Jasnozłociste, chrupiące, o charakterystycznym, niezapomnianym smaku…
Amoniaczki mocno kojarzą mi się z Wigilią oraz świętami Bożonarodzeniowymi, bo to jedne z ciastek, które (oprócz pierników) obowiązkowo pojawiają się w tym okresie w puszce z ciastkami oraz na naszym stole;) Chłopcy mogliby je pochłaniać w ilościach nieograniczonych, ale przyznam, że dobrze stonowana słodycz tych ciastek mi także bardzo w tym pomaga:)
Ciastka są proste i sprawne do zrobienia i upieczenia, choć wycinanie zajmuje nieco czasu. Można rwać małe porcje, robić kuleczki i spłaszczać, ale w przypadku tych ciastek zdecydowanie preferuję foremki i wykrawanie. Może ze względu na skojarzenia i domową tradycję…?
W sumie nieistotne:) Ważne, że ciastka są bardzo smaczne, i to także o każdej innej porze roku:) Polecam z pełnym przekonaniem!
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam te proste i pyszne amoniaczki:) Zapraszam do obejrzenia!
Proste i pyszne amoniaczki
czas przygotowania: zależy jak szybko wykrawam ciastka i ilu mam pomocników, zatem napiszę: do 40 minut (+60 minut na schłodzenie ciasta w lodówce)
/proporcje na 2 spore puszki ciastek, jeśli ktoś chce mniej, to spokojnie można robić je z połowy składników;)/
- 100 g margaryny
- 150 g cukru (ok. 3/4 kubka o poj. 300 ml)
- szczypta soli
- 2 całe jajka
- cukier waniliowy, a właściwie wanilinowy;) (1 op. 16g)
- 1/2 szklanki (takiej o poj. 250 ml) ciepłego mleka
- 2 łyżeczki amoniaku do pieczenia (takiego w proszku, czyli środka spulchniającego do pieczenia)
- 500 g mąki pszennej 450 lub 500
Ciasto można zagnieść ręcznie. Ja ułatwiam sobie życie i w początkowej fazie łączę składniki z pomocą malaksera i tylko na końcu zagniatam spójne już ciasto.
Do miski dodaję margarynę oraz cukier i ucieram. Do tego dodaję szczyptę soli, jajka oraz cukier waniliowy. Podgrzewam lekko mleko (ma być ciepłe, w temp. dłoni), do mleka dodaję amoniak do pieczenia i mieszam, a następnie dolewam do czekających w misce składników. Mieszam.
Na koniec dodaję mąkę i całość raz jeszcze dokładnie mieszam, tym razem zagniatając na spójne, elastyczne ciasto. Gdy ciasto jest już zwarte, przekładam je na podsypaną mąką stolnicę i jeszcze chwilę wyrabiam. Formuję w kulę i pod przykryciem wstawiam na ok. godzinę do lodówki do schłodzenia.
Nie przejmuję się zapachem amoniaku, bo on na tym etapie jest wyczuwalny, ale zacznie działać dopiero w gorącym piekarniku -podczas pieczenia zacznie się ulatniać (będzie go jeszcze nieco czuć), opuści ciasteczka, zostawiając je pulchnymi i chrupiącymi. Po upieczeniu absolutnie nie będzie czuć w nich amoniakowego zapachu, zostanie tylko sam fajny smak i przyjemna tekstura ciasteczek;)
Po tym czasie przyprószam stolnicę mąką, ciasto dzielę na mniejsze części (ja na 2), kolejno rozwałkowuję każdą z nich na grubość ok. 5 mm i wykrawam ciastka. Część ciasta, które nie jest wałkowana i czeka na swoją kolej, wstawiam do lodówki pod przykryciem.
Ciastka układam w odstępach na wyłożonej papierem do pieczenia lub matą silikonową blasze.
W międzyczasie nagrzewam piekarnik do 220 st. C i kiedy pierwsza blacha jest już gotowa, wsuwam ją do nagrzanego piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu do czasu, gdy ciastka będą jasnozłociste. Czas pieczenia zależy od grubości i wielkości ciastek, więc precyzyjnie go nie podam, ale orientacyjnie: takie niezbyt duże ciastka o grubości ok. 5 mm piekę ok. 10 minut. Pod koniec pieczenia uważnie obserwuję, by za mocno ich nie zrumienić.
W czasie, gdy pierwsza blacha się piecze, ja szykuję kolejne partie ciastek. Piekę kolejno, blacha po blasze –z podanej ilości składników wychodzą mi zazwyczaj ok. 4 blachy niezbyt dużych ciasteczek. I wskazówka: kolejne partie pieką się zawsze nieco krócej niż pierwsza, bo piekarnik jest już solidnie nagrzany;)
Upieczone wyjmuję z piekarnika i zostawiam do ostygnięcia.
Część -siłą rzeczy;)- podaję od razu, resztę przechowuję w szczelnym pudełku z pokrywką, wyłożonym papierem do pieczenia lub śniadaniowym. Podobno przechowywane w ten sposób wytrzymują do kilku tygodniu ale niestety u nas znikają szybciej, więc tego na 100% nie potwierdzę;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!




15 komentarzy
evev
Po dodaniu mleka z amoniakiem,do margaryny, cukru i jajek, zważyła mi się na mieszanina. Może spróbuję innym razem.
Irena
Kocham Panią Madziu i Pani przepisy.Ciasteczka są pyszne .Dziękuję.
jola
Pani Magdo czy stanie się coś złego gdy ciasto schowam do lodówki na noc, a nie na 1 godzinę?
Mariola
Dziekuje za przepis. Kto lubi slodkie to moja babcia rozbijala cale jajko, pedzelkiem smarowala przed wlozeniem do piekarnika i posypala cukrem. Madziu, kocham Twoje przepisy. Dziekuje
Oskar
Pani Madziu, ciasteczka są fenomenalne! 😀 Wspaniałe w swojej prostocie i bardzo smaczne. A wykrawanie i zabawa z foremkami przypomina mi dzieciństwo <3 dziękuje :*
po
Witam, właśnie upiekłam – bardzo nam pasują! Ja może dodałabym jeszcze cukru, bo jestem fanką słodyczy (w tym przypadku polałam część lukrem). Polecam!
Ola
Ciasteczka są rewelacyjne, połowa zniknęła jak tylko mąż wrócił z pracy a córka z przedszkola. Szybki, prosty przepis ze składników które zawsze są w domu więc będę robić te ciasteczka częściej.
Pozdrawiam.
Ola
świetny, prosty przepis. Zrobię dziś do kawki.
Anna
Właśnie zrobiłam ciasto z podanych proporcji i wyszło mi bardzo, bardzo rzadkie. czy takie ma byc?
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Anna
P.S. moje dzieciaki mają wielka nadzieję na wycinanie tych ciasteczek:) mam nadzieję, że się udadzą.
pozdrawiam
Anita
Ciasteczka fenomenalne-kilku godzin nie przetrwały:(
Polecam.
Diana
Wczoraj upiekłam sernik z wiśniami z Pani przepisu, goście byli oczarowani. Jest rewelacyjny!!! W tą sobotę zaczynam „zabawę” z amoniaczkami:)
Dzięki Pani polubiłam gotowanie:):)
MaGda
rewelacja! cieszę się, że wypieki smakują i oczywiście serdecznie zapraszam do częstych odwiedzin. będzie mi bardzo miło:)
pozdrawiam ciepło!
MaGda
ewa
super,super:) jest Pani nie samowita tak dalej:)) pozdrawiam
Kiki
Witam mam pytanie gdzie moge kupic ten amoniak do pieczenia bo chciałabym zrobić te ciasteczka 🙂
MaGda
nie wiem czy we wszystkich, ale większości spożywczych powinien raczej być. ja ostatnio kupiłam w podpoznańskiej miejscowości. wydaje mi się jednak, że na pewno w marketach sieciowych bez problemu powinnaś go znaleźć. szukaj tam, gdzie proszek do pieczenia i soda oczyszczona, powinien być gdzieś obok. powodzenia:)