Kolorowe warzywa i dobrze upieczone, smakowite mięso, zapieczone na kaszy…
A kasza podczas pieczenia łapie smaki z piekącej się karkówki i warzyw.
Barwne, smaczne i całkiem proste danie. Polecam z pęczakiem, choć w prezentowanej wersji robiłam z kaszą gryczaną. Mamy bowiem podział w rodzinie i część z nas woli tę karkówkę z kaszą gryczaną, część z pęczakiem:) Jedna i druga wersja jest smaczna, więc musielibyście sami zdecydować, który wariant bardziej Wam odpowiada.
Szybkie do przygotowania, sycące, pożywne i cieszy oczy już przed pierwszym kęsem –czegóż chcieć więcej:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować karkówkę pieczoną z kaszą, jabłkiem i oregano:) Zapraszam do obejrzenia!
Karkówka pieczona z kaszą, jabłkiem i oregano
czas przygotowania: 15 minut + ok. 60 minut pieczenia w piekarniku
/proporcje na 1 większe naczynie żaroodporne (4-6 osób)/
- 200-300 g kaszy gryczanej (tj. 2 lub 3 woreczki 100-gramowe)
/- ilość zależy od tego ile kaszy lubicie; ja przeliczam 50 g na osobę;)
– można wziąć kaszę pęczak; moim zdaniem smakuje lepiej, ale rodzina jest tu podzielona, więc robię raz tak, raz tak
– gryczana: bezglutenowa, pęczak: glutenowa/ - 500 g karkówki lub łopatki wieprzowej
- 100 ml piwa jasnego, niepasteryzowanego
- 1 łyżka octu balsamicznego
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1/3 łyżeczki soli
- 1 garść suszonych grzybów
- 3 cebule
- 3 ząbki czosnku
- 1-2 marchwie
- 1 seler naciowy
- 1 czerwona papryka
- 2 jabłka
- 10 gałązek świeżego oregano
- 1 łyżka masła
Kaszę gotuję w osolonej wodzie wg przepisu na opakowaniu.
Uwaga: pęczak gotuje się dłużej niż kasza gryczana, więc w przygotowaniach należy to uwzględnić.
Mięso myję, osuszam, odkrawam niezbyt ładne kawałki, po czym kroję w niezbyt drobną kostkę.
Szykuję piwną zalewę –do naczynia wlewam piwo, dodaję ocet balsamiczny i pieprz ziołowy. Teraz jeszcze nie solę. Dokładnie mieszam i tym wzbogaconym piwem zalewam mięso. Można je zostawić w zalewie na kilka godzin pod przykryciem w lodówce (i wtedy jest lepsze) lub robić danie na bieżąco, czyli odstawić je na chwilę na bok, na czas przygotowania pozostałych składników.
Grzyby namaczam i odstawiam na chwilę na bok, by nieco spęczniały.
Warzywa obieram i płuczę w zimnej wodzie.
Cebulę z grubsza siekam lub kroję w kostkę.
Marchew, seler naciowy oraz paprykę także kroję w kostkę.
Jabłka przekrawam na pół, wykrawam gniazdka nasienne, po czym obieram i kroję w większe kawałki. Można skropić sokiem z cytryny, by nie ściemniały lub pokroić je tuż przed dodaniem do dania.
Rozgrzewam patelnię (najlepiej umożliwiającą smażenie beztłuszczowe) i na mocno rozgrzaną wykładam mięso, odsączone z zalewy piwnej. Zalewy nie wylewam, za chwilę będzie potrzebna. Karkówkę trzymam na średnim ogniu przez 2-3 minuty, aż zetnie się od spodu.
Wtedy dodaję cebulę oraz drobno posiekany lub przeciśnięty przez praskę czosnek. Całość mieszam i smażę kilka minut, aż cebula zmięknie, a czosnek zacznie aromatycznie pachnieć. I teraz dodaję pokrojone warzywa, solę do smaku, mieszam, po czym wyłączam grzanie.
Danie można szykować w jednym większym naczyniu lub w kilku mniejszych (1 naczynie na 1 osobę;) Na dno naczynia wykładam kaszę, dodaję masło, pokrojone jabłka oraz odsączone suszone grzyby i mieszam z kaszą. Kaszę rozkładam równo na dnie naczynia, ale nie ubijam, warstwa ma być luźna, bo chcę by nasączyła się sosem z piekącego się na niej mięsa z warzywami. Na kaszy układam teraz zawartość patelni tj. karkówkę oraz warzywa wraz z sosem. Z wierzchu przykrywam gałązkami świeżego oregano, po czym polewam od góry piwem, w którym marynowało się mięso.
Naczynie przykrywam pokrywką (lub folią aluminiową, jeśli nie ma pokrywki) i wstawiam do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika na około godzinę.
Czas pieczenia zależy jednak od karkówki –piekę tak długo, aż mięso będzie upieczone i będzie mi odpowiadało miękkością.
Po tym czasie wyłączam grzanie, wyjmuję z piekarnika i zostawiam na kilka minut do odstania (soki się uspokoją i równomiernie rozłożą). I gotowe.
Serwuję na gorąco –z piwem lub z sokiem jabłkowym. A tak serio, danie nie wymaga już żadnych dodatków, więc po prostu je podaję, ostrzegając stołowników, że gorące;)
Sposób serwowania:
– szykowane w jednym dużym naczyniu: nabieram dużą łyżką solidną porcję od dna tak, by nabrać i kaszę, i to, co na wierzchu, i wykładam na talerz lub stawiam na stole i każdy nakłada sobie sam;)
– szykowane w kilku mniejszych naczyniach: ustawiam na deskach lub żaroodpornych podkładkach, po jednym na stołownika.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
5 komentarzy
Agnieszka
Zapiekanka smakowała mi bardzo, mężowi również ale dodał że przydał by się sos następnym razem zrobię do tego i podam osobno sos grzybowy:-)
pozdrawiam:-)
Agnieszka
Dziś wypróbuję ten przepis , dam znać jak smakowało:-) pozdrawiam
patka
Pani Magdo,
czy kaszę trzeba koniecznie wcześniej ugotować, bardzo lubię kaszę ale gdy nie jest rozgotowana… jak to wygląda wg pani przepisu?
pozdrawiam patrycja
MaGda
ta jest rozgotowana, coś jak farsz:) …ale można ją ugotować na półmiękko i gorącą do naczynia, po czym do rozgrzanego piekarnika, gdzie kontynuuje dochodzenie:) Surowej nie dodawałam, bo trzeba by było dolać jakiegoś płynu, by kasza miała co wchłonąć. Można się pobawić, ale ja wolę chyba ugotować/podgotować:) Pęczak, który jest z kolei moim typem będzie raczej ok (choć też nie gotuję zupełnie do końca).
KASIA-BIEGACZKA
Witam Pani magdo 🙂 czy mozna podmienic kasze gryczana na kasze jeczmienna? i mieso na drob lub indyka;)??jak dlugo wtedy piec? dziekuje i pozdrawiam