Orzeźwiający, delikatny, niezbyt słodki i przyjemnie cytrynowy…
To tyle, jeśli chodzi o przymiotniki:) Sam drink jest naprawdę nie tylko banalnie prosty do przygotowania, ale też zaskakująco smaczny. Zaskakująco, bo nie przypuszczałabym, że po zmieszaniu gęstego jajecznego likieru z napojem gazowanym otrzymam tak interesujący smak:) Gdybym miała zaklasyfikować tego drinka, to należy raczej do tych „babskich” –lekki, słodki i z ułudą „niealkoholową”.
Nie zachwalam, nie zachęcam, ale napiszę tak: jeśli chcecie, możecie i od czasu do czasu macie ochotę sięgnąć po smacznego drinka, to ten może odnaleźć się w takiej roli znakomicie:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam ten niezwykle lekki i orzeźwiający drink;) Zapraszam do obejrzenia!
Ajerkoniak&Sprite -lekki, orzeźwiający drink
czas przygotowania: 5 minut
/proporcje na 1 drinka, ale oczywiście można je zmieniać wg upodobań i potrzeby chwili;)/
- 1 miarka ajerkoniaku
- 1 miarka Sprite’a
(sprawdzałam ze Sprite’m i z Seven Up i za te ręczę, nie wiem jak inne, ale przypuszczam, że sprawdzi się dowolny gazowany napój cytrynowy; można dodać 2 miarki, jeśli chcemy słabszego drinka) - kilka kostek lodu
Przepis jest prosty i jak to z drinkami bywa szybki:) Miarka dowolna np. kieliszek o poj. 50 ml lub inny dowolny.
Do szklanki wkładam lód, dolewam ajerkoniak, Sprite’a i dokładnie mieszam. Podaję od razu.
Najlepiej smakuje na kostkach lodu, czyli schłodzony:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
7 komentarzy
Lucyna
Miałam akurat wszystko pod ręką… spróbowałam i jest naprawdę zaskakująco niezłe… choć miłośnikiem damskich drinków nie jestem
MaGda
Otóż to, „zaskakująco” to właściwe słowo -ja w życiu nie przypuszczałabym, że te składniki mogą zaowocować takim efektem:) Cieszę się, że smakował!
Robal
a to jak juz o drinkach, to dorzuce swoje 3 grosze :). Coca-Cola z ajerkoniakiem tez jest dobra. Nie pamietam proporcji, tyle, ze powstaje dosc trwala piana z tego. W wysokiej szklance wyglada niezle. Stad drink dostal swoja nazwe – ”Pianista” 🙂
Kolejny, i to juz jest moj wymysl, to ”Balwan”.
Skladniki:
– 4 kostki pokruszonego lodu,
– 50 ml ajerkoniaku,
– 50 ml slodkiej smietanki,
– 50 ml wodki (opcjonalnie, jesli chce sie mocniejszego drinka)
– 4 lyzeczki posiekanych lodow waniliowych (lub smietankowych)
Wszystkie skladniki wlozyc/wlac do shakera (zalozyc rekawiczki) i wstrzasac ok 20 sekund. Przez sitko wlac do niskiej szklanki, typu whisky. Ja na wierzchu zawsze robilem zygzaki z mleka skondensowanego – czekoladowego i karmelowego.
MaGda
cola?? serio? no tego to już zupełnie sobie nie wyobrażam:):):) z ciekawości kiedyś spróbuję, mieszając małe ilości. ten drugi natomiast brzmi ciekawie, nawet bardzo ciekawie:) dzięki! M.
Robal
Ja mam jazde na wanilie 🙂 i gdybym mogl, dodawalbym ja nawet do zupy czosnkowej :). Kiedys tak sobie pomyslalem, ze co by bylo, gdyby zmieszac lody z alkoholem… Droga dedukcji dobralem skladniki i ta (ze niby od lodu) wyszedl Balwan. Potem to juz byly wariacje na temat – Brudas: lody czekoladowe i takiz sam likier, – Lesnik: lody mietowe i likier, – Niebieski Ptak: likier migdalowy i lody smietankowe. Ale Balwan, to podstawa 🙂 Jeszcze powinienem Ci podac moj przepis na kawe mrozona, ale poczekam, az bede w temacie 🙂
Stefek
Bardzo ciekawe polaczenie…
Musze sprobowac wersji „meskiej” – dodac miarke wodki lub ginu.
Przy okazji polecam wyprobowany juz przepis na drink z ajerkoniaku:
– 50ml ajerkoniaku
– 50ml wodki
– 100ml soku pomaranczowego
lod
MaGda
Tak, ten znam:) Ciekawe jak posmakuje Ci wersja ze Spritem. Ja bylam przyjemnie zaskoczona:)