Cienki biszkopt z lekką masą jogurtowo-śmietanową w paski…
Lekkie i smaczne ciasto na zimno. W zasadzie bardzo proste do zrobienia. Lubię ciasta piankowe i na prośbę dzieci robię je dość często, szczególnie, że takie szybkie do zrobienia. To jest inne niż prezentowane wcześniej, bo z jogurtem. Jest całkiem niezłe:)
Często mam biszkopt zamrożony w zamrażarce (jasny lub ciemny) -zatem przygotowanie tego ciasta to przysłowiowa pestka:) Wyjmuję zamrożone i nawet nie rozmrażam. Układam po prostu w blaszce, szykuję obie masy, nakładam i tyle. Wstawiam do lodówki, gdzie czeka na swoją kolej. Gotowe praktycznie bez większego wysiłku;) Oczywiście biszkopt można upiec. O alternatywach, gdy piec nie chcemy –w przepisie…
Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotować to lekkie ciasto: zebra jogurtowo-śmietanowa na biszkopcie:) Zapraszam do obejrzenia!
Zebra jogurtowo-śmietanowa na biszkopcie
czas przygotowania: do 50 minut +2-3 godziny na stężenie masy w lodówce (a gdy mam już gotowy biszkopt np. mrożony z poprzedniego pieczenia lub sięgam po biszkopty, całość idzie dużo szybciej)
/proporcje na tortownicę o śr. 24 cm lub innej o zbliżonych wymiarach/
- spód biszkoptowy -jasny lub ciemny:
– domowy: wg dowolnego przepisu
/ja piekę jasny, z 6 jajek w okrągłej blaszce, przekrawam na pół (2 warstwy jak na tort), połowę zamrażam i mam gotową do kolejnego placka np. z inną pianką lub masą; sprawdzony przepis na taki biszkopt podaję poniżej, na samym dole przepisu/
– w razie pospiechu lub niemożności pieczenia, mogą być kupne biszkopty (przed ułożeniem w formie ciastka namaczam je w mleku/kakao/kawie –jak do tiramisu/
– lub sięgam po kupny spód biszkoptowy
- ciemne mocne kakao –do przyprószenia ciasta przed nałożeniem masy
- 8 łyżeczek żelatyny
- ok. 50 ml gorącej wody lub mleka do rozpuszczenia żelatyny
- 2 duże kubki jogurtu naturalnego (2x 400g) –może być niskotłuszczowy
- 3/4 szklanki (takiej o poj. 200 ml) cukru –ja biorę zwykły drobny kryształ, ale można wziąć cukier puder
/jeśli lubicie bardziej słodkie ciasta, można dodać więcej –trzeba spróbować;)/ - 400 ml śmietanki 30% lub 36% –koniecznie schłodzona, prosto z lodówki
- 2 łyżki ekstraktu waniliowego
- 2-4 łyżki ciemnego, mocnego kakao + niewielka ilość gorącej wody do rozprowadzenia (ok. 1 łyżka)
Zaczynam od biszkoptu -zazwyczaj piekę wyższy z 6 jaj i przekrawam go na pół -jak do tortu. Do prezentowanego ciasta wykorzystuję połowę, czyli 1 spód, z drugiej robię inne ciasto lub szczelnie zawijam i zamrażam -przyda się na inną okazję;)
Piekę w tortownicy, ale spokojnie można go upiec w zwykłej blaszce i gotowe ciasto pokroić np. w kostkę.
Będę potrzebowała cienki spód biszkoptowy -np. 1 warstwę przekrojonego biszkoptu, upieczonego wg przepisu poniżej, ew. w przypadku braku czasu lub weny do pieczenia, można skorzystać z kupnego spodu lub z ciastek biszkoptowych, które na kilka sekund namaczam w mleku.
Biszkopt układam w blaszce, w której go piekłam. Nie nasączam, bo zrobi się idealnie wilgotny od masy i pobytu w lodówce, tylko obficie przyprószam ciemnym mocnym kakao.
Do miski wsypuję żelatynę, zalewam gorącą wodą i odstawiam na chwilę, aż się rozpuści tak, by nie było grudek (pod koniec dokładnie mieszam).
Idąc za radą doświadczonych cukierników, można ją wstawić na około dziesięć sekund do mikrofalówki:)
W międzyczasie do miski wlewam oba jogurty, dodaję cukier i miksuję, by je dobrze połączyć oraz napowietrzyć / lekko spienić.
W osobnej misce ubijam na sztywno śmietanę kremówkę –powinna być schłodzona, prosto z lodówki.
Do rozpuszczonej żelatyny dodaję łyżkę jogurtu oraz łyżkę bitej śmietany. Mieszam dokładnie, by masa z żelatyną była gładka, bez grudek i dobrze rozprowadzona. Następnie łączę ją najpierw z jogurtem (mikserem na wolnym obrotach), a następnie tak przygotowany jogurt z bitą śmietaną, czyli bardzo delikatnie łączę zawartość wszystkich misek.
I teraz trzeba już działać szybko -żelatyna działa i masa zaraz zacznie tężeć. Dzielę ją na dwie równe części. Do jednej dodaję ekstrakt waniliowy i dokładnie mieszam (mikserem na wolnych obrotach), do drugiej kakao. Kakao przed dodaniem do masy mieszam najpierw z niewielką ilością masy oraz gorącej wody i dopiero tę mieszankę dodaję do miski –dzięki temu rozprowadzi się bez grudek. Dokładnie mieszam.
Teraz jest ostatni moment, by sprawdzić smak obu mas i jeśli trzeba, dosłodzić (na tym etapie koniecznie cukrem pudrem, bo dobrze się rozprowadzi).
Obie masy naprzemiennie wykładam na przygotowany biszkopt tj. na środek wykładam łyżką lub chochlą równą porcję masy jasnej, następnie kakaowej, i tak, aż do skończenia się obu mas:) Każdą kolejną porcję dokładam zawsze w środek tortownicy –dzięki czemu powstaną paski, na których mi w tym cieście zależy:) Masę wyrównuję, delikatnie potrząsając tortownicą na boki.
Blachę przykrywam folią spożywczą i wstawiam do lodówki na 2-3 godziny. Ja najczęściej szykuję to ciasto wieczorem i wstawiam na noc do lodówki -następnego dnia jest gotowe.
Mam ilość żelatyny przetestowaną i u mnie działa, ALE gdyby masa w jakiś sposób nie stężała odpowiednio, to można ciasto wstawić w przykrytej blasze do zamrażarki, zamrozić i podawać jako swoisty torcik lodowy. Też będzie smacznie.
Po tym czasie wyjmuję z lodówki, ozdabiam (np. przyprószam ciemnym kakao lub polewą czekoladową/roztopioną czekoladą), porcjuję i podaję.
——————————————
Jasny biszkopt
- 6 jajek, a właściwie:
– 6 białek
– 6 żółtek - 2/3 szklanki (o poj. 250 ml) cukru
- 1/2 szklanki (o poj. 250 ml) maki ziemniaczanej
- 1 szklanka (o poj. 250 ml) pszennej mąki tortowej
Blachę wykładam papierem do pieczenia lub natłuszczam masłem i przyprószam mąką.
Moja tortownica ma średnicę 24 cm. Piekę ten biszkopt także w blaszce o wymiarach: 24 cm x 28 cm
Piekarnik nagrzewam do 170 st. C
Jajka myję, sparzam i oddzielam białka od żółtek.
Białka ubijam na sztywną pianę dodając stopniowo cukier –ja dodaję na 2-3 razy, nie przerywając ubijania białek. Ubijam tak długo, aż piana będzie gładka i lśniąca.
Następnie cały czas miksując, stopniowo dodaję po 1 żółtku. Między kolejnymi żółtkami zachowuję odstęp jakichś 30 sekund.
Obie mąki przesiewam przez sitko na ubite jajka i delikatnie mieszam –szpatułką lub łyżką, a od biedy mikserem na najniższych obrotach.
Ciasto delikatnie przelewam do przygotowanej blachy, wstawiam do nagrzanego do 170 st. C piekarnika i piekę przez jakieś 30 minut. Pod koniec pieczenia sprawdzam czy wbity w ciasto patyczek jest suchy i jeśli ciasto jest już gotowe, to wyjmuję je z piekarnika oraz z blachy na metalową kratkę i zostawiam do całkowitego przestygnięcia.
Smacznego:)
:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!
18 komentarzy
Tomasz
Właśnie wstawiłem do lodówki zrobione ciasto. Moje uwagi, od razu po „Do rozpuszczonej żelatyny dodaję łyżkę jogurtu oraz łyżkę bitej śmietany” mikstura tak zaczęła gęstnieć, że można było zapomnieć o roztarciu na gładko. Po dodaniu do jogurtu powstały gluty (jogurt był w temperaturze pokojowej). Udało się je jako tako rozbić, sam jestem ciekawy efektu końcowego. Kolejna uwaga, w przepisie jest „2-4 łyżki ciemnego, mocnego kakao + niewielka ilość gorącej wody do rozprowadzenia (ok. 1 łyżka)” chyba 5 łyżek wody bo po dodaniu nawet dwóch dalej był proszek a nie płyn.
Paulina
mam tylko 500g jogurtu naturalnego.. mogłabym czymś zastąpić pozostałe 300g?
Edyta
Placek bardzo ładnie się prezentuje i jest smaczny 🙂 robiłam w sumie 5 placków z Pani przepisów i wszystkie wyszły super. Dużą zaletą jest, że placki nie są przesadziście słodkie więc nadają się idealnie dla diabetyków, których ja w rodzinie mam dość dużo. Dziękuję bardzo za super przepisy i smaczne jedzonko 🙂 Pozdrawiam 😀
Zofia
Mnie się ta zebra nie udała. Całość bardzo rzadka Wszystko robiłam dokładnie wg przepisu i filmu krok po kroku. Żelatynę wymieszałam z łyżką jogurtu i śmietany. Po jej wlaniu do masy jogurtowej zrobiły się obrzydliwe gluty. Zaznaczam, mieszałam. Nikt nie chciał tego jeść. Spód z biszkoptów zaś ciekł mimo, że szybko zanurzałam je w kawie.Tak się na to ciasto napaliłam, a tu kicha.Najgorsze, że zrobiłam je wnukowi na imieniny- taki wstyd. Nawet zamrażanie nie pomogło.
Iwona
Jogurty muszą być w temperaturze pokojowej, bo inaczej po dodaniu żelatyny, nawet zahartowanej, zrobią się gluty.
Tośka
Pani Magdalenko, cudowne ciasto, takie lubię. Pani to potrafi. Od jakiegoś czasu obserwuję Panią i podziwiam. Ma PANI talent.
Pozdrawiam……
KaSia
No właśnie…. 🙁
Anna
robilam i polecam ,a uzylam jogurtu greckiego,dzieki magda za wspaniale przepisy
Kaja
Pani Magdo, dołączam się do pytania poprzedników – jaka to ma być żelatyna?
Ostatnio pisałam do Pani, że robiłam sernik i mi się nie ścięło, bo autorka nie podała jaka ma to być żelatyna:(
Bardzo proszę o informację.
Dziękuję!
MaGda
Nie pamiętam konkretnie jaką (w sensie jakiej marki) akurat brałam, ale była to taka na 2,5 l wody.
Kaja
Bardzo dziękuję za odpowiedź:)
W takim razie do deserów zawsze będę brała taką na 2,5 litra;)
Pozdrawiam
Hann
trzeba ją robić naprawdę szybko 🙂 ale udało się. Myślę,że warto użyć jogurtu typu greckiego, zawsze to większa pewność,że ciasto nie popłynie, choć ten zamrażalnik to super alternatywa. Pyszny, nie za słodki, bardzo kakaowy i kolejne ciacho idealne na upalne dni 🙂 Ja u góry posypałam tarta biała czekoladą 🙂
marko
jaka średnica tortownicy? jaki jogurt( ja kupiłem bakoma, jest naprawdę gęsty)? jaka żelatyna( mam z delecty)?
Weronika
nie nadążam:) kolejny świetny przepis do wyprobowania:) pozdrawiam ciepło!
bogusia
zrobiłam! udało się! pycha! Pani Magdo,dziękuję za przepis! PYCHA!!!!
Krzysztof
Dziewczyny i chłopaki !
Po rozmieszaniu / rozpuszczeniu żelatyny w odrobinie wody i zahartowaniu, TO DO ŻELATYNY NALEŻY DODAWAĆ JOGURT.Ciągle miksując !
Mnie żelatyna stanęła w momencie łączenia z zimnym jogurtem.
agiwhite
witam!
A z jakiego jogurtu Pani korzysta?
Krzysztof
Madziu !
Powiedz proszę jakiej żelatyny użyłaś ?
Rożnych firm żelatyny jednak się różnią.