Mięso na zimno, w smacznej zalewie pomidorowej z lekką domieszką octu, cebulką, liściem laurowym…
Bardzo proste, acz efektowne danie. Całość smakuje wybornie, a zalewa świetnie podkreśla smak drobiu:) To może być pyszny sposób na zagospodarowanie usmażonych wcześniej kotletów, które np. czekają w lodówce, ale ja najczęściej szykuję je w sposób dedykowany tj. panieruję i smażę mięso specjalnie do tego dania.
Można przygotować w przededniu podania, co jest bardzo wygodne. Świetna potrawa imprezowa, ale tak przyrządzone kotlety sprawdzą się także na kolację lub obiad na zimno np. z pieczywem;) Moje dzieci za nimi przepadają i my też z dużą chęcią je zjadamy.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić kotlety w zalewie pomidorowej:) Zapraszam do obejrzenia!
Kotlety w zalewie pomidorowej
czas przygotowania: ok. 30 minut + kilka godzin na odstanie w zalewie
/proporcje na 12-14 kotletów/
info: składniki odmierzam szklanką o poj. 200 ml
- 12-14 kotletów drobiowych już usmażonych w panierce
LUB:
– mięso drobiowe jak na kotlety np. 6 pojedynczych piersi kurczaka lub 600-800 g fileta z indyka
– sól i czarny pieprz do doprawienia mięsa
– 1 całe jajko
– 2-3 łyżki mleka
– opcjonalnie: ulubione przyprawy do mięsa np. papryka, zioła, itp.
– mąka pszenna –do panierowania
– bułka tarta –do panierowania - 2 średnie cebule
- 500 ml (2 i 1/2 szklanki) soku pomidorowego 100%
/jeśli kotlety są duże, to 3 szklanki/ - 100 ml (1/2 szklanki) oleju roślinnego (ja: rzepakowy)
- 40 ml (1/5 szklanki) octu spirytusowego
- 3-4 kulki ziela angielskiego
- 4-5 kulek czarnego pieprzu
- 1 liść laurowy
- 1/2 łyżeczki soli (ale ilość soli jak zawsze wg własnych upodobań)
- 2 łyżki cukru
Jeśli nie mam wcześniej usmażonych kotletów, to zaczynam od ich przygotowania. Mięso myję, osuszam i kroję jak na kotlety (piersi na pół, filet z indyka w plastry). I szykuję klasycznie jak do smażenia w panierce:
– delikatnie rozbijam tłuczkiem
– przyprószam z obu stron solą i czarnym pieprzem
– odstawiam do lodówki pod przykryciem, by przegryzły się z przyprawami
(w tym czasie można np. przygotować zalewę, całość pójdzie sprawniej, ale można też panierować od razu, jeśli czasu brak;))
– jajko rozkłócam (z mlekiem, z mlekiem i przyprawami (np. papryka, zioła) lub bez żadnych dodatków (wtedy zazwyczaj biorę 2 jajka))
– i panieruję każdy kotlet: najpierw obtaczam w mące, strząsam nadmiar, następnie w jajku, strząsam nadmiar i na koniec w tartej bułce i też strząsam jej nadmiar
– gotowy układam na suchym talerzu i w ten sam sposób panieruję resztę
Do tego dania potrzebuję 12-14 średniej wielkości kotletów –zatem, jeśli smażę więcej, to 1) albo robię proporcjonalnie więcej zalewy i zużywam wszystkie do tego dania albo 2) część z nich biorę do innego dania, a do dzisiejszej zalewy odkładam 12-14 sztuk:)
Smażę je na patelni na mocno rozgrzanym oleju lub oliwie do smażenia –na złocisty kolor tj. przez 2-3 minuty z każdej strony, aż z wierzchu ładnie się zrumienią, a w środku stracą surowość. Usmażone przekładam na talerz i niech lekko stygną, a sama szykuję zalewę.
Cebule obieram i kroję w półtalarki lub w piórka.
Do garnka wlewam sok pomidorowy, olej oraz ocet, dodaję ziele angielskie, czarny pieprz, sól, cukier oraz pokrojoną cebulę. Mieszam i co jakiś czas mieszając, gotuję na małym ogniu, aż cebula wyraźnie zmięknie (10-15 minut powinno wystarczyć). Wyłączam grzanie i zostawiam do lekkiego przestygnięcia –można wstawić do większej miski lub zlewu wypełnionego zimną wodą, wtedy ostygnie zdecydowanie szybciej.
Kotlety układam w głębokim naczyniu (ja: żaroodporne z pokrywką). Zalewam je przestudzoną, letnią zalewą –powinna całkowicie przykryć kotlety (bo ona jeszcze wsiąknie w mięso). Cebulę rozprowadzam między kotletami lub układam na wierzchu. Naczynie przykrywam i wstawiam do lodówki na kilka godzin, a najlepiej na noc.
Podaję na zimno. Świetnie smakują z pieczywem.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
37 komentarzy
anna
ja do tego przepisu dodaje jeszcze 4;5lyzki keczupu sloik paprtki wzalewie i 5-6 ogorki kiszone’ naprawde zyskuje na smaku pozdrawiam
Joanna
Witam.
Chciałabym zrobić te kotleciki na święta. Ile wcześniej mogę je zrobić? Czy dwa dni wcześniej to za szybko? Lepsze są na drugi dzień?
Aldi
Pani MaGdo, często korzystam z Pani przepisów i przyznaję, że są super! Rzeczywiście jest tak, że są szybkie i smaczne. Bardzo szczegółowy opis, który jest niezbędny i drobiazgi typu wielkość naczynia, termoobieg czy bez, może to szczegół, ale naprawdę są bardzo istotne. A jeżeli chodzi o kotleciki, to są REWELACYJNE! Mój mąż wręcz rozpływa się w zachwytach, syn także i ja przyznaję, że ich smak jest przepyszny, są delikatne i pachnące, POLECAM 🙂
MaGda
Dziękuję:) Cieszę się, że smakują oraz, że przepisy się przydają! To wywołuje szeroki uśmiech, serio:) Korzystając z okazji, zapraszam oczywiście do częstego zaglądania -będzie mi b.miło:)
ania
Magdo czy pulpeciki będą dobre w tej zalewie?
MaGda
Tak:)
Darek
Witam. Czy można tą potrawę zamrozić ? Ewentualnie wrzucić w słoiki?
Hana
Robiłam kotleciki ze schabu i były również bardzo dobre,myślę że ta zalewa pasuje do wszystkich rodzajów mięs i ryb.Pozdrawiam 🙂
Monika
Witam pani Magdo.Na Sylwestra przygotowałam potrawy i przekąski z pani przepisów i wszystkie wyszły pyszne.Kotlety rewelacyjne – a ja jajka wymieszałam z mlekiem i ketchupem i też smakowały.Dziękuję za pyszne przepisy,życzę kolejnych pysznych pomysłów i serdecznie pozdrawiam:)
Justyna
Witam, Pani przepisy są świetne, łatwe i pyszne. Polecam piernik świąteczny 🙂 a mam pytanie odnośnie kotlecików w zalewie pomidorowej, czy mogę zrobić je wcześniej, na kilka dni przed podaniem? Może powinny być wtedy w zamkniętym słoiku?
Pozdrawiam i życzę wesołych świąt 🙂
MaGda
To zalewa octowa, więc teoretycznie powinny przetrzymać -ale przyznam, że dłużej niż 2-3 dni chyba nigdy nie próbowałam, ale gdybym miała to zrobić, to na pewno w jakimś szczelnie zamkniętym pojemniku (np. słoik) i koniecznie w lodówce. Dziękuję za życzenia i oczywiście serdeczne NAWZAJEM:)
ignei
ja rowniez ponawiam pytanie czy ta zalewwe ogolnie czy to danie smakuje rownie dobrze na cieplo chetnie skorzystam z przepisu gdyz zostal mi on polecony 🙂
MaGda
Na ciepło nie za bardzo mi pasuje, więc nigdy nie próbowałam:(
Monika
Jadłam na ciepło z ryżem i jest bardzo dobre.
kasia
Pani Magdo,a czy kotlety schabowe nadadzą się???Mój mąż nie lubi drobiu:-/
MaGda
Nie próbowałam, ale sądzę że tak. Na 100% jednak nie mogę się wypowiedzieć:( Jeśli zrobisz, to zdaj, proszę, relację, bo jestem ciekawa. I inni pewnie też będą:) Z góry dziękuję.
Malgosia
Witajcie. Ja juz od dluzszego czasu korzystam z przepisow Magdy i musze wyznac ze wszystkie ktore robilam byly Bomba na stole.Nie korzystam z innych przepisow bo Magdy sa najlepsze 🙂 Nie mam ulubionego przepisu bo ciagle robie cos noewgo,mnie Magdy dania zawsze zachwycaja i nie mam ulubionego. Tak ze polecam wszystkim jej przepisy
MaGda
Dziękuję, to miłe! I, korzystając z okazji, oczywiście zapraszam do dalszych odwiedzin:)
megi
witam
Czy kotleciki mozna tez podawac na cieplo…..?
ewa
Witam . Czy to danie można potraktować jako danie obiadowe?
Chodzi mi o to czy będzie dobre na gorąco?
MaGda
Nie, na ciepło nie próbowałam, ale raczej nie będzie to strzał w 10 (tzn. wg mnie). Są zdecydowanie lepsze na zimno, ale tak naprawdę trzeba po prostu spróbować i sprawdzić, bo może komuś będzie właśnie smakować na ciepło…
Jola
Dziękuje przepis wykorzystam na swoje urodziny. Pozdrawiam.
Justyna
Bardzo lubię przeglądać blogi kulinarne ale na Pani wpadłam dopiero jakiś czas temu. I muszę przyznać, że teraz bardzo rzadko zaglądam na inne gdyż pani przepisy są dla mnie najbardziej interesujące. Przeglądnęłam już chyba wszystkie pani filmiki i naprawdę podobają mi się. Jedyne co trochę mnie zdziwiło to to, że używa pani mięsa mielonego zakupionego w hipermarkecie. Wydaje mi się, że nie jest ono zbyt apetyczne i wygląda jakoś tak nieświeżo. Poza tym jednym szczegółem pani gotowanie uważam za rewelacyjne. Jestem codziennym gościem na pani blogu. Pozdrawiam.
MaGda
Nie, takiego mięsa używam bardzo rzadko, zazwyczaj mielę sama (albo najlepiej proszę rzeźnika o zmielenie na miejscu;)), co widać chyba w filmikach?? Takie gotowe z tacki używam relatywnie rzadko, choć bywa, że jestem w sytuacji, że jednak po nie sięgam -teraz już skrajnie rzadko, pewnie bardziej w starszych przepisach można go uświadczyć. Cieszę się, że blog się podoba i że dania smakują. Dziękuję za miły komentarz i korzystając z okazji, oczywiście zapraszam do dalszych, mam nadzieję nadal codziennych odwiedzin;) Serdecznie pozdrawiam.
anna
madziu obiecałaś kiedyś inne sposoby na rybę w zalewie octowej czy jest szansa że coś jeszcze podpowiesz i pokażesz
MaGda
Tak. No i tu od razu dopowiem, że w tej zalewie świetnie smakuje także ryba:)
Ania
Witam Magdo,też robię taka zalewę często do filetow rybnych,wychodzi super,ostatnio zrobiłam skrzydełka wcześniej upiekłam w piekarniku i potem do zalewy.Robię nieraz większą ilość i do słoików,wekuję i można dłużej przechowywać.Sprawdza się gdzy ma się niespodziewanych gości.Pozdrawiam
Agata
W niedziele mamy z mężem gości, sprawdzą się rewelacyjnie.Pozdrawiam 🙂
kazimiera
znam ten przepis i robiłam kilka razy jest rewelacyjny i znikał ze stołu bardzo szybko
MaGda
Ja kilka lat temu po raz pierwszy na jakiejś na imprezie właśnie je jadłam. Koleżanka zrobiła i rzuciły mnie na kolana. Wzięłam przepis i od tej pory pojawiają się u nas regularnie:)
Patrycja
Podobną zalewę robiłam właśnie z rybą. Jest super. Dodaję do niej jeszcze konserwowe ogórki i marynowana papryką.
Anka D
A czy ryba też się sprawdzi w tym przepisie? Czy jak nie dodam octu to wyjdzie taka typowa ryba w sosie pomidorowym czy lepiej dodać ocet ? Pozdrawiam
MaGda
Octu nie jest tu aż tak dużo i oczywiście można dać go mniej, ale raczej bym go nie pomijała, bo sos ma rewelacyjny słodko-kwaśny posmak, no i ocet równoważy cukier:) Do ryby: jak najbardziej -sprawdzałam z klopsikami ze szczupaka i były bardzo ok!
Alicja
oooooo,,,,a mój małżonek ciągle łowi leszcze,a ja siłą rzeczy robię z nich ciągle klopsiki ..;))
Więc już wyciągam z zamrażalki zapas klopsików i szykuję zalewę 😉
Anka D
Witam bardzo dziekuje za kolejny rewelacyjny przepis 🙂 na koniec miesiąca mam chrzciny drugiej córki więc będą jak znalazł 😉 dwa lata temu chrzciny starszej corci przygotowalam tylko na Pani przepisach i wyszły przepysznie więc i w tym roku tak będzie z nowymi daniami za co dziekuje. 😉 pozdrawiam
MaGda
Cieszę się, że przepis się przyda:)
Sylwia
Witam, jakiej firmy jest ten sok pomidorowy? Czy może to być przecier? DIekuje za Odpowiedź