeby te piekne dni Bozego Narodzenia byly wyjatkowe,przesylam juz dzis kiedy jeszcze mam ten moment wolny na odwiedzanie moich ulubiencow z komputera,przesylam dla ciebie i twojej rodzinki serdeczne zyczenia swiateczne i noworoczne i bardzo ci dziekuje za wspaniala stronke i ze dzielisz sie ze swoimi doswiadczeniami i radosciami z udanych i smacznych dan!Czekam z niecierpliwoscia na przepisy 2013!!!!
MaGda
Serdecznie dziękuję za miłe słowa, za życzenia, za to, że tu zaglądasz:) Magda, Tobie i Twoim bliskim życzę niezwykle świątecznych, rodzinnych i smakowitych świąt:) Niechaj będzie wesoło i domowo, a wejście w Nowy Rok: szampańskie i huczne!
Ciepłe pozdrowionka z (mroźnego dziś) Poznania:)
MaGda
Beata
Witaj Madziu Twój barszczyk prezentuje się wyśmienicie 🙂 i zapewne tak smakuje 🙂 A jakie ciasta świąteczne nam zaprezentujesz?? Pozdrowionka 🙂
ANITA
Moja rodzinka(4osobowa)preferuje zupę rybną, barszcz owszem ale bez uszek-czysty do picia.
W każdej rodzinie niby te same potrawy wigilijne ale sposób podania czy ilość z reguły się różni.Są rodziny,które odchodzą od tradycji i zaczynają serwować potrawy z mięsem.
I tak co innego jest przedstawione na stole w moich rodzinnych stronach na pomorzu a co innego w rodzinie męża w wielkopolsce.
A ponieważ mieszkam bliżej Poznania to bardziej preferuję kuchnię postną tak jak rodzina męża bo nie mam odwagi pójść w ślady mojej mamy czy siostry i podać także parę dań mięsnych.
Ale barszcz z uszkami wypróbuję w taki zwyczajny dzień.
Skorzystam Magdo z Twojego przepisu na uszka:)