Słodko-pikantne klopsiki w wódce miętowej

z 158 komentarzy
Słodko-pikantne klopsiki w wódce miętowej

Złocisto-brązowe, lśniące od delikatnie skarmelizowanego sosu i wspaniale pachnące…

Te malutkie klopsiki są niezwykle proste i przyjazne w przygotowaniu. Są także bardzo smaczne, a przy tym oryginalne w smaku;) Sprawdzą się na szybki obiad, kolację czy przekąskę do pracy w dniu powszednim, ale odpowiednio podane świetnie odnajdą się na każdej imprezie. Będą super na Sylwestra;)

Alkohol całkowicie odparuje, więc nie należy się go w tym daniu obawiać. Zostanie tylko fajny, lekko słodki smaczek, więc te małe mięsne kuleczki spokojnie można podać nawet dzieciom;) …które nota bene bardzo te klopsiki lubią.

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią!
A oto filmik jak przygotowałam słodko-pikantne klopsiki w wódce miętowej. Zapraszam do obejrzenia!

Słodko-pikantne klopsiki w wódce miętowej

czas przygotowania: ok. 20 minut

  • 250 g mielonego mięsa (ja wołowo-wieprzowe, ale w zasadzie może być dowolne: wołowina, wieprzowina, cielęcina, drób, itp.)
  • 1 całe jajko
  • 1/3 łyżeczki soli (ale ilość jak zawsze według własnego uznania i upodobań)
  • 1/2 łyżeczki kurkumy
  • 1/2 łyżeczki cynamonu
  • chilli lub inna pikantna papryka (ilość wg uznania, ja tak dość sporo, na czubku łyżeczki)
  • 4 łyżki otrąb owsianych
  • niewielka ilość oliwy z oliwek lub oleju do smażenia
  • 40 ml wódki żołądkowej gorzkiej z miętą

Mięso przekładam do miski, dodaję jajko, sól, kurkumę, cynamon, chilli bądź inną pikantną paprykę, otręby owsiane i dokładnie mieszam tak, by składniki i przyprawy dobrze i równomiernie się przemieszały.

Nabieram porcje mięsa i zwilżonymi w wodzie dłońmi formuję takie klopsiki, na jakie mam ochotę –ja malutkie, mniej więcej wielkości dużego orzecha włoskiego i układam je na suchym talerzu. Tak przygotowane klopsiki można smażyć od razu lub wstawić pod przykryciem do lodówki i usmażyć następnego dnia (praktyczne:)).

Rozgrzewam patelnię z niewielką ilością oleju lub oliwy z oliwek, na rozgrzaną wykładam klopsiki i smażę na złocisto-brązowy kolor tak, by w środku były upieczone;) Moje są małe, więc trwa to naprawdę krótko. Kiedy są zrumienione z wierzchu (w środku spokojnie mogą być jeszcze surowe), dolewam wódkę, energicznie ruszam patelnią, mieszając klopsiki z alkoholem, po czym szybko, zanim wyparuje przykrywam patelnię i na bardzo małym ogniu duszę mięso przez jakieś 5 minut. Następnie zdejmuję pokrywkę, przewracam klopsiki na drugą stronę, zwiększam grzanie i pozwalam zawartości patelni solidnie odparować;)
Klopsiki co jakiś czas mieszam i przewracam, by opiekały się równomiernie –powinny być złociście zbrązowione i lśniące od delikatnie skarmelizowanego sosiku, którym się pokryły.

Podaję gorące, prosto z patelni z ulubionymi dodatkami (ziemniaki, frytki, ryż, sezonowa sałatka czy surówka) lub na zimno np. pokrojone w plasterki na kanapkach. Są także świetne jako imprezowa przekąska:) Ja lubię je podawać nadziane na szpadkach jak szaszłyki (same lub naprzemiennie np. kawałeczkami jabłka, itp.) lub jako koreczki.

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj