Cudownie proste, delikatne, o wyjątkowym smaku…
…na tyle neutralnym, że pasują do mnóstwa dań (jako dodatek) lub po prostu same mogą stać się daniem głównym:) Dzisiaj zapraszam na kluski żytnie na kefirze. To właśnie tytułowa mąka oraz kefir sprawiają, że danie smakuje tak dobrze. Mój starszy syn, miłośnik wszelkiego rodzaju klusek, pierogów i makaronów, nazwał je genialnymi. Nam także wyjątkowo smakują, więc robię je bardzo chętnie, tym bardziej, że mają niesamowity plus (a właściwie dwa;)): są proste i są szybkie do zrobienia.
Smakują do sosów, warzyw, mięsa, owoców, twarogu, świeżych ziół, jak i po prostu do cebulki z boczkiem. Kilka sprawdzonych propozycji podania znajdziecie na końcu przepisu, ale oczywiście jest ich dużo, dużo więcej. Zatem zachęcam do próbowania. I od razu życzę smacznego:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić kluski żytnie na kefirze:) Zapraszam do obejrzenia!
Kluski żytnie na kefirze
czas przygotowania: 15-20 minut
/proporcje na 2 duże talerze klusek tj. dla 2-4 osób; ilości oczywiście można proporcjonalnie zwiększać/zmniejszać/
- 2 całe jajka
- 400 g kefiru
/jeśli kupny, to jest to 1 duży kubek, ja zwykle biorę domowy, stąd podaję wagę, bo zwykle go tak właśnie odmierzam/ - solidna szczypta soli (ok. 1/4 łyżeczki)
- solidna szczypta sody oczyszczonej (ok. 1/4 łyżeczki)
/można pominąć, ale z sodą kluski są delikatniejsze, więc zazwyczaj daję/ - ok. 3 szklanki mąki żytniej pełnoziarnistej do wypieku chleba
– można podmienić na pszenną np. typ 500 lub 650 lub orkiszową
– można podmienić na dowolną pełnoziarnistą
– precyzyjnych ilości nie jestem w stanie podać, bo ilość mąki zależy od tego, jaką wybierzemy oraz od gęstości kefiru, więc trzeba ją dosypywać stopniowo, ale raczej nie za dużo, bo kluski będą twarde
Zaczynam od zagotowania wody –do dużego garnka wlewam wodę, włączam grzanie i zabieram się za ciasto.
Do miski wbijam całe jajka, dodaję kefir, sól oraz sodę i dokładnie mieszam tak, by wszystkie składniki dobrze się połączyły.
I na koniec stopniowo dodaję mąkę i mieszam na gładkie, dość gęste ciasto. Mąkę dodaję stopniowo i oceniam konsystencję ciasta –ma być dość gęste jak na kluski kładzione tj. takie, by móc je nabierać łyżką i aby nie spływało, a we wrzątku ma z niej spokojnie odpadać. Wyczujecie po pierwszym razie –w razie potrzeby można po pierwszych kluskach doregulować ciasto mąką lub kefirem. Ciasto powinno być w miarę gęste tak, by można było je kłaść na wrzątek łyżką (patrz: konsystencja ciasta w filmiku dołączonym do tego przepisu).
Mniej więcej w tym czasie woda powinna się już zagotować. Solę ją do smaku wody morskiej, dodaję niewielką ilość oleju i do gotującej się wkładam formowane na bieżąco kluski. Ja robię to tak, że zamaczam łyżeczkę w gotującej wodzie i mokrą nabieram małą porcję ciasta, przesuwając ją w górę po boku miski i tym samym formując jednocześnie kluseczkę. Łyżeczkę z ciastem wkładam do wody, na 3 sekundy dotykam dna garnka, po czym unoszę ją do góry, wyjmując z wody, a kluska odkleja się i zsuwa się do garnka:) Tą techniką całość idzie raz, dwa i kluski szybko znajdują się w wodzie. Szczegółowo pokazuję to na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmiku dołączonym do przepisu.
Z tej ilości ciasta robię kluski na 2 tury. Każdy wkład gotuję ok. 3 minuty od chwili wypłynięcia ostatniej kluski. Ugotowane wykładam na cedzak, przelewam ciepłą wodą, zostawiam pod przykryciem i gotuję kolejną partię klusek.
Podaję od razu z ulubionymi dodatkami LUB po ostudzeniu przechowuję pod przykryciem w lodówce np. do następnego dnia. Odgrzewane także smakują bardzo dobrze –wystarczy zalać je wrzątkiem, podsmażyć lub zapiec w piekarniku z ulubionymi dodatkami.
Wskazówka:
Często zatem gotuję je od razu z podwójnej porcji –jednego dnia zjadamy jako dodatek do dania głównego np. do gulaszu, a kolejnego dnia serwuję jako danie główne np. podsmażone z cebulką, boczkiem i z duszoną kiszoną kapustą obok.
Kluski są proste, pyszne, zdrowe i w miarę neutralne w smaku, co sprawia, że można je podać na wiele rozmaitych sposobów –i za to m.in. tak bardzo je lubię:)
Kilka sprawdzonych propozycji podania:
– z masłem, cukrem i cynamonem
– zapiekane lub z patelni: z tartym jabłkiem i cynamonem
– z twarogiem i cebulką/szczypiorkiem
– z podsmażonym mięsem i szpinakiem
– z oliwą, papryczką chilli i parmezanem
– z boczkiem i cebulką
– z cebulką na oliwie
– z grillowanymi warzywami
– z suszonymi pomidorami, zielonym groszkiem i cebulką na oliwie
– ze świeżymi ziołami (oregano, tymianek, bazylia), skropione oliwą z oliwek
– z łososiem w sosie śmietanowym z chilli
– z ulubionym gulaszem mięsnym lub warzywnym
– z ulubionym sosem (pomidorowym, grzybowym, śmietanowym, jogurtowo-ziołowym, na bazie oliwy i ziół, itp.)
– itp.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
16 komentarzy
kuba
Rozpadają mi się te kluski. Konsystencja ciasta jak na filmie a po pierwszym wsadzie zrobiła mi się zupa kluskowa. Po dodaniu mąki było trochę lepiej, tzn nierozpadły się w garnku ale po wyjęciu były bardzo galaretowate. Trzeba było rozłożyć je pojedynczo na talerzu,przy probie przelania wodą rozpadały się ponownie. Dopiero po ostygnięciu, zimne, nabrały twardości sprężystości i trwałości. Co mogłem zrobić źle? Użyłem mąki żytniej 2000….
Ania
U mnie niestety nie wyszły urodziwie. Uprzedzam są PYSZNE ze smażoną cebulką,same gotowane jednak mniej nam smakowały.
Asia
Zrobiłam z mąki żytniej 2000 i wyszły świetne. Faktycznie neutralne w smaku. Kolejny rewelacyjny przepis i po porostu brak mi słów…
Proszę, żeby Pani przekazała ode mnie mężowi, że w dniu rocznicy Waszego ślubu powinien obsatwić totolotka. Pani faceci mają w domu prawdziwą petardę
Michael
Zrobiłem kluski, smakowo są dobre, ale kolor jest inny. Moje wyszły jasno żółte, a na filmie są szare. Czy robię coś nieprawidłowo. Moja mama robiła takie kluski, były znacznie lepsze niż moje, ale były szare takie jak na filmie. Proszę o pomoc, moje wyszły takie jak lane kluski na mleku, a chciałbym zrobić takie jakie robiła moja mama. Może należy zrobić z mąki ziemiaczanej? Nie wiem.
ajustyna
A może Twoja mama, Michaelu, robiła szare kluski z ziemniaków? Wtedy kolor jest bardzo podobny do tych Magdy na kefirze.
Sprawdź też, czy mąka, którą dodałeś była pełnoziarnista (taka ma dużo więcej otrąb i stąd ten szaro-bury kolor).
Asia
Moim zdaniem jest to kwestia maki.Ja uzylam zytniej 2000 i byly takie jak na filmie. Gdybym uzyla maki zytniej 720 wyszlyby duzo jasniejsze.
Grażyna
Świetne są te Pani przepisy. Sam sposób prezentacji i omówienia sposobu gotowania bardzo mi się podoba. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie.Zainspiruje Pani wiele młodych kobiet do fajnego gotowania.
Aneta
Kluseczki pyszne, wczoraj jadłam u mamy, dzisiaj sama zrobiłam, tyle, że dodałam jogurt naturalny bo nie miałam kefiru i też były bardzo dobre 🙂
Justyna
bardzo smaczne…zrobiłam z m.żytniej 720 i nie dawałam sody (bo nie widzę takiej potrzeby). Do tej pory robiłam takie z m. pszennej ale od dziś zamiana
ela
Te kluseczki są przepyszne. Zrobiłam je z mąką pszenną pełnoziarnistą i podałam z duszonymi warzywami- takie danie wegetariańskie. Twoje przepisy zdecydowanie trafiają w moje upodobania kulinarne. Dziękuję za wiele pomysłów i czekam na kolejne inspiracje. Pozdrawiam cieplutko 🙂
Barbara
Wreszcie moje klimaty. Uwielbiam wszelkiego rodzaju kluski i mogłabym je jeść na okrągło. Do mojego menu dzisiaj dołączyły te kluseczki. Są wyśmienite. Nie miałam sody więc dodałam odrobinę proszku do pieczenia. Były mięciutkie i pachnące charakterystycznym, delikatnym zapachem mąki żytniej.
Gosia
No właśnie, czy nie są osiadające na zębach, czyli czy są sprężyste?
MaGda
Hmmm, to zależy od gęstości ciasta. Mniej mąki: bardziej delikatne, więcej mąki: bardziej twarde i sprężyste. Moje były delikatne, ale… zdecydowanie nie osiadały na zębach:)
Angel
Mnie też ciekawi ten domowy kefir, poproszę o filmik :))
Monika
Dzień dobry 🙂 mnie ciekawi jak zrobić taki domowy kefir 🙂 a tych klusek będę musiała spróbować. Pozdrawiam 🙂
Justyna
próbowała Pani podobne kluski z mąką gryczaną albo inną bezglutenową?
PS. czy te kluseczki nie są takie osiadające na zębach?