Łosoś z jajkiem w galarecie

z 8 komentarzy
Łosoś z jajkiem w galarecie

Jasnoróżowa i delikatna ryba skryta pod jajeczną kostką i lekko cytrynową galaretą warzywną…

Inny sposób na podanie ryby. Wysokobiałkowe, lekkie i raczej małokaloryczne. Fajny pomysł dla osób, które takich posiłków właśnie szukają:) A do tego tak podany łosoś jest naprawdę smaczny i pożywny. Można go podać w wersji codziennej –na kolację, obiad czy po prostu przekąskę albo w wersji bardziej odświętnej –na świąteczne czy imprezowe stoły. W prezentowanej dzisiaj wersji za bardzo się aranżacją nie przejmowałam, choć łosoś i tak wyglądał bajecznie kolorowo i cieszył oczy podczas posiłku;) Na święta czy inne imprezy można go oczywiście ułożyć fantazyjnie na większym półmisku, przybrać kolorowymi dodatkami oraz np. majonezem tak, by prezentował się okazyjnie i godnie;)

Można też przygotować galaretki w mniejszych pojemniczkach z pokrywką i zabrać do pracy np. zamiast kanapki.

:: Ze względu na wykorzystane składniki sprawdzi się także w diecie osób dbających o linię oraz z wrażliwym żołądkiem (w tym drugim przypadku pominęłabym chyba cytrynę).

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam łososia z jajkiem w galarecie. Zapraszam do obejrzenia!

Łosoś z jajkiem w galarecie

czas przygotowania: 15-20 minut (+czas na stężenie galarety, zależy m.in. od głębokości naczynia: we w miarę płaskim np. półmisek po 1,5 godz. w lodówce może być już dobra)

  • 1 jajko (docelowo na twardo)
  • 3 plastry cytryny (jeśli ze skórką, to skórka dokładnie umyta i wyparzona)
  • 1 szklanka bulionu warzywnego (domowy lub ew. z kostki)
  • 1 filet z łososia
  • 1 łyżeczka żelatyny (choć w zasadzie ilość zasadzie wg przepisu na opakowaniu, czyli tyle, ile producent sugeruje żelatyny na 1/4 litra płynu)
  • natka pietruszki –ja: sporo
  • opcjonalnie inne standardowe dodatki: groszek, kukurydza, lekko podsmażona czerwona papryka, gotowana marchewka, itp.

Gotuję jajko na twardo. Ugotowane wkładam do zimnej wody, by szybciej ostygło.

Kroję cytrynę.

Zagotowuję bulion –ja biorę gotowy z lodówki, który ugotowałam wcześniej, ale można go także 1) ugotować od podstaw 2) zrobić bulion warzywny z kostki. Do gorącego bulionu wkładam cytrynę i doprowadzam do wrzenia.

Kiedy bulion się zagotuje zmniejszam grzanie i wkładam rybę. Gotuję pod przykryciem na bardzo małym ogniu, nie za długo: docelowo łosoś ma być ugotowany, ale bardzo delikatny (3-5 minut). Ja gotowałam łącznie jakieś 3 minuty. W połowie czasu gotowania delikatnie przewróciłam rybę na drugą stronę, ponownie przykryłam i gotowałam, aż ryba była dobra –u mnie: półtorej minuty. Po tym czasie wyłączam grzanie, zostawiam przez jakąś minutę do odstania w bulionie, po czym przekładam łososia na talerz.

Wywar przelewam przez sito, odcedzając cytrynę oraz ewentualne przyprawy. Dodaję żelatynę, dokładnie mieszam i kiedy całość jest już bez grudek, odstawiam na bok do przestygnięcia.
Czasem zalewam rybę lekko gęstniejącą galaretą, a czasem taką jeszcze ciepłą i pozwalam jej stygnąć w naczyniu;)

Łososia delikatnie oczyszczam z ewentualnych osadów z bulionu, po czym kroję w dowolne mniejsze kawałki lub układam na półmisku (jeśli chcę podać w całości).

Myję i osuszam natkę pietruszki, po czym ją siekam.

Obieram jajko, kroję w dowolne kawałki (plasterki, półplasterki, kostka, itp.) i układam obok ryby, całość przyprószam pietruszką i na tym kończę:) Oczywiście można dodać ładnie pokrojone warzywa z bulionu i stworzyć na półmisku aranżację z ryby, jajek i warzyw.

Inne opcje –też smaczne:
– łososia zamiast gotować w wywarze można usmażyć lub opiec metodą beztłuszczową, po czym zalać czystym wywarem warzywnym z żelatyną, reszta jak w prezentowanej dzisiaj wersji
– łososia można podmienić na inną rybę i postąpić jak wyżej, a jeśli nie lubimy/nie mamy ochoty na rybę, to po prostu podmienić ją na mięso np. na kurczaka

Zawartość naczynia z rybą zalewam ostrożnie wystudzoną galaretą (najlepiej łyżką lub chochelką) i zostawiam do całkowitego stężenia –ja wstawiam po prostu do lodówki. Gotowe;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

8 komentarzy

  1. Justyna
    | Odpowiedz

    Chciałabym podać łososia w galarecie z marchewką, brokułami i groszkiem na wigilijny stół. Czy można to danie zrobić na 2 dni wcześniej?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Można spróbować, ale nie wiem jak będzie się prezentować na stole, bo to zależy od tego jak ułożysz i jak zalejesz galaretą. Doprecyzowując: czy np. taki brokuł po 2 dniach w lodówce będzie ładnie wyglądał:)

      • Justyna
        | Odpowiedz

        to najlepiej byłoby robić go w Wigilię z rana? 🙁 Jest to nieco niemożliwe, bo będę w pracy do 14 🙁

        • MaGda
          | Odpowiedz

          Nie, sądzę, że spokojnie można dzień wcześniej, przecież galarety robi się z wyprzedzeniem. Ja tylko uczulam na kwestię przybrania, bo z samą ryba nie powinno być wg mnie problemu:)

  2. Agnieszka
    | Odpowiedz

    Pani Magdo nie mogę dostać łososia…. czy można użyć innej ryby???

    • MaGda
      | Odpowiedz

      tak, ja najbardziej lubię z łososiem, ale może być i inna ryba:) w galarecie dobry jest tez karp, to już tak nawet troszkę świątecznie by było;)

  3. Małgosia
    | Odpowiedz

    Dzień dobry ,jestem tu nowa i bardzo się cieszę ze tu trafiłam,bardzo proste,szybkie i bez żadnych udziwnień dania,bardzo lubię gotować ale brakuje mi tej smykałki do tworzenia i wymyślania dań i widzę że mi w tym będziesz pomagać.Miłego dnia a ja się biorę za gotowanie 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Wobec tego serdecznie witam i oczywiście zapraszam do częstych odwiedzin:)
      Czuj się tu dobrze:) A może zechcesz podzielić się swoimi sprawdzonymi przepisami?
      Pozdrawiam,
      MaGda