Miękkie, pulchne drożdżowe ciasto o cudownie zezłoconych brzegach i cebulowym nadzieniu o wspaniałym smaku. Przepyszne! Moja pierwsza wizyta na Lubelszczyźnie kojarzy mi się właśnie z tymi plackami (i wieloma innymi smakami;) Są smaczne, sycące i bardzo inne od wypieków, jakie znam z rodzinnego domu. Od razu się w nich zakochałam. Mam nadzieję, że i Wam posmakują;)
:: Zdjęcia tym razem nie mam, ale obiecuję, że uzupełnię następnym razem. Próbując je opisać: cebularze wyglądają jak małe okrągłe pizze, o nieco grubszych niż w pizzy brzegach i cebulowym nadzieniu.
Cebularze lubelskie –pycha!
/proporcje na 8 cebularzy/
ciasto:
- 25 g świeżych drożdży (ew. 12,5 g suchych drożdży)
- 1/2 łyżki cukru
- 250 g mąki pszennej
- 1/2 szklanki ciepłego mleka
- 1 całe jajko (małe)
- 1 łyżeczka soli
- 30 g masła
farsz:
- 1 duża cebula
- 1 i 1/2 łyżki maku
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżka oleju
Drożdże mieszam z cukrem, częścią mąki (jakieś 2 łyżki) i częścią ciepłego mleka, po czym zostawiam do wyrośnięcia. Jeśli biorę suche, to mieszam od razu z mąką.
Rozpuszczam masło z pozostałym mlekiem.
Mąkę mieszam z solą i dodaję do nich wyrośnięty już zaczyn oraz ciepłe mleko z masłem. Jajko roztrzepuję widelcem, dodaję do pozostałych składników, ale 1 łyżkę zostawiam sobie do posmarowania cebularzy z brzegów.
Wyrabiam ciasto –malakserem lub ręcznie (ręcznie: jakieś 10 minut), aż będzie elastyczne i będzie ładnie odchodzić od ręki. Jeśli trzeba podsypuję mąką. Zostawiam do wyrośnięcia (na jakieś 60-90 minut).
W tym czasie szykuję farsz: cebulę kroję w grubą kostkę, gotuję jakieś 2 minuty we wrzątku, po czym odcedzam. Jeszcze gorącą mieszam z makiem, solą oraz olejem i przekładam na talerz. Zostawiam do ostygnięcia.
Wyrośnięte ciasto dzielę na 8 części. Każdą rozwałkowuję na okrągły placek, układam na wyłożonej papierem blasze do pieczenia, a krawędzie placków smaruję pozostałym jajkiem. Na środku placków wykładam przygotowaną wcześniej cebulę z makiem. Zostawiam do wyrośnięcia (jakieś 30 minut).
Rozgrzewam piekarnik do 200 st.C Wkładam do nagrzanego piekarnika i piekę do chwili, aż cebularze się zarumienią, a brzegi ciasta będą złociste. Zostawiam do wystygnięcia i podaję od razu, bo są wówczas najlepsze… choć ja lubię je także na zimno, i to nawet następnego dnia;)
Smacznego!
23 Komentarze
Ola
Jak miło, że nawet nasz lubelski cebularz znalazł się u Pani w przepisach
napewno są pyszne takie swoje domowe
uwielbiam Pani filmiki z przepisami, bo są naprawdę proste i zawsze wychodzą.
Pozdrowienia z Lublina
Natalia
Pozdrawiam z Lublina! ;D mimo że cebularze otaczają mnie na co dzień to jednak taki domowy to co innego. Muszę kiedyś spróbować przepisu
Kasia
Dzisiaj mam zamiar sprobowac
Aga
Ciasto często wykorzystujemy do pizzerek jest przepyszne i zawsze wychodzi, dzieciakom to tylko sos kiłbasa i ser dla nas różne dodatki.Na zimno też rewelacja.:)
Karolina
sprawdzam
Katarzyna
Zrobiłam wczoraj. Nie wyszły mi:( Zabrakło mi informacji na temat temperatury piekarnika. Ustawiłam zdecydowanie za dużą (tak mi się wydaje). Najpierw na pierwszą partię dałam 220, na drugą 200, ale cały czas to było chyba za dużo, ponieważ po 20 minutach (nawet nie 25) brzegi były za mocno spieczone, aż się miejscami nie dało ugryźć nie mówiąc już o tym, że dzisiaj nie nadają się zupełnie do jedzenia bo wyschły. Czy to może być wina temperatury? A może czegoś innego? Samo nadzienie z cebulki w porządku. Pozdrawiam
MaGda
Dodałam temp. do przepisu i usunęłam czas pieczenia -zależy od jednak trochę od piekarnika, więc po prostu trzeba cebularze obserwować. Kiedy ciasto zaczyna się rumienić, a brzegi są już złociste, czas je wyjmować. No i ważne, by przed włożeniem do piekarnika podrosły. Mam nadzieję, że to pomoże:) M.
Katarzyna
O, i teraz fajnie:) Dzięki. Będę próbować jeszcze raz:)
Alicja
Robiłam już raz cebularze wszystkim smakowało. Na 3 osoby wyszło trochę za mało następnym razem zrobię podwójną porcję i część zrobię z cebulą a część z pieczarkami.
MaGda
cieszę się:) ja tez je bardzo lubię, takie niby drożdżówki, ale jednak zupełnie coś innego:):):)
Magdable
a ja chciałam tylko zapytać na jaką grubość i wielkość rozwałkować te 8 placuszków? Pewnie jakbym zrobiła już to ciasto to bym się zorientowała ale ja zawsze lubię wiedzieć wszystkie szczegóły (taka już upierdliwa jestem:) ) No cóż tak nas przyzwyczaiłaś tymi filmikami, że wszystko jest takie oczywiste i widoczne, że troszeczkę mi tego brakowało na Twoim urlopie … ale mam nadzieję, że urlopik pomimo kiepskiej pogody się udał (ja dopiero jestem przed).
MaGda
w zasadzie na taką, jaką chcesz:) ale nie powinny być za cienkie, ja zazwyczaj rozwałkowuję na grubość 1-2 cm (potem jeszcze rosną), wielkość wynikowa. po pierwszym razie je wyczujesz;)
M.
ps. mój urlop raczej się udał, dzięki:) Tobie także życzę miłego wypoczynku!
darek
http://www.facebook.com/photo.php?pid=32505082&id=1533390758
darek
Dziś zrobiłem , pominąłem mak ,reszta zgodna z przepisem. Pychota. Część zrobiłem z pomidorem i serem żółtym,Miodzio.
Gemma
Faktycznie, trudno się ustrzec błędów
ale jesteś usprawiedliwiona, w końcu masz wakacje i błogi luz!
Z uwagi na to że 250 dag mąki, czyli 2 i pół kilograma lub 2500 g, to trochę chyba za dużo jak do reszty składników, proponuję trzymać się gramów i nie mieszać ich z dag.
Dużo słoneczka życzę i pozdrawiam cieplutko, Gemma.
MaGda
każdy przepis czytam co najmniej 2x, nie wiem skąd mi się te dag wzięło:(
ale ok, może to i wakacje. słońca nie ma, ale się przyda, więc z radością przyjmuję życzenia:):):) pozdrowionka! M.
Mariola
Coś w tych proporcjach na te Cebularze lubelskie jest nie tak ???
MaGda
racja, nie wiem jakim cudem, ale nie dopilnowałam litrówek;( powinno być g nie dag -już zmieniłam i w przepisie jest teraz ok.
Dorota
chyba 60 gram powinno być masła?
MaGda
30 g -wkradła się literówka:( już poprawiłam
Dorota
Madziu chciałam zrobic te cebularze na taka kolacyjke urodzinowa dla gosci i mam pytanko czy tyle masła musi być w ciescie ?bo ja chcę zrobic z podwójnej porcji i te 60 dkg na 1/2 kg mąki musi byc?
MaGda
30 g -wkradła się literówka:( już poprawiłam, w drożdże też się wkradła, zamiast dag, to g powinno być, już jest ok
Effka
Cebularze są naprawdę wyśmienite. Pochodzę z Lubelszczyzny więc wiem co mówię(piszę ;P) Pyszne są posmarowane masełkiem po wierzchu. Można je także zrobić z pieczarkami. Oczywiście podstawowe i najbardziej lubiane to te z cebulką. Dziękuję za przepis na pewno wypróbuję. Pozdrawiam serdecznie