Lekko ciepłe, osnute jasnym, lśniącym i dość pikantnym sosikiem z pietruszkowo-czosnkową nutą…
Prosta, smaczna, a przede wszystkim szybka w przygotowaniu przekąska, gdy chwyci ochota na coś do przekąszenia, a nie chcemy się zbytnio objadać:) Z drugiej jednak strony, jeśli podamy je ze zrumienionym pełnoziarnistym tostem lub bułką z masełkiem, to krewetki te zmienią się w całkiem sycący posiłek. Ja często podaję je na liściach sałaty z ziołowymi grzaneczkami. Świetne jako przystawka… Polecam każdemu miłośnikowi krewetek!
:: Taką wersję na liściach sałaty, zapakowaną w pojemniczek z pokrywką, można zabrać do pracy i zjeść w przerwie śniadaniowej np. ze świeżą i chrupiącą ciabattą. Przekąska ta ze względu na wykorzystane składnik sprawdzi się też w diecie Dukana.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam krewetki w pikantnym sosie pietruszkowo-czosnkowym. Zapraszam do obejrzenia!
Krewetki w pikantnym sosie pietruszkowo-czosnkowym
czas przygotowania: ok. 10 minut
- 5 łyżeczek serka homogenizowanego o smaku naturalnym (można połowę zastąpić majonezem)
- 1/2 ząbka czosnku
- 1 łyżeczka drobno posiekanej suszonej natki pietruszki (może być świeża, świeżej daję więcej)
- solidna szczypta soli (ilość soli według własnych preferencji)
- solidna szczypta kardamonu
- odrobina sosu tabasco (ja na tę ilość dałam jakieś 10 kropli)
- krewetki –ilość według chęci (mogą być mrożone; ja wzięłam jakieś 16 krewetek)
- kilka kropli octu balsamicznego
Do naczynka dodaję serek homogenizowany (sam lub z majonezem), przeciśnięty przez praskę czosnek, pietruszkę, kardamon oraz sól i tabasco. Całość dokładnie mieszam i odstawiam na bok do przegryzienia smaków.
W tym czasie przygotowuję krewetki. Jeśli korzystam z mrożonych, to:
– jeśli chcę podsmażyć na oliwie lub maśle, to najpierw je rozmrażam, a potem smażę
– jeśli wybieram wersję bez tłuszczu, to zamrożone kładę na rozgrzaną teflonową patelnię i podgrzewam z obu stron, aż będą ciepłe i gotowe do jedzenia.
Gotowe przekładam do miseczki i do jeszcze ciepłych dodaję ocet balsamiczny, dokładnie mieszam i odstawiam, by nieco przestygły. Następnie dodaję do nich przygotowany wcześniej serek, mieszam tak, by każda krewetka pokryła się lśniącym sosikiem i… gotowe;)
Podaję na liściu sałaty z tostem pełnoziarnistym lub świeżą bułeczką z masłem, ale smakują także same i tak właśnie podaję je w wersji Dukana. Inną odmianą jest porwanie liści sałaty lodowej na mniejsze cząstki, na sałacie układam krewetki, które posypuję następnie pokrojonymi w drobną kostkę zezłoconymi na oliwie grzaneczkami ziołowymi. W obu wersach przepyszne i sycące:)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj