Zielona, chrupiąca, o boskim zapachu i zdecydowanym smaku…
Pełna zdrowia:) I przepyszna. Ja lubię ja nawet samą, ale najchętniej podjadam do niej świeże pieczywo lub grzanki z masłem. Będzie także pasować jako dodatek do dań głównych: mięs, ryb, itp.
Prosta, szybka i w miarę uniwersalna. Jak to sałatka o tej porze roku;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam zieloną sałatkę z cukinii, szpinaku i papryki;) Zapraszam do obejrzenia!
Zielona sałatka z cukinii, szpinaku i papryki
czas przygotowania: 5-10 minut
/proporcje na 1 osobę/
- 2-3 spore garście liści świeżego szpinaku
- 1 biała lub zielona papryka
- 1/2 młodej cukinii
- 1/2 małej cebuli (ja: czerwona, o niezbyt ostrym smaku; może być jednak dowolna;))
- 1 łyżeczka musztardy (ja: Dijon, ale może być jakaś mniej ostra w smaku;))
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka ciemnego octu balsamicznego
- 1 łyżka świeżo wyciśniętego soku z cytryny (lub nieco mniej, jeśli lubimy sałatki mniej zdecydowane w smaku;))
- solidna szczypta soli (lub mniej, wg uznania, ale taka solidna szczypta powinna się jednak tu znaleźć)
- 1/4 łyżeczki pieprzu ziołowego
- kilka lub kilkanaście czarnych oliwek
- 1-2 łyżki łuskanych pestek dyni
Liście szpinaku płuczę dokładnie w zimnej wodzie i osuszam. Pozostałe warzywa także myję i osuszam;)
Paprykę pozbawiam gniazdek nasiennych i kroję w mniejsze kawałki -jeśli jest wąska, to chętnie w krążki, bo ładnie prezentuje się na talerzu;)
Cukinię kroję w bardzo cienkie plastry lub półplastry -ostrym nożem lub szatkownicą.
Cebulę obieram i kroję w cienkie półtalarki lub piórka.
Dressing: do naczynia wlewam oliwę oraz ocet balsamiczny, dodaję musztardę, sok z cytryny, sól, pieprz ziołowy -dokładnie mieszam i łączę z pokrojonymi warzywami.
Całość mieszam starannie, ale delikatnie, w dużej misce tak, by wszystkie składniki dobrze pokryły się sałatkowym sosem. Przekładam na talerz, na wierzchu układam oliwki oraz posypuję pestkami dyni i od razu podaję.
Serwuję jako dodatek do dań głównych (pieczenie, karkówka, ryby, pieczony bakłażan, itp.) lub po prostu z pieczywem czy grzankami. Pycha.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
4 Komentarze
Gosia
Zastąpiłam oliwki ciecierzycą. Również super! Polecam 🙂
viola
Pani Magda mówi i prezentuje się świetnie !
Zakompleksionych poprawiaczy językowych odsyłam
do mediów publicznych.Tam jest co poprawiać.
To jest blog o pysznym jedzeniu .Moim zdaniem najlepszy.Komentarze powinny dotyczyć spraw kulinarnych.Życzę wszystkim sukcesów w kuchni!
ewelinaa
Pani Iwono, to nie jest blog o poprawnej polszczyznie tylko o gotowaniu!. Na miejscu w w/w komentarzu byłoby zachować swoje uwagi tylko dla siebie. Kto jak kto, ale Pani Maga wyraża się nade – poprawną polszczyzną, a usłyszane przez Pani „pó” wynika najprawdopodobniej z pogłosu związanego z niedoprecyzowaną lokalizacją mikrofonu. W dole ekranu umieszczamy raczej komentarze typu ” czy sałatka z cukinii, szpinaku i papryki udała się”, lub zapytania o ew. niedorozumienia w przepisie. W innym przypadku Pani komentarze sa zbędne. PS: w założeniu miałam napisać komentarz nieco odmienny w słownictwie, ale z całym szacunkiem dla prowadzącej ten blog i ogólnie przyjętej etyki – nie przytoczę go 🙂 No bo Pani Magda powiedziała Pu, a nie „Pó”….ech, ..
Iwona
PÓŁ, pani Magdo, mówimy pół – nie pó!