Dzień dobry:)
Dzisiaj nie przepis, bo nie zdążyłam zmontować video (miała być bardzo piątkowa -i pyszna- brukselka z orzechami i papryką, która niestety musi grzecznie poczekać na swoją kolej i na pewno wkrótce się pojawi). Zasygnalizuję natomiast małą zmianę w komunikacji. Wiem, że przez wielu z Was wypatrywaną, bo jestem o nią zasypywana pytaniami.
I dobrze.
Człowiek musi się rozwijać, prawda?
Co to za zmiana? Przy okazji piernikowej krajanki sygnalizowałam bardzo delikatnie, że zaprzyjaźniam się z Instagramem. Od kilku dni publikuję krótkie fotoprzepisy i wiem, że część osób już to zauważyła i obserwuje.
Instagram to aplikacja na telefon (smartfon), która umożliwia publikację zdjęć (np. potrawy) opatrzonych krótkim komentarzem (np. krótkim przepisem) oraz tagami (tag, czyli tu: słowo wzbogacone w tzw. hashtag [wym. hasztag] tj. ten znaczek: #). Czyli mamy w 1 rzucie:
– zdjęcie
– krótki tekst
– tagi.
Tagi oprócz tego, że są (tj. stoją w tekście i je widać) dodatkowo pozwalają wyszukać więcej zdjęć z danej kategorii np. hashtag #skutecznietv umożliwia wyszukanie wszystkich zdjęć w aplikacji opatrzonych tym właśnie tagiem. Np. wszystkich prezentowanych tam przeze mnie fotoprzepisów, ale też zdjęć od osób, które np. zrobiły potrawę z mojego przepisu i opatrzyły ją tym tagiem.
Opisuję to dość szczegółowo, bo mam świadomość, że nie każdy musi koniecznie znać wszystkie aplikacje świata i z nich korzystać. Ta aplikacja jest o tyle ciekawa, że zawsze jest w telefonie, w każdej chwili można do niej zerknąć (no, niektórzy zerkają bardzo często z tego, co ustaliłam;)), no i szybko pozwala przeskanować przepis oraz jakąkolwiek informację, którą twórca (czyli np. ja) chce podzielić się z odbiorcami (czyli np. z Wami;)). W gruncie rzeczy wygodna i świetna sprawa, i teraz naprawdę już rozumiem dlaczego nieustannie pytacie czemu jeszcze nie ma mnie na Instagramie:)
Od tego roku zatem, zgodnie z daną Wam obietnicą, wdrażam się: http://www.instagram.com/skutecznietv/ (wklejam link i pewnie nawet otworzycie go w komputerze, ale do prawidłowego korzystania z aplikacji i tak trzeba mieć ją zainstalowaną w telefonie –wtedy korzystanie z niej ma większy sens, bo w komputerze wystarczy przecież zerknąć na blog i nie potrzebujemy dodatkowej aplikacji).
Zainstalowałam, z grubsza się z nią zapoznałam, ale szczerze przyznam, że największym problemem było NIE korzystanie z niej, bo to banalnie proste, tylko… pamiętanie o niej i publikacja zdjęć. Np. z info o nowym przepisie czy innych, które tam będę umieszczać (np. krótkie fotoprzepisy).
I to jest właśnie celem tego wpisu. Raz, że chcę Was oficjalnie poinformować, że jestem już na Instagramie, a dwa: będę tam publikować regularnie, bo znalazłam na to świetny sposób:)
…a właściwie Wy mi go podpowiedzieliście:)
Jaki to sposób? Często dostaję pytania jak wyglądają moje śniadania, jak komponuję posiłki, jaki zestaw dań w jednym dniu, jednym słowem o moje/nasze rodzinne menu. Pomału będę je tam odkrywać. Zaczęłam kilka dni temu poprzez publikację krótkich fotoprzepisów z przekąskami i śniadaniami (bo o to najczęściej pytacie) i zobaczymy w sposób naturalny jak dalej się to potoczy.
To ruch dwustronny (jak na blogu):
- Ja mam piękny pretekst do publikacji zdjęć, bo śniadanie i przekąski robię sobie codziennie (i sami zobaczycie, że rzeczywiście są proste i szybkie), więc codziennie pstryknę fotkę, opatrzę ją krótkim tekstem i wrzucę na Instagram.
…no chyba, że jakimś cudem nie będę akurat miała dostępu do internetu LUB będę np. na całodziennym szkoleniu, spotkaniu, itp. i będę skazana na łaskę organizatorów:)
- Was z kolei zapraszam do obserwowania –nazwa profilu to @skutecznietv (wystarczy wpisać w aplikacji w polu szukaj, a potem dodać do obserwowanych)
Podsumowując: spełniając Wasze prośby, blog rozszerza się o kolejną „końcówkę dostępu” i teraz mamy już:
- blog: http://Gotuj.Skutecznie.Tv
- kanał na YouTube: http://www.youtube.com/SkutecznieTv (=video-przepisy, vlogi)
- profil na Facebook: http://www.facebook.com/Gotuj.Skutecznie.Tv (=informacja o nowym przepisie z linkiem do niego, szybka komunikacja nowości (np. zapowiedź książki, konkurs), ciekawostki, na które warto zerknąć, itp.
- profil na Instagram: http://www.instagram.com/skutecznietv (=informacja o nowym przepisie na blogu, krótkie fotoprzepisy (często spoza bloga), nowości, zapowiedzi, itp.)
Można zatem wybierać według własnych upodobań. A ja teraz muszę tylko tym wszystkim sprawnie zarządzać. Stąd prośba: dodajcie, proszę @skutecznietv w Instagramie do obserwowanych i… obserwujcie –do zobaczenia:)
Miłego dnia!
4 Komentarze
Janina
Nie mam internetu w komorce,wiec moge prowadzic obserwacje na kompie.Trudno ,moze kiedys bede miala,ciesze sie ztego co mam.Pozdrawiam.
iza
BIAŁA KIEŁBASA (przepis od rzeźnika)
5 kg mięsa:
2 kg łopatki wieprzowej, 1 kg wołowiny (można dać 1/2 kg, wołowina jest dla związania mięsa), 2 kg surowego boczku, 1 op. pieprzu ziołowego, 1,5 op. majeranku, 1,5-2 główki czosnku zmiażdżonego,42 g soli peklowanej + 2 łyżki soli zwykłej, 6 szkl. zimnej wody, 2 – 2,5 łyżek pieprzu czarnego
Mięso pokroić w grubą kostkę.
Peklowanie: mięso oprószyć warstwami solą, pieprzem zwykłym i pieprzem ziołowym, wymieszać, Odstawić do lodówki na 1 dzień, na drugi dzień mieso zmielić na średnim sitku ok. 6-8 mm.Po zmieleniu mięsa dodać majeranek, czosnek, wodę, mięso ma się kleić do rąk. Przygotować flaki cienkie ok. 7 metrów, wcześniej wstawić do letniej wody, opłukać z soli.Moment nakładania flaka na rurkę zobaczyłam na stronie domogród.pl , potem po nadzianiu farszu na flaki, na koniec wykręcamy jak kiełbaski co 20 cm w prawo i w lewo, mrozimy.SMACZNEGO.
Biała kiełbasa mimo niewielkiej ilości soli peklowej będzie szara, jest wyrazista w smaku.
Giovanna
Dzięki Tobie dowiedziałam się, czym jest w istocie ten Instagram, o którym ciągle się „słyszy” w Internecie. Jak mi się moja stara komórka zepsuje, to będę zapewne przez nową obserwować Twój profil, chociaż ja krok po kroku staram się ograniczać te wszystkie Facebooki, You Tuby itp. stawiając sobie wybrane przez mnie priorytety, bo inaczej cała ta technologia „wciągnie” człowieka tak, że na nic czasu mu nie starczy, nawet na życie prywatne.
Marta - Warszawa
Nie korzystam z internetu w komórce, wieć Instagram bede obserowac na kompie