Pyszne bułki maślane z makiem

z 61 komentarzy
Pyszne bułki maślane z makiem

Świeże, puszyste, maślane i delikatnie słodkie…

Bułki mleczne czy maślane kocha chyba większość z nas:) Dla mnie to smak i wspomnienie dzieciństwa. Piekła je moja babcia i jak już piekła, to w ilościach hurtowych, na całą rodzinę;) Oczywiście pomagałyśmy jej piec –do ciasta nas nie dopuściła, no chyba, że do dosypywania już odmierzonych składników, ale formowanie bułek to była przednia zabawa. Dla mnie frustrująca, bo nigdy nie wychodziły mi tak piękne bułki jak babci:) Teraz wiem, że wszystko wymaga czasu i wszystkiego można się nauczyć, ale dziecięca niecierpliwość… eh:)

W każdym bądź razie, to szybkie i proste bułki. Pyszne. Ukochane przez dorosłych i dzieci. Zachęcam:)

Składniki oraz szczegółowy przepis podaję poniżej:) Wypróbuj i podziel się Twoją opinią! A oto filmik jak przygotowałam te pyszne bułki maślane z makiem. Zapraszam do obejrzenia!

Pyszne bułki maślane z makiem

czas przygotowania: do 20 minut pracy własnej (ciasto, formowanie bułek) + 15 minut na wyrastanie ciasta + 20 minut na pieczenie
/proporcje na 10 dużych bułek lub 16-20 mniejszych/

rozczyn:

  • 50 g drożdży
    (ja daję tyle, bo chcę by bułki rosły szybciej, ale można dać 30 g i też będzie dobrze, tyle, że ciasto nieco dłużej będzie wyrastać)
  • 1 łyżka cukru
  • 1 szklanka (o poj. 250 ml) letniego mleka
  • 6 łyżek mąki (ja: pszenna 500)

ciasto:

  • 60 g masła
  • 500 g mąki pszennej typu 400 lub 450 (tortowej)
  • szczypta soli
  • cukier:
    – 3 łyżki, jeśli chcemy bułki mniej słodkie (takie poza słodkimi dodatkami pasujące także np. do sera czy wędliny)
    – 5 łyżek, jeśli bardziej słodkie (np. do dżemu czy miodu)
  • 2 duże jajka (jeśli małe, to 3)
  • mleko lub roztrzepane jajko + mak do posypania bułek

Podgrzewam mleko (można w mikrofalówce)–tj. ma być letnie, jeśli nie mam termometru, to sprawdzam palcem (czystym;)), gdy mleko jest w temp. ciała, to jest ok.

Najpierw szykuję rozczyn:  do kubka wkruszam drożdże, dodaję cukier, zalewam letnim mlekiem i mieszam. Do mieszanki dodaję mąkę i w miarę dokładnie rozprowadzam ją w płynie tak, by nie było grudek. Odstawiam na bok, by rozczyn ruszył tj. zaczął bąbelkować i rosnąć;)

W tym czasie roztapiam masło (garnek, mikrofala) i odstawiam na bok, by przestygło –ma być płynne, ale nie gorące. Gdy masło jest stopione, to przy tej ilości drożdży rozczyn powinien być już gotowy;)

Zaczyn przelewam do miski (chyba, że szykowałam go od razu w misce, w której robię ciasto;)) i dodaję mąkę, sól, cukier oraz jajka. Z grubsza mieszam na „pierwsze ciasto” tj. tak, by składniki się mniej więcej połączyły, a mąką wchłonęła się w ciasto. Wtedy dolewam roztopione masło, całość mieszam i zagniatam na gładkie, elastyczne ciasto –początkowo łyżką w misce, potem klasycznie na stolnicy. Finalne ciasto ma być miękkie, przyjemne w dotyku i  dobrze odchodzić od ręki, zatem wyrabiam przynajmniej 3-4 minuty, choć można i dłużej;)

Gotowe ciasto przekładam do miski (natłuszczonej lub przyprószonej mąką) i zostawiam pod przykryciem do wyrośnięcia tj. aż podwoi swoją objętość. Przy tej ilości drożdży pójdzie to szybko: u mnie jakieś 15-20 minut.

Blachę wykładam papierem do pieczenia lub matą silikonową.

Wyrośnięte już ciasto delikatnie zagniatam, po czym dzielę na równe części: 10 części, gdy chcę większe bułki, 16-20 części, gdy chcę mniejsze. Formuję okrągłe bułki (jeśli nie wiesz jak, zobacz filmik na Gotuj.Skutecznie.Tv, dołączony do przepisu, gdzie pokazuję to szczegółowo), delikatnie spłaszczam i układam w odstępach na blasze -będą jeszcze rosły i to sporo.

Sposób 1 (klasyczny): Zostawiam przykryte kuchennym ręcznikiem do wyrośnięcia. Nagrzewam piekarnik do 200 st. C Wyrośnięte bułki smaruję mlekiem lub roztrzepanym jajkiem i posypuję makiem. Wstawiam do nagrzanego piekarnika i piekę aż będą ładnie zbrązowione.
Sposób 2 (szybszy, z którego najczęściej korzystam): Nagrzewam piekarnik do 50 st.C Uformowane bułki układam na blasze i od razu smaruję jajkiem/mlekiem, posypuję makiem, po czym wstawiam do nagrzanego do 50 st. C piekarnika i trzymam je przy zamkniętych drzwiczkach przez jakieś 15 minut. Następnie, nie otwierając piekarnika, zwiększam grzanie do 200 st. C i trzymam/piekę w ten sposób bułki przez ok. 20 minut. Po tym czasie są już gotowe;)

Wyłączam grzanie, wyjmuję bułki i zostawiam na metalowej raszce/kratce do wystygnięcia.

Podaję z masłem i dżemem, powidłami, konfiturą czy miodem. Te mniej słodkie będą smakowały także z serem czy wędliną, ale nie ukrywam, że największym powodzeniem cieszą się właśnie ze słodkimi dodatkami:):):)

Najlepsze są oczywiście w dniu pieczenia, ale następnego dnia zachowują świeżość i też smakują wyśmienicie;)

Smacznego:)

:: Spróbujesz? A może już po wszystkim i zajadasz się… ze smakiem:)?
Wyślij link do przepisu znajomym i/lub wpisz kilka słów w Komentarzach, dzieląc się Twoją opinią -dziękuję!

Jak zrobisz, proszę, oznacz danie tagiem #skutecznietv na INSTAGRAMIE! Chętnie na nie zerknę:)

eBooki i video inspiracje dla Ciebie

FB30Dni -Śniadania, Obiady, Kolacje - dostęp (okładka)
Domowe mięsa i wędliny - eBook (okładka)
SkutecznieTV (vol.2) - eBook (okładka)

Zobacz też



Skomentuj

61 komentarzy

  1. Dagmara
    | Odpowiedz

    Wszystko robiłam według przepisu ale ciasto strasznie się kleiło. Jak można temu zaradzić?

    • MaGda
      | Odpowiedz

      Podsypać więcej mąki i dłużej wyrabiać, i powinno być ok.