Gorące, upieczone na maśle i czosnku…

Masła niewiele, ale smaczek daje ciekawy, podobnie jak czosnek:) Jeśli lubicie pieczone ziemniaki, to jest to całkiem ciekawy i smaczny sposób. Piekę je zazwyczaj przy okazji pieczenia dania, z którymi zamierzam je podać. Jednym słowem: dwie pieczenie przy jednym ogniu;) Można oczywiście piec osobno.

O dziwo, nawet mój syn, który za czosnkiem akurat szczególnie nie przepada, te ziemniaki bardzo, ale to bardzo lubi:) Polecam:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam te banalnie proste, ale smaczne pieczone ziemniaki na maśle i czosnku;) Zapraszam do obejrzenia!

Pieczone ziemniaki na maśle i czosnku

czas przygotowania: ok. 30 minut
/proporcje dla 2-4 osób/

• 10-12 małych ziemniaków
• 1 łyżeczka masła
• 1 duży ząbek czosnku
• przyprawy po upieczeniu –każdy doprawia ziemniaki na talerzu wg własnego uznania:
  – sól
  – zioła
  – pieprz

Ziemniaki dokładnie myję pod bieżącą wodą -będę je piekła bez obierania, więc powinny być porządnie umyte i wyczyszczone. Następnie gotuję je w niewielkiej ilości osolonej wody, ale nie do końca, tylko kilka minut (jakieś 5 minut), na półmiękko. Za chwilę będę je piekła w piekarniku i poprzez podgotowanie chcę skrócić czas pieczenia;)

Ugotowane odlewam i zostawiam do lekkiego odparowania, mają być nadal gorące, więc teraz już działam szybko.

Rozgrzewam piekarnik do 200 st. C

Obieram czosnek i kroję go w bardzo cienkie plasterki.

Dno naczynia żaroodpornego smaruję masłem. Na maśle układam plasterki czosnku –w miarę równomiernie na dnie naczynia.

Teraz ziemniaki –można je obrać ze skóry i ułożyć w naczyniu w całości (stąd fajnie brać tu małe ziemniaczki;)) lub NIE obierać, przekroić na pół i układać na maśle miejscem cięcia do dołu, skórą górze. Ja wybrałam ten drugi wariant. Ziemniakami wykładam cale dno naczynia, w miarę możliwości w 1 warstwie.

Ziemniaki przykrywam teraz folią aluminiową i wstawiam do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika. Piekę pod tym przykryciem  na drugiej półce od dołu, w funkcji grzanie góra-dół przez ok. 20 minut, a tak naprawdę do czasu, aż się upieką;) W połowie pieczenia zdejmuję folię i dopiekam przez jakieś 10 minut, aż ziemniaki ładnie się zrumienią.
Na to dopiekanie można włączyć termoobieg, by zrumieniły się ładnie i równomiernie.

Podaję na gorąco jako dodatek do dań głównych lub jako danie główne np. do surówki;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

eBooki i video inspiracje dla Ciebie