Przyjemnie schłodzone, żółciutkie, o kremowym, acz nieco ognistym nadzieniu…
Naprawdę pyszne i z bardzo fajnym kopniaczkiem. Proste i szybkie do przygotowania, i bardzo, ale to bardzo uniwersalne:) Odnajdą się bowiem zarówno na co dzień, jak i z okazji większych imprez czy na święta.
Dzieciom ich wprawdzie nie serwuję (choć przyznam, że mój młodszy synek z upodobaniem po nie sięga, bo lubi dania pikantne), ale już dorośli odnajdą się przy nich jak najbardziej. Fajna przekąska, zakąska, przegryzka, jak i główne danie posiłku. Np. z pieczywem pełnoziarnistym zmienia się w naprawdę sycące danie;)
No i… idealne na Wielkanoc. Jajka, a jednak inne. I smaczne:)
:: Po lekkiej modyfikacji składników (szczegóły w przepisie) można wykorzystać w diecie proteinowej czy Dukana.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam te proste i pyszne jajka faszerowane na ostro. Zapraszam do obejrzenia!
Jaja faszerowane na ostro
czas przygotowania: ok. 10 minut (+czas ugotowania jajek na twardo)
/proporcje na 2 jajka, czyli 4 faszerowane połówki:)/
- 2 jajka
- 1 cienki plasterek świeżego imbiru (ja: ok. 3mm)
- 1 łyżeczka tartego chrzanu
- 1/4 papryczki chili
- 1 łyżeczka majonezu
- 2 łyżeczki gęstej, kwaśnej śmietany
- sól do smaku
- opcja: majonez i śmietanę można podmienić na gęsty jogurt naturalny, jeśli chcemy/musimy unikać tych dodatków)
Jajka gotuję na twardo. Jeśli zależy mi na czasie, to ugotowane po zahartowaniu, trzymam w zimnej wodzie, aż ostygną.
Imbir obieram i bardzo drobno siekam, miażdżę lub ścieram na tarce o drobnych oczkach.
Papryczkę chili przekrawam na pół i pozbawiam pestek. Na tę ilość jajek biorę tylko ćwiartkę papryczki, resztę wykorzystam do innego dania.
Jeśli robię więcej jajek, biorę oczywiście proporcjonalnie więcej (standardowo na 8 jaj biorę 1 papryczkę). W tym przypadku część, która nie zostanie wykorzystana zawijam w folię spożywczą i chowam do lodówki, przyda się na później;)
Jajka obieram i kroję wzdłuż na połówki. Wyjmuję żółtka tak, by nie uszkodzić białek, białkowe łódeczki odkładam na bok –będą potrzebne później.
Żółtka natomiast przekładam do miski i starannie rozgniatam/rozkruszam widelcem. Dodaję drobno posiekany lub tarty imbir oraz papryczkę chili, chrzan, majonez oraz kwaśną śmietanę i sól. Dokładnie mieszam na gładką, kremową masę. Gęstość i konsystencję farszu reguluję śmietaną, zatem dodaję ją stopniowo, bo w razie potrzeby można jeszcze dodać, ale już nie ująć;) Masa ma być jedwabista i przyjemna do jedzenia. Sprawdzam smak i jeśli trzeba doprawiam solą.
Tak przygotowanym farszem napełniam odłożone obok białka tak, aby masa wypełniła dziurkę po żółtku i ładnie przykryła górną część białka.
Gotowe jajka przykrywam i wstawiam na mniej więcej 30 minut do lodówki. Smaki się przegryzą, farsz nieco stężeje i jaja będą smaczniejsze;)
Podaję schłodzone. Kwestia dodatków to już rzecz indywidualna, ale wg nas te jajka świetnie smakują z pomidorkami koktajlowymi, których słodycz uzupełnia i delikatnie łagodzi smak farszu;) Do tego np. pieczywo pełnoziarniste i mamy naprawdę sycący posiłek. Można oczywiście podać jako przekąskę świąteczną czy imprezową.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Jeden komentarz
patka
Super, juz wyprobowana pozycja na stół Wielkanocny, ale na pewno u nas zagości znacznie częściej. Dziękuję zakolejny pyszny przepis
pozdrawiam’patka