Fenomenalnie prosty chleb domowy

z 641 komentarzy

Fenomenalnie prosty chleb domowy

Chrupiący, świeży, domowy chleb… marzenie, prawda? A gdyby tak można było upiec 2 przepyszne bochenki i mieć go zawsze pod ręką? Z tym przepisem to naprawdę możliwe:) Przygotowanie tego chleba zajmuje nie więcej niż 2 godziny, z czego „czystej pracy” jakieś 15 minut, reszta to czekanie na wyrośnięcie ciasta oraz pieczenia. Banalnie proste (ale tak NAPRAWDĘ BANALNIE), a w efekcie czeka nas ciepły, pachnący chlebek z chrupiącą skórką, który nie tylko zadowoli nasze podniebienia, ale zbierze pochwały od gości.

Dla mnie super!

Składniki oraz szczegółowy przepis poniżej:)
Oto filmik jak przygotowałam moje chleby. Zapraszam do obejrzenia!

Fenomenalnie prosty chleb domowy

/z dowolnymi ziarnami, ziarna można pominąć i zrobić tylko z otrębami (albo i bez), też wyjdzie pyszny/

SKŁADNIKI /na 2 bochenki/
proporcje na 2 bochenki pieczone w mniejszych keksówkach (moje o wymiarach 25 cm x 11,5 cm)
– można robić z ½ porcji, wówczas wychodzi 1 bochenek, ale ja piekę 2 i 1 zamrażam, tak jest nie tylko praktyczniej, ale i ekonomiczniej

czas przygotowania: ok. 2 godziny (z czego miażdżąca większość to czas wyrastania ciasta oraz czas pieczenia)

  • 1 kg zwykłej mąki pszennej
    (można pół na pół mąki typu 500 z mąką 650; można też krupczatkę lub wymieszać pszenną z żytnią np. po połowie, z samej żytniej lepiej nie robić)
  • 3/4 szklanki płatków owsianych
  • 3/4 szklanki otrąb pszennych
  • 3 łyżki słonecznika (i/lub nasion lnu)
  • 5 dag świeżych drożdży
  • 1 łyżka soli (ja dodaję też szczyptę ziół i czerwonej papryki do smaku)
  • 1 łyżeczka cukru
  • 2 łyżeczki octu
    (ocet można pominąć, ale daje ciekawą „imitację chleba na zakwasie”, mieszam go z wodą)
  • 1 litr ciepłej wody
    * można mniej tj. ok. ¾ litra, wówczas wprawdzie ciężej połączyć składniki, ale są mniejsze dziury w chlebie (=jest lepszy np. na kanapki)
    * można wymieszać wodę pół na pół z piwem, wówczas chleb ma lepszy smak

Mieszam składniki sypkie, dodaję ciepłą wodę z rozpuszczonymi drożdżami, „wyrabiam”, a właściwie mieszam do połączenia składników. Ciasto wyrabia się szybko, mikser jest zbędny i spokojnie można to zrobić łyżką. Zostawiam na 20 minut do wyrośnięcia.
Jeśli dodam więcej wody i ciasto jest luźniejsze, chleb po upieczeniu będzie miał większe dziury (idealny do smalcu i ogórka czy pieczonego kurczaka:)). Mniej wody, oznacza sztywniejsze ciasto, a po upieczeniu chleb z mniejszymi dziurkami, bardziej zwarty (idealny na kanapki np. do pracy).

Po tym czasie ponownie zagniatam ciasto (najprościej łyżką;)), przekładam do natłuszczonych i wysypanych tartą bułką keksówek (natłuszczam smalcem, wówczas po upieczeniu idealnie wychodzi z blaszek). Ugniatam starannie łyżką zamoczoną w wodzie, by „wygładzić ciasto” z wierzchu. Zostawiam do wyrośnięcia na kolejne 20 minut (lepiej nie przedłużać czasu wyrastania, bo mogą wyjść za duże dziury w chlebie).

Przed upływem tego czasu nagrzewam piekarnik do 250 st. C [edit: w obecnym piekarniku rozgrzewam do 220 st. C].

Wyrośnięte bochenki spryskuję wodą, posypuję ziarnem (słonecznik, płatki owsiane, otręby – wg uznania) lub przyprószam mąką, po czym wstawiam do nagrzanego piekarnika na drugą półkę od dołu.

Chwilę po włożeniu blaszek do piekarnika zmniejszam grzanie do 230 st. C [edit: w obecnym piekarniku zmniejszam do 200 st. C] i w tej temperaturze piekę chleby w funkcji grzanie góra-dół przez ok. 50 minut (zależy od piekarnika, więc trzeba je obserwować). Nie otwieram piekarnika podczas spieczenia! Po upływie tego czasu wyłączam piekarnik, czekam ok. 5 minut i dopiero wówczas go otwieram. Potem od razu wyjmuję bochenki z piekarnika i z foremek (gdy wysmarowane smalcem, wychodzą praktycznie same). Studzę na kratce z piekarnika, dzięki czemu skórka nie zaparuje i jest chrupiąca.

Uwagi:

  • Nie kroić, nie ruszać przed upływem co najmniej godziny, bo musi dobrze wystygnąć!
  • Wysoka temp od razu ścina wierzch, więc koniecznie musi dobrze wyrosnąć w formie przed włożeniem do piekarnika.
  • Nigdy nie piekłam tych chlebów w termoobiegu, więc nie podzielę się doświadczeniem, ale gdybym miała tylko taką opcję, to podejrzewam, że zmniejszyłam temperaturę o ok. 20 st.C

Gotowe. Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

641 komentarzy

  1. Maja
    | Odpowiedz

    Wlasnie zaraz wkladam chlebki do pieca!! Dam znac jak wyszly 🙂
    Uzylam suchych drozdzy, i zmielonych platkow owsianych, oraz zmieszalam make pelnoziarnista z biala pszenna… zobaczymy co bedzie 😀

  2. tacim
    | Odpowiedz

    A ja dałem sama żytnią aż się boje co będzie 🙂 I ta temp u nie chleb po 30 min jest już ciemny a gdzie reszta 🙂

  3. Renata
    | Odpowiedz

    Witam p. Magdo ten chleb to rewelacja. Sporo czasu mi zabrało zanim wzięłam się do pieczenia. Pokazałam mężowi przepis+filmik. Mąż stwierdził,że upieczemy ten chleb, bo tylko mówię,że upiekę a nie piękę. I upiekliśmy razem nasz pierwszy chleb. Pani Magdo, no słowa tego nie opiszą co za super chleb upiekliśmy dzięki pani przepisowi. To było w połowie czerwca.Od tamtego czasu piekliśmy już kilka razy ten chlebek razem. Mamy jednak mały problem od kiedy daliśmy spróbować rodzinie naszego domowego pieczywa , nie możemy nadążyć z pieczeniem. Niektórzy już nawet pytają kiedy pieczemy i wpraszają się nie na kawę i ciasto lecz na ten chlebek, który czy to z masłem lub ze smalcem i ogórkiem kiszonym smakuje mniammmm, pychota, co za smak i zapach.
    Pani Magdo – Dziękujemy! Pozdrawiamy.

  4. paulina
    | Odpowiedz

    chlebek rewelacja, robiłam pierwszy raz i wyszedł super, dziekuje 🙂

  5. nuska198
    | Odpowiedz

    Postanowiłam zrobić kolejne podejście do upieczenia chleba. Drożdże są ze mną na bakier – każde – i wszystko co drożdżowe do zrobienia przyprawia mnie o zawrót głowy. Ale wracając do tematu, chleb piekłam już niejeden – zjadaliśmy po jednej kromce i lądował w koszu 🙁 Ale trafiłam na Twój przepis + do tego filmik, byłam znowu pełna nadziei. Kiedy oznajmiłam mężowi „upiekę chleb”, skwitował ” ale sama będziesz go jadła”. Nie zniechęciło mnie to, wzięłam się do roboty. Przy pierwszym wyrastaniu jak otworzyłam miskę to uderzył mnie bardzo przyjemny zapach. Już wtedy miałam nadzieję, że może jednak coś z tego ciasta wyjdzie. Chleb w piekarniku – a 3 nasze głowy przyklejone do niego i zegara nie mogące się doczekać „kiedy już będzie można spróbować”. Ta godzina, kiedy chleb „czekał” na kratce była dla nas katorgą, bo zapach kusił jak cholera. Doczekaliśmy się, spróbowaliśmy – ja spróbowałam – bo mąż zjadł resztę bochenka….

  6. Wiola
    | Odpowiedz

    Witam.
    Mam pytanie czy chlebek można piec w termoobiegu? Czy lepiej jednak ustawić piekarnik na góra-dół?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Witam:) Ja zazwyczaj piekę w funkcji grzanie góra-dół lub samym tylko dolnym, jeśli nie mam tej pierwszej:)

  7. majka
    | Odpowiedz

    Dzis upiekłam chlebki ,jest cudownie,malo tego miałam kolezanke na pogaduchach,zapomnialam ,ze chlep garuje,włożyłam go do piekarnika po 2 godz…..i co….pyszota…wyrósł jak ta lala,szkoda ze nie mozna przeniesc na kompa jak pachnie moj pierwszy chleb!!!!

    • Kinga
      | Odpowiedz

      Ile dalas drozdzy instatnt? przygotowalas je taksamo jak w przepisie ze siwezymi? z gory dziekuje za odpowiedz.

  8. ewa77
    | Odpowiedz

    chlebek przepyszny:-)ale mam pytanie jak go przechowywać?

  9. Iwww
    | Odpowiedz

    jakie zioła pani dodaje ?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      różne suszone, generalnie to, co dodałabym do zapiekanek i np. do pizzy -może być oregano, zioła prowansalskie, przyprawa kuchni włoskiej, itp.

  10. nuśka
    | Odpowiedz

    Przeczytałam prawie wszystkie komentarze. W roli piekącej chleb debiutuję,obecnie moje cudne chlebki siedzą w piekarniku i zostało im 20 minut do wyjścia. Nie mogę od nich oderwać wzroku, pięknie rosną a zapach!!! ściągnął już męża i 2 synów. Chleb jadłam u koleżanki i wspaniale mi smakował, dała mi przepis, ale nie cały, szukałam Pani w internecie, aż wreszcie odnalazłam ten właśnie przepis. Bardzo się cieszę i czekam na efekty. Dziękuję za to , ze Pani jest.

  11. ala
    | Odpowiedz

    Chlebek pyszny, z przyprawami itd, ale mam problem – robią się ogromne dziury w chlebie. Robię ściśle wg przepisu. Przed foremkami rośnie20 minut i w foremkach także 20. Odgazowuję przed foremkami nawet mikserem z 'hakowymi’ mieszadłami. Ciasto po włożeniu do piekarnika ucieka bokami spod ściętego wierzchu. Ale to akurat chyba kwestia zbyt małych keksowek. co nie zmienia faktu, że ma mega wielkie dziury 🙁

    • MaGda
      | Odpowiedz

      hmmm, a spróbuj może następnym razem dodać mniej wody. mąka mące nierówna, czasem zabiera więcej wody czasem mniej, dlatego wodę dolewam stopniowo. ciasto niech będzie b. gęste, mniej lejące, u mnie to zawsze działało. druga rzecz, jaka przychodzi mi do głowy, to dać mu wyrastać nieco krócej i od razu do nagrzanego piekarnika. no i podpowiem, że u mnie w tym akurat przepisie najlepiej sprawdza się mąka pszenna typ 650. mam nadzieję, że to pomoże. trzymam kciuki!

    • mirek
      | Odpowiedz

      Też myślę że trzeba dawać mniej wody , ja daję 2 i 3/4 szklanki i jest ok. Smacznego 🙂

  12. Katarzyna
    | Odpowiedz

    Chleb jest Przepyszny 🙂
    Zawsze mi wychodzi! Nie znam osoby, której by nie smakował 🙂 przepis przekazałm Mamie, Siostrze oraz teściowej oraz koleżanką z pracy.

    Przy okazji mam pytanie
    Czy jak dzisiaj upiekę chleb to na sobotę na 14.00 chleb będzie jeszcze świeży ?
    oraz
    Mam bardzo niski piekarnik i chleb zawsze wychodzi bardzo ciemny i skórka twarda, czy można zmienić czas pieczenia na krótszy ?

    Pozdrawiam Kasia

    • Mirek
      | Odpowiedz

      Ja zmniejszyłem czas pieczenia do 50 min. i jest akurat .

  13. Paulina
    | Odpowiedz

    Mam pytanie na jakiej długości formę jest przepis??

  14. Lucy
    | Odpowiedz

    Witam
    I ja dołączę się do tych „ochów” i „achów” ,chlebek wyszedł pierwsza klasa! Zrobiłam z mąki pszennej wielozbozowej i mąki żytnej,w proporcjach 3:1 i dodałam 5 łyżek słonecznika.A z tym octem to dobry patent,bo nawet mój tata(co to wszystko wie i umie najlepiej,bo chowany na starej szkole 🙂 ) myśli że został zrobiony na zakwasie.Ach,żeby mieć tylko czas codziennie taki chebek upiec-dzieciaki wcinają jak mało kiedy :-).
    Pozdrawiam
    Lucy

  15. Agnieszka
    | Odpowiedz

    Dziś znów piekałm chlebek, ale musze powiedzieć, że kupiłam mąkę żytnią i z niej tylko robiłam chleb i ciasto mi nie wyrosło zrobiło się rzadkie, wiec wylałam ciasto i zrobiłam tylko z mąki pszennej – wyrosło superr i właśnie kończy się pieć, wiecie co może być przczyną, że ciasto z maki żytniej nie rosło??? Czy to wina mąki ????

    • MaGda
      | Odpowiedz

      to nie wina mąki:) z samej żytniej się nie uda, z mieszanki żytniej i pszennej jak najbardziej -wspominam o tym w sekcji ze składnikami:)

  16. Karolina
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, mam zamiar postawić fenomenalnie prosty chleb na Wielkanocnym stole, jednakże chciałabym go upiec tuż przed śniadaniem. Nie chce mi się wstawać o świcie, żeby na rano był gotowy więc czy mogę w sobotę wieczorem doprowadzić go do pewnego punktu, a rano w niedzielę tylko hyc do piekarnika i chleb gotowy? Czy mogę wstawić go już w foremkach na noc do lodówki, czy drożdże będą nadal działały i cichaczem wylezą poza lodówkę razem z resztą smakołyków przygotowanych na Wielkanocny stół?
    Wielkie dzięki za odpowiedź i wszystkiego dobrego na Święta 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      ja jednak upiekłabym go wieczorem. rano będzie świeżutki, można go ew. wstawić na przysłowiowe 5 minut do piekarnika, by był ciepły, ale nie ma takiej potrzeby -sprawdzone;) nam zawsze taki smakuje i naprawdę jest świeży. dziękuję za życzenia i również wesołych i rodzinnych świąt życzę!

  17. Agnieszka
    | Odpowiedz

    Witam, wczoraj piekłam chlebek z Pani przepisu, ale miałam tylko mąke pszenną, dodałam do mąki słonecznik i płatki owsiane. Chlebek wyszedł rewelacyjny, dziś znów piekę, ale dodam inną mąkę 🙂
    pozdrawiam, dziękuje za przeis

  18. Asiula
    | Odpowiedz

    Chlebek wychodzi super 🙂 Za każdym razem. Bardzo dziękuję za przepis 🙂

  19. Grazyna
    | Odpowiedz

    uwielbiam Pani przepisy bo sama tez eksperymentuje.mam jednak pytanie o drozdze,niestety my tutaj nie mamy swiezych tylko suszone,w jakiej ilosci mam dodac.zazwyczaj do moich wszystkich wypiekach dodaje jedno opakowanie suszonych,tzn.2,3\4 lyczeczki.wiem ze mogla bym sprobowac i zadawac pytania,ale moze jednak Pani bedzie wiedziala.dziekuje Grazyna

  20. Kasia G
    | Odpowiedz

    Mam jeszcze pytanie.Czy moge do tego chlebka dodatkowo dodac lyzke suszonego czosnku i pol lyzki ziol tak jak w przepisie na domowy chleb ziolowy.Nie wiem czy to nie zmieni znaczaco smaku,dodam ze dodaje tez papryki i bazylii.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      tak, jak najbardziej, ten chleb smakuje w wersji bazowej, ale uwielbia też róznego rodzaju dodatki smakowe:) czosnek, prazona cebulka, zioła, itp. odnajdą się tu znakomicie:)

  21. Kasia G
    | Odpowiedz

    Pieklam chlebki 3 razy,za kazdym razem wyszly rewelacyjnie.Pierwsze 2 razy za robilam tylko z polowy skladnikow i w malej tortownicy.Teraz upieklam 2 i zmniejszylam czas pieczenia o 10 minut.Przykrylam tez po paru minutach pieczenia folia aluminowa zeby nie byl taki spieczony.Polecam kazdemu ten przepis jest bardzo prosty i nie wymaga wiele wysilku.
    Pozdrawiam

    • syfon
      | Odpowiedz

      Tak – folia aluminiowa to dobry pomysł, szkoda że nie przeczytałem wcześniej komentarzy.

  22. muszka
    | Odpowiedz

    Zrobiłam dziś przed start z racji tego, że chłopcy wyjechali na ferie, więc bezstresowo gdyby nie wyszedł.;) Na szczęście się udał. Jest rewelacyjny. Zjadłam przed chwilą pół bochenka i mam nadzieje, że nie rozboli mnie brzuch jak się położę.;) Za kilka dni powtórzę mój wyczyn. Moje keksówki są jakieś mniejsze więc trochę ciasta zostało. Odrobinę za mocno przypiekła się góra, ale w porę zmniejszyłam grzanie na 210stp. Skróciłam też czas pieczenia do 45min, bo bałam się, że chlebki się spalą. Natomiast w środku super, taki jak na filmie. To trzeci przepis pieczywa jaki dotąd tu zrobiłam i jak do tej pory wszystkie wyszły rewelacyjnie. Dzięki i pozdrawiam.

  23. Basik
    | Odpowiedz

    Pani Madziu piekłam wszystkie Pani chlebki są super ….

  24. Powalla
    | Odpowiedz

    Witam, już raz korzystałam z przepisu – wyszło ok ale mam pytanie czy mogę posmarować „smalcem” kokosowym blaszki żeby ładnie chlebek „wyszedł”?

  25. Agata
    | Odpowiedz

    Jak pani myśli wyszedłby w ok 150 stopniach góra-dół ?
    Niestety niesprawny na tyle piekarnik 🙁

  26. Aga
    | Odpowiedz

    Witam, moze orientuje sie Pani ile ten chlebek ma kalorii? Bo od jakiegos czasu piekę go co 2 dzień i przytyłam 5 kg… zastanawiam sie, czy to on jest taki tuczący;p

  27. kasia
    | Odpowiedz

    dlaczego odchodzi skórka od chleba

  28. Michał
    | Odpowiedz

    Chlebek wspaniały dziękuje za przepis.:)

  29. Agata
    | Odpowiedz

    Udał się i jest przepyszny! Wtedy to musiala być wina drożdzy, tak jak Pani pisała:) Skórka się lekko przypiekla w niektorych miejscach na prawie czarno ale moze i lepiej, jest bardzo chrupiąca:) Wszyscy domownicy sie tym chlebkiem teraz zajadają:) Będę polecala przepis wszystkim znajomym:) Pozdrawiam!:)

  30. Agata
    | Odpowiedz

    Właśnie robie chlebek po raz drugi, dalam inne drożdże i urósł bardzo, az wychodzi z blaszki:) Czekam tylko zeby go wyciągnąć z piekarnika, jeszcze 30 minut…:) Mam nadzieje, że tym razem wyjdzie:)

  31. Agata
    | Odpowiedz

    A ja zrobilam wszystko dokładnie tak jak na filmiku i chlebek w ogole mi nie urósł..:(( Dałam mąkę pszenną typu 550. Do tego płatki owsiane, otręby pszenne,słonecznik, sól, cukier i ocet. Ogolnie wszystko jak w przepisie:(
    Wydaje mi sie, że to może być wina drożdży. Nigdy sie nie spotkałam jeszcze z takimi drożdżami gdyż zawsze dobrze mi sie rozpuszczały… a teraz? Mimo, ze były świeże, dziś je kupilam i jeszcze mialy długą date ważnosci to nie chciały sie rozpuścić w wodzie, mimo, ze byla naprawde bardzo ciepła..(dałam wiecej gorącej niz zimnej). Mieszałam długo łyżką a drożdże wyglądały jak kaszka albo jakieś wióry pływające w wodzie, 10 minut odczekałam, ale to na nic… więc ozgniotłam troche je w palcach ale i tak nie były do końca rozpuszczone i takie wlałam do mąki połączonych z innymi składnikami:(. Teraz już ponad pół godziny chlebki są w piekarniku a ich wysokośc sięga połowy blaszki…:( Więc pewnie nie będą nadawać się do jedzenia.. a włożyłam w nie tyle serca:( ehh.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Szkoda:( Z opisu wynika, że ewidentnie wina drożdży:( Trzeba też uważać z temp. wody -nie może być za gorąca, bo zabije drożdże. Może być maks 37 st. C, czyli temp. ciała. Nie więcej. Mam nadzieję, że nast. razem (jeśli się raz jeszcze skusisz), pójdzie lepiej i za to mocno trzymam kciuki!
      …a taki nieudany chleb lub taki, z którego jesteśmy niezadowoleni można wykorzystać np. na czeskie knedliki.

    • ula
      | Odpowiedz

      ja też miałam kiedyś taki problem z nierozpuszczającymi się drożdżami…ale je potraktowałam blenderem i były ok 🙂
      a mi to pani maGda nie odpisała….a ja czekam i czekam 🙁 pozdr

  32. ula
    | Odpowiedz

    witam Pani Magdo:)
    ma Pani super przepisy,a chleb według Pani przepisu piekę już od jakiegoś czasu.Moi domownicy nie chcą już innego chleba….bo ten według Pani przepisu jest SUPER!Zaczynam już kombinować za smakami(przyprawy,dodatki).Mam w związku z tym pytanie:czy mąka tzw. żurkowa nadaje się do chleba?Myślę tu jako dodatek ….powiedzmy,że 85 dkg mąki typu 500 i typu 650 razem i 15 dkg żurkowej.Pozdrawiam serdecznie Ula

  33. dorota
    | Odpowiedz

    Zajrzalam,zeby zobaczyc jak technicznie robi sie chleb….W piatek upieklam bardzo podobny chlebek..chyba nawet Twojego autorstwa,przepis dostalam od kolezanki).z tym,ze nie odstawialam do wyrosniecia….nie przekazala mi tego.powiedziala ze od razu wstawiamy do piekarnika..i wyszedl…ale nastepnym razem zrobie, wg Twojego wykonania…Polecam….Przepyszny!!!! Pozdrawiam autorke przepisu.

  34. Adam
    | Odpowiedz

    Udało się!
    Jako, że znalazłem w sklepie drożdże za 40 groszy, to upieklem jeszcze 4 !

  35. Adam
    | Odpowiedz

    Ja właśnie piekę, pękł troche ale to nic 🙂
    Wiele eksperymentowałem z chlebem, na zakwasie robiłem, zakwasie i drożdżach, na suchych drożdżach na zwykłych itd. Jak wyjmę z piekarnika napiszę jak wyszedł

  36. Beata
    | Odpowiedz

    Pierwsze koty za płoty 🙂
    Wszystko byłoby perfekcyjnie, tylko skórka góry chleba za gruba i za mocno spieczona.

    Warunki pieczenia:
    -pieczenie na poziomie 2 piekarnika (grzałki góra/dół)
    -ciasto spryskane dość mocno wodą, w piekarniku ceramiczna miseczka z wodą na poziomie rusztu
    -temp. 250’C przy włożeniu chleba, obniżona po chwili do 225-230’C
    -ciasto włożone do piekarnika w temp. 250’C, po chwili temp. obniżona do 230-225’C
    -czas pieczenia 55 min. (dla dołu i boków idealnie), dojrzewanie w wyłączonym piekarniku 5 min.

    Czy częściowo zamienić pieczenie góra/dół na sam dół? Jeśli tak, to ile czasu i kiedy?
    A może jakieś inne sugestie? Poradź proszę 🙂

  37. Netele
    | Odpowiedz

    Pierwsza próba pieczenia chleba w prodiżu udana 😉

    Chleb trzeba piec 45 minut i zostawić jeszcze na 5 minut w zamkniętym prodiżu.

    Całe Święta moja rodzina będzie się rozkoszować pysznym chlebem 😉

  38. Kasia
    | Odpowiedz

    Pierwsza próba nieudana, druga lepiej, a za trzecim razem po 2 bochenkach nie było śladu już następnego dnia! Wreszcie wyszedł mi domowy chleb!!!
    Bardzo dziękuję ze ten rewelacyjny przepis, najlepszy jaki do tej pory wypróbowałam i zostanę przy nim na długo, ale z tego co widzę fanów chlebka jest już sporo 🙂
    Trafiłam na tę stronę przypadkiem i bardzo się cieszę, bo jest tu mnóstwo przepisów które z pewnością wypróbuję.
    Pozdrawiam ciepło! 🙂

  39. aniela
    | Odpowiedz

    chlebek wyszedl super a smakowo dodalam cebulke i slonecznik..dziekuje za ten przepis i pozdrawiam

  40. Netele
    | Odpowiedz

    Czy chleb można piec w prodiżu????

    • MaGda
      | Odpowiedz

      pewnie można, ale ja nigdy nie piekłam, a już na pewno nie z tego przepisu, więc niestety nie pomogę, bo musiałabym mocno zgadywać:(

    • ELCIA
      | Odpowiedz

      Witam serdecznie jestem w tracie pieczenia chlebka mam nadzieje ze wyjdzie tak jak na filmiku

      • ELCIA
        | Odpowiedz

        dzieki za przepis chlebek super

  41. Przemek
    | Odpowiedz

    Witam!
    Ja robię owy chlebek już drugi raz, wczoraj niestety wyszedł zakalec, mimo iż wszystko robiłem według przepisu, ciasto nie wyrosło a po upieczeniu skórka zrobiła się fajna ale w środku ciasto w ogóle nie upiekło się i było jak maź, dziś właśnie wstawiłem już w foremkach lecz ciasto również nie rośnie jak trzeba. Nie znam przyczyny, czy to mąka ? Dałem 1 kg mąki takiej specjalnej do pieczenia chleba żytnia firmy „malvit” czy to wina tej mąki ? może ona jest za gruba i ciasto nie chce rosnąć ? Ale skoro to mąka do chleba…więc dlaczego nie rośnie? Drożdże mam świerzutkie, bo robiłem z nich ciasto do pizzy i było super. Nie mam już pojęcia co jest z tym ciastem.. proszę o podpowiedź.

    • Ania
      | Odpowiedz

      Pani Magda w przepisie napisała, żeby z samej żytniej mąki chleba lepiej nie robić, więc pewnie to jest przyczyna. Ja robiłam chleb z mąki pół na pół: pszennej (typ 650) i z tej żytniej, którą pan używał i chlebek wyszedł super

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Widzę, że już Ania mnie uprzedziła:) Tak, przypuszczam, że to może być przyczyną, ja żytnią też pół na pół z pszenną zawsze daję i jest ok. Kiedyś, na początku, też z samej żytniej próbowałam i nie chciał rosnąć. Stąd piszę, że samej żytniej tu nie dawać. Taki urok tego przepisu -do żytnich chlebów inny przepis trzeba zastosować:) Najlepiej na zakwasie…
      Pozdrawiam:) M.

  42. Sylwia
    | Odpowiedz

    Jestem z siebie mega dumna! Dzięki Tobie Magdo 🙂 Oto mój chleb według Twojego przepisu:

    http://img803.imageshack.us/img803/9418/img2478resizer1000.jpg

    Dziękuję za przepis i pozdrawiam serdecznie 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      piękny! GRATULACJE!!
      …i fajna fota -aż zapachniał z monitora;)

  43. Ania
    | Odpowiedz

    w blaszkach tez nie rosnie! jaka moze byc przyczyna jak zrobilam dokladnie tak jak w przepisie!

    • MaGda
      | Odpowiedz

      oj, nie mam pomysłu, szczególnie tak na odległość:( a może to kwestia drożdży, jeśli wszystko inne było zgodnie z przepisem? lub może warunki wyrastania ciasta były nieprzyjazne? temp. pokojowa, raczej ciepło, bez przewiewów? jeśli drożdże są w porządku, mąka jak w przepisie i warunki wyrastania ciasta ok, to raczej nie ma szans, by ono nie wyrosło:(
      …chyba, że… moja babcia mawiała, że do ciasta drożdżowego trzeba ze spokojem, bez kłótni (jeśli kłótnia w domu, ciasto miało rzekomo nie wyrastać), plus „babskie sprawy”, te comiesięczne;)) także miały mu rzekomo szkodzić, podobnie jak kiszeniu ogórków zresztą. przesądy czy nie, ale tak od razu mi się skojarzyły te 2 rzeczy przy Twoim pytaniu.
      pewnie odpowiedź pomocna nie była, bo naprawdę trudno mi odpowiedzieć na odległość, ale, jeśli się nie zraziłaś, spróbuj może raz jeszcze. to naprawdę 1 z prostszych chlebów, powinien się udać, za co (na wszelki wypadek, jeśli się zdecydujesz;)) mocno trzymam kciuki!
      M.

      • Ania
        | Odpowiedz

        tak się zastanawiam czy za bardzo gorącą wodą nie zalałam drożdży… może to być to + zrzędliwa i dyktatorska matka nad głowa!
        myślę że jeszcze spróbuje

        • Ania
          | Odpowiedz

          no dobra- robie jeszcze raz(matki nie ma w domu to jak w misce nie wyrosnie to wyrzuce :))) w sklepiku byla tylko maka 500- czy sie nadaje? zobacze
          zalalam drożdże letnią woda ale nie rospusciły sie za dobrze- były drobinki i obawiam sie ze nic z tego nie wyjdzie ???
          za 20 min zobacze

          • Ania
            |

            wyszedł!!! 🙂 może tak bardzo nie wyrósł no ale jednak jest!!!

  44. Ania
    | Odpowiedz

    pierszy raz robie chleb-i zagniotlam skladniki ale po 20 min wcale mi ciasto nie uroslo :((( i co teraz? pewnie wyjdzie zakalec…

  45. Ania
    | Odpowiedz

    Witam pani Magdo, zrobiłam ten chleb z samej mąki pszennej i wyszedł super, a mam pytanie czy z samej mąki pszennej pełnoziarnistej chlebek też się upiecze czy lepiej zmieszać ze zwykłą pszenną? Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Witam:) Cieszę się, że chlebuś się udał:) Wydaje mi się, że z samej pszennej pełnoziarnistej chyba kiedyś piekłam i było ok, ale zazwyczaj rzeczywiście mąki mieszam, więc tak zupełnie na 100% nie pamiętam czy dałam wtedy samą tylko pełnoziarnistą:( Ja bym spróbowała… a gdybym jednak miała dużą obawę, to spróbowałabym na 1 bochenku, czyli na połowie składników:):):)

      • Ania
        | Odpowiedz

        Postanowiłam zrobić 3 chleby na raz – jeden sam pszenny, jeden pszenno – pełnoziarnisty i jeden żytnio-pszenny i wszystkie trzy wyszły rewelacyjnie 🙂

        • MaGda
          | Odpowiedz

          Cieszę się, że wyszły i że smakowały:)
          Serdecznie pozdrawiam,
          M.

  46. Marcingg78
    | Odpowiedz

    Drugi dzień z rzędu upiełem ten chlebek i drugi raz wyszedł extra.
    Poprzedni po przecięciu wypiekł się doskonale.
    Dzisiejszy wygląda wewnątrz jeszcze lepiej.

  47. Marcingg78
    | Odpowiedz

    Witam.
    Jestem na etapie gapienia się w niego jak wół na malowane wrota bo jestem zafascynowany jego wyglądem. Na razie stygnie. Z wierzchu robi genialne wrażenie (dysponuję zdjęciem ale nie wiem jak można dodać do komentarza). Za pół godziny dziewicze krojenie 🙂

    Dane produkcyjne :
    Robocizna 15 min – mieszanie składników, 40 min. wyrastanie ciasta w dwóch etapach.
    Koszt ….. ŚMIESZNIE MAŁY !!!

  48. zaba4444
    | Odpowiedz

    mnie nie wyszedł, zakale wszystko rozbiłam zgodnie z przepisem

  49. LisuLDZ
    | Odpowiedz

    Zawsze chciałem zrobić swój własny chlebek, ale nie chciałem kupować kolejnego urządzenia zajmującego miejsce na blacie w kuchni.
    Pani przepis jest świetny. Chleb wyrósł idealnie. Jeszcze go nie próbowałem bo dopiero stygnie – ale wygląda i pachnie jak chleb.
    Jako przyprawy dodałem bazylię. Wkrótce opiszę jak to wszystko wyszło w smaku 😉

    Na pewno spróbuję jeszcze innych Pani przepisów.

    pozdrawiam,
    LisuLDZ

  50. Dana
    | Odpowiedz

    Pani Magdo, chlebek jest super, piekę go już trzeci raz, mój mąż jest zachwycony, dodałam orzechów:)