Smaczne, szybkie, pożywne i cieszące oczy…
Dania jednogarnkowe to idealne dania na dni, gdy nie ma możliwości, by zaszaleć w kuchni:) A są pyszne i w zasadzie bezproblemowe do przygotowania. Ta prosta wersja ziemniaków wzbogaconych mięsem, cebulą, chilli oraz przyprawami już dawno wpisała się w stały repertuar dań szybkich w naszym domu. Do tego np. świeża sałata z jogurtem, śmietaną czy z pomidorkami i winegretem lub inne warzywa i mamy naprawdę smaczny, acz prosty posiłek na ciepło:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować mieloną łopatkę z ziemniakami i chilli:) Zapraszam do obejrzenia!
Mielona łopatka z ziemniakami i chilli
czas przygotowania: ok. 40 minut
/proporcje na 4-6 osób/
- 2 duże cebule
- 1 papryczka chilli
- 350 g łopatki wieprzowej
- 1-2 łyżki oleju rzepakowego do smażenia (ew. inny o neutralnym smaku)
- 3 łyżki sosu sojowego
- 1/3 łyżeczki czarnego pieprzu
- 5 dużych ziemniaków (ok. 700 g, czyli mniej więcej 2x tyle, co mięsa)
- 100 ml wytrawnego białego wina (można podmienić na wywar/rosół lub wodę)
- 1/3 łyżeczki soli (ale ilość soli, jak zawsze wg własnego uznania i upodobań)
- 1/3 łyżeczki ziół prowansalskich (lub suszony tymianek, oregano, itp.)
- 2 łyżki grubo siekanej natki pietruszki lub koperku
Obieram cebule i kroję je w kostkę.
Chilli przekrawam na pół, usuwam pestki, a papryczkę drobno siekam.
Pamiętajcie, by po papryczce dokładnie umyć ręce, by później z rozpędu nie zatrzeć oczu, nosa, itp.
Łopatkę mielę lub od razu proszę rzeźnika, by zmielił mi ją na miejscu, wtedy mam skrócone zadanie:)
W większym garnku, w którym będę dusić danie rozgrzewam olej i na gorący wkładam cebulę oraz chilli. Smażę, co jakiś czas mieszając, aż cebula się zeszkli.
Wtedy dodaję mieloną łopatkę, rozdrabniam ją, jednocześnie mieszając z cebulą i dopiero teraz doprawiam –sosem sojowym oraz czarnym pieprzem. Dokładnie mieszam, rozprowadzając przyprawy mięsie i cebuli, po czym garnek przykrywam i duszę na małym ogniu kilka minut, aż łopatka się zetnie (a właściwie dokładnie na czas, w którym przygotuję ziemniaki;)).
Ziemniaki obieram, płuczę w zimnej wodzie i kroję w mniejsze kawałki –ale nie za małe, takie na 1 kęs. Tych pokrojonych ziemniaków już nie płuczę.
Od razu natomiast dodaję je do mięsa, dolewam białe wino (ew. rosół/wodę), mieszam, ziemniaki dociskam do dna garnka tak, by maksymalnie skryły się w płynie, po czym przyprószam solą, zwiększam grzanie i doprowadzam do zagotowania. Wtedy zmniejszam grzanie, przykrywam i pod przykryciem duszę całość przez 15-20 minut, a tak naprawdę do czasu, aż ziemniaki będą miękkie, więc czas zależy trochę od wielkości kawałków, na jakie kroimy ziemniaki;)
W połowie czasu gotowania (u mnie po 10 minutach) mieszam ziemniaki tak, by te z dołu znalazły się na górze, a te z góry na dole, aby gotowały się równomiernie. Po przemieszaniu, ponownie delikatnie dociskam je do dna, zanurzając w sosie, po czym przyprószam ziołami prowansalskimi lub innymi suszonymi ziołami. Nie mieszam, tylko przykrywam i pod przykryciem kontynuuję duszenie na małym ogniu, aż ziemniaki będą miękkie, ale NIE rozgotowane.
Na koniec, jeśli trzeba doprawiam do smaku. Przed podaniem posypuję natką pietruszki i od razu, póki gorące serwuję. Świetnie smakuje z kiszonym ogórkiem lub surówką z kiszonej kapusty, jabłka i marchewki, ale sprawdzą się oczywiście każde zdecydowane w smaku sałatki czy surówki.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
Skomentuj