Pyszne i ciekawe w smaku ciastka imbirowe.
Lekko ostre, maślano-korzenne, o wyczuwalnym posmaku imbiru i delikatnie miodu. Świetna alternatywa dla pierniczków, szczególnie jeśli tych ostatnich nie macie czasu lub ochoty piec. Ciastka są proste, szybkie i smaczne, więc z przyjemnością polecam. No i są gotowe do jedzenia zaraz po wystygnięciu. Idealne do kawy, herbaty, na imprezy czy święta.
Rosną dość mocno, więc jeśli chcecie mniejsze, to na blachę trzeba kłaść naprawdę małe porcje ciasta.
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić mini-pierniki świąteczne (miękkie, pulchne):) Zapraszam do obejrzenia!
Ciastka imbirowe z miodem
czas przygotowania: ok. 10 minut + czas pieczenia (12-15 minut na blachę)
/proporcje na ok. 50 ciastek (takich jak na zdjęciu; ilość ciastek zależy oczywiście od ich wielkości)/
- 250 g mąki pszennej lub orkiszowej
- 150 g cukru pudru
/w prezentowanej wersji dałam 100 g cukru pudru + 3 łyżki brązowego cukru dla lepszego smaku/ - 1/2 łyżeczki sody
- 4 łyżeczki imbiru w proszku
- 1 łyżeczka cynamonu
- 1 łyżeczka przyprawy korzennej
- solidna szczypta soli
- 100 g miękkiego masła
- 2 całe jajka
- 2-3 łyżki miodu
Do miski wsypuję mąkę, cukier, sodę oraz przyprawy tj. imbir, cynamon, przyprawę korzenną oraz solidną szczyptę soli. Starannie mieszam, rozprowadzając wszystkie dodatki w mące.
Do osobnej miski wbijam jajka, dodaję miód i starannie mieszam. Dosypuję mąkę z dodatkami, dodaję masło i zagniatam / łączę w spójne ciasto –ręcznie lub mikserem.
Ja najpierw dodaję część mąki, mieszam na bazę ciasta, po czym dokładam miękkie masło, mieszam i dosypuję resztę mąki (można dosypywać stopniowo). Zwykle korzystam z robota/miksera, bo tak idzie dużo szybciej. Ciasto jest na tyle miękkie, że można je formować ręcznie lub wyciskać maszynką do ciastek lub dużą szprycą.
I teraz można:
– nabierać po kawałku ciasta np. łyżeczką i zwilżonymi w wodzie dłońmi formować kulki, spłaszczać i układać na blasze lub
– przełożyć ciasto do maszynki do wyciskania ciastek (może być szpryca lub rękaw do pieczenia) i wyciskać je małymi porcjami na blachę.
Ciastka rosną, więc porcje ciasta nie za duże i układam je na blasze, zachowując dość spore odstępy.
Z tej ilości ciasta wychodzą mi zwykle trzy blachy, czyli przy prezentowanej dziś wielkości ciastek około 50 sztuk .
Wkładam do rozgrzanego do 170 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół przez 12-15 minut –aż się zrumienią.
Uwagi:
– Przy mojej wielkości ciastek (patrz zdjęcie lub dołączony film z video-przepisem) pieczone przez 12 minut są upieczone, ale bardziej miękkie, przez 15 bardziej chrupkie.
– Pieczenie idzie raz, dwa, więc ja zazwyczaj piekę na 3 tury, kolejno jedna blacha po drugiej, ale sądzę, że nic nie stoi na przeszkodzie, by piec np. 2 blachy jednocześnie na dwóch poziomach i np. w połowie czasu zmienić ułożenie blach, by zrumieniły się równomiernie.
Upieczone wyjmuję, zostawiam do ostygnięcia, a do piekarnika wsuwam kolejną blachę.
Gotowe można od razu podawać –smakują super, lekko ostre, lekko miodowe, przyjemnie maślane i jest to naprawdę ciekawy i bardzo przyjemny smak. Przechowuję w pudełku szczelnie zamknięte. Zazwyczaj piekę je z okazji spotkań towarzyskich, więc zwykle znikają w ciągu tygodnia. Nie wiem zatem jak długo można je przechowywać, ale raczej standardowo: jak domowe ciastka.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
9 komentarzy
Lusi
Ciasteczka super?Dzieciaki się zajadaja?
Eliza
Witam,
ciastka wspaniałe! Dziękuje za ten przepis.
Mam pytanie, jak to jest że udało się Pani nadać im taki „wzorek” na górze?
Ja swoje wyciskałam strzykawką cukierniczą i wychodziły takie jak beziki, ale w piekarniku się rozpłynęły i wyszły zwykłe płaskie kółka.
To kwestia rzadkiego ciasta czy może zbyt niskiej temperatury na początku pieczenia?
Wiktoria
a czy można zamiast masła użyć margaryny ?
MaGda
myślę, że można spróbować, ale z masłem lepszy smak:)
Ala
Upieke na Sylwestra.Wygladaja apetycznie.Uwielbiam smak imbiru.
Paulina
Dzień dobry 🙂 czy konsystencja ciasta pozwoli aby powykrawać kształty foremką? Pozdrawiam 🙂
Justyna
żałuję, że dałam tylko 3 łyżeczki imbiru /zabrakło mi niestety/ tylko konsystencja nie pozwalała ich ładnie ukształtować. Więc wyszły bardzo smaczne kulfony 🙂
MaGda
:):):)
Alina
Mniaaam. Coś dla nas. Będą też w prezencie dla Mamy ( imbir bardzo dobry na stawy). Dziękuję że zdążyła Pani przed świętami zamieścić przepis. Nawet psy ustawiły się w kolejce. Doszło do tego, że muszę ruszyć z drugą porcją. Ale warto 🙂