Smażona karkówka z pieprzem i tymiankiem

z 11 komentarzy

Smażona karkówka z pieprzem i tymiankiem

Kruche, soczyste, dobrze usmażone i dobrze doprawione…

Dokładnie pod nasz smak:) Mam nadzieje, że ten prosty sposób na karkówkę przypadnie i Wam do gustu. My za nią przepadamy. Jest nie tylko smaczna, ale i bardzo szybka do przygotowania.
Jeśli się bardzo śpieszę, to czasem pomijam etap marynowania w lodówce i smażę mięso od razu. Wtedy jest jeszcze szybciej. Jednak jeśli macie czas, to rekomenduję odstanie w przyprawach i postępowanie według opisu poniżej –sprawdzone wielokrotnie:)

Szybki obiad/kolacja na stole raz, dwa. I to taki, za którym przepadają i dorośli, i dzieci. Jestem ciekawa jak ją odnajdziecie, więc czekam na Wasze komentarze:) Smacznego!

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam tę prostą i szybką smażoną karkówkę z pieprzem i tymiankiem;) Zapraszam do obejrzenia!

Smażona karkówka z pieprzem i tymiankiem

czas przygotowania: 5 minut pracy własnej + minimum 30 minut, a najlepiej kilka godzin lub na noc na odstanie mięsa w przyprawach (pomijam tylko, gdy się spieszę) + ok. 15 minut smażenia/duszenia
/proporcje na 4 średniej wielkości kotlety/

  • 500 g ładnej karkówki (ładna =nieprzerośnięta, niezbyt tłusta i ze sprawdzonego źródła;)
  • czarny pieprz -ilość według uznania, ja: tyle by przyprószyć kotlety z obu stron
  • suszony tymianek -tyle by przyprószyć kotlety z obu stron, ale raczej oszczędnie, by smak ziół nie zdominował smaku dania
  • 2-3 łyżki oleju
  • 1 ząbek czosnku
  • sól -ilość według uznania, ja: tyle by przyprószyć kotlety z obu stron

Karkówkę myję, osuszam, po czym kroję w mniej więcej 2-3-centymetrowe plastry. Każdy kotlet rozbijam z obu stron tłuczkiem do mięsa –dość solidnie:)

Karkówkę z obu stron posypuję pieprzem oraz tymiankiem. W tym konkretny przepisie, na tym etapie, jeszcze mięsa nie solę! Przyprawy starannie wklepuję w mięso. Tak przygotowane kotlety układam w głębokim talerzu, przykrywam i wstawiam do lodówki na minimum 30 minut, najlepiej na kilka godzin, a jeszcze lepiej na noc:)

Kiedy jestem gotowa do smażenia, rozgrzewam patelnię z olejem roślinnym i do gorącego oleju wkładam przekrojony na pół ząbek czosnku (łatwiej uwolni aromat). Smażę chwilę, aż uwolni aromat i olej przejdzie delikatnym smakiem czosnku. Uważam, by czosnku nie spalić/przypalić, bo wtedy całość stanie się gorzka:)

Gdy czosnek zacznie się rumienić wyjmuję go z patelni, a na rozgrzany czosnkowy już olej wkładam kotlety z karkówki. Jeszcze ich nie solę:) Smażę z każdej strony po kilka minut, aż się zetną, po czym zmniejszam grzanie, przykrywam i pod przykryciem duszę tak długo, aż osiągną pożądaną przeze mnie miękkość. Ten czas zależy trochę od karkówki:) U mnie trwa to zazwyczaj ok. 10 minut pod przykryciem. Wtedy zdejmuję pokrywkę, kotlety przyprószam solą z obu stron i dosmażam do zrumienienia:)

Podaję na gorąco, prosto z patelni. Świetnie smakują z pieczonymi warzywami, ziemniakami, frytkami czy po prostu z pieczywem. Do tego obowiązkowo ulubiona sałatka lub surówka;) Ja np. lubię tę karkówkę z marynowaną papryką.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

11 komentarzy

  1. PATI
    | Odpowiedz

    Pani Madziu nie zapytalam o najważniejsze czy mozna zrobic z tego wywaru sos. No i cxybpida psnivjskis sprswdxony przepis łopatke czy sxynke w sosie sle bez sosu sojowego ziela angielskiego i liscia laurowego. Pozdrawiam serdecznie. Pati 🙂

  2. PATI
    | Odpowiedz

    Witam Pani Madziu na piczatku moze zaczne od tego ze jestem pani wielka fanka i ogladam pani filmiki z przepusami z ogromna przyjemnosciai kilka razy dziennie. Jest psni mija ogromba inspiracja . Jestem amatorka dopiero ucze się gotowac aczkolwiek lubie z moim narzeczonym dobrze i smacznie zjesc. I powiem szczerze ze boje sie uzywac różnych przypraw np. Tymianek smierdzi dla mnie okropnie bo mam nawet w domu suszony. Ale sprobuje zrobic karkowke czy lopatke w nim no moze mieso bedzie mialo pyszny smak. A czy mozna karkowke posypsc granulowanym czosnkiem ?@ Goraco pozdrawiam. Pati

  3. Krysta
    | Odpowiedz

    Zastąpiłam tymianek majerankiem, również wychodzi smakowito. Świetny blog, dziękuję MaGdo za wiele inspiracji!

  4. Karolina
    | Odpowiedz

    Bardzo się cieszę , że trafiłam na Pani blog, wypróbowałam już kilka przepisów na ciasta i każdo wyszło, a jestem naprawdę amatorką. Natomiast jeśli chodzi o przyrządzanie mięsa to już dla mnie wogóle czarna magia, zabieram się za przygotowywanie karkówki,,,i dziękuję za super przepisy! Kanał na yt również śledzę:) Pozdrawiam!

  5. Ala
    | Odpowiedz

    Już wypróbowane i pieczone kilka razy. Wszystkim smakowało.

  6. Magdable
    | Odpowiedz

    A dlaczego ta sól na końcu dopiero? Czy to ma jakieś znaczenie? Czy można posolić na początku?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      …żeby mięso nie stwardniało:) Tak sobie wymyśliłam. Sól wyciąga wilgoć, więc w tym konkretnym przepisie solę na końcu. Nikt się jeszcze nigdy nie zorientował, nawet mój mąż, który zazwyczaj lubi solone i odstane w przyprawach mięsa:) No i teraz się zdradziłam:) Choć z drugiej strony, jak obejrzy filmik to i tak się dowie:):):) M.

      • Magdable
        | Odpowiedz

        To ja też posolę na końcu 🙂 Już zamarynowalam karkóweczkę 🙂 Wątróbkę solę zawsze przed podaniem, bo twardnieje – może i z karkówka tak jest – a co tam 🙂 Jak wyjdzie niedosolone to poleję sosem 🙂 Dziękuję za inspiracje obiadowe, bo czasami to już głowa boli, żeby coś wymyślić znów na obiadek 🙂

      • Magdable
        | Odpowiedz

        Wyszła pyszota!!! Sól dałam na końcu i było OK Kupiłam mięcha z kilo hi hi Takie grubaśne plastry więc wyszły mi steki -rozbiłam trochę – i byłam zdziwiona, że karkówka potrzebuje tylko kilkunastu minut żeby była gotowa – zawsze siedzi w piekarniku z godzinę 🙂 Mój mężulek był zachwycony – a to takie proste, że szok!!! Dzięki Madzia

        • MaGda
          | Odpowiedz

          prawda, że proste? cieszę się, ze smakowało:):):)