Bułki z otrębami -puszyste, o chrupiącej skórce

z 28 komentarzy

Bułki z otrębami -puszyste, o chrupiącej skórce

Pulchne w środku, chrupiące z wierzchu…

Pierwsze wgryzienie się w tę świeżą bułkę to naprawdę przyjemne przeżycie –chrupiąca skórka, miękkie, pulchne wnętrze, niezapomniany smak świeżego pieczywa. To bułki, które pasują zarówno do przysłowiowej szynki i sera, jak i do miodów, dżemów, konfitur:) Dobre na kanapki do szkoły czy pracy, ale NAJLEPSZE na świeżo, zaraz po upieczeniu i ostygnięciu. Toteż najchętniej, jak zresztą każde tego typu bułki, piekę je jako pieczywo na kolację, podwieczorek czy dodatek do dania głównego np. do kurczaka czy sałatek. Są rewelacyjne:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować bułki z otrębami -puszyste, o chrupiącej skórce. Zapraszam do obejrzenia!

Bułki z otrębami -puszyste, o chrupiącej skórce

czas przygotowania: 10 minut pracy własnej + czas wyrastania (2 x 45-60 minut) + czas pieczenia (25-30 minut)
/proporcje na 4 bułki; oczywiście można podwoić lub potroić ilości składników;)/

  • 250 g mąki pszennej typ 500 lub 650 (ja: 650)
  • 1 łyżeczka suchych drożdży typu instant (nie wymagają zaczynu)
    /jeśli drożdże świeże, to stosuję przelicznik: 25 g (=2,5 dkg = 1/4 standardowej kostki świeżych drożdży) na 500 g mąki (tj. na 8 bułek); w podanych proporcjach byłoby to zatem 12,5 g lub 1/8 kostki;)/
  • 1/2 łyżeczki cukru (biały lub brązowy)
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 2 łyżki otrąb pszennych
    (nie są konieczne, ale ja zazwyczaj dodaję, pomijam tylko, gdy ich akurat nie mam w domu;))
  • 150 ml letniej wody
  • 1 łyżka oleju (np. rzepakowego) lub oliwy z oliwek
    /oliwa super tu pasuje, ale nadaje pieczywu charakterystycznego smaku, który nie zawsze mi odpowiada, stąd często sięgam jednak po olej/
  • woda (ew. mleko) do spryskania przed pieczeniem

Do miski wsypuję mąkę, otręby, dodaję drożdże, cukier oraz sól –całość dokładnie mieszam. Dolewam wodę oraz olej/oliwę i mieszam z suchymi składnikami –najpierw łyżką do pierwszego połączenia się składników w takie „z grubsza ciasto”, a potem dłońmi na stolnicy na gładkie, miękkie, elastyczne ciasto. Ciasto wyrabia się bardzo przyjemnie, nie lepi się za bardzo do dłoni (w pierwszej fazie nieznacznie, potem już nie;)) i kilka minut mocnego zagniatania wystarczy.
W przypadku używania świeżych drożdży: rozpuścić je w letniej wodzie (tej odmierzonej do ciasta), dodać odrobinę cukru (tego, co do ciasta), wymieszać do rozpuszczenia i dolać do składników sypkich. Reszta jak w przepisie:)

Wyrobione ciasto formuję w kulę i zostawiam pod przykryciem na ok. godzinę do wyrośnięcia.
Jeśli w misce, to warto tę miskę przyprószyć mąką lub natłuścić np. olejem, by ciasto łatwiej potem z niej wyjąć;)

Po tym czasie ciasto dzielę na tyle części, ile planuję bułek (u mnie cztery;)) i z każdej formuję bułkę. Technika formowania bułek dowolna –dwie przykładowe pokazuję na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku, dołączonym do przepisu.

Każdą bułkę spłaszczam i układam w odstępach (bo będą rosły) na wyłożonej matą lub papierem do pieczenia blasze, przykrywam czystym ręcznikiem kuchennym i zostawiam na jakieś 45-60 minut w ciepłym, nie przewiewnym miejscu do ponownego wyrośnięcia.
Można je też wstawić do piekarnika nagrzanego do 50 st. C i zostawić w tymże piekarniku, aż wyrosną –wtedy wyrastanie trwa krócej.

Pod koniec wyrastania rozgrzewam piekarnik do 180 st. C

Wyrośnięte bułki nacinam z wierzchu ostrym nożem (np. dwa równoległe cięcia), spryskuję wodą lub mlekiem i wstawiam do rozgrzanego do 180 st. C piekarnika. Piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół przez 25-30 minut, aż skórka ładnie się zrumieni.

Upieczone wyjmuję z piekarnika, przekładam na metalową kratkę-ruszt i zostawiam do wystygnięcia. Ja często przykrywam je wtedy jakąś czystą, przewiewną kuchenną ściereczką, by podczas stygnięcia część pary „zostawała w skórce”, dzięki czemu skórka jest później nadal chrupiąca, ale też taka jakby bardziej miękka, przyjaźniejsza do jedzenia;)

Kiedy ostygną są gotowe –można kroić i podawać:)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

28 komentarzy

  1. Agnieszka
    | Odpowiedz

    Kolejny raz robię bułeczki.Za każdym razem wychodzą pyszne. Jak do tej pory najlepszy przepis jaki znalazłam:-)

  2. Monika
    | Odpowiedz

    Pani Magdo bułeczki pycha tylko ta skórka twarda mi wyszła? Czy bym źle woda skropila bo nie mam atomizera tylko trak ręka wzięłam.

  3. Ewa
    | Odpowiedz

    MaGdo :), dlaczego taki długi czas wyrastania ciasta? Bułki pyszne, ale mam wrażenie, że ciasto „przerośnięte”, bo bułeczki wyszły trochę niskie.Czy coś sknociłam? W innych Twoich przepisach ten czas jest znacznie krótszy. Bardzo proszę o odpowiedź. Poza tym siedzę po uszy w Twoich niesamowitych przepisach niesamowicie ułatwiających życie. Serdecznie pozdrawiam.

  4. Asia
    | Odpowiedz

    już kilka razy robiłam te bułeczki są świetne!!! pyszności!!! świeże znikaja w mig, planuję zrobić z większej porcji i kilka sztuk zamrozić jak najdzie mnie „nagła chęć” lecz nie wiem czy będą nadal takie jak po wyjęciu z piekarnika.

  5. Gosia
    | Odpowiedz

    Pięknie rosną, zaraz wchodzą do pieca. Z podwójnej porcji wyszło 10 bułek 🙂

  6. Ania
    | Odpowiedz

    Faktycznie sa super… Tylko, ze mi KAZDE ciasto drozdzowe LEPI sie do rak… i bez podsypywania maka nie da rady…. Czyja to wina? Moja czy maki? Juz Wszytkie skladniki dokladnie odmierzam i ciagle „sie lepi” ;-(

    • MaGda
      | Odpowiedz

      A czym wyrabiane: mikserem czy ręcznie? Kiedy tak mocno się lepi: po pierwszym wyrabianiu czy cały czas? Po wyrośnięciu powinno być dużo lepiej, jeśli nie, może być, że ciut za dużo płynu. Z tą precyzją składników też różnie może być, bo każda mąka jest nieco inna i czasem wymaga więcej lub mniej płynu, im więcej ciasta zrobionych, tym łatwiej, więc i tu jak zawsze praktyka czyni mistrza:)

  7. Maja
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, a czy mogę upiec je z mąki pszennej pełnoziarnistej lub razowej? wyjdą? czy czas pieczenia będzie taki sam? proszę o odpowiedź 🙂

  8. basia
    | Odpowiedz

    Bułeczki faktycznie są rewelacyjne, upiekłam wczoraj wieczorem, owszem są super chrupiące świeże, ale na drugi dzień również wspaniałe. Będę je piekła bardzo często, bo bardzo zasmakowały moim domownikom. Dziękuję pani Magdo i pozdrawiam.

  9. Iwona
    | Odpowiedz

    Bułeczki przepyszne. Dzisiaj upieczone i już prawie wszystkie zjedzone do obiadku z leczo. Zrobiłam od razu z podwójnej porcji, ze świeżymi drożdżami, bo jakoś suche mi nie podchodzą. Tak się zastanawiam, czy można by to ciasto upiec jak chleb?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Można, sprawdzone:) Nawet bez keksówki wyjdzie.

      • Iwona
        | Odpowiedz

        Dziękuję za błyskawiczną odpowiedź 🙂 W takim razie dzisiaj zrobię „wersję chlebową”. A dodam jeszcze, że bułki studziłam – zgodnie z Twoją radą – pod ściereczką. I dzisiaj na śniadanko były superaśne:-D

      • Iwona
        | Odpowiedz

        Chlebek wyszedł rewelacyjny! Pod koniec pieczenia posmarowałam go rozkłóconym jajkiem, żeby skórka była błyszcząca. Dziękuję za świetny i szybki przepis:) Polecam!

      • Konrad
        | Odpowiedz

        a ile najlepiej piec i w jakiej temperaturze, jakby zrobić chlebek z podwójnej porcji ?

  10. Karolincia
    | Odpowiedz

    Właśnie skończyłam robić :)… Wyszły rewelacyjnie ♥! Dziękuję za przepis! Polecam wszystkim 🙂

  11. MoniQ
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, dziękuje za przepis. Bułeczki są wyśmienite.Wypróbowałam wszystkie z obecnych Pani przepisów, ale te smakują nam najbardziej. Troszkę po zmieniałam .. po kombinowałam i wyszło super. Dodałam maki pszennej,mąki żytniej i orkiszowej z większą przewagą na pszenną. Dosypałam otręby żytnie i orkiszowe i siemię lniane. Bułeczki robiłam na świeżych drożdżach. Na koniec włożyłam ciasto do lodówki na całą noc pod przykryciem, zależało mi aby bułeczki były na śniadanie. Rano do piekarnika od 50st. ..po ok 20 minutach na 180st… bułeczki pięknie wyrosły, i były po prostu przepyszne. Polecam wszystkim, są naprawdę proste w wykonaniu. Skórka chrupiąca delikatna, środek puszysty CUDOOOO 😉

  12. Anna
    | Odpowiedz

    Przeczytała, zrobiła…i wyszły świetnie. Jest tylko mały problem: za szybko znikają 🙂

  13. ocinka
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, prośba o rade,czy zamiast dodawać otrąb pszennych mogę dodać zarodków pszennych?…bo wzięłam z półki w sklepie zamiast otrąb właśnie zarodki….:-)

  14. Alicja
    | Odpowiedz

    odlot ;))))

  15. patka
    | Odpowiedz

    Super! Kolejny przepis które na stałe wejdzie do naszego menu! Pycha – ja dodałam jeszcze pestki słonecznika i bułeczki zniknęły na 1 śniadanko a robiłam z podwójnej porcji … Dzięki;)

  16. Helena
    | Odpowiedz

    Wysmienite pieczywo dziekuje!

  17. Marta
    | Odpowiedz

    Zrobiłam, wyszły fantastyczne! Tak jak było obiecywane, chrupiąca skórka i puszyste wnętrze 🙂

  18. MOnika
    | Odpowiedz

    Witam wszystkich szybkich i skutecznych 🙂 Wiec tak moi drodzy zrobiłam te oto buleczki i szybko się robi , nie ma bałaganu w kuchni a bulki faktycznie przepyszneee :)) Ja tylko podwoilam ilość skladnikow bo dla nas 4 bulki to hmm mało 😛 a jak już robiłam to nie chciało mi się robic 4 tak naprawdę robota ta sama 😉 polecam … Pani Magdo ile gram trzeba dodac swiezych drozdzy …? Pytam gdyż instant kosztują az 2 zl … swieze 0,50 gr wiec jest roznica … Mysle , ze wiele osob zainteresują te proporcje wiec bardzo prosimy o odpowiedz 🙂 Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      coś w tym jest:) przelicznik podawałam już chyba w każdym możliwym miejscu, także w tych komentarzach:) 2,5 dkg na 500 g mąki -uzupełnię od razu w przepisie
      co do ilości: zazwyczaj także robię 8 bułek, tylko tutaj potrzebowałam 4, bo dodatkiem do czegoś były;) dlatego wspominam o podwojeniu lub potrojeniu składników, bo 4 to rzeczywiście może być mało…
      Pzdr:)
      M.

  19. Justyna
    | Odpowiedz

    Madziu, mam świeże drożdże, jak powinnam ich użyć zamiast tych instant?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Rozpuścić je w letniej wodzie (tej samej, którą masz odmierzoną do ciasta), dodać odrobinę cukru (tego, co do ciasta, choć ja czasem nie dodaję) i dolać do wymieszanych składników sypkich. Reszta jak w przepisie:)

  20. Magda
    | Odpowiedz

    Wlasnie ide do kuchni i zabieram sie za zrobienie tych bułeczek ! Dam znać jak wyszły jak juz zrobie ;))

  21. Boleslaw
    | Odpowiedz

    MADZIU JESTEŚ WIELKA ! ! ! – Boleslaw