Wymyśliłam sobie inne bułki jako dodatek do obiadu (zupa gulaszowa) i wybór padł na bułki dyniowe, bo zostało jeszcze trochę puree w zamrażarce. Wyszło pysznie. Upiekłam od razu więcej, część poszła na obiad, reszta została na następny dzień do zjedzenia lub do szkoły/pracy.
Z ciasta zrobiłam i bułki, i bagietki. Udały się świetnie –puszyste wnętrze, o miłym dla oka dyniowym kolorze, delikatna skórka i super smak. Piekłam z jasnej mąki, bo jakoś bardziej mi tu pasowała, a że my jemy naprawdę sporo pieczywa pełnoziarnistego, to bez najmniejszych wyrzutów sumienia nawet po pełne ziarno tym razem nie sięgnęłam. Oczywiście można (info w przepisie). Bułki smakowały, są bardzo uniwersalne, smaczne i bezproblemowe do upieczenia, więc z przekonaniem polecam:)
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić pyszne bułki dyniowe. I bagietki:) Zapraszam do obejrzenia!
Bułki dyniowe. I bagietki dyniowe
czas przygotowania: 10 minut + 30-40 minut wyrastania + 15-20 minut pieczenia
/proporcje na 8 bułek, 4 bagietki lub 4 bułki + 2 bagietki/
info: składniki odmierzam szklanką o pojemności 250 ml
ciasto:
- 3 szklanki mąki pszennej (typ 500, 650)
/można podmienić na pełnoziarnistą, wtedy dodaję dodatkowo ok. 50 ml płynu np. wody/ - 1 łyżeczka soli
- 3/4 kubka musu dyniowego
/wzięłam z domowych mrożonek z tego przepisu: https://skutecznie.tv/2015/09/puree-z-dyni-3-proste-sposoby/; jeśli nie mam dyni, czasem podmieniam na marchew, do której dodaję niewielką porcję jabłka/ - 25 g świeżych drożdży
/jeśli suche typu instant, to 1 łyżeczka/ - 1 łyżeczka cukru
- 3 łyżki oleju roślinnego (ja: rzepakowy)
- do posmarowania przed pieczeniem: mleko, rozkłócone jajko lub żółtko
- do posypania: łuskane pestki dyni, sezam, mak, itp.
Rozmrażam puree dyniowe.
W sezonie na dynię można brać świeżo robione. Jeśli nie mam dyni, czasem podmieniam na marchew, do której dodaję niewielką porcję jabłka.
Do miski wsypuję mąkę oraz sól i dokładnie mieszam (najlepiej trzepaczką, bo od razu spulchni mąkę).
Odmierzam drożdże –najchętniej sięgam po świeże piekarskie i na takich zaprezentuję dzisiejszy przepis. Jeśli nie mam lub z jakichś powodów wolę wziąć drożdże instant, to odmierzam i wsypuję je bezpośrednio do mąki, już bez robienia zaczynu (bo to drożdże instant). Reszta przepisu bez zmian.
Do szklanki, którą odmierzałam puree/mus dyniowy, dolewam mleko, uzupełniając nim szklankę tak, by uzyskać 1 pełną szklankę mieszanki mleczno-dyniowej. Z grubsza mieszam i podgrzewam –mieszanka ma być ciepła, ale nie za gorąca (w temp. ciała). Przelewam do większego naczynia, wkruszam drożdże, dodaję cukier i olej. Mieszam, aż drożdże się rozpuszczą.
Mieszankę wlewam do mąki i wyrabiam przez kilka minut na spójne, miękkie, elastyczne ciasto –ręcznie lub mikserem o specjalnych nakładkach. Jak zawsze: im lepiej ciasto wyrobione, tym pulchniejszy finalny wypiek.
WAŻNE: dobre wyrobienie ciasta gwarantuje pulchny wypiek, więc warto chwilę się nad tym pochylić. W moim przypadku (tj. mikserem) miksuję co najmniej kilka minut, ręcznie –nieco dłużej.
Kiedy ciasto ładnie odchodzi od miski, jest gotowe. Zostawiam je pod przykryciem do wyrośnięcia, aż podwoi objętość (30-40 minut, a gdy na zewnątrz cieplej, urośnie nawet w 20 minut).
W upalne dni rośnie bardzo szybko, a kiedy jest chłodniej, to można miskę wstawić do zlewu lub większego naczynia z ciepłą wodą, co znacząco przyspiesza wyrastanie;)
Po tym czasie ciasto przekładam na stolnicę i dzielę na tyle części, ile planuję bułek: u mnie 4 bułki i 2 bagietki. Technika formowania bułek dowolna –przykładowe pokazuję na Gotuj.Skutecznie.Tv w filmie dołączonym do przepisu.
Każdą bułkę spłaszczam (bo będą rosły) i układam w odstępach (bo będą rosły;)) na wyłożonej matą lub papierem do pieczenia blasze, przykrywam czystym ręcznikiem kuchennym i zostawiam do lekkiego napuszenia –ja zwykle do czasu, aż nagrzeje się piekarnik. Rozgrzewam go do 200 st. C
Wyrośnięte bułki nacinam z wierzchu ostrym nożem (np. krótkie równoległe cięcia), smaruję mlekiem i posypuję łuskanymi pestkami dyni, sezamem, makiem czy inną wybraną posypką. Wstawiam do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika i piekę na drugiej półce od dołu w funkcji grzanie góra-dół przez 15-20 minut, aż skórka ładnie się zrumieni.
Upieczone wyjmuję z piekarnika, przekładam na metalową raszkę i zostawiam do wystygnięcia.
Kiedy ostygną, można podawać. Są miękkie, pulchne i mają delikatny, przyjemny smak oraz zapach. Są raczej neutralne w smaku, dzięki czemu pasują do nich zarówno wytrawne (ser, wędlina, burgery, sałata, warzywa, itp.), jak i słodkie dodatki (dżem, konfitura, miód). Wykorzystuję na kanapki, ale też jako dodatek do zup, sałatek czy gulaszu. Świetnie sprawdzą się także do burgerów czy jako pieczywo do dań z grilla.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
12 komentarzy
Dorota
Pani Magdo.Jeśli zastępuje Pani dynię marchewką to gotowaną (pieczoną) czy surową ?
bułeczki dyniowe pycha
Pozdrawiam Dorota
Ewa
Pani Magdo dyniowe bułki i bagietki wyszły super z dodatkiem roślinnego mleka na wtorek jeszcze wolny po świętach
Pycha
Pozdrawiam Ewa
Aurelia
Ja tez zrobiłam na mace orkiszowej ciasto pieknie urosło ,ale dopiero będe piec wiec zobaczymy jak wyjdą. Napisze wkrótce.
Marta
Zrobiłam dzisiaj te bułeczki ale z mąki orkiszowej i wyszło mi ciasto nie takie sprężyste i bułeczki trochę mi się rozeszły w trakcie pieczenia a mnie urosły, czy z mąką orkiszową należy postępować inaczej? Dodałam trochę więcej mąki niż pszennej bo ciasto było trochę rzadkie.
Agnieszka
Przepyszne bułeczki, puszyste, mięciutkie i nie sa suche. Jutro będzie druga porcja bo została mi dynia. Korzystam z Pani przepisów od dawna, wszystko zawsze wychodzi:), Brukselka z orzechami z patelni, suszone pomidory, nalewka z truskawek itd…, wszystko wspaniale!
Jadzia
Pani Magdo i znowu coś przepysznego dziękuję. W zeszłym roku zrobiłam mus dyniowy w słoikach i nie wiedziałam….po co. Dzięki pani wszystko się przyda pozdrawiam PS. Uwielbiam pani przepisy filmiki tak dokładnie jest wszystko wytłumaczone pokazane dziękuję !
MaGda
🙂
Iza
Bułeczki pyszne. Były dzisiaj dodatkiem do zupy, a następnie do mięska z grilla. Rewelacja.
Narzeczeni w kuchni.pl
Pyszne te bułeczki – mięciutkie i puszyste – u nas pojawiły się dziś jako dodatek do zupy jarzynowej. Wykorzystaliśmy mrożoną dynię w kostkach, która przed dodaniem do ciasta została podgotowana na wkładce do parowania a następnie potraktowana blenderem. Bułki i bagietki wyszły idealnie – Polecamy! 🙂
Krystyna
Pani Magdo!
Proszę o jakiś przepis z użyciem Amarantusa.
Dużo korzystam z Pani przepisów – są proste w przygotowaniu i zawsze się udają.
Pozdrawiam!!!
Magda
Czy można skorzystać z dyni mrożonej kostki taką można kupić w sklepie, nie mam musu niestety 🙁
MaGda
Wprawdzie tak nie próbowałam, ale sądzę, że tak, bo to i tak będzie pieczone -podeszłabym do tematu tak, że: niestety najpierw rozmrozić, zblendować i powinno być ok (ew. jak blender dobry posiekać zamrożone lub np. tylko po lekkim rozmrożeniu i do mleka)