Czekoladowe ciasto z fasoli (bez tłuszczu, bez mąki)

z 49 komentarzy

Czekoladowe ciasto z fasoli (bez tłuszczu, bez mąki)

Mocno czekoladowe, ale zaskakująco lekkie, lekko wilgotne i bardzo delikatne…

Zaskakująco, bo dzisiaj czekoladowe ciasto z fasoli. Ciasta z warzyw są fajne i łatwe. Prezentowałam już ciasto marchewkowe (https://skutecznie.tv/2014/11/ciasto-marchewkowe-z-jogurtowym-lukrem-i-orzechami/) i ci, którzy piekli wiedzą, że jest pyszne. To jest zupełnie inne: nie ma tutaj mąki (!) ani tłuszczu (!), za to są same naturalne i zdrowe składniki, więc to słodycz idealna;)

Proste i szybkie do zrobienia, ALE trzeba mieć maszynkę do mielenia lub blender. Przy czym maszynka jest zdecydowanie lepsza, bo składniki trzeba naprawdę dobrze rozdrobnić, by ciasto zachowało spójność. Reszta to przysłowiowy pikuś;) Przepis dostałam od koleżanki i po lekkiej modyfikacji składników na stałe wszedł do domowego menu. Ciasto jest genialne, idealne także dla osób, które dbają o linię i o zdrowie. Zresztą, sami zobaczcie:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić czekoladowe ciasto z fasoli, zaskakujące, bo bez tłuszczu i bez mąki:) Zapraszam do obejrzenia!

Czekoladowe ciasto z fasoli (bez tłuszczu, bez mąki)

czas przygotowania: 5-10 minut + ok. 50 minut pieczenia
/proporcje na blachę ok. 20 x 20 cm lub tortownicę o śr. ok. 20 cm lub inną o zbliżonych wymiarach; (im większa blacha, tym niższe ciasto; w prezentowanym filmie piekłam z połowy składników w małej keksówce o wymiarach dna 8 x 17 cm)/

  • 1/2 tabliczki ciemnej czekolady (12 kostek;))
  • 2 puszki czerwonej fasoli (te standardowe, każda ok. 400 g)
  • 2 mocno dojrzałe banany (wnosi słodycz do ciasta, więc musi być mocno dojrzały)
  • 14-15 suszonych daktyli bez pestek (j.w. wnoszą słodycz do ciasta)
    /można pominąć, jeśli np. nie macie, ale wtedy trzeba ciasto dosłodzić, bo może wyjść… dziwne;)/
  • 7-8 łyżeczek ciemnego, mocnego kakao (można mniej, ciasto będzie mniej czekoladowe)
  • 3 średnie jajka
  • szczypta soli
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1 i 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • opcjonalnie: miód lub cukier lub inna substancja słodząca, która nada się do pieczenia (raczej sypka niż płynna), jeśli lubicie mocno słodkie ciasta, u mnie wystarcza słodycz bananów i daktyli, ale smak warto sprawdzić przed pieczeniem

Blachę wykładam papierem do pieczenia.

Czekoladę łamię na mniejsze kawałki i roztapiam w kąpieli wodnej lub mikrofalówce –ma być płynna, ale nie gorąca. Ja zazwyczaj wkładam na kilka minut do mikrofalówki (3-4 minuty 600W) i roztapiam, co jakiś czas mieszając (mieszanie jest tu ważne).

Fasolę dokładnie płuczę w zimnej wodzie i odsączam na sicie.

Odsączoną razem z bananem i daktylami mielę z pomocą maszynki do mielenia z nakładką o drobnych oczkach.
Jeśli nie mam maszynki, sięgam po blender, ale trzeba blendować długo (i mieć świadomość, że daktyle mogą być problemem, bo nie blendują się łatwo). Daktyle można wcześniej namoczyć w wodzie, by spęczniały, ale woda zabierze im słodycz, więc chyba lepiej je po prostu posiekac najpierw nożem, a potem zblendować z fasola i bananem. Jak widać: maszynka do mielenia będzie tu lepsza, bo prościej i szybciej.

Po zmieleniu powstaje dobrze rozdrobniona papka, i o to właśnie chodzi.

Rozgrzewam piekarnik do 180 st. C

Do papki dodaję kakao, roztopioną czekoladę, jajka, sól, cynamon oraz sodę i dokładnie mieszam do połączenia składników. Sprawdzam smak i jeśli trzeba, dosładzam –u mnie wystarcza słodycz dojrzałych bananów i daktyli, ale jeśli lubicie mocno słodkie ciasta, to smak trzeba sprawdzić przed pieczeniem.

Ciasto przekładam do przygotowanej blachy, wyrównuję i wstawiam do rozgrzanego piekarnika. Piekę w 180 st. C na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół przez 45-50 minut. Czas pieczenia zależy od piekarnika oraz wybranej blachy, więc trzeba sprawdzać –jest gotowe, gdy wbity w nie pod koniec pieczenia patyczek po wyjęciu jest suchy.
Na filmie piekłam 40 minut, bo z połowy porcji i w mniejszej blasze.

Upieczone wyjmuję z piekarnika oraz od razu delikatnie z blachy –chwytam za końce papieru do pieczenia i przenoszę na raszkę.
Jeśli piekę w większej blasze i uznam, że ciasto jest delikatne i mogłoby się pokruszyć, to zostawiam do ostygnięcia w blasze, choć na raszce wg mnie lepiej.

Kiedy ostygnie, jest gotowe. Można kroić i podawać. Sprawdziłam kilka sposobów podania. Przed porcjowaniem można je polać roztopioną ciemną czekoladą lub posypać przez sitko ciemnym mocnym kakao. Można je też przełożyć ulubionym dżemem bądź powidłami albo oszukanym „kremem” ze zblendowanego serka, dojrzałego banana i kakao. W każdej wersji pyszne;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

49 komentarzy

  1. Joasia
    | Odpowiedz

    Czy to ciasto można mrozic?

  2. KINGA
    | Odpowiedz

    ZROBILAM TO CIASTO…ALE MI NIE UROSLO…ECH…NIE WIEM CZEMU

  3. iwona
    | Odpowiedz

    Witam, ciasto pyszne, wilgotne, rozpłyało się w ustach,dziękuję za wspaniałe przepisy

  4. Kasia
    | Odpowiedz

    Przepyszne ciacho!!! Polecam wszystkim, którzy kochają słodycze, a jednak chcą odżywiać się zdrowo! 🙂

  5. Sylwia
    | Odpowiedz

    ciasto wspaniałe,piekłam z połowy składników,rewelacja,

  6. Andrzej
    | Odpowiedz

    Czy zamiast sody może być proszek do pieczenia. Jeżeli tak to ile? Pozdrawiam

    • Ewa
      | Odpowiedz

      A co w przypadku świeżej niepuszkowanej suchej fasoli?

  7. Julka
    | Odpowiedz

    Ciasto jest pyszne! Smakuje wszystkim. Polecam wykorzystanie świeżych daktyli, są przepyszne w smaku i łatwo je zblendować (dość trudno dostać, ale wykonalne; ostatnio pojawiły się w Netto).

    • Gosia
      | Odpowiedz

      Fantastyczne ciasto. Wlasnie upieklam! Nie dosladzalam- banany idaktyle( uzylam: bardzo slodkich medjool dates z tesco) zupelnie wystarcza.
      Pieknie pachnie w calym domu. Dziekuje

  8. Ewa
    | Odpowiedz

    Ciasto w piecu, zamiast daktyli (bo nie miałam) dorzuciłam kilkanaście suszonych brzoskwini. Dosłodziłam ksylitolem (2 łyżki)i za pół godziny powinno być upieczone. Ciekawa jestem efektu 😀

  9. Aneta
    | Odpowiedz

    Ciasto super:) pyszne:) użyłam daktyli, na chwilkę je namoczyłam w gorącej wodzie a potem blenderowałam z bananem i fasolą i nie było żadnego problemu.
    Ciasto bardzo czekoladowe i wszyscy byli w szoku że jest z fasoli:)

  10. Małg
    | Odpowiedz

    Bardzo dobre. Zamiast daktyli dałam 50 g suszonej żurawiny i 2 łyżki ksylitolu. Nie wyszło mokre. Fajny deser dla dbających o dietę.

  11. H
    | Odpowiedz

    Wyszlo dziwne, fakt ze wilgotne, taka konsystencja brownies ale dziwne moim zdaniem

  12. Iza
    | Odpowiedz

    Witam. Mam pytanie czy można czymś zastąpić czekoladę-uczulenie 🙁 ?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Tego akurat tak zupełnie bez czekolady nie próbowałam, bo to jednak ciasto czekoladowe, ale może np. ulubionymi bakaliami, a kakao podmienić na cynamon (do smaku). I może wziąć jednak jasną fasolę, by kolor ciasta nie był przytłaczający:)

  13. Ewa
    | Odpowiedz

    Zamiast kakao dodalam
    Karob, podobno zdrowszy. Masa smakuje pysznie. Dorzucilam tez borowki suszone i wisnie z kompotu. Wydaje mi sie, ze to bardzo dobrana para. Ciasto w piecu.

  14. Wanda
    | Odpowiedz

    Witam!
    Ciasto wyśmienite!!! Zamiast daktyli użyłam suszonych śliwek i dodałam 2 łyżeczki miodu. Nikt z domowników nie wyczuł smaku fasoli. To moja słodka tajemnica. Dziękuję za przepis.
    Pozdrawiam

  15. Asia
    | Odpowiedz

    Pani Magdo – mam pytanie dotyczące przechowywania ciasta – w lodówce, czy tylko przykryte aby nie obsychało? Właśnie wyjęłam z pieca – pyszności! 🙂

  16. Kasik
    | Odpowiedz

    Pani Magdo,

    Jak zwykle pysznosci wyszly. Moi domownicy sie nie poznali, ze to ciasto fasolowe a ja mam „zakaz” gotowania fasoli-ha!
    Zrobilam polowe porcji ale dodalam 2 banany i uzylam syropu klonowego jako slodzika-polecam.

    Dzikuje!

  17. Beata
    | Odpowiedz

    Pani Magdo! 🙂
    Ciasto wyśmienite, puszyste i leciutkie, mocno czekoladowe. Zrobiłam z połowy składników, wyszło rewelacyjnie, szybko i zgodnie z przepisem. Niezwykle smaczne i lekko wilgotne ciasto, faktycznie mocno czekoladowe i dietetyczne!!! Nie chce mi się wierzyć, że z takich składników wyjdzie tak bajkowo smaczne ciasto 🙂 Dla mnie „cudo” :)! Na pewno będę go piec często, bo niezmiernie dobrze smakuje, a przy tym nie tuczy i jest zdrowe! Pozdrawiam!

  18. Beata
    | Odpowiedz

    Pani Magdo! 🙂
    Ciasto wyśmienite, puszyste i leciutkie, mocno czekoladowe. Zrobiłam z połowy składników, wyszło rewelacyjnie, szybko i zgodnie z przepisem. Niezwykle smaczne i lekko wilgotne ciasto, faktycznie mocno czekoladowe i dietetyczne!!! Nie chce mi się wierzyć, że z takich składników wyjdzie tak bajkowo smaczne ciasto 🙂 Dla mnie „cudo” :)! Na pewno będę go piec często, ba niezmiernie dobrze smakuje i nie tuczy i jest zdrowe! Pozdrawiam!

  19. Mira
    | Odpowiedz

    Pyszne….., za szybko znika. Swietny alternatywa bezglutenowa. Dziekuje za przepis. Pozdrawiam

  20. Bozena
    | Odpowiedz

    Mam pytanie odnosnie daktyli , jestem w posiadaniu prasowanych 200g w przepisie jest 14-15 sztuk a nie wiem ile wazy ta ilosc rowniez zalezy od wielkosci …chyba .Moze ktos mi podpowie

    • Wioleta
      | Odpowiedz

      Ja kupiłam 150g i było 20daktyli. Ale ciasto doslodzilam miodem bo moje daktyle były mało słodkie.

  21. Ania
    | Odpowiedz

    Zaraz wyjmuję ciasto z pieca. Pięknie pachnie.
    Zrobiłam wszystko według przepisu, dalam daktyle, mocno dojrzale banany i rzeczywiście masa byla tak slodka, że nie trzeba było dosładzać 🙂

  22. hania
    | Odpowiedz

    super ciasto! nie dodałam jajek, bo nie miałam, zamiast daktyli rodzynki, nic nie dosładzałam. Ciasto się nie rozpada WYSZŁO SUPER PYSZNE, CZEKOLADOWE NA MAKSA! Fajnie smakuje samo i z dżemikiem. Musiałam piec dłużej ponad 60 min, bo po 50 min patyczek wciąż był mokry i po czasie stwierdziłam ze chyba nie będzie już suchy 🙂 wyszło fajnie wilgotne. Dzisiaj robię następne!

  23. Ania Ju
    | Odpowiedz

    Świetny przepis! Robię to ciasto już chyba 10 raz. Jak nie mam bananów to dodaję domowy dżem. Suszone owoce jakiekolwiek jak nie mam daktyli. Choć przyznam, że odkąd upiekłam to ciacho po raz pierwszy fasoli w puszcze i daktyli w domu nigdy nie brakuje 🙂 Już nigdy więcej Murzynka, teraz tylko Fasolowe! 🙂

  24. Viola
    | Odpowiedz

    Piekłam to ciasto z daktylami a potem z rodzynkami. Oba równie dobre.

  25. Viola
    | Odpowiedz

    Piekłam to ciasto dwa razy. Raz z daktylami, było dobre, a wczoraj z rodzynkami, równie dobre i do tego mniej problemów z blendowaniem.

  26. Wiktoria
    | Odpowiedz

    Piekłam to ciasto już dwa razy. Pierwszy raz było cudowne, jak najdelikatniejszy biszkopt, na dodatek zapomniałam wypłukać fasoli. Drugi raz piekłam z całej ilości składników i nie wyszło takie delikatne.Pewnie nie odparowałam dobrze. Ja używam daktyli Medjool, izraelskich lub ostatnio z Jordanii, są dużo większe, słodkie i lepsze do przetwarzania.Dzisiaj upiekłam trzeci raz. przypomina to Brownie. Widzę, że lepiej upiec to w keksówce.Ogólnie ciasto jest bardzo dobre.

  27. paolaItalia
    | Odpowiedz

    wlasnie wcinam… pozytywnie zaskoczona! Konsystencja bardzo fajna. Bardzo czekoladowe ja dalam ciut wiecej czekolady bo moje kakao bylo sredniej jakosci i dodalam cukru bo daktyli niemialam. Naprawde ciekawe ciasto i fantastyczne bo bez tluszczu!!! Ktos napisal ze czuc ze to ciasto oszukane i oszczednosciowe, ale ja bym absolutnie nie powiedziala. Na 100% zrobie ponownie. Jeszcze lepsze na drugi dzien!!!

  28. Luiza
    | Odpowiedz

    Witam
    Zrobilam, z pelnej porcji – pieknie wyrasta ( co najwazniejsze, nic nie opada po wystudzeniu) i oczywiscie wcale nie czuc fasoli. Jest malo slodkie ( nie dosladzalam ), ale przelozylam „nutella” wlasnej roboty ( sliwki z czekalada ) i to pasuje doskonale, smakowo i dosladza tyle ile potrzeba. Mysle, ze jeszcze je zrobie w przyszlosci – Dziekuje i pozdrawiam !

  29. Elżbieta
    | Odpowiedz

    Własnie jestem po degustacji ciasta z fasoli :):). Wyszło rewelacyjnie ! Użyłam do przygotowania Termomixa. Wstępnie posiekałam daktyle i po chwili dodałam fasolę z bananami. Dalej wg przepisu. Po upieczeniu przełożyłam dżemem z czarnej porzeczki i polałam czekoladą. Genialne :):).Uwielbiam Pani filmiki z przepisami.Wiele przepisów i porad wykorzystałam i polecam moim znajomym. Serdecznie pozdrawiam Pani Magdo :):)

  30. Beata
    | Odpowiedz

    Wiatam, zrobiłam:) też nie dosładzałam i jest ok. Chociaż można dodac cukru to będzie jak typowy murzynek u babci. Pieklam 50 min (2 puszki). Ciasto wyrosło jest puszyste i wilgotne. Super przepis! Dziękuję:):)

  31. Aldona
    | Odpowiedz

    Ciasto super. Nie czuć fasolu, lekko wilgotne nie kruszy się. Dołożyłam trochę ięcej kakao i jest bardzo czekoladowe. Dziękuję

  32. Basia
    | Odpowiedz

    Upiekłam, ale…po pierwsze, te 40 minut to dla mojego piekarnika było za dużo. Po drugie, dałam więcej daktyli niż w przepisie i dosłodziłam ciasto, ale wyszło praktycznie niesłodkie, należałoby je chyba przekładać dżemem albo choć posypać cukrem pudrem. No i konsystencja mi nie odpowiada, jest z lekka kruszące się, zupełnie inne niż „normalne”. Łatwość wykonania tak, taniość też, ale jednak czuć, że to ciasto oszukane i oszczędnościowe 🙂

  33. Luiza
    | Odpowiedz

    Pani Magdo
    Zaintrygowalo mnie to ciasto i zamierzam je zrobic:)Robilam juz czekoladowe z burakami ( doskonale!), z cukinia i wychodza super – chce sprobowac i to.
    Prosze o informacje co do ilosci tej fasoli – w puszce standardowej, po odsaczeniu, jest duzo mniej niz 400g – czy ma to byc puszka 1szt ( niewazne, ile bedzie z niej fasoli ) czy tez faktyczne 400g fasoli? ( wowczas to beda prawie 2 puszki… do polowy porcji z przepisu, jak na filmie) Dziekuje serdecznie z gory za informacje. Dziekuje!

    • Ania
      | Odpowiedz

      400 g ma całość czyli fasola i zalewa, po odsączeniu jest 240 g fasoli. Razy dwa, mamy 480 g fasoli. Czyli potrzeba nam 480 g fasoli = dwie puszki;)

      • MaGda
        | Odpowiedz

        Dziękuję za pomoc, ubiegłaś mnie -@Luiza: dokładnie tak, jak Ania napisała:)

      • Luiza
        | Odpowiedz

        Dziekuje Wam obu:) Pozdrawiam

  34. Kasia
    | Odpowiedz

    A nie mozna podam tak Jak powinno byc . Rozumiem ze z podwojana iloscia skladnikow mam Piec 80mim To jest Ponad godzine To troche za dlugo Jak na fasole. No nic trzeba probowac

    • Ania
      | Odpowiedz

      Absolutnie nie. Proszę robić próbę patyczkiem po 45 min

      • MaGda
        | Odpowiedz

        Dziękuję za pomoc, ubiegłaś mnie -@Kasia: dokładnie tak, jak Ania napisała:)

  35. Lala
    | Odpowiedz

    Wypróbowałam przepis, musiałam odrobinę dosłodzić ciasto a i tak nie jest bardzo słodkie. Zamiast daktyli użyłam namoczonych rodzynek i chyba się sprawdziło 😉 Ponadto składniki blendowałam i też się da! Najpierw osączone rodzynki z bananami, do tej masy wrzuciłam jaja i do tego fasolę i to zmiksowałam na gładką masę. No i do tego dorzuciłam resztę składników. Co do smaku, hmm… Muszę powiedzieć, że wolałabym być tą osobą „oszukaną”, której ktoś da ciasto do spróbowania, bo wiedza co tam siedzi jakoś psuje mi trochę przyjemność jedzenia, jednak trudno się przestawić 🙂 niemniej, ciasto jest smaczne (zrezygnowałabym tylko z cynamonu, wolę samą czekoladę albo sam cynamon), lecz w konsystencji czuć coś dziwnego 😉 Mogę polecić spróbować z konfiturą porzeczkową, mi tak bardziej smakuje 😉 Pozdrawiam serdecznie

  36. Adam
    | Odpowiedz

    Witam.Zauważyłem,że piecze Pani ciasto na pełnej blasze z piekarnika.Ja mam zainstalowaną siatkę,czy ma to wpływ na czas pieczenia?.Pozdrawiam.

  37. Anna
    | Odpowiedz

    Pani Magdo co można użyć zamiast daktyli?

  38. bozena
    | Odpowiedz

    Czy nadawałoby się to ciasto na muffinki?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Sądzę, że tak, ale nie będą tak sprężyste jak klasyczne muffiny, tylko takie delikatne i lekko wilgotne (normalka, zupełnie nie ma tu mąki;)) Trzeba też dostosować/skrócić czas pieczenia.