Soczyste, dobrze doprawione i bardzo smaczne…
Kotlety rybne z pietruszką. Proste i szybkie do przygotowania, lubiane przez dzieci i dorosłych, no i idealne na obiad czy kolację.
Najchętniej robię je z ryby mrożonej, bo świeżą (w sensie nie-mrożoną;)) wolę zjeść w nie zmielonej postaci. Jednak ryba absolutnie nie musi być mrożona i decyzja zależy tu po prostu od gotującego;) Serwuję najczęściej na obiad do ziemniaków i surówki oraz w bułce z sosem tatarskim, sałatą i warzywami w postaci „fishburgera” –i w obu wariantach polecam.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować kotlety rybne z pietruszką:) Zapraszam do obejrzenia!
Kotlety rybne z pietruszką
czas przygotowania: 20-30 minut
/proporcje na 8 kotletów/
- 2 cebule
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- ok. 400 g filetów z ryby (ja: czarniak, ale może być także mintaj, morszczuk, dorsz)
/zazwyczaj biorę mrożone i rozmrażam przed użyciem, ale można sięgnąć także po rybę niemrożoną/ - 1 mniejsza bułka lub 1-2 kromki chleba (ok. 50g)
- mleko do namoczenia pieczywa (pomijam w przypadku ryby mrożonej)
- 1 całe jajko lub 2 białka
- 2 łyżki drobno siekanej natki pietruszki lub koperku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki czarnego pieprzu
- bułka tarta do panierowania (lub inna panierka np. otręby, płatki owsiane, itp.)
- olej do smażenia
Wszystkie składniki można drobno posiekać nożem lub zmielić maszynką do mięsa. Ja akurat skorzystałam z blendera, ale przy tych ilościach z maszynką do mielenia poszłoby sprawniej;)
Cebule obieram i drobno siekam.
Rozgrzewam patelnię z oliwą i podsmażam cebulę przez kilka minut, co jakiś czas mieszając, aż się zeszkli. Wyłączam grzanie i zostawiam cebulę do przestygnięcia (np. na zimnym talerzu, by chłodziła się szybciej).
Szykuję bułkę lub chleb. Jeśli biorę rybę mrożoną, która po rozmrożeniu ma w sobie więcej wody niż niemrożoną, to pieczywa nie namaczam, tylko rozdrabniam i bez namaczania dodaję do ryby. Jeśli biorę rybę świeżą, to zazwyczaj namaczam pieczywo w niewielkiej ilości mleka.
Mielę rybę, pieczywo oraz przestudzoną cebulę.
Można posiekać drobno blenderem, wtedy najpierw rozdrabniam chleb, potem dodaję rybę i na końcu cebulę (patrz: filmik).
Do masy dodaję jajko, siekaną natkę pietruszki oraz przyprawy i dokładnie mieszam na gładką, spójną masę.
Zwilżonymi w wodzie dłońmi formuję kotlety dowolnej wielkości i kształtu (ja okrągłe, w miarę płaskie talarki), panieruję obtaczając starannie w bułce tartej i układam na suchym talerzu.
Można wstawić pod przykryciem do lodówki (także na noc), gdzie czekają na swoją kolej lub smażyć od razu.
Rozgrzewam patelnię z niewielką ilością oliwy do smażenia i na rozgrzaną wykładam kotlety. Smażę na średnim ogniu po 3-4 minuty z każdej strony, a tak naprawdę tak długo, aż ładnie się zrumienią, a w środku stracą surowość.
Podaję od razu, na gorąco i świetnie smakują z ziemniakami oraz z surówką z kiszonej kapusty. Jednak oczywiście dodatki można zaserwować dowolne, a także podać jako fishburgera tj. w chrupiącej, opieczonej bułce z sosem tatarskim, sałatą, ogórkiem i innymi ulubionymi warzywami. W każdej wersji smakują doskonale:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
10 komentarzy
Iwka
Czy może być ryba tilapia ?
Magdalejszon
Witam Pani Magdo! Jestem pełna podziwu, jak Pani to wszystko robi, że jest tak smaczne, apetyczne, a z Pani strony nie chce się wychodzić.
Bardzo mi się podoba sposób, w jaki przekazuje Pani wiedzę kulinarną.
Jest Pani miła i naturalna. no dobra koniec gadania, trzeba się brać za obiad, dziś kotlety rybne z pietruszką. Pozdrowiam.
MaGda
DZIĘKUJĘ:) I serdecznie zapraszam -proszę zaglądać i nie wychodzić ze strony, jeśli tak trzeba:) Lub wracać tak często jak tylko ma Pani ochotę -będzie mi bardzo miło. Pozdrawiam serdecznie:)
Anka
Nie pamiętam abym kiedykolwiek wcześniej jadła kotlety rybne. Dziś zrobiłam i jadłam pierwszy raz. Muszę powiedzieć że bardzo mi smakowały. Moje „ryboniejadki” zjadły tylko po jednym ale cieszę się że w ogóle zjadły.
Ewa
Dziękuję za przepis na kotlety rybne.Robią się bardzo szybko i smakują wspaniale.Będę robić częściej. Próbowałam też Twojej tarty warzywnej z robionym ciastem. Wyszła mi pyszna i to za pierwszym razem, a orłem kulinarnym nie jestem. Trafiłam na twoją stronę przypadkiem wertując youtube i chyba już Cię nie opuszczę. Masz naprawdę szybkie, inne i smaczne pomysły na posiłki. Serdeczne dziękuję!
Marta
Smak kotletów rybnych pamiętam z przedszkola. Niestety, moja mama ich nie robiła.
Mnie i rodzinkę znudził ostatnio powtarzany co jakiś czas jadłospis i postanowiłam przewertować Internet w poszukiwaniu inspiracji. I tak trafiłam tutaj. Kotlety są znakomite, delikatne, z chrupiącą skórką! Mój ryboniejadek jadł je ze smakiem. Teraz planujemy fishburgery.
Dzięki za przepis! 🙂
Angelika
Rybka już zakupiona, wieczorem zacznie się rozmrażać, na noc w lodówce na jutrzejszy obiad :). Ja kupiłam mirunę, zobaczymy czy będzie dobra. Pozdrawiam i dziękuje
tojapatka
PYCHA!!!!! Nie miałam niestety pietruszki, więc posiekałam i dodałam szczypiorek wyszło ŚWIETNE!!! Moje trzylatki zjadły po 3!!!! Dziękuję za koljny yszny przepis.
pozdrawiam
Patka
MaGda
Cieszę się, że smakowały:)
hyh
warto zrobic zalewe z octu , kiedys robilem podobne swietnie smakuja z sosem greckim i ziemniakami