Miękka kapusta, o modrej barwie, skrywająca gorące, dobrze doprawione i smakowite wnętrze…
Wieprzowina wyjątkowo dobrze pasuje do czerwonej kapusty. No to została połączona z nią totalnie -w jedno smakowite danie. Jak wieprzowina, to wieprzowina, nie tylko mięso, lecz także boczek i odrobina smalcu. Plus cebulka i świeży rozmaryn. Wszystko wyjątkowo do siebie pasuje, toteż powstała naprawdę bardzo smakowita całość:)
Miłośników gołąbków zachęcam do spróbowania. Smaczne i inne niż dobrze nam znana klasyka…
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować pyszną wieprzowinę z czerwona kapustą, czyli gołąbki z czerwonej kapusty:) Zapraszam do obejrzenia!
Gołąbki z czerwonej kapusty
czas przygotowania: do 2 godzin, z czego 1-1,5 godziny to czas duszenia
/proporcje na 8-10 gołąbków/
- 1 średnia główka czerwonej kapusty
…z której wezmę 8-10 liści do gołąbków, a reszta pójdzie na surówkę - woda -do obgotowania kapusty
- 1 łyżka octu (ja zazwyczaj jasny winny, ale myślę, że może być też spirytusowy)
- 500 g mielonej wieprzowiny (ja pół na pół łopatka z karkówką)
- 1 cebula
- 2-3 plastry boczku
- 1 szklanka (poj. 200 ml) już ugotowanej kaszy –dowolnej: gryczanej, jęczmiennej lub jaglanej (ja: jęczmienna i po ugotowaniu dodałam do niej łyżeczkę zielonego pesto, ale nie jest to obowiązkowe;))
- 1 całe jajko
- 1/2 łyżeczki soli (ale jak zawsze, sól wg własnego smaku i uznania)
- 1/2 łyżeczki pieprzu ziołowego
- 1 średnie jabłko
- 1 łyżka octu (ten sam, co do obgotowania kapusty)
- gorąca woda –tyle, by przykryła gołąbki w garnku
- sól -do posolenia wody
- zamiast sosu –wariant nr 1:
– 1 łyżka smalcu
– 1-2 plastry boczku
– 1/2 cebuli
– gałązka świeżego rozmarynu - zamiast sosu –wariant nr 2:
– sos beszamelowy (masło + mąka + mleko) wg dowolnego ulubionego przepisu
– 1-2 plastry boczku
– gałązka świeżego rozmarynu
Zaczynam od kapusty. Zdejmuję z niej zewnętrzne nieładne liście i całą główkę wkładam do garnka takiej wielkości, by mieściła się w nim cała lub prawie cała:) Zalewam wodą tak, by przykryć kapustę, dolewam ocet i włączam grzanie. Gotuję na niezbyt dużym ogniu przez 15-20 minut, aż kapusta nieco zmięknie.
Po tym czasie odlewam wodę, wyjmuję kapustę i zostawiam do przestygnięcia tak, by można było zdjąć z niej liście.
W czasie, gdy kapusta się gotuje, ja gotuję kaszę –wg przepisu na opakowaniu. Można też skorzystać z już ugotowanej wcześniej. W takim przypadku po prostu wyjmuję ją z lodówki.
Teraz farsz, czyli wieprzowina:)
Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę lub drobno siekam.
Boczek kroję w kostkę.
Rozgrzewam patelnię, dodaję boczek i wytapiam na średnim ogniu. Gdy pojawi się tłuszcz, dodaję cebulę i co jakiś czas mieszając, smażę, aż cebula się zeszkli. Uważam przy tym, by nie smażyć za długo, aby z boczku nie zrobiły się skwarki -boczek ma być usmażony, ale nadal miękki, by nie przeszkadzał w farszu;) Podsmażoną cebulkę z boczkiem zdejmuję z ognia i dodaję ugotowaną kaszę. Mieszam i odstawiam do lekkiego przestygnięcia.
Do mięsa mielonego dodaję jajko, sól oraz pieprz. Mieszam, starannie rozprowadzając przyprawy, po czym dodaję przestudzoną kaszę z cebula i boczkiem. Dokładnie mieszam.
Z tak przygotowanego mięsa formuję podłużne klopsy/zrazy (tyle, ile gołąbków, a z tej ilości powinno wyjść 8-10 gołąbków, w zależności od tego, jak duże mam liście kapusty;)). Układam je na talerzu.
Z ostudzonej już z całą pewnością kapusty zdejmuję teraz liście –moją technika to: najpierw patrzę, który liść jest z wierzchu, po czym idę do jego nasady i odcinam go od kapusty, a następnie delikatnie by go nie uszkodzić, zdejmuję go z kapusty (wsuwam palce pod liść i delikatnie podważam, jednocześnie odrywając go od główki). Szczegółowo pokazuję to i omawiam na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku, dołączonym do tego przepisu:)
Gdy wszystkie liście mam już zdjęte, ścinam z nich rdzeń (tę środkową, najgrubszą część) po to, by łatwiej za chwilę zawijać w nie mięso.
I formuję gołąbki: u nasady liścia układam przygotowaną porcję mięsa i zawijam w liść jak krokiety tj. w kopertę: najpierw przykrywam klopsa tą najgrubszą częścią liścia, z której ścinałam „ścięgno”, następnie zakładam oba boki liścia i zawijam ściśle w rulonik (coś jak krokiet;)). To w gruncie rzeczy proste, ale w razie problemów: patrz filmik:)
Jabłko myję, kroję na ćwiartki, wykrawam gniazdka nasienne i wraz ze skórka ścieram na tarce o grubych oczkach.
Dno garnka wykładam kapuścianymi liśćmi (zabezpieczą gołąbki przed ewentualnym przypaleniem) i dopiero na nich układam gołąbki, ściśle jeden przy drugim. Przykrywam tartym jabłkiem. Całość zalewam gorącą wodą tak, by przykryć gołąbki. Gotuję pod przykryciem na małym ogniu przez godzinę, czasem półtorej godziny, aż kapusta będzie miękka i dobrze ugotowana.
W międzyczasie szykuję wybrany sos:
– boczek z cebulą i rozmarynem: boczek i cebulę drobno kroję, podsmażam na smalcu (raczej na nic go nie podmieniam, do wieprzowiny pasuje doskonale) i gdy cebula się zeszkli, a boczek zrumieni, dodaję posiekany świeży rozmaryn, chwilę podsmażam i tym tłuszczykiem polewam gołąbki, i jest to absolutnie pyszne:)
– sos beszamelowy z boczkiem: szykuję sos beszamelowy, polewam gołąbki i posypuję podsmażonym, drobno pokrojonym boczkiem oraz świeżym, siekanym rozmarynem.
Ugotowane gołąbki wyjmuję z wody, w której się gotowały, przekładam na talerz lub półmisek, polewam przygotowanym sosem i od razu, póki gorące podaję. U nas dodatkiem jest najczęściej pajda świeżego chleba, który maczany w gorącym sosie (rozmarynowy tłuszcz lub beszamel) doskonale pasuje do kęsa smakowitego gołąbka;)
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Jeden komentarz
Marzynia Mamcia
Czytałam już wiele Pani przepisów – jestem pod wrażeniem. I podoba mi się pani NORMALNE podejście do kuchni – potrawy takie, jak to mówi Gesslerowa – jak u mamy, a nie wymysły, co to nie wiadomo, czy jeść, czy na łeb włożyć na bal przebierańców 😉
No i ten samlczyk i boczuś, a jak!