Gorące i soczyste o przyjemnym, niebanalnym smaku…
Tak przyrządzoną wieprzowinę można podać na gorąco, ale też na zimno –do kanapek, sałatek, itp. Kotlety są wyjątkowo soczyste i cieszą podniebienie. Proste i szybkie, ba, wręcz bardzo szybkie do przygotowania. Co więcej, także uniwersalne, bo można je przygotować w piekarniku, na patelni lub na grillu (przy czym najszybciej chyba na patelni;)).
Pomysł na szybki obiad, kolację na ciepło, do zrobienia dosłownie w kilkanaście minut.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić pyszne kotlety z sosem słodko-kwaśnym:) Zapraszam do obejrzenia!
Wieprzowina z sosem słodko-kwaśnym inaczej
czas przygotowania: do 15 minut (w piekarniku i na grillu trochę dłużej)
/proporcje na 4 średniej wielkości kotlety/
- 300 g mielonego mięsa wieprzowego (w prezentowanej wersji: łopatka)
/najlepsza karkówka lub łopatka, bo lekko tłuste (tłuszcz się wytopi) i smaczniejsze, ale jeśli lubicie mniej tłuste, to np. szynka czy schab też się odnajdą/ - ok. 3 łyżki sosu słodko-kwaśnego (domowego lub kupnego)
/przepis na domowy sos słodko-kwaśny: https://skutecznie.tv/2014/07/jak-zrobic-sos-slodko-kwasny/ - sól i czarny pieprz –do smaku
/ilość przypraw zależy od tego jak doprawiony był sos słodko-kwaśny, więc trudno podać precyzyjne ilości; ja: po solidnej szczypcie obu/
Mięso mielę przez maszynkę do mielenia, no chyba, że poprosiłam już o to rzeźnika;) Dodaję sos słodko-kwaśny i dokładnie mieszam z mięsem, starannie je przez kilka minut wyrabiając (zagniatam jak ciasto). To wyrabianie jest o tyle istotne, że takie dobrze wyrobione mięso od razu ma inną teksturę/konsystencję, jest takie bardziej spoiste i lepiej smakuje oraz lepiej się trzyma po obróbce termicznej.
Sprawdzam smak (np. podsmażając kawałeczek mięsa na patelni lub kosztując surowe, jeśli możecie/lubicie) i doprawiam solą oraz pieprzem.
Ilość przypraw zależy od tego jak doprawiony był sos słodko-kwaśny, więc naprawdę warto po doprawieniu skosztować.
Zwilżonymi w wodzie dłońmi formuję kotlety takiej wielkości i kształtu, na jakie mam ochotę (np. większe, płaskie lub małe mięsne kuleczki).
Teraz trzeba je usmażyć, upiec, grillować –tak, jak zazwyczaj robicie to z mielonymi:)
– jeśli piekarnik, to piekę w 200 st.C, aż będą rumiane i w środku gotowe (czas zależy od wielkości kotletów);
– jeśli grill, to najlepiej na tacce
– jeśli patelnia, to najlepiej rozgrzana i bez tłuszczu, bo ten i tak wytopi się z mięsa;)
W prezentowanej wersji podsmażałam „na sucho”, czyli beztłuszczowo. Kładę kotlety na mocno rozgrzaną patelnię bez tłuszczu, zmniejszam grzanie, przykrywam patelnię i trzymam na nie za dużym ogniu pod przykryciem przez jakieś 2 minuty. Po tym czasie zdejmuję pokrywkę, zwiększam trochę– grzanie i jeszcze nie obracając, smażę kolejne 2 minuty, po czym przewracam kotlety na drugą stronę i smażę 3-4 minuty, aż będą gotowe tj. z wierzchu zrumienione tak, jak lubię, a w środku usmażone;)
Podaję na gorąco ze słodko-kwaśnym sosem oraz surówką słodko-kwaśną z kapusty (np. z tą: https://skutecznie.tv/2014/08/slodko-kwasna-surowka-z-kapusty). Dobrze smakują także z pieczonymi ziemniakami lub z ryżem.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj