Zapraszam na obiecane krokiety lub kotlety z kaszy gryczanej.

Nawet, jeśli nie lubicie kaszy gryczanej, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że w tej postaci jednak posmakuje. Masę za każdym razem robię tak samo, czasem jednak formuję z niej krokiety (podłużne wałki), czasem kotlety (jak mielone). Dobrze się formują, są zwarte i stabilne, no i banalnie proste. Spokojnie można się nimi najeść. Są świetnym i uniwersalnym dodatkiem do sosów, curry czy gulaszów.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej. Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto krótki filmik jak zrobić krokiety (kotlety) z kaszy gryczanej:) Zapraszam do obejrzenia!

Krokiety lub kotlety z kaszy gryczanej

czas przygotowania: ok. 50 minut (krócej, jeśli mam już ugotowaną kaszę)
/proporcje na 5-6 sztuk (ilość zależy od ich wielkości)/

• 100 g kaszy gryczanej (palonej)
• 1/2 średniej cebuli
• 2 jajka
• kilka łyżek tartej bułki (3-5 łyżek, do pożądanej konsystencji masy)
• ulubione przyprawy do burgerów – u mnie najczęściej przyprawa do gyrosa lub mieszanka innych ulubionych przypraw np.:
  – 1/2 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki
  – 1 łyżeczka oregano
  – sól do smaku
• 2 łyżki siekanej natki pietruszki
• sól (do smaku)
• tarta bułka –do panierowania
• masło klarowane lub olej –do smażenia

Kaszę gotuję w osolonym wrzątku według wskazówek na opakowaniu (ok. 20 minut). Ja gotuję ją sposobem, który już wcześniej prezentowałam: https://skutecznie.tv/2016/06/kokosowa-kasza-lub-ryz-na-sypko/
Sposób gotowania jednak dowolny. Po ugotowaniu studzę. Kaszę można oczywiście ugotować z wyprzedzeniem np. poprzedniego dnia.

Cebulę obieram i kroję w drobną kostkę. Podsmażam krótko na niewielkiej ilości klarowanego masła (lub oleju) i zestawiam z ognia, by przestygła.

Ostudzoną przekładam do miski, wbijam jajka i dodaję wybrane przyprawy. Mieszam, po czym dodaję podsmażoną cebulę oraz tartą bułkę. Bułkę dodaję stopniowo, mniej więcej 3-4 łyżki (jeśli masa jest za rzadka, to daję więcej).
Ja zwykle najpierw ją porządnie mieszam i wyrabiam, następnie dosypuję trochę bułki, mieszam i zostawiam na 5-10 minut, by spęczniała i dopiero wtedy oceniam czy dosypać jeszcze czy nie.

Z masy formuję krokiety lub kotlety, każdy panieruję w bułce (bez jajka, masa jest wilgotna) i opanierowanym nadaję ładny kolisty kształt (bułka pomaga utrzymać je w formie). Na tym etapie masa jest dość luźna, więc nadaję jej kształt dłońmi i układam tak, by kotlety trzymały się w całości. Po usmażeniu będą już zwarte.

Rozgrzewam patelnię z masłem klarowanym lub olejem (zwykle smażę na klarowanym maśle, bo smak dużo lepszy). Smażę na rozgrzanym oleju na średnim ogniu po kilka minut z każdej strony tak, by się równomiernie zrumieniły, a jajka w środku straciły surowość.
Dlatego smażąc z pierwszej strony przykrywam i trzymam na średnim ogniu pod przykryciem, a potem zdejmuję pokrywkę, przewracam i dosmażam już bez przykrycia.

Gotowe zdejmuję z patelni i od razu podaję.

Propozycje podania:
Smakują bardzo dobrze, ale same w sobie są dla mnie za suche, więc najchętniej podaję je jako dodatek do sosów lub warzyw w sosie. Jeśli z ziemniakami i surówką, to obok kotletów najczęściej stawiam jakiś sos (np. jogurtowy czy czosnkowy).

W prezentowanej wersji podałam  z fasolką szparagową w pomidorach: https://skutecznie.tv/2016/07/fasolka-szparagowa-w-pomidorach-na-ostro/, ale będą smakować także z curry z bakłażanem: https://skutecznie.tv/2016/06/proste-curry-z-baklazanem-i-fasola/ czy po prostu z ulubionym sosem: pomidorowym, pieczarkowym itd. Smakują też całkiem dobrze z czystym barszczem:)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?

Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

eBooki i video inspiracje dla Ciebie