Zrazy wieprzowe w sosie

z 9 komentarzy

Zrazy wieprzowe w sosie

Miękkie i dobrze uduszone mięso w sosie, zawinięte wokół kilku smakowitych dodatków…

Zrazy zna chyba każdy. Ja lubię je we wszelkich odmianach i z różnymi mięsami, ale na blogu chyba ich jeszcze nie prezentowałam. Choć nie, pewnie nie raz coś tam się pojawiło pod nazwą „roladki”:) Dzisiaj będą w sosie, z wieprzowiny, a konkretnie z ładnego kawałka karkówki. Zaproponowałam pół-klasyczne nadzienie, ale można oczywiście sięgnąć po inne ulubione. Skorzystajcie natomiast ze sposobu duszenia, bo mięso rzeczywiście wychodzi rewelacyjnie miękkie i smaczne:) Sos także jest pyszny.

Danie w gruncie rzeczy proste, choć trochę czasu w garnku spędzić musi. Zachęcam do wypróbowania –może już w ten weekend? 🙂

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić zrazy wieprzowe w sosie:) Zapraszam do obejrzenia!

Zrazy wieprzowe w sosie

czas przygotowania: ok. 2 godziny (z czego ok. 1,5 godziny to duszenie mięsa)
/proporcje na 4 zrazy/

  • ok. 500 g ładnej, niepoprzerastanej karkówki (lub 4 niezbyt grube kotlety z takiej karkówki)
  • sól i czarny pieprz –tyle, by przyprószyć mięso z każdej strony
  • 2 łyżeczki musztardy (po 1/2 łyżeczki na kotlet/zraz)
  • dowolne nadzienie do środka –moja dzisiejsza propozycja to:
    – 4 paski kiełbasy (=2 małe wieprzowe kiełbaski pokrojone wzdłuż)
    – 4 paski ogórka kiszonego (=1 mały ogórek pokrojony na ćwiartki wzdłuż;))
    – 4 paski papryki konserwowej (=ćwiartka tejże papryki pokrojona wzdłuż)
    – 4 paski dobrego chleba razowego (=1 kromka chleba pokrojona wzdłuż)
    – 4 paski cebuli (=4 półplastry cebuli)
    …ale pasuje tu wiele dodatków, oprócz w/w wymienionych, do wyboru i dowolnego łączenia np.: suszone pomidory, kapary, boczek, szczypior, marynowana dynia, grzybki, itp.
  • 1/2 dużej cebuli
  • 1 kromka chleba razowego
  • mąka do obtoczenia zrazów z wierzchu
  • 1 łyżka oleju
  • 1/2 cebuli
  • 1 kromka dobrego razowego chleba (ten sam, co do środka zrazów)
  • kilka plastrów suszonych grzybów (ok. pół garści;))
  • 100 ml białego wytrawnego wina
  • gotująca woda –tyle, by po zalaniu przykryła zrazy do połowy
  • sól i czarny pieprz –do ewentualnego doprawienia finalnego, do smaku

Karkówkę myję, osuszam i kroję na 4 równe kotlety –niezbyt grube. Rozbijam je bardzo cienko tłuczkiem do mięsa, najlepiej przez folię spożywczą, dzięki czemu minimalizuję ryzyko przerwania i poszarpania mięsa, no i nie popryskam kuchni;)

Każdy rozbity kotlet przyprószam solą i pieprzem z obu stron, a następnie tylko z jednej strony smaruję cienko musztardą.

Kiełbasę kroję wzdłuż w podłużne paski o równej grubości, ale nie za grube, raczej cienkie;)

Cebulę obieram i kroję w paski (półplastry;)). Także pozostałe składniki, czyli paprykę, ogórek oraz chleb kroję w podłużne, niezbyt grube paski.

Na posmarowanej musztardą stronie kotleta układam przygotowane dodatki: ogórek, cebula, kiełbasa, papryka oraz pasek chleba. Składam boki kotleta ponad farszem, przykrywając go częściowo, po czym zawijam w ścisły, mocno zwinięty rulon (coś jak krokiety czy gołąbki).
Szczegółowo pokazuję to na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu.

Zrazy spinam wykałaczkami, szpilkami do zrazów lub obwiązuję białą nicią/sznurkiem do mięs (uprzedzając pytania: biała, bo bez barwników;)), po czym starannie obtaczam w mące. Nadmiar mąki strząsam i zrazy układam na suchym talerzu.

Do garnka (najlepiej takiego o grubym dnie), w którym będę dusić zrazy, wlewam olej i porządnie go rozgrzewam. Na rozgrzany wkładam zrazy miejscem łączenia do dołu i smażę na średnim ogniu, co jakiś czas obracając, mniej więcej po 3-4 minuty z każdej strony, aż mięso zetnie się z wierzchu.

W tym czasie szykuję cebulę i chleb –pół cebuli oraz kromkę chleba kroję w kostkę. I kiedy mięso jest już z wierzchu podsmażone, dodaję do garnka cebulę i chleb, układam na dnie pomiędzy zrazami. Wsypuję suszone grzyby i całość podlewam białym winem. Przykrywam i duszę pod przykryciem na nie za dużym ogniu przez ok. 20 minut. Mniej więcej w połowie czasu przewracam mięso na drugą stronę.

Po tym czasie dolewam gotującą wodę –nie za dużo, tylko do połowy wysokości zrazów. Mieszam, przykrywam i duszę na małym ogniu przez mniej więcej godzinę, a tak naprawdę do czasu, aż mięso będzie mi odpowiadało miękkością*. Mniej więcej co 15 minut przewracam zrazy na drugą stronę, by dusiły się równomiernie.
*Precyzyjnego czasu nie podam, bo zależy on trochę od mięsa, jakie nam się trafiło, ale duszenie w winie i jego oparach bardzo mu pomaga, bo karkówka cudownie kruszeje i w miarę szybko robi się miękka.

Gotowe wyjmuję z garnka i usuwam wykałaczki (szpilki, nić).

Sos miksuję blenderem –dzięki cebuli i chlebowi będzie przyjemnie gęsty, ale nie za gęsty i mi taka konsystencja odpowiada, ale oczywiście można go zagęścić np. 1) zredukować i pod koniec dodać masło, 2) zaciągnąć zasmażką lub 3) niewielką ilością mąki rozprowadzonej w śmietanie/mleku/wodzie. Na koniec sos doprawiam do smaku (proponuję tylko sól i pieprz), jeśli trzeba i do gotowego ponownie wkładam zrazy.

Zrazy obtaczam w sosie, po czym przykrywam i już bez gotowania trzymam w gorącym sosie przez ok. 15 minut. Mięso przejdzie sosem i będzie lepsze.

Podaję na gorąco z ulubionymi dodatkami. Dla nas jest to obowiązkowo kasza i najchętniej ogórki kiszone, ale do zrazów będą pasować także ziemniaki, kluski kładzione, ryż lub pieczywo. Można je także przygotować dzień wcześniej i podawać po podgrzaniu:)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

9 komentarzy

  1. Małgorzata
    | Odpowiedz

    Pani Magdo a z szynki wieprzowej będą równie smaczne? Nie będą suche?

  2. Patrycja
    | Odpowiedz

    Czekam na podstawowy przepis na klasyczne zrazy wołowe. Nigdy nie robiłam ich sama a w domu je uwielbiałam.

  3. Angela
    | Odpowiedz

    Bardzo przyjemny dla oka przepis, właśnie idę wypróbować, pozostając w wielkiej nadziei, że dla podniebienia będą równie przyjemne.
    pozdrawiam cieplutko

  4. ewa
    | Odpowiedz

    witam,czy moge zamrozic zrazy ale czy sos sie nie zepsuje po zamrozeniu?pozdrawiam

    • karmar
      | Odpowiedz

      Robimy juz któryś raz i zawsze jest normalnie petarda . Winko to u nas porto a poza tym wszystko z przepisu. Rewelacja. I oczywiście kluski śląskie ( nie jesteśmy ze śląska ale lubimy)…mmmmmm

  5. Hanka
    | Odpowiedz

    Ja robię zrazy ze schabu podobnie jak Pani z karkówki i wcale nie są suche.Do środka daję musztardę,boczek wędzony,ogórek kiszony,cebulę i chleb.Fantastyczny sosik wychodzi-ja robię do niego pyzy drożdżowe lub kopytka.Polecam!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      no nie, suche nie będą, napisałam tylko, że bardziej suche niż te z karkówki. chodziło mi bardziej o to, że z karkówki jednak są w odczuciu inne. w tej wersji jednak ze schabu nie robiłam, -dziękuję za info:) pozdrowionka!

  6. agiwhite
    | Odpowiedz

    Witam pani Magdo!

    Czy takie zrazy można zrobić ze schabu? czy raczej będą za suche…?