Sernik świąteczny -wilgotny, puszysty, pyszny

z 70 komentarzy

Sernik świąteczny -wilgotny, puszysty, pyszny

Puszysty, wilgotny, delikatny i absolutnie pyszny…

To jeden z moich bardziej ulubionych serników (a ja bardzo lubię serniki;)). Udaje się za każdym razem, prosty do przygotowania, ze zwyczajnych, niewyszukanych składników, a przy tych bajecznie smaczny. W przepisie podaję kilka trików (pieczenie z wodą, studzenie w piekarniku) i jeśli się do nich dokładnie zastosujecie, sernik powinien udać się przepięknie.

To jedno z 3 ciast, które, oprócz baby i mazurka, kojarzą mi się z Wielkanocą, więc na świątecznym stole pojawi się u nas na pewno. Kto wie, może ktoś jeszcze się na nie skusi? 🙂

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak zrobić najlepszy sernik świąteczny -wilgotny i pyszny:) Zapraszam do obejrzenia!

Sernik świąteczny -wilgotny, puszysty, pyszny

czas przygotowania: ok. 20 minut + ok. 60 minut pieczenia + czas stygnięcia i pobytu w lodówce
/proporcje na tortownicę o średnicy ok. 22 cm lub inną blachę o zbliżonych wymiarach; w prezentowanej wersji piekłam w trochę większej blaszce: sernik wychodzi nieco niższy, ale absolutnie nie wpływa to na jego smak;)/

[EDIT: Pojawiło się sporo pytań o podwójną ilość sera, odpowiadam więc hurtowo:) Z tym sernikiem jeszcze podwójnej ilości nie próbowałam -to taki sernik, który celowo piekę mniejszy, bo albo będą jeszcze inne ciasta albo na weekend go piekę i wtedy szalonych ilości nie potrzebujemy. Myślę jednak, że śmiało piekłabym z podwójnej ilości (wszystkich) składników, gdybym stała przed taką decyzją. Wyobraźnia podpowiada mi, że będzie dobrze, jedynie czas pieczenia trzeba skorygować, ale tu już nie podam, trzeba obserwować i uzależnić od własnego piekarnika -zapewne trochę dłużej niż w prezentowanym poniżej:)]
  • 500 g tłustego twarogu (dowolny ulubiony, byle tłusty;))
  • 5 jajek –w rozbiciu na:
    – 5 białek
    – 5 żółtek
  • szczypta soli
  • 120 g śmietany kremówki (30% lub 36%)
  • 120 g miękkiego masła (w temp. pokojowej)
  • 1 szklanka (poj. 200 ml) cukru (=200 g)
  • 3 łyżki kaszy manny (=30 g)
    /w wersji bezglutenowej można zastąpić np. kaszką kukurydzianą/
  • 1/2 opakowania budyniu waniliowego lub śmietankowego tj. proszku budyniowego z paczki (=20 g)

Ważne: wszystkie składniki wyjmuję z lodówki mniej więcej godzinę przed pieczeniem tak, by były w temperaturze pokojowej.

Blachę wykładam papierem do pieczenia.
Jeśli tortownica, to spód wykładam papierem, boki natłuszczam np. masłem i przyprószam mąką.

Twaróg trzykrotnie mielę maszynką. Jeśli nie mam maszynki do mielenia, przeciskam przez praskę lub przecieram przez sito, też trzykrotnie niestety.
Info: tego sernika z twarogiem z kubełka nie próbowałam, więc nie powiem czy się uda. Dla mnie to przepis na twaróg mielony i tak go zawsze stosuję, od lat bez zmian.

Jajka rozbijam i oddzielam żółtka od białek –tak, by do białek nie dostał się ani skrawek żółtka.

Do białek dodaję szczyptę soli i ubijam na sztywną pianę.

Bitą śmietaną ubijam na sztywno.

Do trzeciej miski wkładam miękkie masło, dodaję cukier i miksuję na puszysto. Wtedy, cały czas miksując, stopniowo dodaję żółtka –miksuję kilka minut, aż masa wyraźnie pojaśnieje i zwiększy objętość. Wtedy dodaję zmielony twaróg –miksuję, aż wszystkie składniki dobrze się połączą.

I do tej twarogowej masy dodaję teraz kaszę manną oraz proszek budyniowy i ponownie miksuję.

Na koniec delikatnie łączą masę twarogową najpierw z ubitą śmietaną, potem z pianą z białek –najlepiej łyżką lub łopatką, bardzo delikatnie, by masa nie straciła tej cennej puszystości, nadanej przez oba składniki;)

I ciasto przekładam do przygotowanej blachy.

Ważne: Ciasto piekę wraz z drugim naczyniem wypełnionym wodą (np. metalowa miska, puszka, keksówka) tak, by  podczas pieczenia w piekarniku cały czas była para wodna, dzięki czemu ciasto nie popęka.

Oba naczynia wstawiam zatem do rozgrzanego do 150 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu, w funkcji grzanie gór-dół przez ok. 60 minut. Tak naprawdę czas pieczenia zależy jednak trochę od piekarnika, więc pod koniec trzeba obserwować –po mniej więcej godzinie, gdy sernik jest od góry złociście zrumieniony, jest gotowy.

Wyłączam grzanie i zostawiam do ostygnięcia przy uchylonych drzwiczkach  piekarnika, dzięki temu ciasto mniej opadnie podczas stygnięcia.

Kiedy już nie jest gorące, wyjmuję z piekarnika i zostawiam do całkowitego ostygnięcia w temperaturze pokojowej. Następnie przykrywam i wstawiam do lodówki do porządnego schłodzenia –można na noc.

Przed krojeniem i podaniem można ozdobić dowolnym ulubionym lukrem lub np. polać strużkami roztopionej czekolady.

Podaję koniecznie na zimno, prosto z lodówki, bo schłodzony smakuje najlepiej.

Przechowuję w lodówce.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

70 komentarzy

  1. Malgorzata
    | Odpowiedz

    Kiedys trafilam przypadkiem na jeden z Pani przepisow. Od tamtej pory, zawsze jest Pani gosciem w mojej kuchni. I wiem, ze juz tak zostanie. Przetestowalam wiele Pani przepisow i nigdy sie nie zawiodlam. Wlasnie, po raz ktorys zrobilam sernik, wyszedl rewekacyjnie. I to tez juz jest moj ulubiony. Zawsze sprawnie, bez udziwnien i smacznie. Bardzo dziekuje. Serdecznie pozdrawiam

  2. Paulina
    | Odpowiedz

    Chociaż do pieczenia ciast mam dwie lewe ręce to ten sernik wyszedł mi idealny! Był pyszny i znikł jednego wieczoru:) dziś piekę z podwójnej ilości składników, zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂

    • Paulina
      | Odpowiedz

      I zrobiłam ten sernik z podwójnych składników i wszystko się udało! 🙂

      • Iza
        | Odpowiedz

        Witam. Ile minut Pani piekła?

  3. Natalia
    | Odpowiedz

    W końcu zrobiłam sernik, który aż tak bardzo nie opadł! 🙂 Oczywiście nie obyło się bez małych zmian – dałam tylko 4 jajka, a zamiast budyniu łyżkę mąki ziemniaczanej. I jeszcze rodzynki do środka 🙂 dziękuję za przepis, jak zwykle bomba 😉