Duszona szynka w sosie cebulowo-rozmarynowym

z 3 komentarze

Duszona szynka w sosie cebulowo-rozmarynowym

Miękka, dobrze doprawiona i dobrze uduszona, w smakowitym sosie o lekkiej ziołowej nucie…

Prosty i wyborny sposób na szynkę wieprzową. W prezentowanej wersji na 4 plastry, ale spokojnie można zrobić w większych ilościach, podsmażać stopniowo, usmażone przekładać na talerz i gdy wszystkie są już podsmażone, zalać wywarem i dalej postępować jak w przepisie.

Mięso jest miękkie, delikatne i wcale nie suche. A sos? Świetnie zharmonizowany i mimo swojej prostoty jest najzwyczajniej w świecie PYSZNY. Zresztą spróbujcie sami:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić duszoną szynkę w sosie cebulowo-rozmarynowym:) Zapraszam do obejrzenia!

Duszona szynka w sosie cebulowo-rozmarynowym

czas przygotowania: ok. 10 minut pracy własnej + 30 minut na pobyt w lodówce (pomijam, gdy się spieszę) + ok. 1 godzina duszenia
/proporcje na 4 plastry szynki (podane ilości można proporcjonalnie zwiększać lub zmniejszać)/

  • 4 plastry szynki wieprzowej bez kości (ok. 500 g)
  • sól i czarny pieprz do przyprószenia mięsa
  • 1 łyżka oleju lub oliwy do smażenia
  • 500 ml wywaru warzywnego lub mięsnego (czasem biorę białe wino, a czasem po prostu wodę)
  • 2 średnie marchwie
  • 1 duża cebula
  • 1-2 ząbki czosnku
  • 2 gałązki świeżego rozmarynu
  • 3 gałązki świeżego tymianku
  • 1-2 łyżki mąki (pszenna lub ziemniaczana)
  • niewielka ilość mleka (lub wody bądź śmietany) do rozprowadzenia mąki (ok. 50 ml)

Szynkę kroję w plastry. Każdy plaster przyprószam z obu stron solą oraz pieprzem i wstawiam na minimum 30 minut do lodówki (pomijam ten etap tylko, gdy się spieszę).

Następnie rozgrzewam garnek lub głęboką patelnię z niewielką ilością oleju lub oliwy do smażenia. Na rozgrzany olej wkładam plastry szynki i smażę na średnim ogniu po kilka minut z obu stron, aż kotlety zrumienią się z wierzchu, a pory mięsa się zamkną.
Mięsa nie przewracam na siłę (w sensie: nie odrywam z patelni) –gdy tylko zetnie się od spodu i zrumieni, łatwo da się przewrócić i po prostu czekam na ten monet, co jakiś czas sprawdzając.

Tak przygotowane kotlety zalewam wywarem, doprowadzam do zagotowania, po czym maksymalnie zmniejszam grzanie, przykrywam i trzymam pod przykryciem na możliwie najmniejszym ogniu przez ok. 30 minut.

Pod koniec tego czasu szykuję warzywa. Obieram marchew, płuczę w zimnej wodzie i kroję ją w niezbyt cienkie półtalarki. Cebule obieram i kroję w kostkę. Obieram także czosnek, a zioła myję.

I zaglądam do mięsa –powinno być już prawie dobre. Przewracam kotlety na drugą stronę i dodaję marchew, cebulę oraz ząbki czosnku i świeże zioła. Mieszam z grubsza tak, by warzywa i zioła zanurzyły się w płynie, po czym przykrywam i kontynuuję duszenie na małym ogniu przez kolejne 30 minut lub tak długo, aż mięso i marchew będą mi odpowiadały miękkością.

Po tym czasie szynkę wyjmuję na chwilę na talerz i szykuję sos. Można go zredukować tj. gotować bez przykrycia, aż woda odparuje, a sos naturalnie się zagęści i na koniec dodać odrobinę masła (dla smaku i lepszej konsystencji) –w tym wypadku nie wyjmuję szynki, tylko gotuję ją wraz z sosem. Można też zagęścić dodając zasmażkę lub mąkę rozprowadzoną w niewielkiej ilości wody, mleka lub śmietany. W prezentowanej wersji rozprowadziłam mąkę w mleku –mieszankę bez grudek wlewam do sosu, szybko i dokładnie mieszam, po czym doprowadzam całość do zagotowania. Sprawdzam smak i jeśli trzeba doprawiam. Do tak przygotowanego, zagęszczonego już lekko sosu wkładam ponownie plastry szynki i wyłączam grzanie. Zostawiam pod przykryciem na jakieś 5-10 minut, by kotlety przeszły sosem i póki gorące podaję.

Serwuję z ulubionymi dodatkami. Według nas tak przyrządzona szynka najlepiej smakuje z ryżem, ale dobrze odnajdzie się także kasza (np. jaglana) czy ziemniaki lub pieczywo.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

3 Komentarze

  1. Natalia
    | Odpowiedz

    Czy można użyć łopatki bez kości i suszonych ziół?

  2. majka
    | Odpowiedz

    Pani Magdo. Banalne pytanie ale proszę o pomoc. Kupiłam szybkowar i w instrukcji jest napisane zmniejszyć max płomień. To znaczy??? przestawić go na najmniejszy palnik w kuchence gazowej czy pozostawić na średnim palniku i zmniejszyć. Boję się wybuchu szybkowaru:)))nie mam takiego wypasionego szybkowaru z kolorowymi zaworami:)))

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Też nie mam wypasionego, ale daje on radę:) Ja gotuję na średnim i zmniejszam maksymalnie grzanie. Ale najpierw zagotowuję na mocniejszym ogniu, aż para zacznie lecieć i zamknie się zawór i dopiero wtedy zmniejszam i gotuję przez założony czas.