w nawiązaniu do wątku: Przepisy od sympatyków Gotuj.Skutecznie.Tv
źródło: https://skutecznie.tv/2011/06/chrupiace-i-kruche-ciastka-kokosowe/#comment-2208
ciasteczka można przekładać powidłami i wierzch polukrować lub po prostu same z lukrem.
Ciasteczka z powidłami od Doroty
1/2 kg mąki pszennej,
1 kostka masła lub margaryny[daję kasię]
3 jajka
1 szkl cukru pudru[daję 3/4]
2 lyżeczki proszku do pieczenia
1 op cukru waniliowego
powidla
lukier:
cukier puder
cytryna lub gorący wrzątek
makę,cukier,proszek i cukier waniliowy, margaryne posiekać wbić jajka i
zarobic ciasto .Od razu wałkować i wycinać rozne wzorki foremką lub
literatką.Piec 15 minut w temperaturze 150 stopni po wyjęciu ciasteczka
są miekkie i nie ruszam ich dopóki nie dojdą do siebie.Potem biore po
dwa przekładam je powidłami i wierzch lekko lukruję lub same tylko
lukruje ale w wersji z powidłami to niebo w gębie pozdrawiam Dorota
Jeden komentarz
magda
No i mam katar od tej zimy….leze pod kolderka i najadam sie waszymi przepisami.Do bitej smietany z bialej czekolady podam was b fajne ciacha.Nazywaja sie friands(moze po polsku sa to financjerki?)Mozna je upiec w foremce do muffinkow.Jest tysiace przepisow na nie (tak jak na muffinki)te sa moje ulubione:
Chocolate coconut friands
1szlk maczki migdalowej
1szkl cukru pudru
1/2szl maki pelnoziarnistej(albo normalnej)
1/2szl wiorkow kokosowych(ale mozna bez,ja b czesto nie dodaja)
100g bialej czekolady posiekanej(tez opcja bez ktorej mozna sie obejsc)
2czubate lyzki kakao
To wszystko zamieszac w misce
Teraz w osobnej miseczce rozpuscic 180g margaryny(mozna maslo ale w/g mnie ciasto jest wtedy ciezkawe)
Wlac margi do suchych skladnikow,zamieszac lyzka.
5bialek ubic w osobnej miseczce ale nie na sztywno.I teraz znowu lyzka wkrecic w reszte ciasta.Powlewac do foremek i piec na 180C ok 15-20 mni.
Niczego nie zapomnialam:nie ma proszku ,nie ma sodki, nie ma zoltek.Pan Dukan wywalilby pewnie margaryne…ale co by wtedy z tego wyszlo?
No i po wystygnieciu….wziac….ten kremik z ubitej smietany…i polozyc choc jedna malinke….szeroko otworzyc buzie.Boze chyba mam juz temperature od tego kataru…