Ciastka korzenne -na święta i nie tylko

z 23 komentarze

Ciastka korzenne -na święta i nie tylko

Chrupiące, brązowe, o urzekającym korzennym smaku i aromacie…

A smak ten można zmieniać, podmieniając proponowaną przyprawę korzenną na inną mieszankę przypraw korzennych lub korzystając z ulubionej/sprawdzonej kupnej. Można też całkowicie podmienić przyprawę korzenną na cynamon, tworząc pyszne ciastka cynamonowe. I za tę wspaniałą dowolność te ciacha bardzo lubię;) Kochają je też dzieci.

Szepnę jeszcze, że mam dla tych ciastek także kilka innych zastosowań, więc zakładam, że pojawią się tutaj nie raz… Na razie jednak w wersji klasycznej –do pochrupania. Spróbujcie, bo pyszne i proste;)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować ciastka korzenne -na święta i nie tylko:) Zapraszam do obejrzenia!

Ciastka korzenne -na święta i nie tylko

czas przygotowania: ok. 60 minut + 60 minut na schłodzenie ciasta w lodówce
/proporcje na 50-70 ciastek, podaję przedziałowo, bo ilość zależy jednak od ich wielkości;)/

  • 250 g mąki pszennej lub orkiszowej (ja: pszenna 500 lub 650)
  • 1/2 opakowania przyprawy korzennej do pierników
    /można też zmiażdżyć w moździerzu własną, domową i takiej domowej daję 2 łyżki; do prezentowanych w tym przepisie brałam tę przyprawę: https://skutecznie.tv/2013/12/przyprawa-korzenna-do-ciast-ciastek-i-grzancow/
  • 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 125 g masła roślinnego lub margaryny w temperaturze pokojowej
    (ze zwykłym masłem nie próbowałam, ale też powinno wyjść)
  • 1/2 szklanki (takiej o poj. 200 ml) cukru –białego lub brązowego
  • 1 małe jajko
  • 1 łyżeczka gorącej wody

Do miski przesiewam mąkę, dodaję sodę, sól oraz przyprawę korzenną –dokładnie mieszam.

Do drugiej miski dodaję miękkie masło, cukier oraz jajko –mieszam/ucieram na gładko, można łyżką;) Kiedy składniki już się połączą, stopniowo dodaję mąkę i cały czas mieszając/zagniatając wyrabiam na gładkie, miękkie i spójne ciasto -najpierw łyżką, potem ręką. Idzie to bardzo sprawnie i szybko, bo ciasto jest miękkie, przyjemne do zagniatania i elastyczne.

Z gotowego już ciasta formuję kulę i wstawiam pod przykryciem lub w folii spożywczej na godzinę do lodówki.

Schłodzone wyjmuję, dzielę na 2 części i każdą rozwałkowuję na cienki placek, z którego foremkami wykrawam ciasteczka.
Do rozwałkowania jak zawsze -blat delikatnie podsypany mąką (w razie potrzeby podsypuję więcej), ciasto z wierzchu oraz wałek także „umączone”;)

Wykrojone ciastka układam na wyłożonej papierem lub matą do pieczenia blasze –w lekkich odstępach, bo będą trochę rosły. Z tej ilości ciasta wychodzą mi zazwyczaj 3 blachy ciastek:
– 2 blachy ciastek wykrawanych foremkami
– 1 blacha ciastek ze skrawek, z których to nie robię już wałkowania i wykrawania od nowa, tylko formuję z nich kulki wielkości orzecha włoskiego, spłaszczam w okrągłe ciasteczka i układam na blasze (choć można oczywiście zagnieść, rozwałkować i ponownie wykrawać;))

Piekę partiami tj. 1 blacha na raz. Blachę z ciastkami wstawiam do rozgrzanego do 180 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu przez 12 minut. I tak samo z każdą blachą (te późniejsze można piec nieco krócej tj. ok. 10 minut -trzeba obserwować ciastka, by ich za mocno nie upiec).
Dla ułatwienia -ja mam taki system:
– ciasto dzielę na 2 części, jedną odkładam na bok, drugą wałkuję
– z tej rozwałkowanej wykrawam ciastka i układam je na blasze, blachę wstawiam na 12 minut do piekarnika
– w czasie pieczenia: skrawki z I partii odkładam na bok, rozwałkowuję 2-gą część ciasta, wykrawam ciastka i układam na 2-giej blasze
– wyjmuję pierwszą blachę, wkładam drugą, papier z ciastkami zsuwam do ostygnięcia, a blachę wykładam nowym papierem i niech pomału stygnie
– wszystkie skrawki zlepiam w całość, formuję wałek i odrywam kawałki ciasta, formuję kulki wielkości orzecha włoskiego, rozpłaszczam na okrągłe ciastka i tuż przed końcem pieczenia 2-giej blachy, układam je na przygotowanej blasze, by za chwilę wsunąć je do pieczenia.
Uff i to by było tyle. Proste i szybkie, prawda? 🙂

Upieczone ciastka zostawiam do przestygnięcia. Zaraz po wyjęciu z piekarnika mogą być jeszcze miękkie, ale za chwilę stwardnieją i nabiorą ciastkowej tekstury. Są kruche i chrupiące i naprawdę rewelacyjnie smakują. Przyprawę korzenną można zmieniać pod swój smak i za każdym razem będą cieszyć inną nutą. Można też zrobić ciastka z samym tylko cynamonem, tworząc pyszne ciasteczka cynamonowe;)

Przechowuję do 2 tygodni w szczelnie zamkniętym pojemniku (ja: puszka na ciastka). Dłużej nie próbowałam, bo znikają rzeczywiście szybko. Co więcej mam dla tych ciastek kilka innych zastosowań, nie tylko do chrupania przy kubku dobrej kawy czy herbaty;) Toteż, szczególnie zimą, piekę je dość często i znikają zdecydowanie szybciej niż w ciągu 2 tygodni…

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

23 Komentarze

  1. Magdalena
    | Odpowiedz

    Pani Magdo! Pani przepis znam od daawna i każdego roku piekę ciasteczka wg tego przepisu. Lepszego nie znalazłam. Są lekko słodkie, są bardzo kruche fo ostatniego ciastka i bardzo smaczne.
    Pani była pierwszą osobą, której przepisy wykorzystywałam w swojej kuchni.
    Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę zdrowia.

  2. Marta
    | Odpowiedz

    Jak zwykle – konkretnie i na temat! Ciastka pyszne, kruche, na słodkość jak dla mnie idelane, pierwsza partia zrobiona, ale muszę ją potroić 😉 Pozdrawiam autora 🙂 :*

  3. Ela
    | Odpowiedz

    Witam, a czy zamiast cukru brązowego lub białego mogę dodać ksylitol? Serdecznie pozdrawiam 🙂

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Z ksylitolem nie piekłam:( Nie pomogę, bo jeszcze nie wiem jak się zachowuje podczas pieczenia.

  4. Ela
    | Odpowiedz

    Witam.
    Na jaką grubość wałkujesz ciasto? Będę piekła w tym roku bo prosty przepis i chyba smakowite.Przeglądam Twoje przepisy na tegoroczne Święta – na pewno z części z nich skorzystam. Pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Tak naprawdę niestety na oko:( Zależy jak grube chcę mieć ciasteczka -grubsze pieką się ciut dłużej, cieńsze oczywiście krócej. Ale można przyjąć 3-5 mm -tak na oko…:)

  5. krystyna
    | Odpowiedz

    Pani Madziu przez Panią przytyję. Upiekłam ciasteczka wg Pani
    przepisu i naprawdę są bardzo dobre ,szybko znikają ze stołu
    już piekę drugą porcję.
    Dziękuję i życzę zdrowych,miłych i najwspanialszych Świąt Bożego
    Narodzenia i Szczęśliwego Nowego 2014 Roku Krystyna

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Cieszę się, że smakuje! I zapraszam po więcej:)
      Również wszystkiego dobrego (oraz smacznego;)) na Święta i Nowy Rok życzę;)
      M.

  6. lala
    | Odpowiedz

    i czy zamiast masła moze byc margaryna roślinna ? pozdrawiam

  7. lala
    | Odpowiedz

    witam , upiekłam ciasteczka wedlug przepisu jednak coś jest nie tak ,zastanawiam się czy moze byc to wina mąki pszennej pełnoziarnistej ktorej uzylam? pozdrawiam

  8. Anka D
    | Odpowiedz

    Przepraszam że tyle razy dodali komentarz ale komputer mi się zawiesił pozdrawiam i DZIEKUJE

  9. Anka D
    | Odpowiedz

    Mniam mniam o takich ciachach marzylam uwielbiam ich smak tylko przepisu było brak ale jak zawsze mogę na Panią liczyć UWIELBIAM PANIA I PANI STRONE I DZIEKUJE ZE PANI JEST BO M AM OD KOGO SIE UCZYC PIEC I GOTOWAĆ;-) @-}– MNIE MAMA TEGO NIESTETY NIE UCZYLA ALE MAM CORKE 1,5 ROKU I PIEKLA I WYKRAWALA JE ZE MNA WCZORAJ NIE WSPOMINAJAC O ZAJADANIU SIE NIMI. DZIEKUJEE.

  10. Anka D
    | Odpowiedz

    Mniam mniam o takich ciachach marzylam uwielbiam ich smak tylko przepisu było brak ale jak zawsze mogę na Panią liczyć UWIELBIAM PANIA I PANI STRONE I DZIEKUJE ZE PANI JEST BO MAM OD KOGO SIE UCZYC PIEC I GOTOWAĆ;-) @-}–

  11. Dorka
    | Odpowiedz

    Pani Madziu, mam pytanie które nie dotyczy filmiku ale mam nadzieję, że odpowiedź przyda się również innym zainteresowanym. Ciekawa jestem czy jest jakiś sposób przechowywania świeżego imbiru oraz jak długo taki korzeń można przechowywać. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam.

    • MaGda
      | Odpowiedz

      ja przechowuję w lodówce, nieobrany -zawijam korzeń w ręcznik papierowy, do folii i tak przechowuję, zużywając go jednocześnie na bieżąco:) Co do czasu: nie wiem jak długo, bo nie testowałam do zepsucia, korzystam z niego (najdłużej ok. 1,5 tygodnia miałam chyba) i jak się kończy, kupuję następny;)

  12. Beata Grądkowska
    | Odpowiedz

    Zrobiłam wczoraj, w pracy wszyscy chwalili, przydział domowy zjedzony :-). Polecam!

  13. krystyna
    | Odpowiedz

    Dziękuję za przepis na pewno na święta takie ciasteczka upiekę
    pozdrawiam

  14. Anka D
    | Odpowiedz

    witam napisałam komentarz i jest on niewidoczny 🙁 pozdrawiam

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Komentarz jest widoczny, tylko komentowałaś po raz pierwszy chyba i musiał się uaktywnić. Teraz już powinno być ok:) Pozdrawiam, MaGda

  15. Anka D
    | Odpowiedz

    Witam jak zawsze można na Panią liczyć 🙂 czyta i Pani jak zwykle w myślach hehe:) uwielbiam ciasteczka korzenne i kilku dni chodziły za mna aby je schrupać a ty niespodzianka i przepis jest 🙂 po całkowitym wyleczenniu sie dzis od razu poleciałam do sklepu po przyprawe korzenna i już ciasto jest w lodówce 🙂 dam znać jak wyszły bo juz sie nie mogę doczekać 😀 pozdrawiam gorąco

    • MaGda
      | Odpowiedz

      To ja czekam na sygnał:) Mam nadzieję, że będą smakować!

  16. ela
    | Odpowiedz

    Kochana Pani Madziu. ja to sie tak zastanawiam z filmiku na filmik dlaczego Pani jeszcze nie ma w telewizji:) Genialnie wychodzi Pani montaż i wszystko super wygląda, aż chce sie robic cos w kuchni z tych przepisów. Pozdrawiam cieplo na święta.