Pieczony kurczak z brązowym ryżem, a właściwie na brązowym ryżu ze smakowitymi dodatkami. Danie proste, pyszne i zdrowe. Lubią je i dzieci, i dorośli, a pracy od nas zbyt wiele nie wymaga.
Mięso jest dobrze upieczone, soczyste i ładnie odchodzi od kości. Ryż ugotowany tak, jak lubimy tj. miękki, ale nie rozgotowany (brązowy ryż gotuje się inaczej niż biały, ale w tym daniu jest ugotowany i doprawiony wprost idealnie, wg nas rzecz jasna;)). W kuchni unosi się obłędny zapach i w zasadzie po wyjęciu z piekarnika specjalnie nikogo nie trzeba na posiłek wołać, bo z reguły wszyscy już kręcą się przy stole;)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić pieczonego kurczaka na brązowym ryżu z porem, imbirem i chilli:) Zapraszam do obejrzenia!
Kurczak z brązowym ryżem, porem, imbirem i chilli
czas przygotowania: 10-15 minut pracy własnej + min. 1 godzina na namoczenie ryżu + 75 minut pieczenia
/proporcje dla 2 osób; można proporcjonalnie zwiększyć ilości składników/
- 4 kawałki poporcjowanego kurczaka np. udka, podudzia lub inne
/w prezentowanej wersji pierś z kurczaka, udko i pałka z kurczaka porcjowanego wg tego sposobu: https://skutecznie.tv/2014/07/jak-porcjowac-kurczaka/ - 1 łyżeczka ulubionych przypraw do mięsa
/w najprostszej wersji może to być mieszanka przypraw do mięs lub po prostu sól, pieprz, czerwona papryka i oregano/ - kawałek pora (ok. 15 cm)
- niewielka ilość oliwy z oliwek lub masła do podsmażenia pora (można też poddusić w niewielkiej ilości wody)
- mały kawałek świeżego imbiru (ok. 1 cm)
- 1/2 średniej papryczki chilli
- 1 ząbek czosnku
- 1/2 szklanki brązowego ryżu (tj. 100 g; szklanka o poj. 200 ml)
/jeśli chcecie podmienić na biały, to trzeba uwzględnić, że on gotuje się krócej niż brązowy i w tym wariancie nie trzeba go namaczać, można piec od razu –patrz: przepis/ - 1 szklanka zimnego rosołu lub wywaru (w proporcji 1:2 w stosunku do ryżu)
/może być woda, ale wtedy doprawiam ją, bo ona nada ryżowi smak; w minimalnej wersji: sól/ - kilka gałązek świeżego oregano do posypania dania przed podaniem
Mięso myję i osuszam, a następnie doprawiam w dowolny ulubiony sposób –w najprostszej wersji: mieszanka przypraw do mięs lub po prostu sól, pieprz, czerwona papryka i oregano. Każdy kawałek starannie nacieram przyprawami i odstawiam na chwilę na bok.
Por starannie płuczę w wodzie, po czym kroję w półplastry. Podsmażam na niewielkiej ilości oliwy z oliwek lub klarowanego masła –kilka minut, aż zmięknie. W prezentowanej wersji nie smażyłam tylko poddusiłam: wkładam na patelnię, podlewam niewielką ilością wody, przykrywam i duszę kilka minut na małym ogniu.
W czasie, gdy por mięknie, szykuję pozostałe dodatki. Odmierzam ryż. Obieram imbir oraz czosnek, a papryczkę chilli kroję lub drobno siekam (można usunąć pestki, jeśli danie nie ma być bardzo ostre).
I mniej więc w tym czasie por powinien być już dobry, zdejmuję go z ognia.
Do naczynia żaroodpornego wsypuję suchy, nieugotowany ryż, zalewam zimnym rosołem. Dodaję przygotowany wcześniej por, chilli oraz przeciśnięty przez praskę czosnek z imbirem. Wszystkie składniki dokładnie mieszam, równomiernie rozprowadzając je w ryżu.
Na tak przygotowanym ryżu układam doprawione kawałki mięsa (skórą do góry), po czym naczynie przykrywam i wstawiam na minimum godzinę do lodówki.
Nigdy nie pomijałam tego etapu, bo dzięki niemu ryż namacza się i po upieczeniu ma pożądaną konsystencję tj. ziarna nie są twarde, są idealnie miękkie, ale nie rozgotowane. Ja zostawiłam na 3 godziny, ale w ostateczności można też na noc.
Kiedy jestem gotowa do pieczenia, wyjmuję naczynie z lodówki, wstawiam do zimnego piekarnika i rozgrzewam do 180 st. C z naczyniem w środku. Piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra dół przez godzinę –ALE czas liczę dopiero od chwili, gdy piekarnik osiągnie temperaturę 180 st. C
Kurczak jednocześnie dusi się i piecze, i cały czas jest w wilgotnym środowisku, więc jest naprawdę soczysty i ładnie przechodzi smakami. Po godzinie podnoszę pokrywkę i dopiekam przez 15 minut, by mięso zrumieniło się z wierzchu, a ryż lekko odparował. I gotowe:)
Wyjmuję z piekarnika, posypuję z grubsza posiekanym świeżym oregano i od razu podaję. Świetnie smakuje z sałatą z jogurtem lub z sałatką z papryki, ale dodatki mogą być oczywiście dowolne. Danie pachnie wspaniale i jest pyszne!
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Weronika
no wlasnie:) na niektorych filmikach zeskrobujesz skorke a tu obierasz:) tez mam taki odruch czasem:)
Jedna blogerka pisala, ze podobno lepiej jest obierac i pytala sie kogos u zrodla- czyli tam gdzie rosnie imbir…
pozdrawiam cieplo z wiosennego Drezna!
ps. dzis upieklam braun-sernik z jagodami i orzechami (przepis niemieckiego kucharza)- jak wyjdzie podesle przepis bo pachnie oblednie:))
„obłędnie”- to slowa zawsze bede z Toba kojarzyc:)
Weronika
swietny przepis!w kolejce do zrobienia! poki co wczoraj wydrukowalam sobie w preacy ostatnie przepisy- bede dzialac w kuchni:))
ps. polecam imbiru nie obierac- ale zeskrobac skorke lyzka lub lyzeczka.Taki sam efekt ale mniej traci sie:)
MaGda
Tak, w sumie zazwyczaj tak robię (widać zresztą w wielu filmach), ale tu jakoś obrałam, chyba z rozpędu, bo już odkroiłam kawałek i tak poszło mi szybciej;) Ps. Cieszę się, że przepis się podoba -wg nas i smak, i zapach obłędne, więc z przekonaniem polecam.