Dzisiaj mielone kotlety z kapustą, puree z kalafiora i selera z cheddarem oraz sałata z solonym skyrem. Czyli 3 przepisy w jednym, bo dziś robimy cały obiad!
Będzie prosto, nawet szybko i odżywczo. Rzecz jasna nie zrobię tego obiadu w 20 minut, bo to 3 różne składowe, ale za to wiele rzeczy można zrobić w międzyczasie, wykorzystując „puste przebiegi” np. zrobić masę na mielone w czasie, gdy kapusta się dusi. Spróbuję to opisać poniżej, żeby przekazać moją logistykę działań;) Rzecz jasna może zrobić każdy przepis osobno, jeden po drugim i potem tylko połączyć je na talerzu.
Kotlety są dobrze doprawione, soczyste i świetnie smakują z kremowym, pełnym smaku puree. Do tego szybka sałata, którą praktycznie robię w międzyczasie. Jeśli to brzmi dobrze, zapraszam do przepisu i z góry życzę smacznego:)
Ps. Jeśli wolisz kotlety bezmięsne, zerknij tu ►Kotlety z zielonej soczewicy (w stylu klasycznych mielonych)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić prosty i pyszny OBIAD, czyli: Mielone kotlety z kapustą. Puree seler&kalafior z cheddarem. Sałata ze skyrem 🙂 Zapraszam do obejrzenia! Video przepis na moim kanale YT tutaj: OBIAD (3w1): Mielone kotlety z kapustą. Puree seler&kalafior z cheddarem. Sałata ze skyrem
OBIAD (3w1): Mielone kotlety z kapustą. Puree seler&kalafior z cheddarem. Sałata ze skyrem
czas przygotowania: 50 minut
/proporcje na 4 porcje/
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –SKŁADNIKI:
mielone z kapustą
- 300 g białej kapusty
- 1 mała cebula
- 1 ząbek czosnku
- 1 kg mielonego mięsa na kotlety (dowolne ulubione lub takie, jakie akurat mam)
/w prezentowanej wersji mielone udka drobiowe bez skóry i kości (2/3) oraz mielone serca drobiowe (1/3)/ - 2 całe jajka
- 100 ml śmietanki 30% (tj. 1/2 opakowania, drugą część biorę do puree)
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka czarnego pieprzu
- 1 łyżka suszonej natki pietruszki
- oliwa lub masło klarowane –do smażenia
puree seler&kalafior z cheddarem
- 200 g selera (bulwa)
- 300 g różyczek kalafiora
- woda –do gotowania na parze (np. 500 ml)
- 100 ml śmietanki 30% (tj. 1/2 opakowania, drugą część biorę do mielonego)
- 60 ml mleka
- 1/2 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 1/2 łyżeczki soli
- 1/4 łyżeczki ziół prowansalskich (ew. suszony tymianek bądź oregano)
- 50 g cheddara (lub innego sera o ostrym, zdecydowanym smaku, np. parmezan, grana padano)
sałata z solonym skyrem
- sałata lub mix sałat, porwana na mniejsze kawałki
/ilość wg potrzeb, dostosowuję do ilości jedzących np. 1 opakowanie lub 1 mniejsza główka/ - 2-3 łyżki skyru naturalnego
/można podmienić na jogurt grecki/ - przyprawy do smaku –w prezentowanej wersji:
– sól (np. 1/2 łyżeczki)
– mielony czarny pieprz (np. 1/4 łyżeczki)
– suszony czosnek (np. 1/2 łyżeczki)
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –KAPUSTA DO MIELONEGO
Kapustę kroję w kostkę i z grubsza szatkuję tak, żeby ją rozdrobnić. Przekładam do garnka lub na patelnię, podlewam niewielką ilością wody (mniej więcej pół szklanki), można posolić do smaku, przykrywam i duszę przez 30 minut. Po tym czasie odcedzam i zostawiam do lekkiego przestygnięcia.
W czasie, gdy kapusta się dusi szykuję masę na mielone oraz warzywa na puree.
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –WARZYWA NA PUREE
Z UWAG PRAKTYCZNYCH: Warzywa na to puree zawsze gotuję na parze, bo mam wrażenie, że seler podczas gotowania w wodzie jest zbyt „mokry”, a przez to puree jest ciapciate. Opcją może być ugotowanie warzyw od razu w mleku, którego już potem nie dolewam do puree w późniejszym etapie. Mleko po ugotowaniu odcedziłabym, ale mam wrażenie, że seler z całą pewnością wchłonąłby w siebie te wymagane 60 ml, więc to powinno być ok, jeśli nie macie sitka/koszyka do parowania.
Obieram seler, płuczę, osączam, po czym kroję w kostkę (2-3 cm). Przekładam na koszyk do parowania. Kalafior oczyszczam, dzielę na mniejsze (2-3 cm), po czym płuczę, osączam, dokładam do selera.
Do garnka wkładam stelaż, wlewam wodę poniżej jego poziomu, ustawiam na nim koszyk z warzywami, przykrywam i gotuję, aż będą miękkie. Czas parowania/gotowania zależy od wielkości kawałków. Przy wielkości z filmu zajęło mi to 10 minut w szybkowarze (2 poziom, czas liczę od podniesienia zaworu, w zwykłym garnku ok. 20 minut).
W tym czasie szykuję masę na mielone.
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –MASA NA MIELONE
Cebulę obieram, kroję w drobną kostkę lub drobno siekam. Czosnek przeciskam przez praskę lub drobno siekam.
Do miski wkładam mielone mięso, dodaję jajka, śmietankę, sól, pieprz, natkę, cebulę oraz czosnek. Starannie mieszam, rozprowadzając składniki, po czym dobrych kilka minut wyrabiam, aż masa będzie spójna i zwarta. Dodaję odcedzoną kapustę (może być jeszcze ciepła). Starannie mieszam, łącząc z masą mięsną.
Formuję mielone kotlety –ilość zależy od pożądanej wielkości (np. 10 dość dużych, jak do burgerów lub 20 mniejszych). Kotletów nie panieruję.
W prezentowanej wersji brałam serca drobiowe, a ponieważ one są „rzadszym” mięsem, to pominęłam formowanie kotletów osobno. Kładłam masę od razu na patelnię, formując kotlety jak placki –patrz dołączony video przepis.
No i czas smażyć. W międzyczasie sprawdzam seler i kalafior, jeśli są miękkie wyjmuję, odstawiam do odparowania. Opisuję to poniżej osobno, ale w praktyce: puree robię w trakcie smażenia, między kolejnymi partiami kotletów na patelni.
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –SMAŻENIE, PUREE
Rozgrzewam patelnię z masłem klarownym lub oliwą. Na gorącą wkładam kotlety, smażę 3-4 minuty z każdej strony, na niezbyt dużym ogniu tak, żeby w środku doszły, a z wierzchu były apetycznie zrumienione. Ja kładę 3-4 kotlety na patelnię –ilość zależy rzecz jasna od wielkości patelni oraz kotletów. Gotowe przekładam na talerz, powtarzam z kolejną partią.
W międzyczasie szykuję puree. Ugotowane na parze warzywa przekładam do garnka. Dodaję śmietankę, mleko, gałkę muszkatołową, sól i zioła. Gotuję na niezbyt dużym ogniu, co jakiś czas mieszając. Następnie dodaję pokuszony cheddar i blenduję na gładkie, maziste puree.
Podaję od razu po przygotowaniu jako dodatek do dzisiejszych kotletów.
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –SAŁATA
Sałatę myję, osuszam, po czym rwę na mniejsze kawałki i wkładam do miski. Skyr mieszam z solą, pieprzem i czosnkiem. Dodaję do sałaty, mieszam, osnuwając liście.
Sałatę szykuję w międzyczasie, gdy mam chwilkę „bez przebiegu” np. czekam, aż kotlety się dosmażą. Sałatę można porwać na kawałki w łożyć do miski już na samym początku i odstawić na bok. Podobnie przygotować skyr z przyprawami. Ważne: połączyć tuż przed podaniem, dzięki czemu sałata nie namoknie i będzie smaczniejsza.
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –PODAJEMY
Na talerz nakładam porcję gorącego purre, dokładam gorące kotlety oraz porcję ziemnej sałaty. Podaję od razu. Absolutnie pyszne! Nie tylko smakuje, ale też na długo utrzyma w uczuciu sytości. Co ważne, nie spowoduje uczucia senności po posiłku ze względu na niskie IG –to danie niskowęglowodanowe. Mam nadzieję, że przepis się przyda,
Mielone kotlety z kapustą. Puree. Sałata –PRZECHOWYWANIE, MROŻENIE
Puree i sałatę robię do zjedzenia od razu, nie przechowuję.
Kotletów robię więcej, bo skoro już je robię i i tak smażę, to następnym razem oszczędzę sobie pracy;) Część kotletów podaję zatem na dzisiejszy obiad, a resztę studzę, przekładam do pojemnika z pokrywką i wstawiam do lodówki. Podam w najbliższych dniach z innymi dodatkami, niewykluczone, że do burgerów lub w sosie słodko-ostrym, zobaczymy;)
Te kotlety świetnie się mrożą, więc jeśli nie planuję skorzystać z nich w najbliższym czasie, to zamrażam (2-3 miesiące) i wyjmuję do rozmrożenia i podgrzania tyle, ile akurat potrzebuję na dany dzień.
Ps. A jeśli wolisz kotlety bezmięsne, koniecznie zerknij na te ►Kotlety z zielonej soczewicy (w stylu klasycznych mielonych)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
3 Komentarze
Liliana
tak lubie, pycha. Mam podobne talerze made in England.
Kasia
Pani Magdo da się czymś zastąpić śmietanę? O ile ser jeszcze mogę zostawić w daniu, to ze śmietany powinnam zrezygnować (problemy trawienne).
MaGda
Myślę, że można ją pominąć, a gdyby trzeba było „rozcieńczyć” konsystencję, to dodać ew. wodę i ciut lepiej doprawić do smaku. Inną opcją jest mleko kokosowe, ale smak kokosa będzie/może być wyczuwalny…