Miękkie, dobrze ugotowane mięso, w słodko-cytrynowym i bajecznie pysznym sosie z rodzynkami…
Dzisiaj zapraszam na potrawkę z kurczaka. Można ugotować mięso celowo do potrawki lub skorzystać z mięsa z rosołu:) I jeśli mamy już ugotowanego kurczaka/indyka, to samo danie jest bardzo proste i szybkie do przygotowania. Mam nadzieję, że i Wam posmakuje –sos nie tylko pięknie kontrastuje z ryżem, jest także bajecznie pyszny…
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować potrawkę z kurczaka (słodko-kwaśna z rodzynkami):) Zapraszam do obejrzenia!
Potrawka z kurczaka (słodko-kwaśna z rodzynkami)
czas przygotowania: ok. 15 minut + wcześniej: czas ugotowania rosołu / mięsa w wywarze
/proporcje na 4 osoby/
info: składniki odmierzam szklanką o poj. 250 ml
- 300 g białego ryżu (waga przed ugotowaniem)
- rosół/wywar gotowany na mięsie –np. wg tego przepisu: https://skutecznie.tv/2013/06/domowy-rosol-drobiowy-z-szybkowaru
- ok. 500 g mięsa drobiowego ugotowanego w rosole/wywarze
- 3/4 szklanki odcedzonego rosołu/wywaru, w którym gotował się kurczak
- 2 szklanki wody
- 3 łyżki mąki pszennej
- świeżo wyciśnięty sok z 1 cytryny
- 2-3 łyżki cukru
- 1 solidna garść rodzynek (ja: sułtanki, ale mogą być dowolne)
- 3 żółtka
- 50 ml gęstej kwaśnej śmietany lub jogurtu naturalnego
- ew. sól i pieprz -do smaku
- kilka łyżek siekanej natki pietruszki
Potrawkę można zrobić na kilka sposobów (na zasmażce z masła, z rodzynkami lub bez), także nie na słodko (z warzywami) –dzisiaj jeden z nich, chyba najprostszy i najszybszy:)
Gotuję rosół/wywar z kurczaka lub z części kurczaka wraz z warzywami –na małym ogniu tak długo, aż mięso będzie miękkie i będzie ładnie odchodzić od kości.
Gdy mięso jest już miękkie, wyjmuję je z rosołu i obieram skórę i usuwam kości, a mięso rwę na mniejsze kawałki.
Gotuję ryż –na sypko, wg dowolnego ulubionego przepisu/sposobu. W czasie, gdy się będzie gotował, zdążę przygotować sos.
Do garnka wlewam rosół –przelewam go przez sito. Rosół może być lekko ciepły, ale raczej niech nie będzie gorący;) Wsypuję mąkę i dokładnie mieszam, rozprowadzając ją w rosole (gdyby powstały grudki, to przelewam przez sito, bo grudki są tu absolutnie niedopuszczalne;) Włączam grzanie, dolewam wodę i często mieszając, gotuję kilka minut na małym ogniu.
Wyciskam sok z cytryny.
Kiedy zawartość garnka zagotuje się i lekko zgęstnieje, dodaję cukier oraz sok z cytryny, dokładnie mieszam i wyłączam grzanie. Jeśli decyduję się na wersję z rodzynkami, to dodaję je teraz, by miały czas zmięknąć od gorącego sosu.
Do większego naczynia dodaję żółtka, dokładnie je mieszam, po czym cały czas mieszając, powoli i stopniowo (np. po 1 łyżce lub cienkim, wolnym strumieniem) wlewam do żółtek gorący sos z garnka –ale nie cały, tylko tyle, by w naczyniu wraz z żółtkami znalazła się mniej więcej szklanka płynu. Wtedy żółtka powinny być już zahartowane i dolewam je do sosu –także cały czas mieszając.
Włączam grzanie i na małym ogniu, cały czas mieszając, podgrzewam całość przez kilka minut (ale nie zagotowuję!). Kiedy sos mocno się podgrzeje i tym samym lekko zgęstnieje, wyłączam grzanie –ja od razu, gdy tylko pojawia się pierwsze wyraźne bąble od gotowania;)
I na koniec dodaję śmietanę –powoli i cały czas mieszając. Sprawdzam smak, jeśli trzeba doprawiam: cukrem, sokiem z cytryny, solą i pieprzem. Sos gotowy:)
Podaję na gorąco z ryżem i ugotowanym wcześniej mięsem. Ja zazwyczaj mięso dodaję do gorącego sosu, trzymam je w nim 2-3 minuty, po czym polewam nim rozłożony na talerzu ryż i posypuję siekaną natka pietruszki. Można też podać wszystkie składniki osobno i każdy sam komponuje sobie talerz;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
4 Komentarze
babcia z Borów Tucholskich
pani Magdo. Proszę dodać trochę agrestu z kompotu oprócz rodzynek, tak robiła moja teściowa i tak robię ja też już babcia. U nas tj. w Borach Tucholskich jest to bardzo popularne danie – obowiązkowo w zestawie obiadowym na weselach. Pozdrawiam Panią serdecznie.
P.s. Własnie dzisiaj zamówiłam 2 Pani książki – dla mnie i na prezent.
ania
Powiedzcie proszę ile tego rosołu?
Agnieszka
Właśnie konsumuję ową potrawkę z ryżykiem. Bardzo ciekawy smak słodko-kwaśny. aksamitny sos według zaleceń. Soku z cytryny należy dodawać stopniowo zależnie od upodobań naszych kubków smakowych.;-))
Ola
Nooooo wreszcie przepis na potrawkę w podobnej formie jaką ja robię.
Polecam wszystkim bo to nie jest potrawka taka jaką pamiętamy z przedszkola.
ja zamiast rodzynek daję suszoną żurawinę, nadaje fajnego kwaskowego posmaku, za to trochę mniej soku z cytryny, no i obowiązkowo na zasmażce! 😉