Wilgotny biszkopt, kawowa pianka, lekka słodycz przełamana wytrawną czarną porzeczką…
Tort prosty i elegancki. Do tego konkretnego ciasta sięgam po bitą śmietanę w proszku (tzw. śnieżkę) –po pierwsze tort lepiej wychodzi, po drugie pianka jest właśnie taka, jak być powinna, a po trzecie masa ma mniej kalorii niż na zwykłej kremówce. Jednak jeśli chcecie, możecie popróbować wariantów z kremówką:) Dla ułatwienia pod przepisem podam kilka linków do tortów z kremem na bazie prawdziwej śmietany i myślę, że można je zaadaptować do tego przepisu. Uprzedzając pytania, osobiście tego nie próbowałam.
Sam tort jest genialny. Przy czym tak, wiem, że nie jestem obiektywna, bo po prostu go uwielbiam. Wszystko mi w nim pasuje: smak kawy (ale spokojnie, bez kofeiny;)), kontrasty, wilgotny biszkopt, piankowa miękkość masy, no i genialny wygląd. Nie jest za słodki i znika aż za szybko. Doskonały do kawy, na urodziny czy po prostu jako weekendowe ciasto na spotkanie z rodziną i przyjaciółmi. A że przy okazji jest banalnie proste do zrobienia to już tylko duży plus:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić prosty tort cappuccino:) Zapraszam do obejrzenia!
Prosty tort cappuccino
czas przygotowania: do 50 minut +2-3 godziny (ja najczęściej zostawiam na noc) na stężenie w lodówce
/proporcje na tort o średnicy 22-26 cm/
- jasny biszkopt na 3-warstwowy tort:
– domowy wg dowolnego przepisu np. tego: https://skutecznie.tv/2014/06/jak-upiec-biszkopt-jasny-2
– w ostateczności kupny, gdy nie ma czasu lub weny do pieczenia - do nasączenia biszkoptu: mały słoiczek niezbyt gęstego dżemu lub konfitury z ciemnych owoców (wg mnie najlepsza jest czarna porzeczka)
/ja wzięłam jakieś 200 g galaretki z czarnej porzeczki, ale może być dowolny niezbyt gęsty dżem/konfitura, której smak pasuje nam do kawy; jeśli akurat nie mam odpowiedniego dżemu w domu, to go pomijam, a biszkopt lekko nasączam np. sokiem owocowym lub mlekiem/ - kawa inka lub kakao do przyprószenia już gotowego tortu (ja: kawa inka)
masa kawowa:
- 600 ml bardzo zimnego mleka
- 3-4 łyżki cukru
- 4-6 łyżek kawy inki
/ja dałam 6 łyżek, bo lubię w tym torcie intensywny kawowy smak, jeśli ma mieć ciut lżejszy kawowy posmak, można dodać mniej/ - 3 opakowania bitej śmietany w proszku (takie standardowe, każde po 60g)
- 3 łyżki żelatyny (takiej na 2,5 litra wody)
- ok. 50 ml gorącej wody
Zaczynam od biszkoptu –piekę wyższy i przekrawam go na 3 warstwy (jak do tortu).
Jak upiec i pokroić biszkopt na tort pokazuję tutaj: https://skutecznie.tv/2014/06/jak-upiec-biszkopt-jasny-2/ ale oczywiście można upiec go wg własnego przepisu:)
Teraz masa/krem. Do miski wlewam 500 ml zimnego mleka, a 100 ml podgrzewam tak, by było bardzo gorące. Rozpuszczam w nim cukier i kawę inkę –ważne: inkę dodaję stopniowo, by nie zlepiła się w grudki. Tę mieszankę dodaję do zimnego mleka –docelowo mleko kawowe ma być zimne, a ten zabieg oszczędza mi czas na studzenie;) Następnie wsypuję bitą śmietanę w proszku i ubijam mikserem na najwyższych obrotach przez jakieś 5 minut lub do czasu, aż masa wyraźnie zgęstnieje, zwiększy objętość i nabierze sztywnej konsystencji bitej śmietany.
Do osobnego naczynia wsypuję żelatynę, zalewam gorącą wodą, dokładnie mieszam i odstawiam na bok, by spęczniała i ładnie się rozpuściła –ma być gładka i bez grudek. Idąc za radą doświadczonych cukierników, można ją wstawić na około dziesięć sekund do mikrofalówki:)
Do rozpuszczonej żelatyny dodaję 2-3 łyżki ubitej śmietany. Mieszam szybko i dokładnie, by masa z żelatyną była gładka, bez grudek i dobrze rozprowadzona, po czym dodaję ją do kawowej śmietany i szybko (zanim zacznie tężeć) miksuję, łącząc ją z masą.
Na dnie tortownicy (lub obręczy do tortów) układam pierwszą warstwę biszkoptu, zamykam obręcz tortownicy i buduję tort –jako, że nie smaruję go później z boków kremem, to starannie doprowadzam każdą warstwę masy do krawędzi tortownicy tak, by szczelnie ją wypełniła i ładnie wyglądała po zastygnięciu.
Kolejne warstwy tortu wyglądają tak:
– 1-szą warstwę biszkoptu nasączam płynnym dżemem lub galaretką z czarnej porzeczki (tj. smaruję dokładnie cały biszkopt cienka warstwą)
– na to wykładam 1/3 masy kawowej i rozprowadzam równo, doprowadzając ją do krawędzi blachy
– na masie układam drugą warstwę biszkoptu i delikatnie dociskam
– biszkopt smaruję galaretką/dżemem/konfiturą
– na to kolejna 1/3 masy równą warstwą
– na masie układam trzecią warstwę biszkoptu i delikatnie dociskam
– biszkopt smaruję galaretką/dżemem/konfiturą
– na to ostatnia 1/3 masy równą warstwą
Ostatnią warstwę masy starannie wyrównuję np. długim prostym nożem lub specjalną łopatką/szpatułką tj. wygładzam od góry, następnie wyrównuję boki, równając je do średnicy tortu i ponownie wyrównuję górę (szczegółowo pokazuję to na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu).
Tak przygotowane ciasto wstawiam do lodówki na 2-3 godziny, a najlepiej na noc, by masa dobrze stężała, a tort przyjemnie zawilgotniał –najlepiej pod przykryciem, by nie złapał ewentualnych zapachów z lodówki.
Kiedy masa stężeje, wyjmuję ciasto z lodówki oraz z tortownicy i od razu przekładam na paterę lub talerz, na którym będę podawać. Przyprószam z wierzchu oraz z boków kawą inką (ew. kakao). Posypanie kawą z boku może sprawić trochę problemów, więc najprościej chyba nakładać ją pomalutku nożem –na czubek noża nabieram trochę kawy i dociskając go do boków tortu, przesuwam pomału, tym samym obsypując równomiernie ciasto (patrz: filmik).
Można też odłożyć trochę masy kawowej przed dodaniem żelatyny i posmarować nią na koniec boki tortu, wieńcząc dzieło w bardziej klasyczny sposób. Ja wolę wersję z posypaniem, bo wygląda bardziej jak przyprószone cappuccino;)
Po ozdobieniu od razu podaję lub wstawiam do lodówki –znowu, najlepiej pod przykryciem, by bita śmietana nie złapała konkurencyjnych zapachów:)) W zasadzie można podawać od razu, ale taki schłodzony jest najlepszy, więc jakieś 30 minut w lodówce zazwyczaj mu daję.
Torcik serwuję schłodzony –porcjuję i podaję. Znika zadziwiająco szybko:)
Wg nas najlepszy jest następnego dnia, po odstaniu w lodówce, więc najczęściej przygotowuję go późnym popołudniem/wieczorem w dniu poprzedzającym podanie.
Przykłady tortów na bazie kremówki, o których wspominam we wstępie:
– https://skutecznie.tv/2013/10/wilgotny-torcik-czekoladowy-z-bita-smietana/
– https://skutecznie.tv/2014/06/letni-tort-z-truskawkami/
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
eBooki i video inspiracje dla Ciebie
33 Komentarze
Iwona
Witam tort przepyszny ale mam kilka uwag. Po dolaniu do zimnego mleka rozpuszczonej kawy inki w ciepłym mleku dodałam bitą śmietanę w proszku, z trudem się mi to ubiło i trwało bardzo długo około 20 min. Po dodaniu rozpuszczonej żelatyny o zgrozo masa przybrała znów płynną konsystencję. Polecam masę najpierw wstawić do lodówki na jakieś 15 do 20 min i powinno być dobrze. Pozdrawiam i powodzenia.
Ania
Witam, proszę o podpowiedź czy konsystencja tego kremu pozwala na to by szprycą zrobić jakieś ozdoby np. kwiaty czy liście. Z góry dziękuję za odpowiedź.
Małgorzata P
Witaj Magda
Codziennie gościsz w moim domu, z czego bardzo się ciesze bo już nie raz wypróbowałam Twój przepis i każdy się udał:) Wczoraj zrobiłam ten torcik, zrobiłam wszystko według Twojej receptury i smakuje wyśmienicie :)) Madziu pozdrawiamy Cię całą rodzinką i idę oglądać jakiś Twój filmik na zapiekankę na obiadek
Aneta
Pani Magdo,
Mieszkam za granica i nie ma dostępu do bitej smietany w proszku.W ziazku z tym mam pytanie:chcąc ubic smietane 30% jakiej ilości będę potrzebować?Jakies wskazówki co do ubijania?
Dziekuje z góry i pozdrawiam
Ania
Pani Magdo, miał być hit, wyszedł kit.;( Z jakiegoś dziwnegosodu, po dodaniu żelatyny, masa straciła konsystencję bitej śmietany i miksowanie nie pomogło. Jeszcze tortu nie pokroiłam, ale gdy go skladalam, warstwy pływały. Aż się upewnilam, czy mleko było dostatecznie tłuste. Może było dziś za gorąco? Biszkopt wyszedł rewelacyjnie, ale masa, choć w smaku smaczna, to jednak w konsystencji zupełnie nie taka jak trzeba.
Ania
Pani Magdo, nie wiem jak to możliwe, ale po rozkrojeniu okazało się,że torcik wyszedł świetnie. Dziękuję i pozdrawiam!
madzia
super przepis. tort palce lizać, proszę o więcej takich szybkich przepisów na torty.
Marta
https://instagram.com/p/-WYy8Ai0jn/
To mój pierwszy tort, dziękuję za to co dzięki Pani odkrywam w kuchni! Kiedy planuje coś ugotować, patrzę na składniki jakie mam a potem wertuje w Pani przepisach:) tak pięknie Pani mówi że aż chce mi się upichcić coś co obejrzałam, wygląda to na takie szybkie i proste… Moja mama mówi że nigdy by nie pomyślała, że będę tak gotować 😉 ostatnio ja zaraził Pani blogiem, po tym jak zjadlysmy placuszki z dyni ze slonecznikiem(rewelacyjne połączenie)i zupa krem z czerwonej soczewicy mniam życzę nieustajacych inspiracji, uśmiechu od ucha do ucha (co widać na filmach) i pozdrowienia od moich 2 córek, które ostatnio się że mną nie nudza ;D
Katarzyna
Witam Pani Magdo bardzo dziękuję za przepis i pomoc na pewno skorzystam 🙂 bo z robienia tortów nie zrezygnuję 🙂 dzięki pozdrawiam
Katarzyna
Witam Pani Magdo korzystam z Pani przepisów cały czas, tylko mam jeden jedyny problem jeśli chodzi o ciasta torty. Mianowicie tak gdzie jest użyta żelatyna nie wychodzi mi robienie żelatyny. W torcie truskawkowym gdzie trzeba dodać żelatynę ja jej nie dodałam bo jak mi żelatyna wystygła na tyle żeby dodać do niej krem to po wymieszaniu gęstniała i robiła sie bryła. Tak też było i przy tym torcie kawowym do rozpuszczonej żelatyny dodałam bitą śmietanę no i zrobiła mi się bryła wiec nie dodałam jej do kremu kawowego bo zniszczyłabym cały krem 🙁 mam nadzieję że i bez tego wyjdzie,masakra żelatyna moim wrogiem nr. 1 :/
Pozdrawiam Kaśka
MaGda
Dzień dobry:) Spróbuj może wobec tego dodać najpierw trochę śmietany (ew. innej masy w zależności od przepisu) do żelatyny -poniżej fragment z innego przepisu, gdzie pokazuję to dokładnie, może się przyda:
„Do miski wsypuję żelatynę, zalewam gorącą wodą i odstawiam na chwilę, aż się rozpuści tak, by nie było grudek. Idąc za radą doświadczonych cukierników, można ją wstawić na około dziesięć sekund do mikrofalówki:) Do rozpuszczonej żelatyny dodaję cukier puder i trochę ubitej śmietany. Mieszam dokładnie, by masa z żelatyną była gładka, bez grudek i dobrze rozprowadzona, po czym delikatnie łączę zawartość obu misek. Dzięki temu bita śmietana będzie sztywna (choć nadal delikatna;)) i nie spłynie z tortu, a żelatyna dobrze się w niej rozprowadzi.” Możesz też zerknąć do tego filmu: http://gotuj.skutecznie.tv/2013/10/wilgotny-torcik-czekoladowy-z-bita-smietana/ tam prezentuję to na wizji:)
Mam nadzieję, że to pomoże!
Pozdrawiam,
MaGda
agatka
A czy mozna dodac kakao ciemne
MaGda
można:)
agatka
zamiast kawy inki mozna dodac kakao?Amozna jeszcze bez bitej smietant w proszku
Wiola
Super wygląda. Mam tylko takie pytanie , czy da się ten tort obłożyć masą lukrową(lukrem plastycznym) ??? i czy będzie równie smaczny jak prezentowany przez Panią?
Ewa
Czemu cappuccino skoro w składzie jest kawa inka?
MaGda
To tylko nazwa:) A skąd ona? Bo smakiem i wyglądem tort kojarzy nam się z cappucino (plus: kawowy i pianka:)) Jakby co, można podmienić inkę na inną kawę.
Dorota
Witam, u nas torcik był zrobiony na 9 urodziny mojej corki, został zjedzony błyskawicznie, był lepszy od tych z cukierni. Dzięki za precyzyjne przepisy, korzystam z nich często, są bardzo przydatne. Pozdrawiam 🙂
Anna
Jeśli to możliwe, poproszę o więcej przepisów na torty, pozdrawiam 🙂
Zuzanna
Dzień dobry. Jako studentka przynajmniej dwa razy w tygodniu piekę lub gotuję razem z Panią, odkrywając smaki kuchni. Dziękuję. Czekam na więcej! 😀
Anna
mniam ,mniam ,zrobilam wyszlo wspaniale ,a ja po swojemu jeszcz etroszke nasaczylam biszkopt alkoholem ,bo nie jadly go dzieci ,rodzinka zachwycona ,Magda co ja ci bede duzo pisala jestes super 😉
monika
witaj Magdo:) jest mi bardzo miło i smakowicie, że udało mi się Ciebie poznać oraz Twoją niesamowita kuchnię:)skorzystałam już z kilku Twoich przepisów, które wpiszą się na dobre w moją kuchnię. Twoje dania przyrządzam razem z Tobą, czyli z Twoimi filmikami, które dla mnie są bardzo ale to bardzo przydatne. Najpierw przygotowuję produkty a potem razem z Tobą wirtualnie gotuję. Odwiedzam Cię codziennie, czekam na więcej;)i zastanawiam się czym jeszcze możesz mnie zaskoczyć. życzę Ci wszystkiego dobrego,teraz będę pojawiała się częściej również w komentarzach. pozdrawiam Cię Madziu gorąco
MaGda
Dziękuję -za przemiły komentarz i za to, że zaglądasz! Super, że przepisy żyją i są wykorzystywane. Korzystając z okazji, zapraszam do dalszych odwiedzin i serdecznie pozdrawiam:) M.
Marlena
Witam,
pierwszy raz upiekłam biszkopt i przerósł moje oczekiwania:) wyszedł rewelacyjny i baaardzo wysoki. Do tego masa cappuccino pyszna. To był mój pierwszy tort i na pewno nie ostatni. Bardzo lubię Pani stronę i często korzystam z różnych przepisów. Pozdrawiam
Ania
Pani Magdo!! Biszkopt wg Pani przepisu wyszedł genialnie! Z masą mniej sobie poradziłam bo nie miałam śmietany w proszku tylko „30%” 400 ml.. no i w trakcie nie widziałam kiedy ta inka kiedy żelatyna etc. poradziłam sobie, ale wydaje mi się, ze nie wyszło już tak idealnie. Mogłam z Panią zrobić ten z owocami leśnymi, ale uparłam się na capucino.
Biszkopt wyszedł taki wysoki, że użyłam tylko dwóch warstw. Trzecią zjedliśmy ot, tak 🙂 DZIĘKUJĘ!
Katarzyna
Pani Madziu, jeśli to nie kłopot to poproszę o wersje z prawdziwą śmiętaną. Z góry dziękuje. Pozdrawiam
Iza124
Madziu, nie używam inki. Łatwo natomiast kupić porcjowaną nescafe w 2 g saszetkach. Jak myślisz, ile należałoby jej wziąć, by uzyskać odpowiednią intensywność smaku, a znów nie przedobrzyć z kofeiną (choć tort byłby dla dorosłych) ?
MaGda
Myślę, że dodawałabym chyba po prostu „na smak”. Zerknij też na przepis, gdzie jest smaczny krem kawowy na prawdziwej kawie: http://gotuj.skutecznie.tv/2014/05/dacquoise-vel-daklas-vel-tort-bezowy/
Kaja
Witam serdecznie:),
Pani Magdo, robię właśnie tort tęczowy, ale chcę go nieco połączyć z tym tortem, który właśnie Pani pokazała:))
Zrobiłam 4 kolorowe blaty o średnicy 25 cm każdy.
I teraz tak : w przepisie, z którego to wzięłam trzeba wykorzystać 4 serki mascarpone (25 dkg każdy) i 350 ml kremówki.
Ja natomiast nie mam 6 blatów o średnicy 20 cm ( tak jak miała autorka przepisu), ale tak jak wspomniałam 4 blaty o średnicy 25 cm.
Chciałam zatem zapytać, czy uważa Pani, że powinnam zmniejszyć ilość serków i śmietanki, czy skoro i tak mam większą średnicę + planuję posmarować boki – powinnam to zostawić?
I teraz mój pomysł na ten tort a’la Pani Magda:))
Chciałabym zrobić tak, że blat posmaruję jak Pani, czarną porzeczką
( a mogę powidłami? ), na to dam część mascarpone ze śmietaną ( wolę uniknąć żelatyny- nie umiem jej porządnie rozpuścić :(() i chciałam do tego mascarpone ze śmietaną dać kawę, ale nie wiem jak mam to zrobić, rozpuszczoną czy w proszku ? Bo, że zimną to rozumiem 🙂 i na to kolejny blat i tak do końca:)
Proszę wybaczyć chaotyczną wypowiedź – pozwolę sobie tu podsumować:)
1. czy wg Pani mam zmniejszyć ilość składników?
2. czy ta kombinacja, mascarpone + śmietanka + kawa + powidła/porzeczka wydaje się Pani smakowita:)
3. jak mam dodać kawę do mascarpone i śmietanki
🙂
Blaty gotowe, ale tort ma być na jutro, także spokojnie dokończę rano i jeśli można, to prosiłabym o odpowiedź do tego czasu – jeśli oczywiście będzie miała Pani chwilkę i chęć:)
Pozdrawiam cieplutko ze Śląska:)
MaGda
Ojeju:) Spróbuję odpowiedzieć, ale mam nadzieję, że wszystko dobrze zrozumiałam.
1. masę, jeśli biszkopty mają średnice większą niż w oryginalnym przepisie raczej bym zostawiła (najwyżej zostanie i można ją podać później do lodów, do owoców czy po prostu jako krem (powinna się też dobrze mrozić, jeśli dobrze rozumiem przepis, ale jeśli jest podobny do tego: http://gotuj.skutecznie.tv/2011/06/jak-zrobic-bialy-krem-smietanowo-czekoladowy, to będzie ok:)
2. kombinacja sama w sobie brzmi wg mnie dobrze, ale do jasnego lub ciemnego biszkoptu; nie wiem natomiast jak odnajdzie się przy kolorowych blatach z tortu tęczowego, choć może być zupełnie ok, a ja nie nie umiem po prostu sobie tego wyobrazić? Nie odpowiem na 100%, bo ta kawa mi jakoś do tęczowego nie pasuje:( osobiście chyba jednak bym ja sobie podarowała, by nie przedobrzyć -niech tort cieszy oczy kolorami tęczy, a brąz i smak kawy mi do nich nie pasuje:(
3. kawę rozpuściłabym w niewielkiej ilości gorącej wody i dodałabym do śmietany lub (i tak chyba będzie lepiej) podgrzałabym trochę śmietanę lub część śmietany tak, by rozpuściła się w niej kawa, do lodówki do ponownego schłodzenia i wtedy ubijać. Robię tak od zawsze z czekoladą i jest ok, więc z kawą też się uda. Można też skorzystać z tego kremu kawowego: http://gotuj.skutecznie.tv/2014/05/dacquoise-vel-daklas-vel-tort-bezowy/
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam.
Pozdrawiam serdecznie,
MaGda
Kaja
Bardzo bardzo bardzo dziękuję za pomoc!
W takim razie zostawiam tą samą proporcję składników, a z kawy zrezygnuję :))
Jeszcze raz, wielkie dzięki! :))
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy,
K. 🙂
Martucha
ciasto wyglada bardzo apetycznie i zaraz po powrocie z pracy zabiore sie do pieczenia pozdrawiam serdecznie
anna
madziu daj przepis na domowa galaretke a gdzie moge kupic taka łopatke do wygładzania ciast